Archiwum marzec 2020


mar 27 2020 Rynek mieszkaniowy przed koronawirusem
Komentarze: 0

Jak szła deweloperem sprzedaż mieszkań w pierwszych miesiącach bieżącego roku? Czy wyniki były lepsze od ubiegłorocznych? Czy popyt na rynku mieszkaniowym wciąż utrzymywał się na wysokim poziomie? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl    

 

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A. 

Początek każdego roku to okres wzmożonego zainteresowania klientów i sporej liczby zawieranych umów. Sytuacja była podobna także w tym roku. W okresie styczeń-luty br. odnotowaliśmy rekordową liczbę zapytań, zarówno ze strony klientów kupujących mieszkania na użytek własny, jak i w celach inwestycyjnych. Spowolnienie widać od marca, co jest zgodne z trendem na rynku i niewątpliwie potęgowane sytuacją związaną z koronawirusem.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

W pierwszych miesiącach 2020 roku utrzymywał się trend, który notowany był w sprzedaży w roku ubiegłym. W styczniu i lutym podpisaliśmy o ponad 29 proc. więcej umów deweloperskich niż w tym samym czasie w 2019 roku.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W pierwszych miesiącach tego roku nie zaobserwowaliśmy żadnych symptomów spowolnienia. Oczywiście nowa sytuacja, związana z epidemią wirusa COVID-19, nie pozwala na formułowanie jakichkolwiek, zdecydowanych  prognoz na najbliższe miesiące. Można jedynie domniemywać, że jeżeli epidemia będzie miała znaczący wpływ na całą gospodarkę, to również może mieć wpływ na popyt  na rynku nieruchomości. Nie wydaje się jednak, by było to zjawisko trwałe, bo lokowanie wolnych środków w lokalach jest najbezpieczniejszą inwestycją, a mieszkanie jest i pozostanie dla Polaków jednym z najważniejszych dóbr.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Jesteśmy bardzo zadowoleni, zarówno z wyników sprzedaży na rynku warszawskim, jak i pierwszych tygodni sprzedaży nowego projektu na rynku krakowskim. Z naszych obserwacji wynika, że struktura i dynamika popytu w naszych projektach w styczniu i lutym bieżącego roku była bardzo podobna do tej w analogicznym okresie w roku ubiegłym.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Z perspektywy dwóch miesięcy poprzedzających wyjątkową sytuację związaną z zagrożeniem epidemiologicznym koronawirusem, mogę powiedzieć, że ten rok zaczął się dla nas dobrze, również w porównaniu z analogicznym okresem roku minionego. Duży popyt na mieszkania w wieżowcu ST_ART Piątkowo utrzymał się względem końcówki roku. Poza tym, zaobserwowaliśmy wyraźnie większy ruch w sprzedaży po ogłoszeniu informacji o rozpoczęciu budowy kolejnego etapu Osiedla Księżnej Dąbrówki, które od 20 lat sukcesywnie rozbudowujemy w podpoznańskiej Dąbrówce.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

 

Popyt na mieszkania na początku roku utrzymywał się na wysokim poziomie. Średnia sprzedaż w dwóch pierwszych miesiącach roku była o ponad 40 proc. większa niż średnia sprzedaż w całym 2019 roku, jak również w styczniu i lutym minionego roku. W omawianym czasie popyt zdecydowanie nie osłabł.

Karolina Guzik, menadżer ds. sprzedaży w spółce mieszkaniowej Skanska

Zgodnie z przewidywaniami rynek mieszkaniowy wciąż odnotowuje wzrost, a popyt utrzymuje się na wysokim poziomie. Wyniki sprzedaży mieszkań osiągnięte przez Skanska w pierwszych dwóch miesiącach tego roku są równie zadowalające, jak te zeszłoroczne. Z uwagi na obecną sytuację związaną z pandemią COVID-19 za wcześnie jednak na przedstawienie finalnych wniosków i ocenę sprzedaży za I kwartał 2020. Nieustannie obserwujemy dynamikę rozwoju bieżącej sytuacji i analizujemy wpływ, jaki pandemia koronawirusa będzie mieć na gospodarkę w Polsce.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Robyg SA.

Rok 2019 potwierdził niesłabnący popyt na mieszkania w Polsce. Niewątpliwie przewagę mieli deweloperzy mający rozbudowaną ofertę i dużą liczbę różnorodnych lokali w sprzedaży. Grupa Robyg w 2019 roku istotnie zwiększyła geograficzny zakres działania. Weszliśmy na rynek wrocławski i poznański. Tym samym działamy w czterech kluczowych miastach w Polsce. Na początku tego roku popyt na mieszkania utrzymywał tendencję wzrostową. Było to wynikiem dobrej oferty kredytów mieszkaniowych, rosnącego popytu inwestycyjnego oraz utrzymującej się na wysokim poziomie podaży, w tym ofert w atrakcyjnych lokalizacjach i nowych formatach – np. typu mikroapartamenty.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Na początku tego roku popyt utrzymywał się na wyższym poziomie niż w ubiegłym roku, aczkolwiek trzeba pamiętać, że w przypadku projektów deweloperskich niemożliwe jest dokładane porównanie krótkich okresów sprzedaży ze względu na różnice w cyklu życia każdego produktu.

W pierwszych miesiącach bieżącego roku obserwowaliśmy znaczący wzrost zainteresowania mieszkaniami w Łomiankach, gdzie uruchomiliśmy sprzedaż lokali realizowanych w drugim etapie projektu. Nie jest to dla nas zaskoczenie, ponieważ mieszkania w Osiedlu Łomianki należą do najtańszych na podstołecznym rynku nieruchomości. Z kolei w Osiedlu Natura w Wieliszewie w ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku sprzedane zostało dwukrotnie więcej mieszkań niż w tym samym okresie rok wcześniej. W trzecim etapie tej inwestycji w ofercie zostały już ostatnie trzy i czteropokojowe lokale w cenie od 4290 zł/mkw.

Michał Płoucha, dyrektor zarządzający By Made

Legnicka 60C to nasza pierwsza inwestycja aparthotelowa, więc nie możemy odnieść się do lat poprzednich, ale z pewnością możemy być zadowoleni z zainteresowania podczas początkowego okresu realizacji projektu. Popyt na lokale inwestycyjne konsekwentnie rośnie, a mikroapartamenty mają szansę stać się najgorętszym towarem na rynku nieruchomości. Był to idealny moment na debiut, co potwierdzają wyniki sprzedaży w pierwszych miesiącach 2020 roku. W styczniu i w lutym podpisaliśmy umowy rezerwacyjne z kilkunastoma inwestorami, którzy nabywali jeden lub więcej lokali. Inwestorzy docenili możliwość obejrzenia gotowego lokalu pokazowego, który wykończyliśmy i urządziliśmy w wysokim standardzie na bardzo wczesnym etapie realizacji budynku.

Krzysztof Jabłoński, prezes spółki Iglica Nieruchomości

 

Ubiegły rok był to dla nas, jako firmy prowadzącej sprzedaż mieszkań w inwestycjach deweloperskich, bardzo udany. Uzyskaliśmy więcej niż zadowalające wyniki, nie tylko pod względem ilości sprzedanych mieszkań, ale również wartości transakcyjnych. Klienci nabywali apartamenty w prestiżowych lokalizacjach równie chętnie, jak mieszkania w segmencie popularnym. Pierwsze miesiące bieżącego roku przyniosły bardzo dobre wyniki w odniesieniu do inwestycji, których sprzedaż prowadzimy, zaowocowały kilkudziesięcioma zawartymi umowami rezerwacyjnymi i deweloperskimi. Co więcej, zanotowaliśmy wysokie wskaźniki zapytań ofertowych.

 

 

Autor: Dompress.pl

 

dompress : :
mar 20 2020 Jak dziś radzą sobie deweloperzy z zakupem...
Komentarze: 0

Czy ze względu na trudności ze znalezieniem gruntów w atrakcyjnych lokalizacjach deweloperzy biorą pod uwagę zakup bardziej wymagających działek, np. parceli z budynkami do wyburzenia, czy terenów pofabrycznych z zabudowaniami do rewitalizacji. Czy firmy rozpatrują alternatywne rozwiązania, jak łączenie parceli lub odrolnianie ziemi? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl     

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.  

Problem z podażą gruntów utrzymuje się już od kilku lat, więc trudno jest budować portfel wyłącznie w oparciu o „łatwe” grunty, ponieważ takich na rynku zwyczajnie nie ma. Tym samym deweloperzy, w tym również nasza spółka, podejmują się realizacji projektów trudniejszych, często wymagających rewitalizacji terenów, uchwalania planów miejscowych, czy też przeznaczenia większych nakładów na infrastrukturę np. związaną z sieciami czy drogami. Przykładem tego typu inwestycji w naszym portfelu jest Bastion Wałowa w Gdańsku, który powstaje na terenach byłych koszar wojskowych. W ramach trzeciego etapu realizacji inwestycji zostanie odtworzona ściana jednego z budynków z wykorzystaniem pierwotnego budulca. Inwestycje, które wymagały rozbiórki istniejących obiektów to również Kamienna 145 we Wrocławiu, Grzegórzecka 77 w Krakowie, czy Baltea Apartments w Gdańsku.

Marcin Żurek, dyrektor ds. realizacji inwestycji w Nickel Development

Radzimy sobie dobrze z uzupełnianiem zasobów gruntów i mamy już za sobą doświadczenia związane z zakupem działek, które wymagają dodatkowych działań. Zarówno łączenie parceli, jak i wydzielanie gruntów są przez nas praktykowane. Bierzemy pod rozwagę również stopniowe skupowanie udziałów w nieruchomości, aby następnie wystąpić o zmianę warunków zabudowy na potrzeby przyszłej inwestycji. Nie jesteśmy natomiast aktualnie zainteresowani odrolnieniem gruntów, a skupiamy się przede wszystkim na poszukiwaniu działek w granicach miast.

Eryk Nalberczyński, dyrektor ds. sprzedaży w Lokum Deweloper

Brak atrakcyjnych gruntów pod inwestycje mieszkaniowe oraz rosnące ceny działek to problem, z którym boryka się większość firm deweloperskich w Polsce. Co więcej, wiele dostępnych terenów jest obarczonych dodatkowymi utrudnieniami, komplikującymi proces inwestycyjny. Posiadamy duże doświadczenie, wiedzę i wykwalifikowaną kadrę specjalistów, co daje dobrą perspektywę w zakresie zagospodarowywania terenów o trudniejszej charakterystyce inwestycyjnej. Na przestrzeni ostatnich lat z powodzeniem zrealizowaliśmy przedsięwzięcia, które wiązały się z rewitalizacją zaniedbanych obszarów poprzemysłowych, a także koniecznością renowacji istniejącej  historycznej zabudowy. Osiedla Lokum di Trevi na wrocławskim Tarnogaju i Lokum Victoria przy ulicy Tęczowej powstały w miejscach po dawnych zakładach przemysłowych, hurtowniach i magazynach. Teren pod budowę Lokum Victoria kupiliśmy razem z zabytkowymi obiektami, które poddaliśmy zabiegom konserwatorskim i zaadaptowaliśmy do nowych funkcji handlowo-usługowych. W ten sposób wykreowaliśmy atrakcyjną, ogólnodostępną przestrzeń miejską.

Realizując drugi etap osiedla Lokum Vena we Wrocławiu podjęliśmy się zadania rewitalizacji zespołu budynków wzniesionych pod koniec XIX i na początku XX w. Przeszły one gruntowaną renowację, która została przeprowadzona w ścisłej współpracy z konserwatorem zabytków i dbałością o każdy detal. W odrestaurowanych wnętrzach powstały luksusowe apartamenty, którym prestiżu dodaje niezwykła, historyczna oprawa. Dzięki sukcesywnemu uzupełnianiu  banku ziemi jesteśmy w dość komfortowej sytuacji. Posiadane przez firmę zasoby pozwalają na budowę ponad 10 tys. mieszkań we Wrocławiu i w Krakowie.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Dysponujemy bankiem ziemi pod budowę ponad 5 tys. lokali w atrakcyjnych lokalizacjach, który konsekwentnie budowaliśmy od lat. Naturalnie nie zaprzestajemy dalszych poszukiwań. Monitorujemy rynek, ale nie robimy zakupów za wszelką cenę, bo nie ma takiej presji.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

W naszej firmiesami organizujemy zakup gruntów. Co istotne, prowadzimy racjonalną politykę zakupu działek pod inwestycje, decydujemy się tylko na najbardziej atrakcyjne oferty. Przy czym i tak znacząco rozbudowaliśmy bank ziemi. Nie mamy z góry założonego planu odnośnie zakupu gruntów, jesteśmy w tym względzie elastyczni. Nie wykluczamy lokalizacji, gdzie konieczna jest rewitalizacja terenów poprzemysłowych czy działek, które są obarczone trudnościami formalnymi w związku z budową niezbędnej infrastruktury. Cały czas szukamy atrakcyjnych działek pod nowe inwestycje i gdy tylko pojawia się dobra propozycja zakupu, szybko ją finalizujemy. Jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji, ponieważ posiadamy obszerny bank ziemi. W minionych latach dużo środków zainwestowaliśmy w jego rozbudowę. W 2017 roku przeznaczyliśmy na ten cel przeszło 230 mln zł, w 2018 roku niespełna 200 mln zł, a w pierwszych trzech kwartałach minionego roku blisko 90 mln zł. To zabezpiecza naszą działalność na kilka lat.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Od kilku lat trudno jest znaleźć atrakcyjne tereny inwestycyjne z prostą sytuacją prawną. Większość naszych inwestycji została zrealizowana na terenach, które poprzednio miały nieco inne przeznaczenie niż mieszkaniowe.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development 

Rewitalizacja przyciąga obecnie coraz bardziej uwagę deweloperów, również naszą, ze względu na ograniczoną podaż gruntów pod zabudowę na terenach miejskich. Rewitalizowane przestrzenie to często jedne z najlepszych lokalizacji. Historia jest źródłem niepowtarzalnego klimatu, który może wyróżnić inwestycję i działać na wyobraźnię kupujących. Jednak trzeba mieć na uwadze, że warunki techniczne takich projektów są trudne do przewidzenia i mają wpływ na finalne koszty.

Michał Płoucha, dyrektor zarządzający BY MADE

Jesteśmy w lepszej sytuacji, ponieważ jako grupa realizująca aparthotele szukamy gruntów z przeznaczeniem pod usługi, a co za tym idzie nie konkurujemy z deweloperami budującymi obiekty wielorodzinne, którzy już od dłuższego czasu borykają się z problemem braku działek pod zabudowę mieszkaniową w centrum i jego najbliższym otoczeniu. Zmniejszająca się podaż gruntów wpływa na ceny mieszkań, które rosną od dłuższego czasu. W konsekwencji mikroapartamenty stają się coraz bardziej atrakcyjne w oczach inwestorów. Pod budowę aparthotelu Legnicka 60C kupiliśmy niezabudowaną działkę w dobrej lokalizacji, która zachęca inwestorów do nabywania lokali. Po pierwsze zapewnia bardzo duże możliwości wynajmu i szeroką grupę docelową najemców, po drugie daje szansę na wzrost wartości nieruchomości w czasie. Oczywiście interesują nas także działki zabudowane obiektami do wyburzenia lub adaptacji.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Robyg SA.

Jednym z ważniejszych wyzwań dla deweloperów będzie pozyskiwanie banków ziemi. Już teraz przewagę mają największe podmioty, które są w stanie podpisywać umowy na duże tereny. Potencjał sprzedażowy Robyg na kolejne kwartały jest wysoki, zasoby gruntów umożliwiają nam wybudowanie około 16 000 mieszkań. Obecnie w ofercie sprzedażowej Grupy w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu znajduje się około 1200 lokali. Jest ona stale uzupełniana o nowe etapy i inwestycje. Prowadzimy działalność deweloperską w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu. Posiadamy też tereny inwestycyjne w Poznaniu.

Grupa Robyg ma bardzo bogate doświadczenie w prowadzeniu inwestycji na terenach rewitalizowanych, pofabrycznych, a także w zakresie przygotowania formalno-prawnego gruntów, jak np. odrolnienie. Dlatego nie przewidujemy trudności w pozyskiwaniu nowych lokalizacji. Bogaty bank ziemi na kilka lat to jeden z naszych atutów.

 

Autor: Dompress.pl

 

dompress : :
mar 19 2020 Najem powierzchni biurowych, a sytuacja prawna...
Komentarze: 0

W najbliższy piątek, 20. marca o godzinie 11.00 Walter Herz zaprasza na kolejne spotkanie w Akademii Najemcy, które po raz pierwszy odbędzie się w formie webinarium. Tematem videoczatu będzie  - Wynajem powierzchni biurowych a sytuacja prawna związana z obecnym zagrożeniem epidemiologicznym. 

 

Tym razem specjaliści Walter Herz podzielą  się z uczestnikami warsztatów swoją wiedzą i informacjami dotyczącymi aktualnej sytuacji na rynku biurowym, związanej z wprowadzonymi zarządzeniami ze względów bezpieczeństwa. Wyjaśnią,  jakie mechanizmy oddziaływujące na rynek możemy dziś obserwować i jakie narzędzia prawne mają w tych warunkach do dyspozycji najemcy.

 

Spotkanie on-line zorganizowane zostało w odpowiedzi na szerokie zainteresowanie omówieniem zmian zachodzących w segmencie nieruchomości komercyjnych i masowymi zapytaniami spływającymi w tej sprawie ze strony najemców. 

 

Walter Herz zaprasza do udziału w webinarium przedstawicieli firm z całego kraju oraz najemców chcących dowiedzieć się, jakie mają możliwości i jak radzić sobie w zaistniałej w Polsce i na świecie sytuacji. Przy wykorzystaniu technologii webcast, która umożliwia obustronną komunikację specjaliści odpowiedzą na pytania uczestników panelu.  

 

Program seminarium zawiera następujące zagadnienia: 

 

I. Prawne aspekty obecnej sytuacji - ustawowe regulacje na okoliczność sytuacji nadzwyczajnych a realia umów komercyjnych, w tym:

 

a)     Ustawowe zakazy prowadzenia określonej działalności na najmowanej  

         powierzchni a prawo wynajmującego do żądania pełnego czynszu

b)     Ustawowe i umowne podstawy żądania obniżenia czynszu

c)     Ustawowe i umowne podstawy rozwiązywania umów najmu

d)     Przesłanki do zmiany umów najmu przez sądy w praktyce

e)     Jak umowy najmu mogą ograniczać najemców w realizacji uprawnień     kodeksowych

 

II.

Procesowe sposoby realizacji i zabezpieczenia uprawnień stron umów najmu na czas sądowego postępowania o tymczasową lub stałą zmianę umowy najmu. 

 

III.

Odpowiedzialność wynajmującego za opóźnienia w przekazaniu powierzchni najmu i odpowiedzialność najemcy za opóźnienie w zdaniu dotychczasowych (zmienianych) pomieszczeń.

 

IV.

Jakie szanse i zagrożenia mają najemcy, którzy przenieśli się właśnie do nowego biura, są w połowie okresu najmu oraz oczekują na przekazanie powierzchni przez wynajmującego.

 

V.

Jakie najlepsze praktyki stosują aktualnie wynajmujący w swoich budynkach i jakie rozwiązania wdrażają najemcy.

 

VI.

Sesja Q&A z pytaniami uczestników webinarium.

 

o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie całego kraju. Od 7 lat firma świadczy kompleksowe oraz strategiczne doradztwo: najemcom, inwestorom i właścicielom nieruchomości. Zapewnia pełną obsługę dla sektora prywatnego, jak i publicznego. Eksperci Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych, doradzają w przypadku projektów inwestycyjnych oraz projektów hotelowych.

Poza siedzibą w Warszawie, firma posiada odziały w Krakowie i Gdańsku. Firma Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski, szkolenia są stacjonarne, prowadzone w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk.

 

dompress : :
mar 19 2020 Czy czeka nas załamanie rynku dzierżawy...
Komentarze: 0

Autor: Andrzej Szymczyk, Associate Director Hospitality Department w Walter Herz

 

Ostatnie dni, w których odbyliśmy wiele rozmów z właścicielami firm, inwestorami, funduszami, przedstawicielami sieci hotelowych, dzierżawcami, dostawcami, itp. pokazały, że jak dotąd nie widać żadnej paniki na rynku. Być może jest to kwestia wciąż początkowego etapu nakazu zamknięcia niektórych obiektów, a może dobrych kompetencji, którymi wykazują się nasi partnerzy. Widać natomiast duże zaniepokojenie związane z nieznaną dotąd sytuacją, która przyniesie skutki niewiadomej skali. W której każdy dzień, a czasem nawet godzina przynosi nowe wiadomości, jak i rozwiązania.

Większość hoteli zdecydowała się zamknąć działalność w najbliższych tygodniach z powodów bezpieczeństwa, jak i po prostu ze względu na brak gości. Przy czym, właścicielom apartamentów na wynajem krótkoterminowy, czy restauratorom i placówkom gastronomicznym przyszedł z pomocą rząd poprzez wydanie oficjalnych zakazów. Pomimo braku codziennej działalności operacyjnej, wiele obiektów skupia się dziś na obsłudze rezerwacji i dokonywaniu w nich zmian oraz podtrzymaniu relacji z klientami, by móc sprawnie wrócić do ich obsługi po odwołaniu zagrożenia epidemiologicznego. Restauracje i inne punkty gastronomiczne wydają natomiast posiłki na wynos lub realizują zamówienia z dostawą, starając się w ten sposób zarabiać na swoje utrzymanie.

Kluczem do minimalizacji strat w najbliższych tygodniach czy miesiącach może okazać się wcześniejsze dobre zarządzanie obiektem poprzez utrzymywanie zdrowej rentowności usług i przepływów pieniężnych, odkładanie środków na fundusz remontowy, inwestycyjny itp., które nie tylko pozwalają stworzyć poduszkę finansową w trudnej chwili, ale również wskazują, że właściciel czy zarządzający obiektem działa nie tylko w płaskim horyzoncie, ale myśli perspektywicznie. Obawiam się jednak, że wiele obiektów, nie tylko tych mniejszych, zlokalizowanych na rynkach regionalnych, które nie były wystarczająco dobrze zarządzane, nie generowały co roku odpowiedniej ilości środków i walczyły o przetrwanie w normalnych warunkach w sytuacji kryzysowej będzie zmuszonych do zakończenia działalności. Mam na myśli przede wszystkim takie placówki, dla których na przykład wyzwaniem była już niesprzyjająca wypoczynkowi pogoda w sezonach, nie mówiąc już o poważniejszych utrudnieniach w działalności.

Z aktualnych rozmów i naszej pracy przy różnego rodzaju projektach wynika, że podstawowym problemem większości przedsiębiorców działających w hotelarstwie jest brak zrozumienia specyfiki tej branży i jej złożoności. Niezależnie od tego, czy mówimy o dużych obiektach miejskich, pensjonatach w regionach, czy jednostkach oferujących wynajem krótkoterminowy możemy wskazać te same braki. Przede wszystkim brakuje realnych biznesplanów, podejścia analitycznego i krytycznego do planowania, zrozumienia rynku, trendów i otoczenia konkurencyjnego, czy nawet elementarnej wiedzy, jak obliczyć rentowność produktu, usługi albo przedsięwzięcia. To wszystko sprawia, że w niesprzyjającej sytuacji, nie wspominając już o epidemii, wiele obiektów szybko ląduje pod tzw. kreską. Dlatego ważne jest, żeby każdą inwestycję dobrze zaplanować, a jeśli inwestorowi brakuje doświadczenia w branży powinien skorzystać z pomocy specjalistów, którzy posiadają odpowiednia wiedzę i mogą ją przekazać. W przypadku funkcjonujących obiektów warto natomiast zdecydować się na audyt strategiczny i operacyjny.  

Z naszych informacji, zebranych na podstawie prowadzonych dyskusji i analiz wynika jednak, że jeśli uda się opanować sytuację do końca kwietnia, czy do połowy maja i zostaną zniesione ograniczenia jest szansa, że w czasie wakacji obiektom hotelowym uda się zarobić na bieżącą działalność. Przy czym, celowo nie używam tu stwierdzenia „odrobić straty”, ponieważ produkt hotelowy, jak i gastronomiczny określa się często angielskim „perishable goods” – niemożliwe jest (bez strat) odłożenie w czasie użytkowania produktu. Oznacza to, że nie sprzedany dzisiaj pokój raczej nie zarobi jutro dwukrotnie więcej, aby pokryć stratę.  

U doświadczonych inwestorów można zauważyć dziś dwa podejścia. Pierwsze to spowolnienie procesów na pewien okres, do momentu kiedy będzie można ocenić, jak wygląda rynek i jego perspektywy po kilku najbliższych tygodniach. Drugie to oczekiwanie przez potencjalnych inwestorów z innych sektorów na możliwość dokonywania oportunistycznych zakupów, związanych z brakiem płynności obiektów lub też chęcią upłynnienia aktywów hotelowych przez właścicieli.

Wśród dzierżawców hotelowych widać pierwsze oznaki potencjalnych kłopotów. Brak zainteresowania lub odkładanie w czasie decyzji o wdrażaniu nowych projektów. Zdarza się, że niektórzy mówią wprost – nie będziemy już oferować dzierżaw w nie dającej się przewidzieć przyszłości ze względu na ryzyko finansowe. 

Największy kłopot z klientami mogą mieć apartamenty serwisowane, czy lokale na wynajem krótkoterminowy, ponieważ poprzednie sytuacje kryzysowe pokazywały, że w niepewnych czasach podróżujący szukają możliwie najbezpieczniejszych przystani, jakimi są hotele działające pod uznanymi markami. W takich obiektach obłożenie i przychody także spadną, ale proporcjonalnie nie w tak dużym stopniu, jak w mniejszych placówkach noclegowych. Firmy nie będą również raczej wysyłać pracowników w podróże służbowe do obiektów oficjalnie nieskategoryzowanych ze względu na bezpieczeństwo.   

Czy czeka nas więc załamanie rynku dzierżawy hotelowej lub wynajmu krótkoterminowego? W obecnej chwili jakakolwiek prognoza to wróżenie z fusów. Z przewidywaniami tego typu musimy jeszcze zaczekać. Wszystko zależy od tego, jak długo potrwa obecna sytuacja, jakie obostrzenia i zmiany przepisów ona przyniesie, kiedy zostaną otwarte granice i zniesiony zakaz lotów. I jak duża będzie skala przetasowań na rynku. W tym, wyjątkowym czasie chcemy nadal wspierać branżę hotelową i inwestycyjną na wszystkich płaszczyznach i służyć pomocą.

 

o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie całego kraju. Od 7 lat firma świadczy kompleksowe oraz strategiczne doradztwo: najemcom, inwestorom i właścicielom nieruchomości. Zapewnia pełną obsługę dla sektora prywatnego, jak i publicznego. Eksperci Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych, doradzają w przypadku projektów inwestycyjnych oraz projektów hotelowych.

Poza siedzibą w Warszawie, firma posiada odziały w Krakowie i Gdańsku. Firma Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski, szkolenia są stacjonarne, prowadzone w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk.

dompress : :
mar 13 2020 Ile zapłacimy za miejsce postojowe w nowym...
Komentarze: 0

W jakiej cenie deweloperzy oferują miejsca postojowe w garażach podziemnych i na parkingach zewnętrznych? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl              

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.  

Ceny miejsc postojowych różnią się w zależności od ich rodzaju. Od tego, czy jest to miejsce w hali garażowej, czy przed budynkiem, z komórką, czy jest to miejsce rodzinne na dwa samochody, albo zlokalizowane na platformie. Duży wpływ na cenę ma również sam projekt, jego lokalizacja, wysokość wskaźnika miejsc postojowych, czyli liczba wymaganych miejsc postojowych na jedno mieszkanie, który waha się od 0,5 do 1,7 miejsca postojowego na jedno mieszkanie. Najtańsze miejsca postojowe są do nabycia w kwocie 20 tys. zł w inwestycji Słoneczne Miasteczko, a najdroższe kosztują ponad 40 tys. zł. 

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W naszych inwestycjach miejsca postojowe zewnętrzne są do nabycia w cenie od 10 tys. zł. Miejsca parkingowe w podziemnych halach garażowych są już droższe. Na przykład w naszej pruszkowskiej inwestycji Stacja Centrum miejsce garażowe kosztuje 30 tys. zł, a dwa zakupione do jednego mieszkania kosztują 40 tys. zł. Miejsce garażowe w inwestycji Willa Wiślana na warszawskiej  Białołęce to wydatek rzędu 31 tys. zł. W Osiedlu Bliska Wola w Warszawie miejsca postojowe są w cenie od 55 tys. zł do 69 tys. zł, w Hanza Tower w centrum Szczecina są do nabycia w kwocie 82,8 tys. zł. W inwestycji Osiedle Gościnne na granicy Poznania, należące do mieszkania dwa miejsca postojowe w hali garażowej pod budynkiem oferujemy w cenie mieszkania. Miejsca w hali garażowej w osiedlu Nowe Tysiąclecie w Katowicach kosztują 29 tys. zł.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Ceny zewnętrznych miejsc postojowych, dostępnych w wybranych inwestycjach zaczynają się od kilkunastu tysięcy złotych. Miejsca w garażach podziemnych to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Wszystkie nasze inwestycje mają wielostanowiskowe, podziemne hale garażowe, co jest dziś absolutną koniecznością. Znajdują się one m.in. w projekcie Jagiełły 6, Centreville, Zajezdnia Wrocław, Grochowska 230 i poznańskim Soleil de Malta. Tak ceny mieszkań, jak i ceny miejsc postojowych różnią się w zależności od miasta i mieszczą w przedziale od około 15 tys. zł do 50 tys. zł. 

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Cena miejsca zależy przede wszystkim od lokalizacji inwestycji. W segmencie popularnym w Warszawie jest to 30-40 tys. Za miejsce w garażu w apartamentach Przy Arsenale trzeba natomiast zapłacić już 95 tys. zł ze względu na ich ograniczoną ilość.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Ceny pojedynczych miejsc postojowych w naszych inwestycjach zaczynają się od około 30 tys. zł a kończą na około 50 tys. zł.

Agnieszka Jaworska-Goździewska, Marketing i PR Manager w Nickel Development

Ceny miejsc postojowych, będących w naszej aktualnej ofercie kształtują się w przedziale od 5 tys. zł do 49 tys. zł brutto w zależności od inwestycji i ewentualnego dodatkowego wyposażenia.

Magdalena Gąsienica-Samek, p.o. dyrektor marketingu Red - Real Estate Development

Ceny miejsc postojowych, podobnie jak ceny mieszkań różnią się w zależności od miasta, lokalizacji w mieście i standardu budynku. W naszym warszawskim osiedlu Forest Homes miejsca postojowe oferujemy w cenie domu szeregowego. Każdy dom ma garaż oraz przynajmniej jedno zewnętrzne miejsce postojowe. W poznańskim Red Parku miejsca parkingowe w garażu podziemnym kosztują 20 tys. zł, natomiast we wrocławskiej Nowej Papierni, głównie ze względu na lokalizację w pobliżu ścisłego centrum, są wyższe.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Robyg SA.

W naszych projektach ceny miejsc postojowych w garażu wynoszą średnio 30 tys. zł.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development  

Miejsca postojowe w inwestycji Osiedle Natura w Wieliszewie kosztuje 11 tys. zł, a w Osiedlu Łomianki jedynie 9,5 tys. zł. Warto dodać, że w niektórych naszych osiedlach planujemy realizację stanowisk ładowania samochodów elektrycznych.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Miejsca postojowe w naszych inwestycjach oferujemy w cenie od 19,9 tys. zł do 30 tys. zł brutto.

Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu

Cena miejsca postojowego uzależniona jest od miasta i lokalizacji. Dla przykładu, w Warszawie zw cenie 26,6 tys. zł oferujemy miejsca parkingowe w osiedlach Miasto Moje i Tulip Wilanów, a w projekcie Ursus Centralny można je kupić w kwocie 31 tys. zł. W prestiżowym, wrocławskim osiedlu Vitalia Residence klienci płacą za miejsca postojowe 27 tys. zł, natomiast w szczecińskiej Panoramice – 17 tys. zł.

Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development

Miejsce postojowe w naszych inwestycjach kosztuje między 30 tys. zł a 45 tys. zł.

 

 

Autor: Dompress

dompress : :