Archiwum czerwiec 2023


cze 28 2023 Czy deweloperzy będą budować na gruntach...
Komentarze: 0

Czy na działkach zabezpieczonych pod rządowy program Mieszkanie Plus będą realizowane komercyjne inwestycje mieszkaniowe? Czy wśród tych gruntów są parcele, po które mogą sięgnąć deweloperzy? Czy dostęp do tej ziemi może wpłynąć na wzrost podaży nowych mieszkań na rynku? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Uwolnienie działek, które miały zostać wykorzystane w programie Mieszkanie Plus byłoby korzystnym rozwiązaniem, zwłaszcza że nierzadko są to grunty w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach. Popieramy wszelkie rozwiązania, które mogłyby przyczynić się do zwiększenia podaży na rynku pierwotnym. Nieustający popyt na działki pod zabudowę mieszkaniową w dużych polskich miastach wywindował ich koszty do wysokich poziomów. Obecnie udział gruntu w cenie jednego metra kwadratowego mieszkania w Warszawie może stanowić nawet 25-30 proc.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Z pewnością tak, choć na ten moment nie wiadomo, jaka będzie przyszłość działek będących w banku ziemi programu Mieszkanie Plus, ani też jaki jest jego zasób. O uwolnienie gruntów z tego zasobu apelował między innymi Polski Związek Firm Deweloperskich, którego jesteśmy członkiem. Zwiększenie puli ziemi dostępnej na rynku mogłoby spowodować w dłuższym terminie urealnienie cen gruntów w niektórych lokalizacjach, co z kolei miałoby szansę zadziałać w kierunku zwiększenia na tych terenach podaży mieszkań.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Jakiekolwiek zwiększenie podaży gruntów pod budownictwo mieszkaniowe wpłynie korzystnie na dostępność mieszkań. Trzeba jednak pamiętać że same tereny wyłączone na potrzeby Mieszkania Plus nie rozwiążą problemu niedoboru gruntów. Z produkcji mieszkań wyłączone są działki rolne, bez braku możliwości przekształcenia, a wiele tego typu gruntów znajduje się na przykład w granicach administracyjnych Warszawy. Od lat brak jest Miejscowych Planów Zagospodarowania co znacząco utrudnia prowadzenie inwestycji. Rozwlekłość procedur oraz nieprzewidywalność decyzji urzędniczych i niestety również prawa także nie sprzyjają budowaniu mieszkań.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Uwolnienie działek przeznaczonych pod mieszkania, które miały powstać w ramach programu Mieszkanie Plus daje nadzieję na zmianę sytuacji na rynku mieszkaniowym w Polsce. Jeśli deweloperzy zdecydują się na inwestowanie w te działki, powstaną dodatkowe mieszkania, co potencjalnie wpłynie na zwiększenie podaży. Większa podaż może przyczynić się do większego wyboru lokali oraz wywierania presji na utrzymanie konkurencyjnych cen na rynku. Zwiększona podaż mieszkań może także wpłynąć na stabilizację lub zmniejszenie cen nieruchomości. Konkurencja między deweloperami i większy wybór dla kupujących mogą prowadzić do negocjacji cenowych i obniżania marż. To z kolei może być korzystne dla klientów poszukujących mieszkań w bardziej przystępnych cenach.

Warto wiedzieć, że skutki uwolnienia działek przeznaczonych pod mieszkania, które miały powstać w programie Mieszkanie Plus, zależą także od lokalizacji i popytu na konkretne rynki mieszkaniowe. W niektórych regionach, gdzie zapotrzebowanie na mieszkania jest wysokie uwolnienie działek może łagodzić presję popytową i dostarczyć więcej mieszkań na rynek. Jednak w innych regionach, gdzie popyt jest niższy, efekt ten może być ograniczony.

Brak dostępnych gruntów to niejedyny problem związany z mieszkalnictwem w Polsce. Konieczne jest także m.in. wprowadzenie rozwiązań, które uwolnią potencjał budownictwa społecznego oraz spółdzielczego, a dokładnie uruchomienie środków finansowych, które umożliwiają na szeroką skalę budowę i renowację gminnych zasobów. Obecnie co najmniej 1,5 mln mieszkań z zasobów mieszkaniowych w Polsce wymaga modernizacji. Z kolei inwentaryzacja i renowacja gminnych pustostanów znacząco zwiększyłyby bazę mieszkaniową. Kolejną barierą, która utrudnia rozwój mieszkalnictwa w Polsce jest brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Obecnie planami objęta jest zaledwie jedna trzecia Polski. W całości pokrytych planami miejscowymi jest zaledwie 317 gmin, na 2,5 tys. samorządów.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Jestem przekonana, że my deweloperzy chętnie sięgniemy po te grunty, szczególnie w dużych miastach. Zwłaszcza, że to często działki położone w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach. Uwolnienie tych działek nie rozwiąże jednak szeroko zakrojonego problemu, z jakim boryka się obecnie rynek nieruchomości w Polsce. Mamy ogromne niedobory mieszkaniowe.

Marcin Michalec, CEO Okam

W dużych miastach wyzwaniem jest ograniczona dostępność gruntów przede wszystkim w ich centrach oraz w innych atrakcyjnych lokalizacjach. Uwolnienie działek mogłoby mieć pozytywny wpływ na sytuację na niektórych lokalnych rynkach, ponieważ dostępność nowych gruntów pod inwestycje deweloperskie miałaby szansę przyczynić się do zwiększenia podaży mieszkań, która wciąż jest niższa niż popyt oraz uzyskania atrakcyjnych parceli. Jest to zdecydowanie dobre działanie dla rynku. Po ogłoszeniu zakończenia programu Mieszkania Plus Polski Związek Firm Deweloperskich, którego jesteśmy członkiem, wyszedł z apelem o uwolnienie gruntów zablokowanych pod ten program, aby wspomóc firmy w walce z jednym z głównych problemów rynku, czyli brakiem wystarczającej liczby działek z przeznaczaniem na projekty mieszkaniowe.

Warto jednak pamiętać, że nie ma określonych zasobów gruntów pod rynkową część programu. Działki miały być przekazywane przez gminy, spółki skarbu państwa lub z zasobów Krajowego Zasobu Nieruchomości każdorazowo pod konkretne inwestycje. Na ten moment nie wiadomo zatem, czy jakiekolwiek nieruchomości gruntowe będą mogły zostać przekazane na takie cele, czekamy na rozwój projektu.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Grupy Robyg

W naszym przekonaniu te kwestie nie będą miały żadnego wpływu na rynek mieszkaniowy w Polsce. Sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych jest wyjątkowa – mamy z jednej strony bardzo duży popyt ze strony obywateli Ukrainy, ale także wielu klientów z Polski, którzy chcą kupić mieszkanie i czekają na możliwości finansowania. Z drugiej strony podaż zmniejszają wciąż zbyt wolne procedury administracyjne. Widać jednak, że od początku 2023 roku sytuacja na rynku kredytów hipotecznych poprawia się, co potwierdzają dane BIK (Biura Informacji Kredytowej). Notuje się coraz więcej wniosków kredytowych w porównaniu do grudnia 2022 roku i można zakładać, że trend ten będzie nadal pozytywny w kolejnych miesiącach. W większości banków wzrosła zdolność kredytowa klientów, co pozwala im na bardziej elastyczne decyzje odnośnie zakupu mieszkania. Dlatego wyraźnie widać rosnące zainteresowanie klientów.

Najważniejsze dla zwiększenia podaży mieszkań na rynku jest przyspieszenie procedur administracyjnych, czyli wydawanie pozwoleń przez samorządy. Czas załatwiania formalności od czasu pandemii mocno się wydłużył. To sprawia, że klienci muszą dłużej czekać na mieszkania. Zmniejsza się podaż, a rośnie presja cenowa.

Justyna Hamrol-Wasielewska, dyrektor sprzedaży i marketingu Eiffage Immobilier Polska

W portfolio posiadamy inwestycje położone w prestiżowych lokalizacjach, a nasze projekty odzwierciedlają potencjał miejsca, w którym się znajdują. Jako deweloper realizujący inwestycje premium wybieramy tylko topowe tereny położone w centrach miast, doskonale komunikowane i z atrakcyjnymi miejscami do relaksu w pobliżu budynków.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Deweloperzy potrzebują działek, żeby mogli budować nowe inwestycje. Uwolnienie zatem każdego kawałka gruntu pod budownictwo będzie miało realny wpływ na sytuację rynku mieszkaniowego. Do tego ważna jest też lokalizacja, więc szczególnie działki w atrakcyjnych miejscach spowodują szybsze zwiększenie podaży nowych mieszkań.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Powszechną bolączką deweloperów jest dostęp do nowych, atrakcyjnych gruntów i wszelkie nowe możliwości ich pozyskania są wypatrywane przez środowisko, jednak zgodnie z deklaracjami Ministerstwa Rozwoju, nie ma czegoś takiego jak zasób gruntów przeznaczonych pod część rynkową programu Mieszkanie Plus. Inwestycje mogły być realizowane na gruntach przekazywanych przez gminy, spółki Skarbu Państwa lub z zasobów Krajowego Zasobu Nieruchomości, jednak każdorazowo przekazanie dotyczyło konkretnej inwestycji.

Dariusz Nagórski, dyrektor ds. Inwestycji w Aria Development

W naszej opinii trudno mówić o uwolnieniu czegoś co nie istniało, a tym bardziej o zwiększeniu podaży nowych mieszkań. Z informacji Ministerstwa Rozwoju wiemy, że ogóle nie było żadnego zasobu gruntów przeznaczonych pod część rynkową programu Mieszkanie Plus. Inwestycje te miały być realizowane na gruntach przekazywanych przez gminy, spółki skarbu państwa albo z zasobu KZN i każdorazowo przekazanie dotyczyło konkretnej inwestycji.

Damian Tomasik, twórca Alter Investment

Uwolnienie gruntów, które były zabezpieczane pod program Mieszkanie Plus to dobry ruch w kierunku poprawy sytuacji na rynku mieszkaniowym. Samo uwolnienie gruntów nie rozwiąże szybko problemu niedoboru mieszkań, ponieważ z reguły takie działki wymagają bardzo pracochłonnego przygotowania przed rozpoczęciem budowy. Procedura administracyjnoprawna poprzedzająca uzyskanie pozwolenia na budowę jest bardzo czasochłonna. Co więcej, staje się coraz bardziej skomplikowana i absorbująca z powodu ciągłej zmiany przepisów prawa i braku utrwalonej praktyki postępowania ze strony urzędów i innych podmiotów zaangażowanych w ten proces. Skutkiem jest stopniowe wydłużanie etapu przygotowawczego, który i tak trwa dłużej niż budowa, co w konsekwencji ma negatywny wpływ na podaż mieszkań i jest czynnikiem utrudniającym stabilizację rynku.

DOMPRESS

cze 26 2023 Biurowy fit-out. Kurs na optymalizację kosztów...
Komentarze: 0

Autorzy: Maksymilian Sobczak, Associate Director, Office Agency w Avison Young oraz Michał Kiersnowski, Sales Director, Office Department w Reesco


Na skutek wzrostu cen energii elektrycznej, mediów oraz usług i płacy minimalnej, a także podatków i opłat lokalnych, w tym roku mamy do czynienia ze skokowymi podwyżkami kosztów eksploatacyjnych w budynkach biurowych. W zależności od klasy obiektu i składowych opłat eksploatacyjnych w Warszawie zarejestrowaliśmy ich wzrost na poziomie od 15 do nawet 30-40 proc. Najemcy przykładają teraz szczególną uwagę do elementów składowych rozliczenia, które mogą różnić się w zależności od budynku oraz do rozwiązań technologicznych, które pozwalają zmniejszyć zużycie mediów.

Z kolei indeksacja stawek czynszowych najczęściej oparta jest o wskaźnik HICP. Wzrost o prawie 9 % jest wyraźnie odczuwalny na rynku. Wpłynął on również na stawki wyjściowe dla nowych najemców, podobnie jak rosnące koszty fit-outu, które na koniec dnia właściciel budynku musi zamortyzować w czasie. Dział Office Agency w Avison Young wspólnie z Reesco zastanawiają się, jak zoptymalizować koszty aranżacji biur.

Optymalizacja kosztów

Koszty aranżacji i re-aranżacji powierzchni biurowych w ciągu ostatnich dwóch lat znacząco wzrosły. Problemy gospodarcze, zaburzenia w łańcuchu dostaw, przy jednocześnie rosnącym rynku nieruchomości, przyczyniły się do dynamicznego wzrostu cen materiałów i robót budowlanych. Dodatkowo, konieczność restrukturyzacji światowych organizacji, związana ze zmianą sposobu pracy, oraz wysoki poziom inflacji, powodują problemy z budowaniem długoterminowych strategii przez firmy. Szczególnie te, które muszą dostosować się do obowiązków najmu. Musimy również uwzględnić silny trend włączania świadomości ekologicznej do całego łańcucha dostaw.

Przed rozpoczęciem prac nad tworzeniem planu przestrzennego (space planu), który spełni oczekiwania najemcy, warto przeprowadzić dokładną analizę techniczną przestrzeni, audyt instalacji i sprawdzić wszystkie elementy zawarte w dokumentacji podwykonawczej. Właściwy zespół składający się z osób doświadczonych w re-aranżacjach, architektów nastawionych na poszukiwanie funkcjonalnych rozwiązań, z zachowaniem maksymalnej ilości substancji budynku oraz doświadczonych inwentaryzatorów, mogą przy niewielkim nakładzie początkowym znacznie obniżyć koszty.

Drogie instalacje

Jednym z najdroższych elementów kosztu fit-outu są instalacje HVAC oraz elementy związane z automatyką budynkową. Każda zmiana, której wymagają te systemy, generuje dodatkowe koszty. Im więcej zmian wprowadzamy w istniejący układ przestrzenny i mniej wykorzystujemy obecny układ instalacji, tym droższa jest aranżacja, a za to odpowiada głównie space plan. Optymalne zaprojektowanie nowego układu pozwala na redukcję kosztów nawet do 80 euro za metr kwadratowy. Wiedza zespołu architektów na temat inżynierii materiałowej pozwala na wybór najbardziej optymalnych cenowo rozwiązań - tańszych, ale spełniających odpowiednie parametry.

Odpowiedni zespół

Kwestia synergii między architektami, projektantami branżowymi, wykonawcą generalnym, inwestorami i najemcami jest kluczowa dla optymalizacji kosztów fit-outu. Każdy z partnerów wnosi unikatowe perspektywy i umiejętności, które ostatecznie kształtują efekt końcowy projektu. Bardzo ważne jest wzajemne edukowanie się na temat możliwych rozwiązań, szczególnie w tak dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości społeczno-ekonomicznej. – mówi Michał Kiersnowski, Sales Director, Office Department w Grupie Reesco.

Czas też jest ważny

Avison Young zauważa, że im bardziej klient podchodzi świadomie do procesu wynajmu, z odpowiednim zapasem czasu, wiąże się to dla niego z większą korzyścią. Każdy parametr oferty możemy wtedy przeanalizować na kilka sposobów, sprawdzić różne warianty. Często jest po prostu za późno na przygotowanie alternatywnego projektu aranżacji, który byłby tak samo efektywny dla najemcy, a jednocześnie tańszy. – dodaje Maks Sobczak, Associate Director, Office Agency w Avison Young - Naszym zadaniem jest spięcie transakcji w każdej fazie procesu i wynegocjowanie odpowiednich warunków finansowych w oparciu o precyzyjne dane, co do których mamy pewność i są zgodne z wizją klienta.

Ceny fit-outów a okres umów wynajmu

Rosnące ceny fit-outów często wymuszają rewidowanie planów przez najemców. Ze względu na koszt relokacji oraz aranżacji nowej powierzchni część firm przedłuża umowy najmu. Za wykończenie powierzchni z reguły odpowiedzialny jest wynajmujący, ale żeby koszty fit-outu kalkulowały się, umowy najmu muszą być zawierane teraz na dłuższy okres.

Dotąd standardem w nowych budynkach były umowy 5 letnie, w starszych obiektach możliwe było przygotowanie niedużej aranżacji dla okresu 3 letniego. Od 2-3 lat standardem stają się umowy 7 letnie w nowych budynkach. Zdarzają się też kontrakty na dłuższy okres. Przy innych parametrach koszt aranżacji często przewyższałby wpływy z tytułu czynszu.

Czas na modernizacje starszych obiektów

W czasie bardzo wysokiej aktywności najemców, nie możemy zapominać o starszych budynkach biurowych. To jest właśnie ten moment, kiedy właściciele starszych budynków powinni wyjść naprzeciw potrzebom najemców i postawić na repozycjonowanie obiektów, podniesienie ich jakości i stworzenie przyjaznego otoczenia i atmosfery pracy, a inwestycje mogą się świetnie zwrócić w krótkiej perspektywie czasu. W starszych budynkach można również wykonać efektowne i tanie aranżacje, ale wymaga to większego nakładu pracy, analizy obecnego stanu i determinacji stron.

Modernizacja z zachowaniem istniejących nieruchomości, przy odpowiednim podejściu, pozwala na uzyskanie satysfakcjonującego zwrotu inwestycji przy mniejszym negatywnym wpływie na środowisko. W rezultacie unikamy marnotrawstwa i nadmiernej eksploatacji naturalnych zasobów. Projekty tego typu mogą okazać się bardziej opłacalne, ponieważ korzystając z istniejącej infrastruktury, często w atrakcyjnej lokalizacji, minimalizujemy koszty realizacji.

Oczywiście, uwzględnienie istniejących warunków i ograniczeń stanowi wyzwanie, ale jednocześnie daje możliwość wydobycia unikalnych cech i charakterystyki istniejących obiektów. Przebudowa starszych obiektów pozwala również na zachowanie wartości historycznych oraz dziedzictwa kulturowego, harmonijnie łącząc je z nowoczesnością i tworząc przestrzenie o niepowtarzalnym charakterze i funkcjonalności.

Case study – HOP w Warszawie

Doświadczenie Grupy Reesco pokazuje, że starsze biurowce mogą z powodzeniem pełnić dalej swoją pierwotną rolę lub ulec przekształceniu, na przykład w nowoczesny hotel lub obiekt typu PRS. Przykładem naszej realizacji jest budynek HOP przy ul. Chmielnej. Przeprowadzona przez Grupę Reesco generalna metamorfoza biurowca z lat 90., przyczyniła się do tego, że jego powierzchnia jest obecnie niemal w 100% wynajęta – dodaje Michał Kiersnowski.

Czas na zmiany

Kolejne regulacje wprowadzane przez Unię Europejską, dotyczące efektywności energetycznej budynków i alternatywnych źródeł energii w pewnym stopniu także wymuszają już na właścicielach biurowców o niższym standardzie decyzję o ich modernizacji, zmianie funkcji, czy wyburzeniach i budowie nowocześniejszych obiektów. W nadchodzącym czasie będziemy prawdopodobnie obserwować coraz liczniejsze tego typu działania, zapobiegające utracie wartości nieruchomości, które nie spełniają odpowiednich standardów w zakresie zrównoważonego rozwoju.

Narastająca potrzeba elastyczności wkrótce będzie musiała przełożyć się na nowy produkt, jaki zmuszeni będą dostarczać wynajmujący.

 

Avison Young

cze 23 2023 APPTIO Poland przenosi siedzibę do krakowskiego...
Komentarze: 0

APPTIO, globalny dostawca rozwiązań z zakresu Technology Business Management oraz FinOps, pozwalających firmom planować i optymalizować wydatki na technologie przenosi siedzibę do BRAIN Parku, krakowskiego projektu firmy Echo Investment. W procesie relokacji najemcy doradzała firma Walter Herz.
Firma APPTIO Poland, należąca do Grupy APPTIO INC, wynajęła powierzchnię całego piętra – blisko 1800 mkw. w budynku biurowym, wpisującym się w pierwszy etap realizacji kompleksu Brain Park w Krakowie.

APPTIO od 2007 roku dostarcza rozwiązania biznesowe oparte o najnowocześniejsze technologie, oferując kompleksową obsługę firmom, które chcą zoptymalizować nakłady na IT. Wykorzystując boom na rozwiązania klasy TBM oraz FinOps, firma rozwija działalność w regionie EMEA, realizując plan strategicznej ekspansji w 12 krajach.

APPTIO prowadzi ponad 20 biur na całym świecie. W Europie Grupa jest obecna m.in. w Wielkiej Brytanii, Holandii, Szwecji, Danii, Hiszpanii, Francji, Włoszech i Niemczech. Zarządzanie wydatkami całego portfolio technologicznego powierzyło jej ponad 60 proc. przedsiębiorstw z listy Fortune 100. W Polsce firma zatrudnia ponad 120 osób i planuje dalszą ekspansję.

– Sukcesywny rozwój działalności APPTIO w Polsce wpisuje się w dalszy stabilny wzrost całej organizacji i pozwala zapewnić całościowe wsparcie globalnym klientom. Otwarcie nowego biura łączy się z rozszerzeniem portfolio usług firmy i dynamicznym rozwojem w regionie EMEA – mówi Dominika Majcherczyk, EMEA Facility Manager w APPTIO Poland. – BRAIN Park zapewnia wysoki standard powierzchni, najnowsze rozwiązania techniczne oraz atrakcyjnie rozwiązane strefy rekreacyjne na terenie obiektu. Wybrana lokalizacja spełnia nasze oczekiwania związane z komfortem pracy. Za przeniesieniem siedziby do tego kompleksu przemawiały również korzystne warunki najmu, uzyskane dzięki wsparciu doradców firmy Walter Herz – dodaje Majcherczyk

– Firmie APPTIO Poland służyliśmy kompleksowym wsparciem doradczym w całym procesie relokacji siedziby, obejmującym poszukiwanie i wybór lokalizacji oraz negocjowanie warunków najmu w aspekcie finansowym jak i samej umowy najmu. Pomagaliśmy także przy wyborze profesjonalnego dostawcy wyposażenia biura. Dziękujemy za świetną współpracę, która przyniosła sprawne przeprowadzenie procesu, dając nam ogromną satysfakcję – informuje Kamil Kowalewski, Associate Director w Walter Herz.

– Na wynajem powierzchni w naszym kompleksie decydują się wiodące polskie i międzynarodowe firmy poszukujące nowoczesnych i dobrze zlokalizowanych powierzchni biurowych. Cieszę się, że dołączyła do nich firma APPTIO Poland, której zespół z pewnością doceni możliwości, jakie niesie użytkownikom Brain Park. Ten projekt stanowi kwintesencję naszych, dotychczasowych doświadczeń, w wyniku czego oferujemy nowoczesną przestrzeń do pracy, zapewniającą wiele rozwiązań wspierających bezpieczeństwo, wygodę i dobrostan pracowników. Lokalizacja inwestycji zapewnia dostęp do codziennych usług. Jakość użytkowania podnosi także zielona przestrzeń części wspólnych zaaranżowanych w obrębie kompleksu – mówi Marcin Gawlik, senior leasing manager w dziale projektów komercyjnych Echo Investment, odpowiedzialny za finalizację transakcji.

Brain Park, położony przy skrzyżowaniu Alei Pokoju z ulicą Fabryczną w Krakowie, dostarczy finalnie ponad 43 tys. mkw. powierzchni. Kompleks tworzyć będą trzy dziesięciokondygnacyjne budynki, z dwupoziomowym garażem podziemnym. Biurowce zaprojektowane zostały zgodnie z wytycznymi certyfikacji BREEAM. Inwestycja jeszcze w fazie projektowania uzyskała wysoką notę Excellent, wprowadzając wiele rozwiązań m.in. wpierających oszczędność energii i wody, politykę gospodarki odpadami oraz minimalizację oddziaływania obiektu na środowisko. Budynki uzbrojone zostały w dedykowany system monitorujący i oczyszczający powietrze, poprawiający jego jakość.

Na terenie Brian Parku znajdzie się zielone, otwarte patio. Poza miejscami do odpoczynku i spożywania posiłków na świeżym powietrzu zapewnia m.in. miejsce do gry w tenisa stołowego, stoły do gry w szachy, huśtawki, czy przestrzeń do aktywności typu street workout.

Na terenie inwestycji Echo Investment znajdzie się 5 tarasów do wyłącznej dyspozycji najemców, 485 miejsc parkingowych, 34 stacje do ładowania samochodów elektrycznych, stacje do ładowania rowerów i hulajnóg elektrycznych oraz stojaki rowerowe, szatnie i prysznice dla cyklistów.

 

Walter Herz

cze 23 2023 Jak dużym powodzeniem cieszy się Bezpieczny...
Komentarze: 0

Jaki wpływ na sprzedaż nowych mieszkań ma Bezpieczny Kredyt 2 proc.? Jak dużo osób rezerwuje mieszkania z myślą o skorzystaniu z tego, preferencyjnego finansowania? Jakie mieszkania wybierają? Czy deweloperzy przygotowali ofertę pod ten kredyt? W jakich lokalizacjach jest najbardziej ograniczony wybór mieszkań mieszczących się w limicie przewidzianym w tym programie? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

W wyniku poluzowania zapisów nowelizowanej rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego i ogłoszenia rządowego programu Pierwsze Mieszkanie, którego częścią jest preferencyjny Bezpieczny Kredyt 2 proc., wielu nabywców powróciło do planów zakupowych. Obecnie klienci korzystający z finansowania bankowego odpowiadają za niemal 50 proc. naszej sprzedaży. W ubiegłym roku odsetek ten był dwukrotnie niższy. Nie wpływa to jednak na zmianę struktury sprzedawanych przez nas mieszkań.

Osoby, które chcą skorzystać z Bezpiecznego Kredytu 2 proc. mogą już teraz zarezerwować mieszkanie w wybranych inwestycjach, wpłacając 20 proc. ceny lokalu. Po wejściu programu w życie 1 lipca br., klienci będą mogli złożyć w banku wniosek o kredyt, a po uzyskaniu pozytywnej decyzji podpisać umowę deweloperską, nie później niż do 30 września br. Do dyspozycji pozostają nasi eksperci ds. kredytów, którzy pomogą szybko i sprawnie przejść przez proces aplikowania o Bezpieczny Kredyt 2 proc.

Dawid Wrona, dyrektor sprzedaży mieszkań w Echo Investment

Wcześniejsza rezerwacja daje możliwość większego wyboru ponieważ z każdym tygodniem pula dostępnych lokali w ramach programu ulega uszczupleniu. W Echo Investment od razu podpisujemy z klientami umowy deweloperskie. W przypadku, gdy potencjalny nabywca nie otrzyma kredytu umowy te będą bezkosztowo rozwiązywane. Oczywiście w takiej sytuacji zwrócimy całość wpłaconych środków czyli 10 lub 20 proc. wartości mieszkania. Klient ma czas na formalności kredytowe do września/października br. i przez cały ten czas może liczyć na wsparcie naszych ekspertów kredytowych. Dotąd zawarliśmy 14 takich umów w krakowskiej inwestycji Bonarka Living, a także kilka kolejnych w Poznaniu, Warszawie i Łodzi.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Zainteresowanie zakupem nieruchomości z preferencyjnym kredytowaniem jest bardzo duże, choć w ujęciu procentowym różni się w zależności od regionu i rodzaju inwestycji. Tam, gdzie mamy w ofercie więcej typowo rodzinnych projektów, udział ten mieści się w granicach 70-90 proc. Na innych rynkach stanowi to około połowy rezerwacji. Zapytań przybywa z każdym dniem przybliżającym termin obowiązywania programu. Dodatkowo rezerwacjom sprzyja nasz autorski program Czas na mieszkanie, który daje gwarancję ceny oraz umożliwia, praktycznie bezkosztowe wycofanie się z umowy w przypadku decyzji odmownej banku. W każdym z siedmiu miast, w których działamy dysponujemy ofertą, która odpowiada założeniom programu. Klienci zamierzający wnioskować o kredyt 2 proc. przeważnie interesują się mieszkaniami dwu i trzypokojowymi, które cenowo mieszczą się w zakresie 500-600 tys. zł.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Obecnie widzimy rosnące zainteresowanie klientów, którzy myślą o finansowaniu mieszkania z Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Te osoby pojawiają się w naszych biurach, pytając o mieszkania do 700 tys., jednak skalę tego zjawiska będziemy mogli w pełni ocenić, gdy program już realnie ruszy. Z drugiej strony warto wziąć pod uwagę, że oferta na rynku bardzo szybko topnieje, a popyt przewyższa podaż. W pierwszym półroczu zanotowaliśmy bardzo dobry wynik sprzedażowy – obecnie podpisanych mamy ponad 440 umów rezerwacyjnych. Nasza firma nie przygotowuje specjalnej oferty pod program Bezpieczny Kredyt 2 proc., jednak większość mieszkań, które mieszczą się w zakresie ceny określonej przez ustawę, posiadamy w inwestycjach w Warszawie - Nova Talarowa i niedaleko Jeziora Maltańskiego w Poznaniu – Lune de Malta. Oba osiedla to miejsca stworzone z myślą o rodzinach, w doskonale skomunikowanych częściach miast, niedaleko terenów zielonych i z przyjazną infrastrukturą. W Novej Talarowej posiadamy jeszcze 73 lokale w sprzedaży, a w osiedlu Lune de Malta dostępnych jest połowa mieszkań z oferty, czyli 116.

Renata Wielgus, wiceprezes zarządu Buszrem S.A.

Jeszcze trudno jest nam oszacować poziom zainteresowania planowanym kredytem 2 proc. Obecnie oferowane przez nas lokale niestety nie będą objęte programem ze względu na ich cenę. Jednak pojawiający się potencjalni klienci są zorientowani w temacie bezpiecznego kredytu, mają świadomość jego warunków brzegowych, ograniczeń na rynku warszawskim. Wielu szuka jednak na rynku wyłącznie ofert, które dawałyby możliwość skorzystania z preferencyjnego kredytu.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Kredyt 2 proc. cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, jednak niewielu klientów się do niego kwalifikuje. Wśród naszych rezerwacji osoby deklarujące chęć skorzystania z kredytu stanowią od 5 do 7 proc.

Justyna Hamrol-Wasielewska, dyrektor sprzedaży i marketingu Eiffage Immobilier Polska

Z dnia na dzień zainteresowanie finansowaniem z tego programu wzrasta, a klienci już teraz rezerwują mieszkania w naszych inwestycjach, by sfinalizować zakup w lipcu i sierpniu, czyli tak naprawdę już za chwilę. Biorąc pod uwagę kryteria cenowe programu Bezpieczny Kredyt 2 proc., mamy w ofercie ostatnie mieszkania w premierowej inwestycji w Poznaniu - Marcelińska 18, położonej na styku Jeżyc i Grunwaldu. We Wrocławiu zostało nam jeszcze kilka lokali na Kępie Mieszczańskiej w inwestycji Atmo, gdzie połączymy nowoczesną architekturę z budynkiem zabytkowej stajni. W Warszawie oferujemy lokale w projekcie Kierbedzia 4. To kameralna inwestycja premium, gdzie w budynku o kaskadowym układzie znajdzie się 129 mieszkań.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Zainteresowanie tym kredytem rośnie. Coraz więcej osób pyta o warunki kredytowania, a my z dnia na dzień poznajemy coraz więcej szczegółów programu Kredyt 2 proc. Pamiętajmy jednak, że wciąż nie został on wprowadzony w życie, to dopiero zapowiedź w postaci opublikowanej ustawy. Myślę, że największa fala zainteresowania kredytem przyjdzie do nas w lipcu, gdy szczegółowe zasady będą już powszechnie znane wszystkim potencjalnym kredytobiorcom.

Klienci najczęściej pytają w kontekście kredytu 2 proc. o inwestycję w Pruszkowie, gdzie mamy kompaktowe lokale dwupokojowe o wielkości około 35 mkw., idealne jako lokum dla singla lub pary. Coraz więcej zapytań rejestrujemy też o kompaktowe lokale trzypokojowe o wielkości około 55 mkw., o które pytają najczęściej młode małżeństwa z dziećmi. Duże zainteresowanie nowym programem kredytowania odnotowujemy także w naszych inwestycjach realizowanych w Chorzowie i Gdańsku.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Szczególnie mocne wzmożenie aktywności klientów w kontekście planów uruchomienia programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. widzieliśmy w marcu i kwietniu. Zapowiedzi taniego kredytu pobudziły znaczą część klientów, co znalazło odzwierciedlenie w ilości podpisanych umów. W tej chwili dostrzegamy pewne spowolnienie. Spodziewamy się natomiast, że w sierpniu i wrześniu, kiedy program zacznie działać na dobre, popyt zostanie dodatkowo pobudzony.

Wytypowaliśmy pulę większych mieszkań, głównie trzypokojowych, którą zaproponujemy klientom w ramach tego programu z zaliczką w wysokości około 10-20 proc. Już teraz klienci mogą wybrać mieszkanie i zarezerwować je, a po kredyt udać się, gdy program ruszy.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Patrząc na liczbę podpisanych umów deweloperskich i rezerwacji lokali w naszej ekologicznej inwestycji Miasteczko Jutrzenki śmiało można stwierdzić, że kredyt 2 proc. cieszy się sporym zainteresowaniem i to zarówno ze strony osób prywatnych, jak i inwestorów, kupujących lokale pod wynajem. Mieszkania spełniające kryteria rządowego programu są już w większości wyprzedane lub zarezerwowane. Przygotowujemy kolejne inwestycje. Pod koniec czerwca rusza sprzedaż mieszkań z nowopowstałej Dzielnicy Lawendy, a w budowie są dwa kameralne osiedla My Forest i My River ulokowane na warszawskiej Białołęce.

Budujemy kompaktowe lokale, z komfortową przestrzenią do życia w przystępnych cenach, dlatego większość naszych lokali mieści się w kryteriach programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. Nabywcy mają do wyboru przestronne kawalerki od 30 mkw., kompaktowe mieszkania dwupokojowe 44 mkw., a także duże trzy i czteropokojowe lokale do 90 mkw. Najbardziej ograniczony dostęp do mieszkań w ramach programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. jest w największych miastach tj. Warszawie, Krakowie, Poznaniu czy w Trójmieście. Ceny nieruchomości w tych lokalizacjach są zazwyczaj wyższe, a według założeń rządowego programu singiel może wybrać mieszkanie nie droższe niż 500 tys. zł, a limit dla małżeństwa lub rodziny z przynajmniej jednym dzieckiem wynosi 600 tys. zł.

Marek Pawlukiewicz, rzecznik prasowy Aria Development

Bezpieczny Kredyt 2 proc. to ułatwienie w zakupie nieruchomości, które ma się pojawić już w lipcu, w ramach programu Pierwsze Mieszkanie. Sama zapowiedź programu ożywiła rynek i zwiększyła sprzedaż w pierwszym kwartale br. Bezpieczny kredyt 2 proc. może być impulsem do kupna mieszkania, ale obecnie nie jesteśmy w stanie ocenić jak dużym. Program obejmuje także rynek wtórny i duża część klientów skieruje swoje kroki właśnie tam i wydaje się, że jego wpływ na zwiększenie sprzedaży mieszkań będzie ograniczony. Nasze mieszkania mieszczą się w kryteriach programu. W przypadku odmownej decyzji kredytowej pieniądze z umowy rezerwacyjnej będą zwracane klientom.

Piotr Ludwiński, dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom

Po ogłoszeniu pierwszych planów dotyczących uruchomienia programu rządowego Pierwsze Mieszkanie rynek nieruchomości natychmiast zareagował uwolnieniem popytu. Do dziś utrzymuje się on na wysokim poziomie, m.in. ze względu na przyjęcie przez rząd projektu ustawy zakładającego, że nowe przepisy zaczną obowiązywać od początku lipca. Należy mieć przy tym świadomość, że duże zainteresowanie zakupem mieszkań nie jest spowodowane wyłącznie wzmożoną aktywnością potencjalnych beneficjentów programu, którzy już od blisko trzech miesięcy dokonują wstępnych rezerwacji.

Obserwujemy jednocześnie coraz większe zapotrzebowanie ze strony nabywców, którzy nie spełniają warunków wymaganych do przyznania kredytu hipotecznego na preferencyjnych warunkach. W obawie o ograniczony dostęp do najatrakcyjniejszych nieruchomości i malejącą podaż konsumenci niejednokrotnie przyspieszają swoje decyzje zakupowe. Wyniki sprzedażowe potwierdzają, że już wkrótce oferta dostępnych mieszkań może być istotnie węższa. Nadrzędnym elementem strategii Archicom jest dywersyfikacja portfolio inwestycji, wobec czego w każdej lokalizacji klienci znajdą mieszkania uprawniające do ubiegania się o finansowanie z tytułu kredytu rządowego. Nieruchomości w cenie spełniającej kryteria programu są dostępne zarówno w ramach inwestycji z segmentu popularnego, jak i w topowych lokalizacjach, takich jak Planty Racławickie czy River Point.

Marcin Michalec, CEO Okam

Takie programy jak Bezpieczny kredyt na 2 proc. wpływają na poprawę nastrojów w sektorze nieruchomości mieszkaniowych. Zainteresowanie nim jest spore, jednak należy pamiętać o ograniczeniach, takich jak limity cenowe, wiek kredytobiorcy czy brak posiadanej innej nieruchomości. Na ten moment chęć skorzystania z tej formy finansowania wyrażają najczęściej osoby, które nabywają pierwsze mieszkanie lub kawalerkę, jednak rezerwacje poczynione przez klientów z zamiarem skorzystania z programu nie są liczne. Inicjatywa dopiero wchodzi w życie, więc trend może się zmienić wraz ze wzrostem jej popularności, spodziewamy się zwiększonego zainteresowania w nadchodzących tygodniach. Mieszkania z naszej oferty, które mieszczą się w limitach są dostępne w Łodzi, Katowicach oraz w ograniczonej ilości w Warszawie.

DOMPRESS

cze 20 2023 Nowy dyrektor w zespole Reprezentacji Najemcy...
Komentarze: 0

Michał Porzycki objął stanowisko dyrektora w dziale Reprezentacji Najemcy firmy doradczej Walter Herz, gdzie jest odpowiedzialny za rozwijanie i budowanie relacji z klientami na warszawskim rynku biurowym oraz rozbudowę zespołu doradców. Pokieruje pracami zespołu projektowego dedykowanego do obsługi najemców na terenie Warszawy. Będzie uczestniczył także w kluczowych projektach firmy, wspierając realizację procesów swoją wiedzą i doświadczeniem, jakie zyskał w trakcie 12 lat pracy na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce.
Michał jest absolwentem Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Informatycznej w Warszawie, gdzie studiował Ekonomię. Na przestrzeni swojej kilkunastoletniej kariery zawodowej zdobył szerokie doświadczenie, reprezentując zarówno najemców, jak i wynajmujących, a także obsługując podmioty z sektora publicznego.

Pracował między innymi w Kancelarii Brochocki, BNP Paribas Real Estate oraz firmach Savills, CBRE i Cavatina. Doradzał przy transakcjach obejmujących blisko 100 tys. mkw. powierzchni biurowych. Wśród klientów, którym służył wsparciem doradczym przy transakcjach najmu kilku tysięcy mkw. powierzchni znajdują się takie firmy, jak FitOne, MDDP, czy Jeronimo Martins. Michał Porzycki był także odpowiedzialny za proces wynajmu powierzchni na rzecz kilkunastu mniejszych, polskich i zagranicznych firm na łączną wartość 40 tys. mkw. powierzchni, jak również obsługiwał kilka instytucji publicznych w transakcjach obejmujących przeszło 40 tys. mkw. powierzchni najmu.

– Cieszy nas stabilny rozwój zespołu Reprezentacji Najemcy, którego kompetencje swoim obszernym doświadczeniem wzmocni teraz Michał. Legitymuje się wszechstronną znajomością rynku nieruchomości i wyróżnia profesjonalizmem w pracy z klientem. Jestem przekonany, że Michał odegra kluczową rolę w doskonaleniu modelu długofalowej obsługi klientów, którego głównym wyznacznikiem jest podniesienie standardu obsługi. Będzie miał wybitny wkład w opracowanie najbardziej optymalnych i efektywnych rozwiązań w obszarze współpracy z najemcami, dostosowanych do obecnych warunków prowadzenia biznesu – mówi Mateusz Strzelecki, Partner i Head of Tenant Representation w firmie doradczej Walter Herz.

– Mam ogromną satysfakcję z wejścia w skład teamu Walter Herz, wspólnie z którym będę miał szansę tworzyć portfolio nowych klientów, budować relacje ze stałymi partnerami, jednocześnie pracując nad podnoszeniem poziomu świadczonych usług doradczych. Na nowym stanowisku będę koncentrował się także na umacnianiu i rozbudowie struktury działu Reprezentacji Najemcy. W pracy nad projektami zależy mi przede wszystkim na poszukiwaniu nowych szans sprzyjających rozwojowi działalności klientów oraz dostarczaniu najemcom dodatkowych wartości – mówi Michał Porzycki, dyrektor w dziale Reprezentacji Najemcy w Walter Herz.

Hobbystycznie Michał zainteresowany jest motoryzacją i rozwojem Nowych Technologii, a na co dzień spełnia się jako tata piątki pociech.

Walter Herz