Archiwum maj 2021


maj 28 2021 Waryński S.A. Grupa Holdingowa - budujemy...
Komentarze: 0
Na dachu biurowca EQ2 przy ul. Wschowskiej 8 w Warszawie Grupa Waryński tworzy pierwszą w Polsce hodowlę pszczół murarek. Jak powiedział Albert Einstein: Jeśli zginie ostatnia pszczoła na ziemi, ludzkości zostaną tylko 4 lata życia

Aby zrealizować to nietypowe przedsięwzięcie Grupa Waryński zawarła porozumienie z Uniwersytetem Przyrodniczym w Lublinie. Celem współpracy jest stworzenie „pszczelego” ogrodu, który pozwoli na zwiększenie populacji murarki ogrodowej, a także umożliwi prowadzenie badań naukowych nad hodowlą pszczół w miejskich warunkach i tym samym uzyskanie odpowiedzi na wiele nurtujących zagadnień z biologii tego cennego owada.

Czynniki zagrażające pszczołom

W wyniku postępującej urbanizacji zanika bioróżnorodność związana z zapylaczami, a uzupełnienie tej niszy przez człowieka, będącego częścią ekosystemu, zwiększa szanse na przetrwanie nie tylko pszczół. Rozwój gospodarczy powoduje, że obecnie pszczoły bytują w dość nieprzyjaznym środowisku. Chemizacja rolnictwa obniża pszczelą odporność, a uprawy monokulturowe zajmują tereny potencjalnie odpowiednie dla dzikich pszczół. Niestety to wszystko znacząco przyczynia się do spadku ich liczebności. W związku z tym coraz większym problemem staje się znalezienie dla nich bezpiecznego miejsca, swego rodzaju bazy pokarmowej. Paradoksalnie okazuje się, że pszczoły mogą mieć znacznie lepsze warunki do życia w miastach niż na wsi, jeśli tylko człowiek im w tym pomoże – Jako współodpowiedzialni za cywilizacyjne ograniczenia w naszym ekosystemie, chcemy realnie przyczynić się do przetrwania gatunku – wyjaśnia Jarosław Kozak, Prezes Grupy Waryński. 

Owady zapylające jako niezbędny element środowiska

Około 84 proc. gatunków roślin uprawnych w Europie wymaga zapylenia przez owady, podobnie jak 70 proc. głównych gatunków roślin uprawianych na potrzeby produkcji żywności na całym świecie. Owady zapylające są niezbędnymi elementami ekosystemu. Pobierają pyłek kwiatowy i nektar z roślin. W trakcie tych czynności umożliwiają wymianę roślinnego materiału genetycznego, a tym samym wpływają na wzrost i jakość zbieranych plonów. Bez nich nie byłoby możliwe rozmnażanie roślin owadopylnych. Ekolodzy ostrzegają przed takim scenariuszem, za przykład podając Chiny, gdzie każdego roku, gdy drzewa grusz w powiecie Hanyuan pokrywają się kwiatami, rolnicy ręcznie je zapylają . Natomiast dawniej robiły to pszczoły, ale od lat w tym rejonie nie spotkano żadnej z nich. 

Wartość ekonomiczna pszczołowatych.

Profesor Aneta Strachecka z Katedry Zoologii i Ekologii Zwierząt Wydziału Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie przytacza: W samej Europie aż 4000 odmian warzyw i owoców zależy od pracy owadów zapylających. To dzięki pszczołom możemy cieszyć się smakiem i dorodnymi owocami m.in. pomidorów, ogórków, a także jabłek, gruszek, śliwek, czereśni i wielu innych. To właśnie od pracy owadów zapylających, głównie dziko żyjących, zależy kształtowanie rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. A warto dodać, że im kraj bardziej uprzemysłowiony i rozwinięty, tym bardziej wzrasta zapotrzebowanie na składniki pokarmowe z roślin owadopylnych, w tym oleistych, jak np. rzepak, w diecie konsumentów i zwierząt. Z kolei dla owadów pyłek jest kluczowy dla ich zdrowia, ponieważ wpływa na wzrost długowieczności i odporności. 

Realna pomoc dziko żyjącym pszczołom

Prezes Grupy Waryński Jarosław Kozak podkreśla, że każdy poprzez tworzenie nowych stanowisk czy siedlisk może pomóc pszczołom dziko żyjącym, w tym murarce ogrodowej. – Pamiętajmy, że od liczebności tych owadów zależy jakość oraz ilość warzyw i owoców spożywanych przez nas każdego dnia, a ponadto utrzymanie bioróżnorodności na całym świecie.

Waryński S.A.
maj 28 2021 Czy deweloperzy planują budować na gruntach...
Komentarze: 0
Czy będą powstawać osiedla na gruntach gminnych w ramach współpracy opartej o nowe przepisy dotyczące rozliczania lokali lub budynków w cenie nieruchomości zbywanych z gminnego zasobu nieruchomości, tzw. ustawy lokal za grunt? Jak deweloperzy oceniają możliwość realizacji projektów w nowym programie? Czy gminne grunty są dla nich interesujące? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes Develia S.A.

Nie da się ukryć, że jedną z największych bolączek deweloperów jest obecnie pozyskiwanie atrakcyjnych działek pod nowe inwestycje mieszkaniowe. Każde rozwiązanie zwiększające podaż gruntów oceniamy pozytywnie, nawet jeśli tak naprawdę celem tego programu jest przerzucenie na deweloperów ustawowego obowiązku budowy mieszkań socjalnych i komunalnych, który powinien być realizowany przez jednostki samorządowe. Trudno jednak na razie powiedzieć, czy program „lokal za grunt” będzie cieszył się popularnością. Na pewno dużą zachętą będzie fakt, że nieruchomości oferowane przez gminy muszą być objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego lub decyzją o warunkach zabudowy. Istotnie przyspieszy to proces inwestycyjny. Mamy jednak pewne obawy co do tego, czy klienci będą zainteresowani kupnem mieszkań w budynkach, w którym będą mieściły się lokale socjalne. Będziemy jednak z uwagą przypatrywać się funkcjonowaniu tego programu. Pozostajemy zawsze gotowi do rozmów z władzami gmin miejskich, na obszarach, gdzie prowadzimy inwestycje mieszkaniowe. 

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes zarządu ds. Prawno-Administracyjnych w Atal

Mając na uwadze malejące zasoby dostępnych gruntów i fakt, że zakup atrakcyjnych działek jest obecnie jedną z największych trudności, z jaką borykają się deweloperzy ustawa o nabywaniu nieruchomości gminnych, czyli tzw. przepisy mieszkanie za grunt wydają się być zarówno słuszne, jak i potrzebne.

Jesteśmy otwarci na dialog z gminami i zainteresowani udziałem w takich projektach. Kluczowe są jednak szczegóły współpracy i to, jak cały program będzie funkcjonował w praktyce na szczeblu lokalnym w poszczególnych gminach. To od tego będzie bowiem zależeć, czy udzielona przez ustawę możliwość stanie się realnym narzędziem pozyskiwania lokali do zasobu komunalnego, a dla deweloperów gruntów na podstawową działalność. Czy może będzie to kolejna ustawa o marginalnym zastosowaniu w praktyce.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Z naszych obserwacji wynika, że zainteresowanie tym rozwiązaniem jest marginalne.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service

Widzimy potencjał w programie, lecz zawiłość procedur oraz niejednoznaczne warunki inwestowania nie pozwalają w pełni korzystać z programu. Często działki te znajdują się w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach w gminach i cieszą się zainteresowaniem deweloperów. Gminy jednak niezbyt chętnie przekazują je deweloperom. Jeśli grunty zostaną uwolnione z gmin, pomoże to sektorowi w odzyskaniu potencjału inwestycyjnego. Kluczowe jest jednak, jaką ofertę przygotują samorządy dla inwestorów. Przede wszystkim muszą to być działki położone w centrum miast, dobrze skomunikowane i nie wymagające dużych nakładów na infrastrukturę. Tylko takie warunki przyniosą programowi sukces.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Prognozujemy raczej niewielkie zainteresowanie programem ze strony deweloperów. Współpraca pomiędzy gminami a deweloperami z pewnością nie będzie należała do najłatwiejszych. Natomiast sprzedaż mieszkań w tego typu projektach może być trudna. 

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Podstawowy model współpracy przewiduje, że inwestor może wybudować na terenie nabytym od gminy budynek mieszkalny lub wyremontować już istniejący. Sadzę, że zainteresowanie programem może być duże z uwagi na to, że jedną z największych bolączek budownictwa mieszkaniowego jest ograniczona liczba  odpowiednich terenów. Coraz trudniej jest szczególnie o grunty w lepszych lokalizacjach. Wielu deweloperów, aby je zakupić akceptowało w ostatnich latach bardziej kosztowne i złożone rozwiązania, nawet takie jak np. rewitalizacja terenów przemysłowych. Taka sytuacja wpływa niekorzystnie na cenę ziemi w lokalizacjach premium a w konsekwencji na cenę inwestycji. Ustawa o rozliczaniu ceny lokali lub budynków w cenie nieruchomości zbywanych z gminnego zasobu nieruchomości może tę sytuacją zmienić, pod warunkiem jednak, że gminy uruchomią zasoby w takich właśnie lokalizacjach lub choćby tam, gdzie potrzeby lokalnej społeczności są wysokie.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu Aurec Home

Uważam, że ustawa ma bardzo duży potencjał, jednak wszystko zależy od oferty przygotowanej przez samorządy dla inwestorów. Jeśli będzie atrakcyjna to z pewnością zainteresowanie deweloperów będzie bardzo duże. Duże znaczenie dla atrakcyjności gruntu ma jego położenie, a co za tym idzie dobre skomunikowanie z innymi częściami miasta. Powodzenie programu zależy również od tego, jak chętne będą gminy do wystawiania nieruchomości spełniających wymogi przetargowe. „Lokal za grunt” może pomóc w zauważalny sposób poprawić sytuację mieszkaniową Polaków, którzy nie mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania za gotówkę czy kredyt.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon

Zainteresowanie tym programem ze strony deweloperów na pewno będzie duże. Obawiamy się jednak, że zainteresowanie samych gmin nie będzie już tak duże. Samorządy posiadają nieruchomości, które są interesujące dla deweloperów, jednak wstrzymują się z ich zagospodarowaniem. Kooperacja pomiędzy deweloperami, a gminami jest jak najbardziej możliwa, jednak aby do tego doszło muszą zostać przygotowane jasne zasady współpracy.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Dopiero 1 kwietnia br. weszły w życie przepisy ustawy o rozliczaniu ceny lokali lub budynków w cenie nieruchomości zbywanych z gminnego zasobu nieruchomości, które wprowadzają tak zwaną opcję lokal za grunt. Za mało więc czasu upłynęło, żeby można było ocenić ustawę, jak działa w praktyce. Zastrzeżenie do ustawy zgłosił Polski Związek Firm Deweloperskich, którego jesteśmy członkiem. Istnieją obawy dotyczące ceny metra odtworzeniowego, że może ona okazać się niższa od ceny rynkowej. W takim przypadku pozyskanie gruntu w zamian za przekazanie puli mieszkań inwestorowi niekoniecznie musi się opłacać. Będziemy się temu uważnie przyglądać, gdyż obecnie coraz trudniej jest znaleźć grunty pod inwestycje w rozsądnej cenie. 

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development

Ograniczony dostęp do atrakcyjnych gruntów w największych aglomeracjach sprawia, że wszelkie tego typu projekty są oceniane przez naszą branżę bardzo wysoko. Z punktu widzenia samych założeń, taki projekt ma więc szansę odnieść sukces. Deweloperzy znają podejście do tego typu tematów z transakcji na rynku komercyjnym, na przykład z prywatnymi właścicielami nieruchomości. W takich sytuacjach część ceny transakcji jest rozliczana w formie mieszkań lub lokali użytkowych. Dla nas to oczywiście bardzo dobre rozwiązanie. Natomiast pozostaje pytanie, czy i na ile samorządy będą skłonne do takiej współpracy, bo deweloperzy jak najbardziej. Tak więc z dużym zainteresowaniem będziemy sprawdzać szczegóły tych regulacji.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

W dobie malejącego wciąż zasobu atrakcyjnych gruntów pod zabudowę mieszkaniową, uważamy, że ustawa ta może być dużym wsparciem dla deweloperów, gdyż pozwala niejako na „uwolnienie” gruntów często bardzo atrakcyjnie zlokalizowanych, które dotąd były nie do pozyskania. Jednakże pozostaje tutaj do weryfikacji kwestia warunków, które miałaby spełniać planowana nieruchomość oraz rodzaj gruntu, który udostępni gmina. Od tego głównie zależeć będzie zainteresowanie i chęć skorzystania z takiej możliwości przez deweloperów.

DOMPRESS
maj 26 2021 Walter Herz podkręca tempo
Komentarze: 0
Chcąc zaoferować całościową, zintegrowaną usługę, obejmującą różne segmenty rynku nieruchomości firma Walter Herz rozbudowała zespoły działów Office, Logistics & Industrial oraz Investment & Hospitality. Z początkiem maja br. do teamu WH dołączył również Piotr Krawczyk, który objął stanowisko dyrektora działu Logistics & Industrial

Walter Herz wzmacnia strukturę organizacyjną i wdraża rozwiązania, które pozwalają kompleksowo zaspokajać potrzeby klientów w każdym, możliwym scenariuszu działań, jakie trzeba będzie podjąć w nowym otoczeniu gospodarczym. – Zatrudnienie w firmie zwiększa się regularnie od 9 lat, ale teraz musieliśmy znacznie przyspieszyć rozwój zespołu, ponieważ wymaga tego aktualna sytuacja na rynku. Wiąże się to z intensyfikacją naszej aktywności operacyjnej w ostatnich miesiącach. Dzięki większej liczbie doświadczonych doradców, posiadających dużą wiedzę i szerokie kompetencje możemy efektywniej połączyć różne usługi i zapewnić klientom maksymalnie rozbudowaną obsługę doradczą i wsparcie w każdym aspekcie, bo tego właśnie oczekują dziś firmy. W obecnym, szczególnym dla biznesu czasie potrzebują wielowymiarowego wsparcia, w tym dodatkowych, komplementarnych usług oraz interdyscyplinarnej wiedzy – mówi Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.

Dlatego firma rozwija się, nie tylko kadrowo, ale także zwiększa kompetencje we wszystkich obszarach rynku nieruchomości. Zmiana struktury popytu w segmencie komercyjnym rynku nieruchomości sprawiła, że najszybciej rośnie potencjał i poszerza się portfolio klientów działu Industrial & Logistic, którzy doceniając wysoką jakość usług i niestandardowe rozwiązania oferowane przez doradców firmy wybierają Walter Herz.

Nowy dyrektor departamentu dedykowanego sektorowi magazynowemu, którym zarządza od maja br., w trakcie kilkunastoletniej kariery zawodowej współpracował m.in. z Raben Group, DHL Global Forwarding oraz ROHLIG SUUS Logistics. Doświadczenie zdobywał również we współpracy z firmą deweloperską prowadzącą działalność w segmencie magazynowo-produkcyjnym. Zarządzał projektami dla wielu klientów międzynarodowych, najemców korporacyjnych oraz inwestorów indywidualnych. Na koncie ma również komercjalizacje parków logistycznych, liczone w setkach tysięcy mkw. wynajętej powierzchni.

W Walter Herz Piotr Krawczyk będzie odpowiedzialny za realizację strategii rozwoju działu Industrial & Logistic oraz przygotowanie rozwiązań dla inwestorów, deweloperów i najemców nieruchomości przemysłowych oraz logistycznych, które obejmą opracowywanie propozycji ofertowych, audyt techniczny, analizę kosztów najmu oraz zakup gruntów inwestycyjnych.  

– Wierzę, że Piotr wnosząc do firmy nową perspektywę, odegra decydującą rolę w tworzeniu nowoczesnych modeli długofalowej obsługi klientów oraz wprowadzaniu rozwiązań dopasowanych do zmieniających się warunków rynkowych – przyznaje Bartłomiej Zagrodnik.

– Walter Herz to firma o wyjątkowej kulturze organizacyjnej, dysponująca dużą ekspercką wiedzą i szczególnie mocno stawiająca na budowę relacji, tym bardziej więc cieszę się, że w tak doświadczonym i inspirującym gronie będę mógł kontynuować swoją karierę. Chciałbym podziękować wszystkim za okazane mi zaufanie i miłe przyjęcie – mówi Piotr Krawczyk, Director Industrial & Logistics w Walter Herz. – Chcemy maksymalnie wykorzystać aktualny boom na rynku magazynowym, na którym dzięki rozwojowi sektora e-commerce, tworzą się huby magazynowe na skalę nienotowaną dotąd w Polsce. Obsługa tego obiecującego obszaru rynku będzie wymagała dalszej rozbudowy naszego zespołu ekspertów, jak również inwestycji w nowe technologie umożliwiające podnoszenie wydajności i standardu pracy – dodaje Piotr Krawczyk.

– Team Walter Herz zyskał nowego dyrektora działu Industrial & Logistics, z czego bardzo się cieszymy. Poza tym, umocnił się także nasz zespół leasingowy, nie tylko w Warszawie, ale również w oddziale krakowskim. Dołączyło do niego kilku negocjatorów z wieloletnim doświadczeniem w pracy w różnych segmentach rynku nieruchomości – informuje Mateusz Strzelecki, Partner / Head of Regional Markets w Walter Herz. - Doradztwo musi być teraz bowiem zoptymalizowane do zmieniających się warunków biznesowych. Coraz częściej realizujemy projekty wymagające powiązania kompetencji z różnych dziedzin. Prowadzimy złożone procesy, na przykład takie, które wymagają wsparcia klienta, zarówno przy najmie powierzchni biurowej, jak i w rozbudowie własnej bazy magazynowej, co wiąże się z wyborem dostawcy, który potrafi zabezpieczyć potrzeby inwestora w obu obszarach – mówi Mateusz Strzelecki.

Na przestrzeni ostatnich lat Walter Herz stworzyła zespół ekspertów, którzy dysponują szeroką wiedzą obejmującą wszystkie płaszczyzny funkcjonowania rynku nieruchomości w Polsce. Dewizą firmy jest tworzenie długoletnich relacji z klientami i dostosowywanie rozwiązań do ich indywidualnych potrzeb. W wielu przypadkach rozwój biznesu kluczowych partnerów firmy i ewolucja Walter Herz ściśle się ze sobą wiążą. W najbliższych miesiącach działania agencji skupiać się będą na zwiększaniu potencjału regionalnych oddziałów firmy we Wrocławiu, Trójmieście i Łodzi.

Walter Herz
maj 26 2021 Lema 28 - zielona wyspa w centrum Krakowa...
Komentarze: 0
Wawel Service wprowadza do sprzedaży 67 mieszkań w osiedlu przy ulicy Lema w Krakowie. Natura w najbliższym otoczeniu oraz oryginalne elementy graficzne projektu francuskiego artysty Pierre`a VOISIN zdobiące części wspólne w budynku to znaki rozpoznawcze tej inwestycji

W osiedlu Lema usytuowanym obok krakowskiego Parku Lotników powstanie trzeci budynek o tarasowym układzie, w którym znajdą się mieszkania o powierzchni od 31 mkw. do 97 mkw. Lokale wyposażone będą w przestronne balkony o metrażu do 10 mkw., a część mieszkań w duże tarasy, których wielkość dochodzić będzie do 52 mkw.

Elewacje graniczne siedmiokondygnacyjnego budynku pokryją pnącza. Bujną roślinnością wypełniony będzie też rozległy dziedziniec rekreacyjny znajdujący się wewnątrz posesji. Dzięki temu zielonemu kwartałowi, obfitującemu w różnorodną gatunkowo roślinność, w tym  krzewy oraz kwitnące trawy lokalizacja stanowić będzie swoistą oazę w centrum miasta. Starannie zaprojektowana zieleń wpływać będzie na mikroklimat tego miejsca, które pomyślane zostało tak by, w jak największym stopniu sprzyjało wypoczynkowi.      

Lema 28 cechuje uniwersalna, ponadczasowa architektura przejawiająca się w prostych formach i bryłach o jasnej kolorystyce oraz funkcjonalnych przestrzeniach wspólnych zaaranżowanych z dbałością o każdy detal. Specjalnie zaprojektowane dla tej inwestycji przez uznanego, francuskiego artystę Pierre`a VOISIN elementy graficzne zdobić będą hole i korytarze budynku. Geometryczne sygnatury zainspirowane figurami matematycznymi i symbolami ze świata science fiction stanowią niepowtarzalny znak firmowy projektu. Wyzwaniem dla artysty jest tworzenie wzorów graficznych, które wpisują się w estetykę abstrakcyjną i jednocześnie modelują niepowtarzalny wszechświat, skłaniający odbiorcę do własnej interpretacji wizji autora.   

Osiedle jest też atrakcyjną propozycją ze względu na swoją lokalizację. W pobliżu znajduje się lubiany przez mieszkańców miasta Park Lotników i hala widowiskowo-sportowa Tauron Arena, do których można dość spacerem. W sąsiedztwie usytuowany jest także Park AWF, Staw Dąbski, basen z centrum rekreacyjnym, a także centra handlowe Plaza i M1. Niedaleko znajduje się również Park Wodny i Multikino. Zaledwie kilkanaście minut zajmie mieszkańcom Lema 28 dojazd do ścisłego centrum miasta, na Bulwary Wiślane i krakowski Rynek. Przystanki tramwajowe i autobusowe mieszczą się tuż obok osiedla.

Przemyślana koncepcja projektu sprzyja wygodzie zamieszkania. W inwestycji zaplanowane zostały, zarówno naziemne parkingi, jak i miejsca postojowe w garażu podziemnym. Na terenie osiedla w naturalny sposób tworzą się kameralne strefy, a lokale usługowe znajdujące się w parterach budynków zapewniają podstawowe usługi na miejscu.  

Wraz z realizacją kolejnych etapów inwestycji i sukcesie ich sprzedaży możemy mówić o dużej popularności osiedla Lema wśród osób poszukujących cichego, klimatycznego miejsca do zamieszkania w centralnej części Krakowa, chcących na co dzień korzystać z atrakcji oferowanych przez miasto.

Za projekt Lema 28 odpowiadają architekci z pracowni Boniakowski i Skucińska - Dej Architekci we współpracy autorskiej z Małgorzatą Tobiasz, Jolantą  Szot – Grzywnowicz, Barbarą Kopiec, Lucyną Malinowską, Anną Żydzik, Katarzyną Piekarz i Jesús’em Ramírez Fernández.

Wawel Service
maj 20 2021 Czy mieszkania na obrzeżach miast mają...
Komentarze: 0
Czy w ostatnim czasie notowane jest większe zainteresowanie zakupem mieszkań w inwestycjach realizowanych na peryferiach miast? Jak kształtują się ceny lokali w dzielnicach zewnętrznych w porównaniu do tych usytuowanych w centrum? Czy firmy planują realizację projektów położonych na obrzeżach największych miast? Jakie inwestycje planują wprowadzić na rynek w tym roku? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl

Oślizło, prezes Develia S.A.

Z uwagi na rosnące ceny mieszkań, szczególnie w śródmiejskich dzielnicach wielkich miast, rośnie zainteresowanie projektami zlokalizowanymi na obrzeżach, gdzie koszt zakupu nieruchomości jest znacznie niższy. Dla przykładu, w Krakowie w inwestycji Słoneczne Miasteczko można kupić mieszkanie już za 5100 zł za mkw., podczas gdy średnia dla całego miasta przekracza 10 tys. zł/mkw. Staramy się mieć zawsze w swojej ofercie propozycje z różnych przedziałów cenowych. W każdym mieście, w którym jesteśmy obecni, poza Katowicami, realizujemy zawsze od dwóch do pięciu inwestycji o zróżnicowanych standardach, aby zapewnić naszym klientom jak największy wybór. Rozpoczęliśmy właśnie sprzedaż mieszkań w inwestycji Szmaragdowy Park na Łostowicach w Gdańsku. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy planujemy wprowadzić na rynek jeszcze około 5 nowych inwestycji.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal 

Obserwujemy rosnące zainteresowanie klientów inwestycjami oddalonymi od centrum, usytuowanymi na przedmieściach. To ogólnopolski trend, który dotyczy wszystkich aglomeracji, w których jesteśmy obecni. Z naszych obserwacji wynika, że decyzji o przeprowadzce na obrzeża miast zazwyczaj towarzyszy poszukiwanie większej i bardziej komfortowej przestrzeni życiowej, spokojnej i zielonej okolicy, a także motywacja ekonomiczna. Co do zasady lokale na peryferiach aglomeracji i w dzielnicach zewnętrznych są dużo tańsze od tych mieszczących się w ścisłym centrum. Dla przykładu w naszych, katowickich inwestycjach różnica w cenie między mieszkaniami usytuowanymi na Bronowicach, a tymi położonymi w ścisłym centrum, przy ulicy Sokolskiej sięga 29 proc. Porównując ceny trzypokojowych mieszkań w naszych dwóch łódzkich inwestycjach – Nowe Miasto Polesie i Apartamenty Drewnowska 43, projekcie zrealizowanym w prestiżowej lokalizacji, tuż przy Manufakturze, różnica cen mieści się w przedziale 8-14 proc.

Lokalizacja to wciąż najważniejszy czynnik wpływający na cenę mieszkania, ale wysokość stawek wynika także z różnic w standardzie wykończenia. Funkcjonalnie zaprojektowane inwestycje o wysokim standardzie i atrakcyjnych przestrzeniach wspólnych, w których jest miejsce na zieleń wpływają na komfort życia, a to przyciąga mieszkańców nawet do peryferyjnych lokalizacji.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Od około 2 lat obserwujemy rosnące zainteresowanie mieszkaniami z każdego segmentu rynku. W niemal jednakowym tempie sprzedawały się apartamenty w Śródmieściu Warszawy w inwestycji Przy Arsenale, jak mieszkania z segmentu popularnego Moja Północna na warszawskim Tarchominie, czy Wolne Miasto w Gdańsku. Pomimo kolejnych wzrostów cen zainteresowanie inwestowaniem w nieruchomości nieustannie rośnie. Na przykładzie naszej warszawskiej oferty można zauważyć, że cena mkw. mieszkania w Śródmieściu Warszawy jest dwukrotnie wyższa od ceny lokalu o porównywalnym metrażu na warszawskim Tarchominie, odpowiednio 18 800 zł brutto i 9 200 zł brutto.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W ofercie mamy mieszkania w dzielnicach śródmiejskich lub sąsiadujących z centrami miast, Bliska Wola Tower na bliskiej Woli w Warszawie, Hanza Tower w Szczecinie i Osiedle Horizon w Gdańsku. W maju br. rozpoczniemy przedsprzedaż lokali w Osiedlu Kościuszki w Chorzowie, również w ścisłym centrum, w którym znajdzie się 256 mieszkań o powierzchni od 26 mkw. do 83 mkw.

Na obrzeżach miasta jesteśmy obecni z ofertą domów. Osiedle Villa Campina zlokalizowane jest zaledwie kilka kilometrów od granicy Warszawy. Cieszy się ogromnym zainteresowaniem, które jeszcze nasiliło się w związku z pandemią. Domy o powierzchni całkowitej 134 mkw. z ogrodem o metrażu od 350 do 500 mkw. i garażem, można tu kupić w cenie od 719 tys. zł do 807 tys. zł. Domy są wykonane z prefabrykowanych modułów drewnianych z wykorzystaniem nowoczesnego systemu ogrzewania i wentylacji, dzięki czemu są energooszczędne i tańsze w użytkowaniu niż domy tradycyjne. Czyste powietrze, z uwagi na bliskość Puszczy Kampinoskiej jest dodatkowym atutem zamieszkania w tym luksusowym podmiejskim osiedlu.

Przygotowujemy obecnie kolejny, po prestiżowej inwestycji Hanza Tower, projekt w Szczecinie. Będzie to kompleks apartamentowców przy nadbrzeżu Odry, ulubionym przez Szczecinian i turystów miejscu spacerów i wypoczynku. Ponadto, w tym roku mamy w planie powrót na warszawską Białołękę, w której od 25 lat zrealizowaliśmy 18 projektów. Kolejne inwestycje powstaną przy ulicy Lewandów, Aluzyjnej, Berensona i Modlińskiej.

Karolina Bronszewska, Marketing Manager Ronson Development

Naszym sztandarowym projektem zlokalizowanym na przedmieściach jest inwestycja Nowe Warzymice, która powstaje na obrzeżach Szczecina w miejscowości Warzymice. Kameralna, niska zabudowa oraz liczne tereny zielone wokół inwestycji sprawiają, że cieszy się ona bardzo dużą popularnością wśród naszych klientów. Doceniają także dobre skomunikowanie z centrum miasta. W zaledwie 15 minut można dostać się komunikacją miejską do Placu Kościuszki, a sama inwestycja znajduje się w bliskiej odległości od stacji PKP Gumieńce.

Większe zainteresowanie lokalizacjami na przedmieściach spowodowane jest niższymi cenami w takich miejscach względem lokalizacji centralnych w miastach. Efektem pandemii jest  zwrot klientów ku większym przestrzeniom, gdzie z łatwością można wygospodarować miejsce do pracy zdalnej.

Klienci chętniej też sięgają po inwestycje oddalone od ścisłego centrum, dzięki hybrydowej pracy zdalnej, która na dobre zagościła w naszym życiu. Świetnym przykładem takich projektów jest Ursus Centralny i Miasto Moje na warszawskiej Białołęce, które są w naszym portfolio „lokomotywami” sprzedażowymi.

Widoczny jest także zwrot w kierunku ekologii. Planujemy na to odpowiedź. W drugiej połowie roku ruszymy z nowym projektem – ekologicznymi domami w Falentach pod Warszawą. Kompaktowe metraże, własny ogród, szereg rozwiązań ekologicznych, jak rekuperacja, możliwość montażu paneli fotowoltaicznych oraz stacji ładowania samochodów elektrycznych, pełne zagospodarowanie wód opadowych na własnym terenie oraz zieleń, a jednocześnie bliskość miasta – to nasz ukłon w kierunku potrzeb klientów, postępujących zmian klimatu i społecznej odpowiedzialności. Przewagą inwestycji będą kompaktowe metraże od 69-128 mkw., co pozwoli kupić dom w cenie zbliżonej do wartości dwupokojowego mieszkania w dobrej, centralnej lokalizacji Warszawy.

Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper S.A.

Mieszkania w dzielnicach zlokalizowanych poza ścisłym centrum miasta zawsze miały zwolenników wśród nabywców. Obecnie widzimy stale rosnącą liczbę zapytań o inwestycję Lokum Verde we Wrocławiu, która swój debiut miała jesienią 2020 roku, tuż przed drugą falą pandemii. Efekt lockdownu i poszukiwanie przez kupujących większych mieszkań, z miejscem na pracę, dużym balkonem lub ogródkiem działał już w momencie rozpoczęcia sprzedaży, więc od tamtej pory wzrost zainteresowania jest systematyczny i stabilny, bez gwałtownych skoków.

Klienci wybierający inwestycje w zewnętrznych dzielnicach miasta najczęściej nabywają mieszkania na własny użytek, ale spotykamy też inwestorów decydujących się na zakup lokalu położonego dalej od centrum. Charakterystyczne dla ostatnich miesięcy jest zainteresowanie osiedlem Lokum Monte w Sobótce koło Wrocławia, czyli inwestycją pozwalającą żyć i pracować w unikatowej lokalizacji. Jest to szczególnie atrakcyjne rozwiązanie dla osób, które częściowo lub w pełni pracują zdalnie.

Różnice cen w centrum i na peryferiach miasta zależą od typu mieszkania. Jeśli porównamy Lokum Porto na Starym Mieście i Lokum Verde na Zakrzowie we Wrocławiu, to mieszkania jednopokojowe na Zakrzowie są tańsze o ok. 5-7 proc., natomiast trzypokojowe o metrażu 58-62 mkw. o około 20-25 proc. Różnice między Lokum Porto i Lokum Monte w Sobótce są podobne.

W przypadku projektów zlokalizowanych w dalszej odległości od centrum w najbliższym czasie planujemy skupić się na realizacji kolejnych etapów osiedli Lokum Verde i Lokum Monte, które są już w ofercie.

W tym roku przygotowujemy się także do uruchomienia Lokum la Vida, nowej inwestycji we Wrocławiu przy ulicy Herbsta na Sołtysowicach. Będziemy też poszerzać ofertę o następne etapy prowadzonych obecnie projektów Lokum Porto we Wrocławiu oraz Lokum Siesta, Lokum Vista i Lokum Salsa w Krakowie.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Porównując mieszkania w naszych inwestycjach zlokalizowanych w osiedlach podmiejskich z tymi w granicach miasta należy przede wszystkim wziąć pod uwagę to, że różnią się one charakterem. Nie można porównywać ich wprost, ponieważ oprócz samej lokalizacji, w grę wchodzą również inne parametry mające wpływ na cenę nieruchomości, począwszy od projektu, a skończywszy na ułożeniu działki w terenie.

Aktualnie posiadamy w ofercie mieszkania w 15-piętrowym wieżowcu na dobrze skomunikowanym osiedlu na poznańskim Piątkowie. Budynek jest świetnie ustawiony na działce, co sprawia, że widok z okien rozciąga się z każdej jego strony. Średnia cena za metr kwadratowy mieszkania w ST_ART Piątkowo to około 8000 zł. Dla porównania, w podmiejskiej lokalizacji w Osiedlu Księżnej Dąbrówki klienci płacili średnio 6500 zł/mkw. i właśnie ostatnie z dostępnych w ofercie mieszkań znalazły swoich nabywców.

Powstają tam niskie kameralne domy wielorodzinne, bez hal garażowych, za to z ogródkami przynależnymi do mieszkań parterowych. Już z tego krótkiego opisu widać jak wiele jest różnic między oboma projektami, więc porównywanie nie przyniesie daleko idących wniosków.

Jeśli chodzi o Dąbrówkę, to rzeczywiście chcemy kontynuować rozwój osiedla i już jesteśmy na finiszu prac koncepcyjno-projektowych związanych z kolejnym jego etapem. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku mieszkania pojawią się w sprzedaży.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Zauważamy większe zainteresowanie osiedlami położonymi blisko zieleni, w spokojnych okolicach, jak na przykład Robyg Mój Ursus czy Życzliwa Prawa na bliskim Tarchominie w Warszawie. Jednak bardzo ważnym aspektem jest doskonała i szybka komunikacja z centrum oraz innymi dzielnicami miasta. Dlatego klienci chętniej wybierają inwestycje na obrzeżach miast, ale nie na typowych przedmieściach, gdzie dotarcie nie jest tak wygodne. Poszukujemy nadal lokalizacji spełniających najważniejsze kryteria naszych klientów. Oferujemy osiedla z dużą ilością zieleni, zapewniające spokój i bezpieczeństwo, przestrzenie dla dzieci, sportu i rekreacji. Bardzo ważne są też balkony, tarasy lub ogródki, które oferujemy  w każdym osiedlu.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development

Realizujemy dwie inwestycje na obrzeżach Warszawy. W obu sprzedaż jest powyżej oczekiwań. W ofercie Osiedla Łomianki pozostały nieliczne lokale. To kameralne osiedle położone w pobliżu Kampinoskiego Parku Narodowego, pół godziny do centrum Warszawy, 15 minut do stacji metra Młociny.

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy realizację Nowego Osiedla Natura w Wieliszewie. Rozpoczęliśmy sprzedaż mieszkań w drugim etapie tej inwestycji. Nowe Osiedle Natura to projekt, który powstaje w pobliżu Zalewu Zegrzyńskiego, niedaleko od granic Warszawy. W ramach trzyetapowej, przepełnionej zielenią inwestycji realizujemy sześć czterokondygnacyjnych budynków z windami, podziemnymi garażami i rozwiązaniami Aria Eco Smart. Ceny w obu inwestycjach są kilkadziesiąt procent niższe niż średnia cena metra na rynku nowych mieszkań w Warszawie.

Przygotowujemy się do realizacji dużego osiedla na obrzeżach Warszawy w przepięknej, zielonej okolicy z doskonałym dojazdem do stolicy. Chcemy, żeby było to samowystarczalne i ekologiczne miasteczko ze szkołą, sklepami, powierzchnią biurową i usługami.  

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu Aurec Home

To jakie mieszkania kupują klienci zależy od ich stylu życia i pracy. Mieszkanie na przedmieściach ma swoje zalety, spokój, cisza i zielone otoczenie. Wymaga jednak odpowiedniej organizacji czasu w związku z dojazdami do pracy i szkoły. Pamiętajmy, że pandemia i praca zdalna nie będą trwać wiecznie. Dlatego nasze inwestycje łączą zalety centrum miast i przedmieść. Budowane przez nas osiedle  Miasteczko Jutrzenki powstaje w otoczeniu jednorodzinnych domów w warszawskich Włochach. Osiedle z jednej strony tworzy miejski charakter okolicy, a z drugiej zapewnia mieszkańcom prywatność i spokój. Kolejny nasz projekt to Fabrica Ursus, które będzie wkomponowane w legendarną zabudowę dawnych zakładów mechanicznych. Obie inwestycje powstają poza centrum, ale są bardzo dobrze skomunikowane z innymi dzielnicami miasta. Zarówno we Włochach i w Ursusie zadbamy, aby mieszkańcy mieli wszystko na „wyciągnięcie ręki”, tj. przedszkola, sklepy oraz usługi.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Skupiamy działalność przede wszystkim na terenie Warszawy. Nasze projekty usytuowane są z reguły w bardzo dobrych lokalizacjach stolicy. Natomiast w kwietniu tego roku rozpoczęliśmy przedsprzedaż mieszkań w nowej inwestycji Nadwiślańska Kaskada na warszawskiej Białołęce. Będzie to najdalej od centrum usytuowane osiedle z dotychczas realizowanych przez nas projektów mieszkaniowych. Mieszkania w tej lokalizacji są zdecydowanie tańsze od tych realizowanych bliżej centrum Warszawy. Dodatkowo podczas przedsprzedaży czekają na klientów promocje i rabaty. Ceny mieszkań w inwestycji Nadwiślańska Kaskada zaczynają się od 7552 zł/mkw.

Tomasz Czubak, dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich w Jakon

Realizujemy projekty w różnych lokalizacjach, także na przedmieściach. Zainteresowanie naszymi inwestycjami utrzymuje się na podobnym poziomie od lat. Nie ma tu znaczenia, czy chodzi o centrum  miasta czy też jego obrzeża. Ostatnimi czasy można zauważyć wzmożoną aktywność deweloperów w peryferyjnych lokalizacjach, co często spowodowane jest dostępnością gruntów. Dzięki temu ceny mieszkań mogą być niższe o kilkanaście procent w porównaniu do centralnych lokalizacji. Przykładem takiej inwestycji realizowanej przez nas jest osiedle Nowe Tarnowo w Tarnowie Podgórnym, gdzie mieszkania cieszą się dużą popularnością wśród klientów.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Zdecydowanie widać duże zainteresowanie zakupem lokali umiejscowionych na obrzeżach miast czy przedmieściach. Atrakcyjna lokalizacja dla potencjalnych klientów to przede wszystkim przestrzeń, dużo zieleni, ale i dogodny dostęp do komunikacji, sklepów, szkół, itp. A to wszystko oferują właśnie przedmieścia. Różnica cen  pomiędzy nieruchomością nabywaną w centrum miasta, a taką na jego obrzeżach jest znaczna. Szacujemy, że sięga ok. 40 proc. w zależności oczywiście od rodzaju inwestycji.

Obecnie planujemy kilka kolejnych projektów na terenie Wyspy Sobieszewskiej, położonej na obrzeżach Gdańska, gdzie powstają również nasze trzy inne inwestycje. Jedną z nich jest Sol Marina, której pierwszy etap budowy dobiega końca, ale w planach są oczywiście kolejne fazy osiedla. W tej lokalizacji budujemy także inwestycję Lazur Park oraz Villa Neptun. W przygotowaniu mamy zarówno projekty mieszkaniowe, jak i z przeznaczeniem pod wynajem, tj. inwestycyjne. Nową inwestycją wprowadzoną w tym roku na rynek jest Osiedle Neo Jasień zlokalizowane przy ulicy Potęgowskiej w Gdańsku oraz Osiedle Kociewskie mieszczące się w Rokitkach na przedmieściach Tczewa.

DOMPRESS