Najnowsze wpisy, strona 59


mar 22 2022 Czy deweloperzy optymalizują metraże mieszkań...
Komentarze: 0
Czy deweloperzy wprowadzają zmiany projektowe w inwestycjach przygotowywanych do budowy? Czy w związku z rosnącymi cenami i kosztami kredytów w nowych projektach aranżowane są mieszkania o mniejszej powierzchni, by oferta była dostępna dla większej grupy nabywców? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development

Bardzo uważnie obserwujemy sytuację gospodarczą i czynniki ekonomiczne, które sprawiają, że zmienia się zdolność kredytowa i możliwości zakupu mieszkań przez Polaków. Jeśli ktoś we wrześniu 2021 roku mógł pozwolić sobie na kredyt w wysokości 500 000 zł, teraz może zaciągnąć zobowiązanie w wysokości 350 tys. zł. W tych projektach, w których zmiany będą możliwe do przeprowadzenia postaramy się o nie, tak aby znalazły realne odzwierciedlenie w ofercie. W duchu proklienckim i probudżetowym rozważymy także projektowanie większej liczby kompaktowych metraży.   

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A. 

Od początku działalności projektujemy nasze inwestycje w taki sposób, aby zapewnić możliwie najlepszą jakość w przystępnych cenach. Osiągamy to dzięki umiejętnemu doborowi technologii i materiałów oraz ograniczaniu zbędnych ciągów komunikacyjnych w mieszkaniach, stawiając na ich kompaktowy układ. Nie tylko nie wprowadzamy żadnych zmian, ale nieustannie podnosimy ich standard. Zgodnie z naszą strategią kontynuujemy tworzenie przyjaznych, zielonych osiedli. Dla przykładu w naszych projektach Aleje Praskie w Warszawie oraz Centralna Park w Katowicach duża część przestrzeni zewnętrznych zostanie zagospodarowana zielenią i nasadzeniami, a ich nabywcy będą mieli do dyspozycji m.in. tężnie solankowe. Dla Alei Praskich staramy się również o certyfikowanie w międzynarodowym systemie BREEAM. Uzyskanie takiego wyróżnienia to gwarancja, że inwestycja jest komfortowa i przyjazna dla ekosystemu.  

Bartłomiej Mandryga, kierownik działu sprzedaży i marketingu PCG S.A.

W naszych inwestycjach zawsze planujemy pełen przekrój typów mieszkań, dlatego projekty są uniwersalne i nawet po kilku latach od stworzenia nadal odpowiadają na potrzeby klientów. Na ten moment nie wprowadzamy zmian w zakresie naszych sprawdzonych powierzchni i układów mieszkań, natomiast zmodyfikowaliśmy nieco proporcje w ilościach danych typów. Obecnie w budynkach planujemy więcej mieszkań dwupokojowych o powierzchni 40 mkw. niż 47 mkw., wśród trzypokojowych lokali jest więcej tych o metrażu 53 mkw. niż 60 mkw., a czteropokojowe apartamenty są w większości 75 metrów, a nie o powierzchni 85 mkw., jak wcześniej. Jest to podyktowane zmniejszoną siłą nabywczą klientów, którzy jednocześnie nie chcą rezygnować ze swoich potrzeb związanych z konkretną liczbą wydzielonych pomieszczeń. 

Szczególną uwagę przywiązujemy do przemyślanego projektowania udogodnień dla mieszkańców, które pozwolą na wygodę korzystania z mieszkania: np. system smart, czy dodatkowe miejsca do przechowywania na tarasie. Inwestycje powstają w otoczeniu zieleni, by mieć swoje miejsce odpoczynku tuż za rogiem, ale też umożliwiają spełnienie ważnych codziennych potrzeb w najbliższym otoczeniu osiedla, dlatego w okolicy dostępne są lokale usługowe, tereny rekreacyjne, zaplecze handlowo-usługowe i edukacyjno-opiekuńcze. 

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Od dłuższego czasu właśnie w ten sposób realizujemy swoje projekty. Zależy nam na tym, aby na możliwie małej powierzchni zaproponować, jak najbardziej funkcjonalne układy mieszkań. Dlatego wychodzimy z założenia, że każdy metr kwadratowy lokalu musi być wykorzystany optymalnie. Nad tym pracują nasi, doświadczeni architekci. Przywiązujemy bardzo dużą wagę do wysokiej jakości projektów, także uwzględniając części wspólne i otoczenie. Zdajemy sobie sprawę, że dla klientów funkcjonalne rozwiązania oznaczają lepszy standard zamieszkania i wyższą użyteczność mieszkania na co dzień. Jesteśmy świadomi, że nie tylko budujemy, ale przede wszystkim tworzymy miejsca do życia. Zgodnie z naszą filozofią, projekty mieszkaniowe powinny być przyjazne dla ludzi, ekologiczne, a także nowoczesne pod względem technologicznym i funkcjonalnym.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. rozwoju w Wawel Service 

Zawsze budujemy funkcjonalne, bezpieczne i przemyślane pod każdym względem osiedla mieszkaniowe. Działamy na rynku deweloperskim już od 30 lat. Przez te lata udało nam się wzbudzić zaufanie klientów. Nie widzimy potrzeby, by zmieniać plany i dostosowywać ofertę do klientów. Nasza oferta jest od początku dostosowana do możliwości i preferencji różnych nabywców. 

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Kompaktowe mieszkania cieszą się popularnością od kilkunastu lat. Projektując nasze inwestycje staramy się przygotować różnorodną ofertę. Mamy więc mieszkania dwupokojowe o powierzchni 34 mkw., ale i metrażu 48 mkw., a trzypokojowe o wielkości 49 mkw., jaki i 70 mkw. Część klientów o mniej zasobnych portfelach decyduje się na mniejsze mieszkania przy jak największej liczbie pokoi. Jest też nadal spora grupa klientów która ze względu na zdalny lub hybrydowy tryb pracy decyduje się na większe powierzchnie.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Mieszkania o mniejszej powierzchni stanowią zawsze istotny procent we wszystkich, naszych inwestycjach mieszkaniowych. Co do zasady, projektujemy takie budynki, aby swoje potrzeby mieszkaniowe mogli zaspokoić klienci o różnych upodobaniach. Mniejsze mieszkania z reguły najszybciej znikają z oferty. Na przykład w inwestycji Horizon w Gdańsku, położonej niedaleko zatoki około sto mieszkań dwupokojowych o powierzchni 43 mkw. sprzedało się błyskawicznie. Do kupienia została niewielka liczba kawalerek o metrażu od 29 mkw. do 35 mkw. Poza wielkością mieszkań dla  klientów ważne są dzisiaj czynniki zapewniające komfort i ergonomię oraz przestrzeń zewnętrzna. Mieszkania dobre do życia to takie, które dają poczucie kontaktu z otoczeniem. Stąd wielką popularnością cieszy się inwestycja Nad Odrą w Szczecinie, gdzie zrealizujemy mieszkania z dużymi tarasami i widokiem na rzekę, Osiedle Horizon w Gdańsku z mieszkaniami z widokiem na zatokę, czy Osiedle Kościuszki w Chorzowie, budowane blisko Parku Śląskiego. 

Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper S.A.

Nasze projekty zawsze uwzględniają zróżnicowane preferencje zakupowe klientów, w związku z tym nie widzimy potrzeby wprowadzania takich zmian. Zarówno charakter poszczególnych inwestycji, jak i nasze doświadczenie w zakresie budowania mieszkań odpowiadających oczekiwaniom nabywców pozwalają na optymalne kształtowanie struktury mieszkań. Warto zauważyć, że obok wzrostów cen i kosztów kredytów, sukcesywnie rosną zarobki, a wraz z nimi też potrzeby klientów, których nie zmieni trwale przejściowa zmiana warunków finansowania. Należy podkreślić, że stopy procentowe są czynnikiem, który podlega zarówno wzrostom, jak i spadkom, zaś ich dzisiejszy poziom jest powrotem do sytuacji sprzed około 10. lat. Wyciągając wnioski z wiedzy i doświadczeń gospodarczych, można przewidywać, że klienci dzisiaj decydujący się na kredyt w perspektywie kilku lat mogą doświadczyć spadku kosztów kredytowania.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

Zawsze mamy na uwadze preferencje naszych klientów. Projekty są dostosowane w taki sposób, by oferta była zróżnicowana i każdy mógł znaleźć lokal idealny dla siebie.  Z pewnością w nowych inwestycjach będziemy brać pod uwagę nowe uwarunkowania rynkowe, jak i wspomniane preferencje klientów.

Marcin Michalec, CEO Okam 

Nasze inwestycje charakteryzuje wysoka jakość i standard, od którego nie chcemy odchodzić. Przeciwnie, zależy nam na jeszcze większej wartości dodanej dla mieszkańców. Klienci doceniają choćby fakt posiadania wspólnych przestrzeni, w których mogą spotkać innych lokatorów, tereny zielone czy kąciki dla najmłodszych. Dbamy także o infrastrukturę handlowo-usługową, zawsze przeznaczamy na nią część lokali na parterze. Tworzymy także nowoczesne kompleksy typu mixed-use, jak Strefa PROGRESS wraz ze Strefą Piotrkowska 217 w Łodzi, które wspólnie stanowić będą miejsce do mieszkania, ale i życia, zapewniając i przestrzeń do sportu, rozrywkę i kulturę na co dzień. Zamierzamy także, zgodnie z naszą Nową Polityką Jakości, rozwijać na naszych projektach trend eko. 

W naszych inwestycjach oferujemy mieszkania o bardzo zróżnicowanym metrażu czy rozkładzie, oferta jest wyjątkowo bogata i niemal każdy zgodnie ze swoimi preferencjami znajdzie coś dla siebie. Ten kierunek zamierzamy kontynuować.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę iWrocław w Grupie Robyg

Wprowadzamy liczne zmiany i udogodnienia dla klientów w naszych inwestycjach. Jesteśmy bardzo elastyczni i dopasowujemy ofertę do oczekiwań naszych odbiorców. Obecnie nasza oferta jest bardzo doceniana przez klientów, a mieszkania wprowadzone do sprzedaży są bardzo szybko rezerwowane.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Relacji z Klientem w Aria Development

Nasza obecna oferta jest odpowiednio dopasowana do możliwości nabywczych klientów. Ceny naszych mieszkań w nowym Osiedlu Natura 2 w Wieliszewie są kilkadziesiąt procent niższe niż lokali w Warszawie. W standardzie nowych realizacji zapewniamy smart rozwiązania, panele fotowoltaiczne i garaże podziemne. W nowych projektach chcemy oferować klientom wysoki standard realizacji, jak i różnorodność, od mieszkań o powierzchni 30 mkw. po większe lokale o metrażu blisko 90 mkw.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest 

Przygotowując się do realizacji i sprzedaży mieszkań w danej inwestycji zawsze staramy się dostosowywać do okoliczności panujących na rynku. Dążymy do tego, żeby sprostać wszelkim oczekiwaniom, uwarunkowaniom oraz przepisom, aby zachować jak najwyższą staranność oraz jakość realizowanych projektów mieszkaniowych. Oczywiście, w miarę możliwości dopasowujemy strukturę mieszkań do różnych grup klientów oraz sytuacji rynkowej.   

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Nieustannie obserwujemy popyt na rynku, a każdy z projektów indywidualnie dostosowujemy do bieżącego zapotrzebowania. Aktualnie nie przewidujemy zmian mających na celu poszerzenie oferty o mieszkania charakteryzujące się mniejszym metrażem. 

Jarosław Kozak, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Inwestycja, która w tym momencie jest przygotowywana do sprzedaży jest jeszcze na etapie projektowym. W związku z tym, skupiamy się przede wszystkim na analizie potrzeb potencjalnych klientów i przygotowywaniu koncepcji mieszkań. Po otrzymaniu niezbędnych danych będziemy w stanie stwierdzić, czy przez rosnące koszty kredytów korzystniej będzie budować więcej mniejszych mieszkań, czy może nie wpłynie to w naszej grupie docelowej na wybór wielkości lokali. Warto także podkreślić, że małe mieszkanie w przeliczeniu na 1 mkw. jest droższe od mieszkania dwu lub trzypokojowego. Stąd nie wszyscy nabywcy szukają mieszkań małych i iluzorycznie najtańszych. 

DOMPRESS
mar 17 2022 Walter Herz intensywnie rozwija dział Reprezentacji...
Komentarze: 0
2021 rok był dla firmy Walter Herz, prowadzącej działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych i świadczącej kompleksowe usługi doradcze na terenie całej Polski, okresem intensywnej pracy, rozwoju nowej struktury organizacyjnej oraz firmowego zespołu

Konsekwentne poszerzanie usług oraz potrzeba dostarczania klientom holistycznej obsługi i wszechstronnego wsparcia sprawiły, że w firmie wyłoniona została nowa rola. Mateusz Strzelecki, wieloletni ekspert rynku, związany z Walter Herz od 9 lat objął stanowisko Head of Tenant Representation. Awans otworzył przed nim jeszcze większe możliwości dalszego rozwijania spektrum usług doradczych świadczonych przez firmę na rzecz klientów oraz intensywnego poszerzania jej działań w obszarze reprezentacji najemcy biurowego na największych rynkach biznesowych w kraju.    

– Rynek biurowy nadal stanowi kluczowy obszar działalności Walter Herz. Sektor stał się jednak bardziej wymagający z uwagi na intensywny proces zmian, który przechodzi oraz rysujące się nowe kierunki jego rozwoju. Wbrew niektórym przewidywaniom, stacjonarne biura zachowały swoją pozycję. Na rynku biurowym wiele się dzieje, a klienci potrzebują całościowego wsparcia. Firmy nadal sporo inwestują w przestrzeń do pracy, niektóre nawet więcej niż wcześniej. Chcąc zapewnić najwyższy poziom doradztwa oraz pełne bezpieczeństwo procesu w kontekście stałej ewolucji rynku musimy się nieustannie rozwijać, dzięki czemu ta praca jest bardzo ciekawa, a satysfakcja klientów jest dla nas ogromną motywacją. Prawa najemcy to dziedzina, w której się szczególnie specjalizuję. Z przyjemnością dzielę  się zdobytą wiedzą z naszymi partnerami biznesowymi i klientami, a także z uczestnikami Akademii Najemcy, w której jestem wykładowcą – mówi Mateusz Strzelecki, Head of Tenant Representation/Partner w Walter Herz.    

– Już od dekady doradzamy klientom inwestującym w sektorze nieruchomości komercyjnych w Polsce. Miniony rok, mimo niełatwej sytuacji na rynku, oznaczał dla firmy progres, zarówno jeśli chodzi o skalę działań, jak i wzrost zatrudnienia. Postawiliśmy na rozwój działu Reprezentacji Najemcy Biurowego. Osobą odpowiedzialną za zarządzanie zespołem doradców oraz całościowe wsparcie klientów w tej dziedzinie został Mateusz Strzelecki, który awansował na stanowisko Head of Tenant Representation – podkreśla Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.  

Ważnym wydarzeniem dla firmy było niedawne otwarcie oddziału w Łodzi. Poza Warszawą i Krakowem, Łódź jest trzecim stacjonarnym oddziałem Walter Herz w kraju. W związku z tym, do łódzkiego oddziału w roli Senior Business Development Specialist dołączyła Magdalena Góra. 

– Magda wesprze nasz zespół Reprezentacji Najemcy od strony pozyskiwania klientów. Od wielu lat pracuje na rynku nieruchomości komercyjnych. Dotąd doradzała najemcom biurowych, pracując w obszarze branży meblarskiej. W Walter Herz będzie miała okazję poznać rynek od innej strony. Wierzymy, że połączenie naszych, różnorodnych doświadczeń i kompetencji pozwoli podnieść standard i kompleksowość naszego doradztwa, dzięki szerszemu spojrzeniu na cały proces – mówi Mateusz Strzelecki, Head of Tenant Representation/Partner w Walter Herz.     

– Rozbudowujemy zakres strategicznych usług doradczych, elastycznie zmieniając strukturę zatrudnienia. Poszerzenie zespołu pozwoliło na wzbogacenie naszych kompetencji we wszystkich obszarach rynku nieruchomości komercyjnych. W ubiegłym roku zatrudnienie w firmie wzrosło o 30 proc. Nieustannie inwestujemy w rozwój naszej organizacji, m.in. poprzez cykliczne, zindywidualizowane szkolenia, które pozwalają zwiększyć kompetencje oraz obszar umiejętności pracowników. Dbamy o rozwój kadry oraz realizację zawodową wszystkich osób w zespole. Mamy wśród nich licznych wieloletnich pracowników, którzy obejmują kolejne funkcje i sukcesywnie awansują na ścieżce swojej kariery. Firma nadal intensywnie poszukuje specjalistów z doświadczeniem w doradztwie we wszystkich sektorach rynku nieruchomości do zespołów projektowych, by móc skutecznie rozbudowywać relacje partnerskie z klientami i dostarczyć im potrzebnej wiedzy – informuje Magdalena Zagrodnik, Head of HR & Business Partner w Walter Herz.      

W codziennej pracy z klientami firmie przyświeca hasło - We care & We share. Ten cel jest wytyczną również w dalszej realizacji Akademii Najemcy Walter Herz, autorskiego projektu szkoleniowego, stworzonego w celu edukowania najemców powierzchni komercyjnych w całym kraju. W ubiegłym roku, podczas 5. edycji wydarzenia zorganizowanych zostało pięć specjalistycznych webinarów i jeden panel hybrydowy, na które zarejestrowało się niemal 1000 uczestników.   

 

Walter Herz
mar 15 2022 Jaka będzie przyszłość rynku mieszkaniowego...
Komentarze: 0
Jakie czynniki w największym stopniu wpływać będą na kształtowanie się rynku mieszkaniowego w najbliższych latach? Co determinować będzie główne kierunki jego rozwoju? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

Rynek nieruchomości cechuje duża inercja. Z opóźnieniem reaguje na to, co dzieje się w gospodarce. W związku z tym nie spodziewamy się, aby w tym roku nastąpiły na nim rewolucyjne zmiany. Potrzeby Polaków pozostają niezaspokojone. Według różnych szacunków w naszym kraju brakuje nawet 1,1 miliona mieszkań. Kondycja finansowa nabywców pozostaje dobra. Bezrobocie jest niskie, a zarobki konsekwentnie rosną, w związku z czym nie obawiają się podejmować decyzji o zakupie nieruchomości. Oprócz osób nabywających lokale na własne potrzeby mamy również dużą grupę kupców inwestycyjnych. Mimo kolejnych podwyżek stóp procentowych, przy inflacji wynoszącej ponad 9 proc., realna stopa pozostaje głęboko ujemna, przez co mieszkania wciąż są dobrą, bezpieczną inwestycją, pozwalającą chronić oszczędności przed inflacją.

Kurcząca się oferta działek pod zabudowę w dużych miastach oraz przedłużające się procedury administracyjne sprawiają, że branża nie ma możliwości odpowiedniego zwiększenia produkcji. W tej sytuacji trudno spodziewać się innego scenariusza niż dalsze wzrosty cen, choć już nie o takiej intensywności, jak w ubiegłych latach. 

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

Rynek mieszkaniowy nie jest typową branżą, którą determinują okresy hossy i bessy. Ponadto, trzeba pamiętać, że sektor jest stymulowany też takimi czynnikami, jak luka mieszkaniowa, chęć poprawy dotychczasowych warunków mieszkaniowych, migracje wewnętrzne z mniejszych miejscowości do dużych aglomeracji oraz rosnąca liczba cudzoziemców osiedlających się w Polsce na stałe. Ponadto inflacja również sprzyja lokowaniu kapitału w nieruchomości.

W obecnej sytuacji spodziewamy się ruchów konsolidacyjnych i profesjonalizacji sektora. Ograniczona dostępność gruntów, bardziej wymagające otoczenie rynkowe, wyższe koszty materiałów budowlanych i robocizny będą powodować, że najlepiej poradzą sobie największe podmioty, które są w stanie efektywnie funkcjonować w takich warunkach.

Klienci poszukują czegoś więcej niż tylko lokalu do zamieszkania. Oczekują atrakcyjnych części wspólnych, jak np. strefy wellness, rozwiązań ekologicznych oraz projektów multifunkcyjnych, gdzie obok mieszkań dostępne będą też lokale handlowo-usługowe czy biurowe. Coraz większą rolę będą odgrywać tzw. miasta 15-minutowe, gdzie sklepy, usługi, miejsce pracy, czy tereny zielone będą w bliskiej odległości od domu. Zwiększa się zainteresowanie przestronnymi mieszkaniami, najlepiej z tarasem, balkonem lub ogródkiem, z elastyczną przestrzenią, którą można przearanżować według własnych potrzeb, np. na biuro.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Ceny mieszkań determinowane są przede wszystkim przez koszty ich budowy, a te nadal rosną. Wpływa na to ma wiele czynników, m.in. coraz wyższe ceny gruntów, skokowo rosnące ceny materiałów budowlanych, systematyczny wzrost kosztów pracy. Te zjawiska oczywiście przekładają się na warunki realizacji inwestycji, a do tego dochodzi również zmniejszająca się podaż nowych mieszkań na rynku pierwotnym.

Wszystko to sprawia, że dalszy wzrost cen mieszkań jest nieunikniony. Trudno jednak powiedzieć, na jakim poziomie. Wzrost cen jest bardzo prawdopodobny nawet przy ewentualnie mniejszej podaży, ponieważ obecnie nic nie wskazuje na to, by wspomniane trendy rynkowe miały osłabnąć.

Chcę wskazać jeszcze jeden trend o charakterze długofalowym, to idea zrównoważonego budownictwa, która staje się coraz istotniejszym punktem odniesienia, zarówno dla deweloperów, jak i dla klientów. W firmie przyjmujemy taką zasadę, że w każdym nowym projekcie wykorzystamy przynajmniej trzy rozwiązania ekologiczne. Naszym celem jest tworzenie przestrzeni najlepszych do życia, sprzyjających aktywności, relaksowi i kontaktowi z przyrodą. Zależy nam również na rozwiązaniach wzmacniających bioróżnorodność i pozwalających odpowiedzialnie korzystać z zasobów.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Według szacunków w Polsce może wciąż brakować nawet 2 mln mieszkań, ponad 30 proc. domostw jest przeludnionych. Z uwagi na znaczenie posiadania mieszkania, czy dążenia do poprawy warunków mieszkaniowych rynek nadal będzie się rozwijał. Czy jednak będzie się rozwijał szybko czy wolniej będzie zależało od wielu czynników, zarówno po stronie popytowej, jak i podażowej. Popyt mogą spowolnić rosnące stopy procentowe. Podaż zaś rosnące koszty budowy mieszkań.

Tymczasem rośnie grupa ludzi, którzy nie chcą, bądź nie mogą zdecydować się na własne lokum, ale zależy im na podniesieniu komfortu życia. Chcą być bardziej mobilni, móc szybko przeprowadzić się do innego miasta. Oni wybierają najem. Widać także, że zainteresowanie najmem rośnie nie tylko wśród młodych, niezależnych osób, ale także wśród rodzin o stabilnej, dobrej sytuacji. W obliczu wciąż rosnących cen mieszkań i stóp procentowych, zdecydowanie będzie więc zyskiwał na popularności rynek PRS.

Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper S.A.

W Polsce mamy znaczny niedobór mieszkań. Szczególnie silnie odczuwalne jest to w dużych miastach, do których następuje migracja ludności ze względu na dobrze płatną pracę. Postępują zmiany społeczne, w wyniku których obserwujemy wcześniejsze wychodzenie młodych ludzi z domu rodzinnego, a także zakładanie własnych, często jednoosobowych gospodarstw domowych. Od kilku lat doświadczamy też napływu migrantów zarobkowych ze wschodu, a po napaści Rosji na Ukrainę, mierzymy się z masowym napływem uchodźców. Nawet jeśli wojna nie będzie trwała długo, to wiele z tych osób nie będzie miało do czego wracać. Trzeba będzie zapewnić im godziwe warunki do życia tutaj.

Jednocześnie państwo polskie od dziesięcioleci nie prowadzi żadnej polityki mieszkaniowej. Ad hoc tworzone są nieprzemyślane ustawy dotyczące wybranych zagadnień, bez jakiejkolwiek strategii rozwoju mieszkalnictwa. Tymczasem nasza działalność z roku na rok jest coraz bardziej ograniczana. Blokowany jest obrót ziemią należącą do państwa, procedury administracyjne dotyczące uchwalania planów miejscowych zagospodarowania przestrzennego, wydawania pozwoleń na budowę są przestarzałe i coraz bardziej powolne. Nic więc dziwnego, że deweloperzy nie są w stanie zaspokoić popytu na mieszkania. Takiego stanu rzeczy nie poprawia wyczerpywanie się zasobów gruntów pod zabudowę.

W ostatnich trzech latach doświadczamy bardzo dużego wzrostu kosztów wytworzenia mieszkań: gruntów, materiałów, wykonawstwa, a ostatnio kosztów finansowych. Wymusza to podwyżki cen mieszkań nawet o ponad 10 proc. rocznie. Jednocześnie rosnące stopy procentowe ograniczają grono osób, które mogą pozwolić sobie na zaciągnięcie kredytu wystarczającego na sfinansowanie zakup nieruchomości. Pomimo więc, że oferta mieszkań na rynku jest uboga, to nie ma dużych nadziei na jej szybkie istotne poszerzenie. Wiele inwestycji deweloperskich już posiadających pozwolenia na budowę nie trafi do oferty i będzie wstrzymywanych do czasu, aż zdolność finansowa klientów poprawi się na tyle, aby mieszkania mogły znaleźć nabywców.

Sytuacja mogłaby ulec zmianie, jeśli pojawią się programy wspomagające zakup, finansowanie lub najem mieszkań. Ważne, aby było to realne wsparcie dla klientów, które jednocześnie będzie stymulowało zrównoważony, ekologiczny rozwój miast. Ten aspekt wydaje się bardzo istotny. Z uwagi na zmiany klimatyczne i polityczne, w kolejnych latach powinniśmy zrewidować podejście do zabudowy, ograniczać prywatny ruch kołowy w mieście na rzecz komunikacji zbiorowej, zaniechać zabetonowywania przestrzeni pomiędzy budynkami, parkingami podziemnymi i naziemnymi na rzecz zieleni wysokiej. Jednocześnie należy intensyfikować zabudowę w śródmieściu, aby ograniczać rozlewanie się miast na peryferia, dążyć do tworzenia miast 15-minutowych.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Jest kilka czynników kształtujących aktualną sytuację na rynku, m.in. rosnące stopy procentowe, inflacja, mała dostępność gruntów, wzrost cen materiałów budowlanych czy nowa ustawa deweloperska i deweloperski fundusz gwarancyjny.

Jeżeli chodzi o sektor mieszkaniowy, to podaż nowych mieszkań w Polsce w dalszym ciągu nie nadąża za popytem, co pozwala sądzić, że rok 2022 w dalszym ciągu będzie sprzyjał utrzymaniu wysokiego poziomu sprzedaży.

Na kierunek rozwoju sektora mieszkaniowego niewątpliwie będzie miała wpływ polityka stóp procentowych. W przypadku bardzo dużej ingerencji może ona wywołać ograniczenie popytu, ale relatywnie niska podaż wciąż będzie podtrzymywała wartość rynku.

Dodatkowo na popularności mają szansę zyskać inwestycje instytucjonalne, które niebawem mogą stać się kierunkiem na rynku nieruchomości dzięki współpracy deweloperów z funduszami.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Rynek mieszkaniowy nadal będzie się rozwijał ze względu na zapotrzebowanie na mieszkania. Dalsza migracja ludności do miast, imigracja w celach zarobkowych przyczyniają się do wzrostu popytu na mieszkania, zarówno do zakupu, jak i wynajmu. Są jednak konieczne zmiany umożliwiające sprawne odpowiadanie na potrzeby rynku. Zdobycie gruntu, przebrnięcie przez procedury urzędowe jest coraz bardziej czasochłonne i pracochłonne. Ograniczenie podaży przy stałym lub rosnącym popycie będzie miało oczywisty skutek – dalszy wzrost cen.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Z optymizmem patrzymy w przyszłość. Jesteśmy doświadczonym deweloperem z ponad 17 letnim doświadczeniem. W związku z tym nie boimy się o przyszłość sektora mieszkaniowego. Planujemy dalszy rozwój w tym kierunku. Nieustanie poszukujemy gruntów pod nowe inwestycje mieszkaniowe. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że ludzie potrzebują gdzieś mieszkać. Jeśli nawet czasowo nie będą mieli zdolności, aby zaciągnąć kredyt, to wkrótce zainteresują się najmem mieszkań. Z kolei inwestorzy nadal będą kupować mieszkania, gdyż powszechnie wiadomo, że nieruchomości są jedną z najbezpieczniejszych form lokowania kapitału. Jest to szczególnie istotne przy galopującej inflacji oraz innych czynnikach związanych z obecną sytuacją w kraju i na świecie. Do tego dochodzą także fundusze, które mają apetyt na zakupy całych inwestycji od deweloperów.      

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Rynek nieruchomości mieszkaniowych w ciągu najbliższych 2 lat będzie się stabilnie rozwijał. Spodziewamy się, że nadal popyt będzie przewyższał podaż, ze względu na wymogi proceduralne i administracyjne dotyczące wprowadzania nowych inwestycji. Wzrost popytu może być także stymulowany przez nabywców lokujących swój kapitał, jednak nadal kupujący mieszkanie na własne potrzeby będą stanowić istotną część nabywców, bo w Polsce wciąż brakuje bowiem kilku milionów mieszkań.

Jeśli chodzi o problemy na rynku, analizy pokazują, że podaż jest wciąż niewspółmierna do popytu, co jest wynikiem dużego zainteresowania zakupem mieszkań połączonym z wolniejszym ich wprowadzeniem na rynek przez deweloperów z powodu wydłużonych procedur administracyjnych.  W efekcie oferta deweloperów maleje kolejny kwartał z rzędu. Na przykład w Warszawie zwykle deweloperzy oferują liczbę mieszkań na trzy kwartały do przodu, a obecnie oferta skurczyła się do około jednego kwartału. To jest bezpośrednia przyczyna, obok drożejących gruntów i materiałów budowlanych, rosnących cen mieszkań. Bardzo ważne jest zatem, aby samorządy maksymalnie przyspieszyły procedury administracyjne w tym zakresie.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

Przepowiadaniu przyszłości w tak ciekawych i zmiennych czasach musi towarzyszyć margines błędu. Z całą pewnością nieruchomości są i będą bezpieczną przystanią dla oszczędności. Spodziewamy się, że 2022 rok przyniesie wyhamowanie wzrostu cen do wartości jednocyfrowych. Jednak towarzysząca inflacja, rosnące ceny kredytów, wszystko to może zmienić wektory na rynku. Szczególnie, że wielu klientów, głównie z segmentu popularnego już teraz mierzy się z ograniczoną zdolnością kredytową i zwraca się ku segmentowi najmu. To właśnie dla tej grupy klientów otwieramy naszą nową aktywność w segmencie PRS.

Oprócz czynników ekonomicznych, bardzo ważne są też uwarunkowania demograficzne. Młodsze pokolenia cenią mobilność, niezależność finansową, a co za tym idzie – elastyczną ofertę mieszkaniową, dostosowaną do ich bieżących potrzeb. Właśnie z tego powodu zdecydowaliśmy, że w 2022 roku będziemy rozwijać równolegle drugi filar naszego biznesu – najem instytucjonalny, a do końca 2025 roku w naszej ofercie mieszkań na wynajem znajdzie się około 3 000 lokali. Bardzo duży wpływ na działalność deweloperów mają także postępujące zmiany klimatu i konieczność zrównoważonej na nie odpowiedzi. Stąd w naszych inwestycjach bardzo duży nacisk kładziemy na rozwiązania ekologiczne oraz zieleń, która ma wielkie znaczenie dla komfortu życia naszych klientów.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. rozwoju w Wawel Service

Wzrost kosztów budowy, mniejsza ilość rozpoczynanych budów, wyższe ceny mieszkań i wyższy koszt zakupu działek pod budownictwo wielorodzinne to czynniki, z którymi przyjdzie się mierzyć branży mieszkaniowej w najbliższych latach. Zapowiadany przez Polski Ład program „Mieszkanie bez wkładu własnego” może zwiększyć popyt na mieszkania, ale nieznaczne. Szczególnie w dużych miastach ciężko będzie znaleźć lokal spełniający określone przez program wymagania. Przy wszystkich tych zmianach, warto pamiętać, że zakup nieruchomości nadal jest i jeszcze długo będzie atrakcyjną opcją inwestycyjną.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Najbliższe lata będą należeć do mniejszych miast i projektów na obrzeżach, gdzie już coraz więcej się buduje. W dużych miastach brakuje działek w rozsądnych cenach, a przeciągające się procedury administracyjne nie sprzyjają rozpoczynaniu nowych inwestycji. Nie wiemy też jak w rozwinie się sytuacja na Ukrainie i jaki to będzie miało wpływ na rynek mieszkaniowy.

Jarosław Kozak, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Nie przewidujemy spadku cen mieszkań. Biorąc pod uwagę rosnące koszty związane z zakupem materiałów oraz niedostateczną ilość gruntów możemy powiedzieć – ze sporą dozą pewności – że nie ma czynników determinujących obniżki w sektorze nieruchomości. Oczywiście spory wpływ na kształtowanie się rynku mieszkaniowego ma inflacja oraz rosnące stopy procentowe, ale wskazane czynniki ekonomiczne mogą spowodować jedynie wzrost cen, a nie spadek. Przypuszczamy, że wymienione powyżej okoliczności będą kształtować rynek mieszkaniowy, ale w inny sposób niż życzyliby sobie nabywcy. Mimo tego chętnych nie zabraknie. Aktualnie więcej jest ludzi zainteresowanych zakupem mieszkania niż dostępnych lokali na rynku. Wnioski nasuwają się same, podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Oczywiście analizy wskazują, że może być niewielki spadek ludzi poszukujących mieszkań, ale nieszczególnie odczuwalny dla branży deweloperskiej.   

Marcin Michalec, CEO Okam

Coraz bardziej w ostatnich czasach uwidoczniły się potrzeby związane z posiadaniem choćby skrawka zieleni, przestrzeni do wspólnego użytkowania z innymi lokatorami czy bliskości sklepów i najważniejszych punktów usługowych, a to wszystko wzmogła jeszcze pandemia. W najbliższym czasie powstawać będzie więcej miejsc łączących wiele funkcji, przy zastosowaniu także rozwiązań prośrodowiskowych, które w sektorze nieruchomości mieszkaniowych zyskiwać będą na znaczeniu.

Znaczącym dla branży elementem będzie również fakt, że aglomeracje i większe miasta zaczynają mieć niezwykle ograniczone zasoby centralnych terenów pod realizację inwestycji mieszkaniowych. Niewątpliwie zatem rozbudowywać się będą obrzeża, gdzie stawiane będą nie tylko domy, a także rozwijać osiedla w sąsiadujących z aglomeracją miejscowościach podmiejskich. Tam, gdzie to możliwe prawdopodobny jest też rozrost najbardziej zewnętrznych, okalających miasta dzielnic czy osiedli. Znaczenie będzie mieć przy tym rozbudowa na tych terenach infrastruktury drogowej czy transportowej służącej sprawnemu przemieszczaniu się do centrum miasta.

Na sytuację na rynku mieszkaniowym, w szczególności na popyt wpływ będą miały też oczywiście wskaźniki ekonomiczne i poziom płac. Ich wzrost skonfrontowany z poziomem inflacji, ewentualne kolejne podwyżki stóp procentowych oddziałujące na zdolność kredytową, czy na wysokość rat kredytowych i możliwości ich spłaty.

DOMPRESS
mar 14 2022 Rynek biurowy zaczyna wychodzić na prostą...
Komentarze: 0
Wynajmowanych i budowanych jest wciąż mniej biur niż przed dwoma laty, ale w sektorze biurowym widać tendencję wzrostową. W ubiegłym roku niektóre rynki regionalne odnotowały spory wzrost popytu, nawet w porównaniu do 2019 roku

W 2021 roku na warszawski rynek trafiło 325 tys. mkw. powierzchni biurowych. Tak wysoki wynik ostatnio notowany był w 2016 roku. Oddanych zostało między innymi kilka spektakularnych obiektów, których realizacja rozpoczęła się przed pandemią. Ukończony został zlokalizowany w okolicy ronda Daszyńskiego Skyliner, Warsaw Unit, Generation Park Y i Fabryka Norblina. Na Mokotowie zakończyła się budowa budynku X20 oraz Moje Miejsce II. Warszawskie zasoby biurowe, które przekraczają już 6,15 mln mkw. powierzchni, wzbogaciły też dwa biurowce w kompleksie Centrum Praskie Koneser oraz budynek EQ2 i Baletowa Business Park.   

Warszawa ze znikomą ilością nowych projektów    

W budowie w Warszawie jest natomiast o ponad połowę biur mniej niż w ostatnich latach, kiedy rocznie powstawało około 700-800 tys. mkw. powierzchni. W realizacji, jak podaje Walter Herz, pozostaje niespełna 330 tys. mkw. biur. Tak niewiele budowało się ich w mieście ostatnio przed dekadą. Większość z inwestycji zostanie ukończonych w tym i przyszłym roku. Wśród biurowców w budowie jest między innymi Varso Tower, SkySawa, The Bridge, P180, czy Bohema.

Wysoki poziom nowej podaży w 2021 roku i niższy popyt spowodował, że współczynnik pustostanów podskoczył na warszawskim rynku o 2,8 pp. do 12,7 proc. i jest najwyższy od sześciu lat. 

- Aktywność najemców na rynku biur jest nadal mniejsza niż przed pandemią, jednak zauważalny jest jej stopniowy wzrost. Całkowity wolumen najmu w sektorze biurowym w Polsce w 2021 roku był o kilka procent większy w porównaniu z rokiem poprzednim. W Warszawie wielkość transakcji najmu wzrosła rok do roku o ponad 7 proc. Wynajęte zostało 646 tys. mkw. powierzchni. To wynik znacząco niższy niż w latach 2015-2019, kiedy do najemców trafiało średnio około 830 tys. mkw. biur – mówi Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz. – Biura wciąż pozostają jednak ważnym elementem działalności biznesowej firm oraz interesującymi aktywami dla inwestorów. Stawki czynszowe jak dotąd kształtują się na takim samym poziomie, jak wcześniej, ale poważny wzrost kosztów budowy powoduje presję na podwyżki – dodaje Bartłomiej Zagrodnik.  

Trójmiasto z największą ilością nowych biur

W regionach największy przyrost zasobów zarejestrowany został w Trójmieście. Dzięki ukończeniu budowy 73 tys. mkw. biur w projektach 3T Office Park, Palio, LPP Fashion Lab i Gato, oferta czwartego w kraju, trójmiejskiego rynku biurowego sięgnie niedługo 1 mln mkw. powierzchni.  

Krakowski, drugi co do wielkości rynek biurowy w Polsce zwiększył w minionym roku ofertę do przeszło 1,6 mln mkw. powierzchni. Podaż wzrosła o ponad 60 tys. mkw. powierzchni za sprawą oddanych budynków Equal Business Park D, Ocean Office Park A, Tertium Business Park B i Aleja Pokoju 81.

Na poznański rynek biurowy trafiło ponad 37 tys. mkw. biur w budynku Nowy Rynek D, dzięki czemu zasoby przekroczyły poziom 620 tys. mkw. powierzchni. 

We Wrocławiu oddane zostały inwestycje Krakowska 35 i Nowa Strzegomska łącznie z 22 tys. mkw. powierzchni, w wyniku czego oferta wzrosła do 1,25 mln. mkw. W Katowicach (600 tys. mkw.) na rynek weszło w zeszłym roku ponad 13 tys. mkw. powierzchni, a w Łodzi (583 tys. mkw.) - 3,6 tys. mkw. 

Katowicki rynek w największej rozbudowie

Katowice wyraźnie wybijają się w regionach ilością biur pozostających w budowie. Na katowickim rynku w realizacji jest aż 200 tys. mkw. powierzchni, co stanowi blisko jedną trzecią zasobów, jakimi dysponuje miasto. Większość projektów ma zostać ukończonych w tym roku. 

Wzrasta też rynek krakowski, na którym w budowie znajduje się 165 tys. mkw. powierzchni biurowych. – Jeśli warunki makroekonomiczne i sytuacja gospodarcza będzie sprzyjająca, wartość ta może się jeszcze zwiększyć w nadchodzących kwartałach o projekty, które w Krakowie przygotowywane są do realizacji – zauważa Mateusz Strzelecki, Head of Tenant Representation/Partner w Walter Herz. – Kolejnymi rynkami biurowymi, które również się rozbudowują jest Wrocław z 150 tys. mkw. powstającej powierzchni m.in. w projekcie Brama Oławska, Quorum Office Park i kolejnym budynku w kompleksie Centrum Południe oraz Trójmiasto ze 120 tys. mkw. biur, które realizowane są głównie na terenie w Gdańska – informuje Mateusz Strzelecki.       
W Poznaniu w fazie budowy jest blisko 80 tys. mkw. powierzchni biurowych, a w Łodzi prawie 90 tys. mkw. biur. Największą inwestycją na poznańskim rynku jest Andersia Silver, która po ukończeniu dostarczy najwyższy budynek w mieście. Łódź zaoferuje natomiast w najbliższym czasie nowoczesne powierzchnie w Manufakturze Widzewskiej, Fuzji i projekcie React. 

Popyt w regionach na niezłym poziomie

Poziom najmu na rynkach regionalnych, jak podaje Walter Herz, był w zeszłym roku o kilkanaście procent niższy od notowanego w 2019 roku. – Choć w drugiej połowie 2021 roku w sektorze biurowym widać było znaczne ożywienie, roczna wartość transakcyjna plasuje się nadal poniżej średniej sprzed pandemii. Na uwagę zasługuje jednak wysoki popyt na biura zarejestrowany w ubiegłym roku we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu, gdzie zakontraktowanych zostało więcej powierzchni niż w 2019 roku – podaje Mateusz Strzelecki. 

Największe zapotrzebowanie na biura w minionym roku mogliśmy obserwować w Krakowie, gdzie wynajęte zostało około 156 tys. mkw. powierzchni oraz we Wrocławiu, który wykazał chłonność na poziomie 153 tys. mkw. O ile na rynku krakowskim popyt był nieco niższy niż w latach poprzednich, we Wrocławiu wynik był o kilka procent wyższy, tak w porównaniu z 2020, jak i 2019 rokiem. 

Ubiegłorocznym wzrostem popytu wykazał się również rynek trójmiejski i poznański. W Trójmieście wolumen najmu wyniósł 108 tys. mkw. powierzchni biurowych i był o 23 proc. wyższy niż rok wcześniej oraz o blisko 7 proc. niż w 2019 roku. Poznań natomiast, gdzie podpisane zostały umowy najmu na 73 tys. mkw. biur, odnotował aż ponad 80 proc. wzrost zapotrzebowania na biura w porównaniu z 2019 rokiem.   

Popyt na rynku katowickim spadł do poziomu 53 tys. mkw. powierzchni, był niższy niż rok wcześniej o 16 proc. W Łodzi zakontraktowane zostało 51 tys. mkw. biur, także mniej niż w latach poprzednich. 

W ciągu minionego roku współczynnik pustostanów na rynkach regionalnych nieznacznie wzrósł, tylko w Poznaniu ze względu na skok popytu lekko się obniżył. Kształtuje się obecnie na poziome od 10,5 proc. w Katowicach do 16,7 proc. we Wrocławiu. 

Eksperci zwracają uwagę, że zmianie ulega model aranżacji przestrzeni biurowej. Projektowanych jest teraz więcej sal do spotkań i organizowania wideokonferencji. Większa ilość biurek funkcjonuje też jako stanowiska pracy, które w zależności od potrzeb mogą być wykorzystywane przez różne osoby w systemie hybrydowym.  

 

Walter Herz
mar 10 2022 Czy tempo sprzedaży mieszkań zwalnia
Komentarze: 0
Czy zmiany rynkowe odbiły się na sprzedaży mieszkań? Czy popyt się zmniejszył? Czy nabywcy odchodzą od zakupu w związku ze zmianą polityki kredytowej i podwyżkami stóp procentowych? Jaka jest skala rezygnacji? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A

Podwyżki stóp procentowych oddziałują na rynek, a wraz z nimi rosną koszty kredytu.  Zdolność kredytowa potencjalnych klientów zmniejszyła się nawet o 30 proc Jest jednak zbyt wcześnie, aby dokładnie oszacować wpływ tych zmian na sprzedaż. Przeważająca liczba umów, które obecnie podpisujemy z nabywcami posiłkującymi się finansowaniem bankowym była procedowana w ubiegłym roku na starych warunkach. Jednak w tym momencie mniej niż połowa naszych mieszkań jest kupowana za pomocą kredytu hipotecznego, a wzrasta liczba transakcji gotówkowych. Nie obserwujemy zwiększonej liczby rezygnacji osób „zaskoczonych” tymi podwyżkami. Nasi eksperci bezpłatnie sprawdzają możliwości finansowe potencjalnych nabywców i pomagają w formalnościach związanych z procedurą bankową. Dzięki temu kupujący wiedzą, na jaki lokal mogą sobie pozwolić i o ile mogą wzrosnąć obciążenia w przypadku kolejnych podwyżek stóp. Z doświadczenia wiemy również, że klienci rzadko wycofują się z takich planów. W wyniku zmniejszającej się zdolności kredytowej decydują się co najwyżej na zakup mniejszego mieszkania lub w lokalizacji bardziej oddalonej od centrum miasta. Tego typu nieruchomości także mamy w sprzedaży. Utrzymujemy kompleksową ofertę dla wszystkich grup nabywców.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Obserwujemy już, że po ostatnich podwyżkach stóp procentowych, spadła siła nabywcza klientów. Wyższe stopy procentowe oznaczają zmniejszenie zdolności kredytowej, a prawie połowa naszych klientów przy zakupie mieszkania posiłkuje się właśnie kredytem hipotecznym. Nie zauważyliśmy rezygnacji z zarezerwowanych wcześniej lokali. Zauważyliśmy jednak wzrost zainteresowania mniejszymi mieszkaniami. 

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

Jesteśmy już po serii podwyżek stóp procentowych, które dotychczas nie odbiły się istotnie na kontraktacji. Nie można jednak wykluczyć, że kolejne decyzje RPP nie wpłyną na poziom sprzedaży. W dłuższej perspektywie zapotrzebowanie na mieszkania będzie nadal wysokie. Ponadto, inflacja oraz rosnące ceny materiałów i nieruchomości mogą być dla wielu osób argumentem za tym, by jak najszybciej zdecydować się na zakup mieszkania.  

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Zmiana stóp procentowych to element istotny, ale nie tylko to decyduje o poziomie popytu na rynku mieszkaniowym. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w 2021 roku 6 na 10 naszych klientów realizowało zakup mieszkania przy pomocy gotówki, a pozostałe 40 proc. korzystało z kredytu. Dane pokazują, że Polacy z każdym miesiącem dysponują coraz większymi zasobami gotówki na kontach. Już wcześniej skłonni byli ją inwestować na rynku nieruchomości, ze względu na utrzymujące się przez długi czas niskie stopy procentowe. W tej chwili dodatkowym impulsem jest galopująca inflacja. Nawet jeśli stopy procentowe rosną, to i tak o wiele wolniej niż inflacja. Dlatego zakup mieszkania jest dziś traktowany i jako forma inwestycji pod wynajem i coraz częściej jako ochrona kapitału przed inflacją. Zakup mieszkania daje też możliwość wygenerowania zysku związanego ze wzrostem wartości nieruchomości w czasie.

Oceniamy, że podnoszenie stóp procentowych może tylko w krótkiej perspektywie spowolnić sprzedaż. Jest to oczywiście czynnik zauważalny, tym bardziej że rosły ostatnio w szybkim tempie. Liczba udzielanych kredytów mieszkaniowych rzeczywiście spada. Kredyt mieszkaniowy należy jednak rozpatrywać w dłuższym horyzoncie czasowym. Wszystko wskazuje na to, że popyt na nowe mieszkania nadal utrzymywać się będzie na wysokim poziomie. Ceny nieruchomości na pewno będą rosnąć. Podsumowując, w porównaniu do końcówki 2021 roku nie zauważyliśmy mniejszego zainteresowania ze strony klientów. Nie spotkaliśmy się też z koniecznością rezygnacji z zakupu zarezerwowanego mieszkania w wyniku zmiany polityki kredytowej banków. Sprzedaż cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie. 

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Nie obserwujemy zwolnienia tempa sprzedaży ani rezygnacji. Niewątpliwie drożejące kredyty hipoteczne będą utrudniały części nabywców zakup mieszkania. Ta grupa zasili rynek najmu, co jest dobrą informacją dla kupujących lokale inwestycyjne. Zainteresowanie lokalami inwestycyjnymi  prywatnych inwestorów, którzy lokując swoje nadwyżki finansowe w bezpieczne nieruchomości uciekają przed inflacją, nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Klienci, którzy decydują się kupić mieszkanie na własne potrzeby mają świadomość, że zwlekanie z zakupem przy tak wysokiej inflacji i rosnących kosztach budowy, a co za tym idzie cen mieszkań, nie jest racjonalnym wyborem. Rata kredytu nadal jest jednak niższa niż cena najmu.

Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper S.A. 

Spodziewane decyzje RPP wpływają na koszt kredytowania nieruchomości, a co za tym idzie – na budżety i decyzje zakupowe naszych klientów. Nie obserwujemy jednak rozwiązań umów rezerwacyjnych z tego powodu. Polityka kredytowa banków jest od wielu lat skierowana na zabezpieczenie zdolności kredytowej klientów, również w sytuacji wzrostu stóp procentowych. Zauważamy, że w obliczu rosnących kosztów finansowania, klienci potrzebują dodatkowego czasu na refleksję w kontekście lepszego dopasowania rat do budżetów domowych. Kupujący chcą przemyśleć decyzje dotyczące np. weryfikacji oczekiwanej powierzchni nabywanego lokum albo zaangażowania dodatkowego wkładu własnego zmniejszającego wskaźnik LTV, a tym samym ratę kredytu mieszkaniowego.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic 

Wzrost kosztów kredytów oraz ograniczenie zdolności kredytowej ma znaczenie dla potencjalnych nabywców jednak ze względu na wysokie tempo rozwoju wielu nabywców ma możliwość dokonywania zakupów za środki własne lub ich większą część.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Obecna sytuacja rynkowa spowodowała, że pojawiły się nieliczne rezygnacje z zakupów, jednak dokonali ich głównie klienci, którzy byli na granicy zdolności kredytowej. Pomimo zmian na rynku skala rezygnacji jest niska i w dalszym ciągu odnotowujemy duże zainteresowanie naszą ofertą mieszkaniową. Dla znacznej części klientów nieruchomości nadal stanowią jedną z najbezpieczniejszych i najbardziej atrakcyjnych form lokaty kapitału.

Zauważalne są jednak nieco obniżone nastroje zakupowe wśród klientów inwestycyjnych, prowadzących własną działalność gospodarczą, którzy mają wątpliwości co do swoich interesów na tle zmian wynikających m.in. z wprowadzenia tzw. Polskiego Ładu. Skutkuje to wydłużeniem procesu decyzyjnego.

Bartłomiej Mandryga, kierownik działu sprzedaży i marketingu PCG S.A.

Obserwujemy wpływ podwyżek stóp procentowych na sprzedaż. Klienci mają niższą zdolność kredytową. Widoczna jest niepewność i większa ostrożność związana zarówno z podwyżkami stóp i zapowiedziami kolejnych wzrostów, a także wprowadzeniem przepisów Polskiego Ładu. Osoby poszukujące nieruchomości czekają z decyzjami, by zorientować się w nowej sytuacji. Widzimy, że tempo sprzedaży zwolniło, co wiąże się z powyższymi czynnikami, jak i obecną sytuacją polityczno-gospodarczą w Polsce i na świecie. Aktualnie nie notujemy rozwiązań umów przedwstępnych czy deweloperskich. Klienci raczej wydłużają w czasie proces zakupu niż zupełnie z niego rezygnują.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest 

Trudno na ten moment mówić o tych zmianach na rynku, a także o tegorocznej sprzedaży, bo za nami dopiero pierwsze miesiące tego roku. Z pewnością bardziej miarodajny będzie pierwszy kwartał i kolejne kwartały. Natomiast obserwujemy, że szczególnie klienci kredytowi ostrożniej podchodzą do zakupów, gdyż muszą dokładnie zweryfikować swoją zdolność. Natomiast takiego problemu nie mają klienci gotówkowi, których nie brakuje na rynku. Mamy aktualnie ofertę mieszkań w Warszawie dopasowaną do różnych grup klientów, więc z optymizmem patrzymy w przyszłość.  

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Sądzimy, że w perspektywie roku podwyżka stóp procentowych nie wpłynie znacząco na popyt na mieszkania. W Polsce nadal brakuje kilku milionów mieszkań, a pandemia jeszcze wzmocniła potrzeby pod względem komfortowego miejsca zamieszkania, także w kontekście pracy zdalnej. Dlatego wygląda na to, że rynek nieruchomości mieszkaniowych uzyskał bardzo mocny impuls, który będzie trwalszy i bardziej długoterminowy niż inne efekty pandemii. Obecnie popyt jest nadal spory i nie widzimy, aby klienci rezygnowali z zakupu mieszkań.

Marcin Michalec, CEO Okam 

Trudno jeszcze, po zaledwie miesiącu czy dwóch 2022 roku, ocenić wpływ tych zmian na kształt sytuacji na rynku mieszkaniowym. Co do zasady początek roku to zwykle wolniejsze tempo sprzedaży lokali związane m.in. z okresami urlopowymi. Obserwujemy raczej sporadyczne rezygnacje z zarezerwowanych mieszkań z uwagi odmowę przyznania kredytu hipotecznego. Zdarza się też, że w związku z otrzymaniem niższej kwoty kredytu niż wnioskowana konsumenci decydują się na lokale o mniejszej powierzchni. Większość tych osób, które podejmują decyzję o zakupie własnego M, przy trudnościach kredytowych, poszukuje jednak innych źródeł finansowania, na przykład zapożycza się u rodziny czy znajomych.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Relacji z Klientem w Aria Development

Obserwujemy spowolnienie sprzedaży. Wzrosły koszty kredytu oraz spadła zdolność kredytowa nabywców i sprzedaż nie jest już na tak wysokim poziomie, jak kilka miesięcy temu. Jesteśmy na etapie przygotowywania nowych projektów, których sprzedaż jeszcze nie ruszyła. Klienci nie rezygnują z zakupu zarezerwowanych mieszkań. 

Boaz Haim, prezes Ronson Development

2021 rok był dla nas kolejnym udanym pod względem sprzedaży i przekazań lokali. Sprzedaliśmy solidną liczbę prawie 900 lokali, co było zgodne z naszymi założeniami budżetowymi i bliskie rekordowej liczbie odnotowanej w 2020 roku. Naszym celem na 2021 rok nie było pobicie kolejnego rekordu, a dostosowanie tempa sprzedaży do zmieniających się warunków rynkowych. Obecnie obserwujemy niższą decyzyjność klientów, ale zainteresowanie naszą ofertą nadal utrzymuje się na stabilnym poziomie.

Jarosław Kozak, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Przed końcem roku 2021 sprzedaliśmy wszystkie mieszkania w inwestycji w Gdańsku. Aktualnie jesteśmy na etapie planowania i projektowania kolejnych inwestycji mieszkaniowych.  

DOMPRESS