Najnowsze wpisy, strona 21


lis 29 2023 Inwestowanie w “bezpieczne przystanie”...
Komentarze: 0

Autorzy: Marcin Purgal, Senior Director, Investment oraz Paulina Brzeszkiewicz-Kuczyńska, Research and Data Manager w Avison Young

W co inwestować w wymagających czasach? Jak dywersyfikować portfel inwestycyjny by zminimalizować ryzyko? W jakich nieruchomościach lokują teraz kapitał inwestorzy?

Jedna z podstawowych zasad inwestowania mówi: „nie trzymaj wszystkich jajek w jednym koszyku”. Zabezpieczyć kapitał możemy poprzez szeroko rozumianą dywersyfikację tj. podzielenie portfela na różne klasy aktywów. Rozproszenie ryzyka polegać może na przeznaczeniu części środków na inwestycje w „bezpieczne przystanie” na przykład inwestycje w złoto, obligacje, lokatę inwestycyjną, czy bardziej ryzykownie - w akcje spółek giełdowych, fundusze ETF, FOREX albo kontrakty terminowe. Działaniem, które również wydaje się najbezpieczniejsze w długim horyzoncie czasowym jest inwestowanie w nieruchomości mieszkaniowe i komercyjne. Patrząc obecnie na sektor mieszkaniowy i rosnące ceny gruntów, a także koszty budowy, które przekładają się na wzrost cen mieszkań, możemy zakładać, że wartość takiej inwestycji powinna się obronić oraz przynieść relatywne zwroty w przyszłości m.in. poprzez wzrost jej wartości.

Dywersyfikacja portfela i różnorodność jest podstawą strategii dla inwestorów. Rozproszenie ryzyka i inwestycje w różne klasy aktywów nie powinny być jednak nadmierne, aby nie stracić nad nimi kontroli. Pewna regularność w alokacji środków powinna ochronić inwestorów przed wahaniami rynku i cyklami koniunkturalnymi, a tym samym przed częściową utratą kapitału. Portfel inwestycyjny można dostosowywać do aktualnego poziomu ryzyk i ewentualnych zmian na rynku. Przyjęta strategia może również ewaluować od modelu konserwatywnego do bardziej agresywnego i odwrotnie.

Nieruchomości dla większych graczy

Jeśli rozpatrujemy aktywa komercyjne jako część składową portfela, trzeba się liczyć z dość wysoką barierą wejścia. Ponadto, na polskim rynku nie ma niestety obecnie zbyt wielu produktów, które pozwalałyby mniejszym inwestorom na wejście w ten sektor rynku. Brak jest typowych funduszy REIT (Real Estate Investment Trust), gdzie inwestor mógłby nabywać jednostki uczestnictwa i tym samym stawać się współwłaścicielem nieruchomości i czerpać z tego zwroty. Profesjonalny podmiot dbałby wtedy o dane nieruchomości i minimalizował ryzyka związane z inwestycją, czy to na etapie zakupu, aktywnego zarzadzania, czy też wyjścia z takiej inwestycji.

Inwestowanie w nieruchomości komercyjne - jak każde inne - obarczone jest oczywiście ryzykiem, natomiast atutem lokowania w nie kapitału są regularne i przewidywalne dochody z wynajmu, wzrost ich wartości na przestrzeni lat, czy też względna kontrola nad inwestycją.

Solidne fundamenty polskiego rynku nieruchomości

Polski rynek nieruchomości komercyjnych ma solidne fundamenty, a aktywni na nim inwestorzy udowodnili, że potrafią adaptować się do zmian. Świadczą o tym wyniki osiągnięte w ostatnich, trudnych latach. W tym roku na rynku transakcji inwestycyjnych mamy jednak do czynienia ze spowolnieniem, czego głównym powodem jest trwający proces dostosowywania oczekiwań cenowych sprzedających i kupujących. Ta sytuacja może stwarzać jednak okazje do strategicznych zakupów, gdyż ceny rynkowe stają się coraz bardziej korzystne.

Pomimo znacznie zmniejszonego wolumenu transakcji odnotowanego w tym roku, aktywność inwestycyjna pozostaje wysoka pod względem liczby transakcji. W strukturze transakcji dominują mniejsze projekty. Po pierwszym półroczu br., ubogim w transakcje portfelowe, w trzecim kwartale pojawiło się ich kilka w sektorze magazynowym i handlowym, jednak żadna z nich nie przekroczyła wartości 100 milionów euro.

Co ciekawe, pomimo trudniejszych warunków gospodarczych, polski rynek inwestycyjny powitał w tym roku 3 nowych graczy - EIKA Asset Management, FREY, który pozyskał park handlowy typu prime w Gdańsku, a także austriacki family office, który kupił portfel nieruchomości handlowych typu convenience na Śląsku.

Inwestorzy gotówkowi z silną przewagą

Banki bardzo wybiórczo podchodzą do finansowania projektów i obecnie podejmują głównie działania związane z refinansowaniem. W związku z tym, inwestorzy gotówkowi mają bardzo silną przewagę i możliwość zawierania dobrych transakcji. W ostatnich miesiącach możemy obserwować też większą aktywność polskiego kapitału, poszukującego przede wszystkim obniżek cen nieruchomości i dobrych okazji.

W 2024 roku będziemy zaś świadkami dużej liczby wykupów obligacji komercyjnych generowanych przez deweloperów lub inwestorów oraz dużej liczby refinansowań. Może to być zatem czas intensywnych rozmów pomiędzy właścicielami a bankami, co może przełożyć się na pojawienie się nowych aktywów na rynku.

Biurowce – stare budynki lub core+

Wraz z rosnącym popytem i coraz bardziej odczuwalnym niedoborem gruntów pod zabudowę, przedmiotem zainteresowania inwestorów stają się teraz coraz częściej starsze nieruchomości biurowe. Wiele podmiotów dostrzega potencjał w przekształcaniu takich obiektów w projekty PRS i co-living, ponieważ może to być często znacznie tańsze i szybsze niż budowa od zera.

Inwestorzy zainteresowani aktywami biurowymi koncentrują się na Warszawie, zwłaszcza na tańszych obszarach Mokotowa i Służewca. Wszystkie transakcje zarejestrowane w tym sektorze w dziewięciu pierwszych miesiącach br. miały miejsce w stolicy. Na radarze są aktywa typu core+ oraz value-add i oportunistyczne, przeznaczone do przebudowy lub zmiany funkcji.

Magazyny – przejęcia istniejących obiektów

W sektorze magazynowym inwestorzy także skupiają się aktualnie na mniejszych projektach. W okresie I-III kw. br. spośród 20 zamkniętych transakcji, tylko dwie przekroczyły próg 100 milionów euro. W tym czasie sektor magazynowy odpowiadał za połowę całkowitego wolumenu inwestycji zarejestrowanego w sektorze nieruchomości w Polsce. Jesteśmy też obecnie świadkami wielu transakcji sprzedaży i leasingu zwrotnego w sektorze magazynowym.

Nowa dynamika cen może zachęcić głównych deweloperów magazynowych do preferowania strategii przejęć zamiast budowy nowych obiektów. Koszty nowych inwestycji stopniowo zbliżają się do atrakcyjności przejęć, które stały się teraz realną alternatywą. Taki typ działania obrazuje m.in. przykład GLP, który w Q3 2023 nabył magazyn w Gdańsku od 7R i zapowiedział dalsze przejęcia na polskim rynku.

PRS – drzemiący potencjał

Inwestorzy obecni podczas CEE Property Forum w Wiedniu, wskazali sektor PRS jako drugą po magazynach klasę aktywów oferującą obecnie najlepsze perspektywy. Napływ imigrantów i deficyt mieszkaniowy w Polsce zwiększają popyt na tego typu nieruchomości. Spodziewamy się, że polski rynek przyciągnie zarówno lokalnych, jak i zagranicznych inwestorów, którzy mogą uzyskać w tym sektorze wyższe stopy zwrotu z inwestycji niż na innych rynkach zachodnioeuropejskich.

Parki handlowe i galerie do przebudowy poszukiwane

Rynek inwestycji w nieruchomości handlowe w Polsce przyciąga z kolei obecnie inwestorów trzema głównymi rodzajami aktywów. Największym zainteresowaniem cieszą się parki handlowe i obiekty typu convenience, które pozostają bezpieczną inwestycją. Z kolei wysokie zainteresowanie regionalnymi centrami handlowymi i oportunistycznymi aktywami przeznaczonymi do przebudowy potwierdza, że inwestorzy niezmiennie poszukują strategicznych zakupów. Konkurencyjne ceny i atrakcyjne lokalizacje starszych galerii handlowych sprawiają, że są one alternatywą o wyższej stopie zwrotu.

W czasach niepewności rynkowej inwestorzy koncentrują się na najlepszych projektach, oferujących perspektywę długiego i stabilnego dochodu. Spodziewamy się, że w najbliższym czasie rynek nieruchomości handlowych w Polsce będzie zdominowany głównie przez aktywa oportunistyczne i typu value-add. Niemniej jednak, z uwagi na coraz większą liczbę nowych obiektów typu convenience i parków handlowych w budowie, takie nieruchomości będą zapewne również interesujące dla inwestorów poszukujących stabilnych produktów inwestycyjnych o długim WAULT (średni ważony okres umów najmu).

Avison Young

lis 24 2023 Danieli Wean United Engineering Polska w...
Komentarze: 0

DWU Engineering Polska, światowy lider w projektowaniu i realizacji kompleksowych linii produkcyjnych dla przemysłu hutniczego przenosi swoje krakowskie biuro do Korona Office Complex. W procesie relokacji firmę wpierali doradcy Walter Herz


Firma Danieli Wean United Engineering Polska wynajęła ponad 800 mkw. powierzchni w budynku biurowym Edison, wchodzącym w skład Korona Office Complex, krakowskiej inwestycji firmy GTC. Przeprowadzka zaplanowana jest na przełomie roku.

– Zmiana biura w Krakowie wpisuje się w plan realizacji strategicznej ekspansji firmy w Polsce i Europie. Decyzja o relokacji podyktowana była chęcią polepszenia komfortu pracy zespołu, poprzez powiększenie powierzchni oraz podniesienie jakości środowiska pracy – informuje Tomasz Skwara, członek zarządu w Danieli Wean United Engineering Polska. – Przy wyborze lokalizacji kierowaliśmy się także możliwością bliższej i ściślejszej współpracy z Akademią Górniczo-Hutniczą im. Stanisława Staszica w Krakowie – dodaje Dominika Filarowska, członek zarządu w Danieli Wean United Engineering Polska.

Firma Danieli od ponad stu lat rozwija międzynarodową działalność w branży metalurgicznej. Jej historia rozwoju wiedzie od rodzinnego biznesu, założonego w Buttrio w północnych Włoszech do stworzenia globalnego koncernu technologicznego zatrudniającego około 9 tys. osób. Koncern prowadzi biura projektowe, oddziały przedstawicielskie oraz warsztaty produkcyjne na całym świecie. Centra inżynieryjne i produkcyjne firmy znajdują się m.in. we Włoszech, Austrii, Niemczech, Chinach, Indiach, Tajlandii i Wietnamie.

Grupa Danieli oferuje najnowocześniejsze technologie i rozwiązania w zakresie hutniczych procesów produkcyjnych, począwszy od surowców po gotowy produkt. Międzynarodowy zespół projektantów – inżynierów mechaników angażuje się w przedsięwzięcia, których realizacja przebiega od idei projektowych do wykonania kompleksowych rozwiązań produkcyjnych. Koncern kreuje i wdraża wizjonerskie pomysły zgodnie z potrzebami klientów. Wiedza i doświadczenie firmy obejmuje setki inwestycji realizowanych we wszystkich zakątkach świata. Grupa podąża za współczesnymi trendami w zakresie zielonej technologii oraz rozwiązań ekologicznych.

W Polsce koncern prowadzi działalność od 2000 roku, kiedy otwarte zostało pierwsze biuro projektowe Danieli Wean United Engineering we Wrocławiu. Następnie powstały oddziały w Katowicach i Krakowie. Obecnie DWU Engineering Polska, jako spółka-córka Grupy Danieli, zatrudnia ponad 80 wykwalifikowanych projektantów: automatyków i mechaników, opracowujących projekty precyzyjnych maszyn i urządzeń dla linii przemysłowych z branży stalowej, aluminium i metali nieżelaznych.

– Wspieraliśmy Danieli Wean United Engineering Polska w procesie zmiany biura krakowskiego oddziału firmy. Kompleksowe usługi doradcze obejmowały negocjacje postanowień umowy najmu, warunków biznesowych oraz wsparcie w zakresie rearanżacji powierzchni. Motywacją do zmiany adresu filii firmy w Krakowie było przede wszystkim polepszenie lokalizacji biura oraz podniesienie jakości przestrzeni do pracy – mówi Kamil Kowalewski, Associate Director w Walter Herz.

Centrum Biurowe Korona to kompleks biurowy klasy A, położony w centralnej części Krakowa, który tworzą 4 budynki - Galileo, Newton, Edison i Pascal o łącznej powierzchni ponad 38 tys. mkw. Inwestycja firmy GTC zaprojektowana została zgodnie z zasadami zrównoważonej urbanistyki, tworzy przyjazne przestrzenie publiczne oraz oferuje liczne udogodnienia dla najemców i lokalnej społeczności.

– Jest nam niezmiernie miło, że Danieli Wean United Engineering Polska obdarzył nas zaufaniem i dołącza do grona naszych najemców. Korona Office Complex zawiera szereg udogodnień oraz może pochwalić się doskonałą lokalizację. W GTC dokładamy wszelkich starań, aby zapewniać naszym najemcom najlepsze warunki pracy i dalszej ekspansji. Mamy nadzieję, że biuro spełni oczekiwania pracowników Danieli Wean United Engineering, a nowa siedziba przyczyni się do rozwoju krakowskiego oddziału firmy – mówi Agnieszka Kuehn, starsza menedżer ds. leasingu w GTC w Polsce.

Korona Office Complex to jeden z najnowocześniejszych obiektów biurowych w stolicy Małopolski. Zapewnia szeroką ofertę usługowo-rekreacyjną, w tym centrum konferencyjne, siłownię, restaurację, kawiarnię, grotę solną, centrum jogi, czy zieloną strefę rekreacyjną wokół budynków. To świetne miejsce dla fanów sportu i aktywnej rekreacji. Do dyspozycji najemców są tu naziemne i podziemne miejsca parkingowe wraz z rozbudowaną infrastrukturą dla rowerzystów. Obiekt posiada certyfikaty BREEAM IN USE EXCELLENT i OBIEKT BEZ BARIER.

W okolicy znajduje się m.in. Akademia Górniczo - Hutnicza, Politechnika Krakowska, Uniwersytet Pedagogiczny, hotele, obiekty gastronomiczne oraz krakowskie Błonia. Lokalizacja umożliwia sprawny dojazd do pozostałych dzielnic miasta, zarówno transportem publicznym, jak i prywatnym. Dojazd samochodem do dworca kolejowego Kraków Główny zajmuje mniej niż 10 minut, a do lotniska w Balicach i autostrady A4 – około 15 minut.

Walter Herz

lis 22 2023 Jak deweloperzy mieszkaniowi oceniają nowe...
Komentarze: 0

Jak nowe rozporządzenie, regulujące projektowanie małych mieszkań i usytuowanie budynków na działce wpłynie na rynek? Jak dużo inwestycji będzie wymagało przeprojektowania? Jak to przełoży się na podaż kawalerek i rentowność projektów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

Na bieżąco monitorujemy planowane zmiany i uwzględniamy je w projektach, w których z realizacją według harmonogramów „wpadniemy” w ten czasokres. Z pewnością zmiany wpłyną na podaż kawalerek, stanowiąc niekorzystny czynnik dla deweloperów specjalizujących się głównie w budowie tzw. aparthoteli, gdzie jednostki lokalowe mogły być mniejsze niż 25 mkw.

Mamy zaledwie kilkuprocentową ofertę lokali usługowych, spełniających aktualne i przyszłe przepisy, więc nie będzie to dla nas zbyt odczuwalne. Z pewnością na rentowność projektów będą miały wpływ pozostałe nowe regulacje, gdyż na zakupionych już terenach inwestycje kalkulowane były według aktualnych parametrów. Odbije się to wszystko na kosztach i w efekcie może spowodować podwyżki cen mieszkań.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Nowe przepisy będą dotyczyć planowanych projektów, które nie uzyskały jeszcze decyzji o pozwoleniu na budowę. Tam, gdzie decyzje te są już wydane, obowiązują istniejące warunki. Należy jednak pamiętać, że od momentu podjęcia decyzji o zakupie danego gruntu do uzyskania pozwolenia na budowę mija nierzadko kilka lat. Dlatego też wejście w życie nowych przepisów, dotyczących warunków technicznych może uderzyć w niektóre inwestycje deweloperskie, wymuszając radykalną zmianę ich kształtu, co wpłynie bezpośrednio na rentowność tych projektów, a w skrajnych przypadkach wręcz uniemożliwi ich realizację.

Przykładamy dużą wagę do jakości, z jaką projektowane są nasze osiedla, stąd wiele rozwiązań usankcjonowanych nowymi przepisami jest już w naszych standardach, m.in. dążenie do dużej ilości zieleni, atrakcyjne place zabaw czy oddzielone od siebie w trwały sposób balkony.

Rozumiemy intencje pana ministra Waldemara Budy w celu ograniczenia patologicznych zachowań na rynku deweloperskim. Są to jednak przypadki incydentalne. Przy nowelizowaniu warunków technicznych należy zachować zdrowy umiar, aby niepotrzebne ograniczenia nie podnosiły dodatkowo cen projektów, a tym samym obniżały ich dostępność.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Jesteśmy zwolennikami mądrych i dobrze zaprojektowanych zmian. Oczywiście, nowe przepisy na pewno zwiększą codzienny komfort mieszkańców. Niemniej jednak, w naszym odczuciu każda inwestycja powinna być rozpatrywana w trochę innych kategoriach. Za przykład może tu służyć kwestia obowiązkowego placu zabaw. Naszym zdaniem, nie zawsze jest on konieczny, zwłaszcza gdy np. budynek sąsiaduje z parkiem pełnym placów zabaw. Dodatkowo, część klientów z góry zaznacza, że szuka mieszkania w budynku, przy którym j nie będzie placu zabaw. Musimy więc zastanowić się, do kogo kierowana jest dana inwestycja.

Jeśli chodzi o nasze aktualne inwestycje, powinniśmy zdążyć z pozwoleniami na budowę przed kwietniem 2024. Patrząc jednak szerzej i biorąc pod uwagę fakt, jak bardzo pracochłonnym i czasochłonnym przedsięwzięciem jest przygotowanie inwestycji, czasu na wprowadzenie zmian i ewentualne przeprojektowanie jest naprawdę niewiele, nawet po wydłużeniu tego terminu o 3 miesiące. Może to mieć negatywne skutki dla wielu deweloperów, a co za tym idzie, dla podaży.

Jeśli chodzi o klientów, nowe zmiany zapewnią im większy komfort życia, ale stanie się to kosztem wzrostu cen mieszkań. Wynika to z tego, że nowe inwestycje będą liczyć w sumie mniej m2 samych mieszkań. Koszt działki przypadającej na jeden lokal będzie więc wyższy.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development

Zaproponowane regulacje mają na celu poprawienie komfortu mieszkania w budynkach wielorodzinnych poprzez m.in. zwiększenie przestrzeni i wyjście z zagęszczenia, charakterystycznego szczególnie dla dużych aglomeracji. Zgadzamy się z próbami uregulowania tych kwestii, natomiast jako branża cieszymy się, że przynajmniej o kilka miesięcy wydłużony został okres vacatio legis. Chociaż w kontekście planowania i realizowania inwestycji w perspektywie 2-3 lat, całkowitym ratunkiem nie jest. Mam tu na myśli szczególnie kontekst procedur administracyjnych, bardzo często przewlekłych i wydłużonych o kilka do kilkunastu miesięcy. Może być tak, że deweloperzy, którzy kupili działki w III kwartale 2023 roku nie zdążą ze stosownymi pozwoleniami.

Co do konieczności ewentualnego przeprojektowania inwestycji, to zakładam, że obecnie wszyscy deweloperzy sprawdzają te kwestie, także pod kątem rentowności inwestycji. Same zmiany w przepisach nie wpłyną natomiast na podaż kawalerek.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immoblier Polska

Ideą nowych przepisów jest zwiększenie komfortu mieszkańców. Trzeba jednak mieć świadomość, że proces inwestycyjny trwa od 2 do 3 lat, dlatego w 2024 roku nadal będą powstawały projekty realizowane zgodnie z obowiązującymi do kwietnia przepisami. W całym procesie kluczowa jest bowiem data złożenia wniosku o pozwolenie na budowę, dlatego tu możemy się spodziewać, że deweloperzy w pierwszych trzech miesiącach przyszłego roku będą masowo składać dokumenty o wydanie takich pozwoleń. Cała branża chciałaby mieć oczywiście więcej czasu, by wdrożyć wszystkie wytyczne, dlatego dla nas termin kwietniowy to bardzo ambitna perspektywa.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Proces inwestycyjny trwa kilka lat, więc obecnie przygotowywane projekty, albo będą miały składane wnioski o pozwolenie na budowę przed kwietniem 2024 roku, bądź ich projekty zakładają już nowe uregulowania.

Należy również zaznaczyć, że inwestycji, w których realizowane są lokale niemieszkalne o przeznaczeniu na przykład hotelowym jest relatywnie niewiele wobec inwestycji mieszkaniowych. Zaś lokale mieszkalne muszą mieć minimalną powierzchnię 25 mkw.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie podpisane przez ministra rozwoju i technologii Waldemara Budę to jedne z najważniejszych przepisów regulujących zasady wznoszenia budynków. Dla nabywców lokali nowe regulacje są korzystne, przede wszystkim zapewniają większy komfort zamieszkania. Na pewno branża deweloperska musi mieć czas na przygotowanie się do nowych regulacji, gdyż setki inwestycji, które wprowadzają na rynek kilkadziesiąt tysięcy lokali może stanąć pod znakiem zapytania.

Warto mieć na uwadze, że w związku z projektem nowych przepisów technicznych wzrosną koszty budowy, a równocześnie zmniejszy się powierzchnia nieruchomości przeznaczonych na sprzedaż, bo nowe osiedla zaoferują mniej mkw. mieszkań. Deweloperzy mogą to sobie rekompensować podnosząc ceny lokali. Zmiany te najbardziej wpłyną na małe inwestycje, które rzadko przewidywały np. budowę placu zabaw czy rowerowni. Ponadto, część deweloperów może zrezygnować z projektów, uznając, że nie będą opłacalne.

Marek Starzyński, dyrektor Działu Sprzedaży w Okam

Odpowiadamy na potrzeby rynku, dlatego podejmujemy się realizacji projektów mieszkaniowych skierowanych do różnych grup odbiorców. Zauważamy niemałe zainteresowanie klientów niewielkim formatem lokali. Jesteśmy zdania, że zainteresowanie zakupem mikro kawalerek wynika z wysokiej ceny jednostkowej za mkw. w dużych miastach. W ofercie nie posiadamy mikro kawalerek. Nie obawiamy się, że zmiany mające na celu wyeliminować zbyt ciasne osiedla miałyby stanowić zagrożenie.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Duzi deweloperzy od dawna stosują wprowadzane wymogi. Nowe przepisy nie będą zatem w żaden sposób wpływać na prowadzoną działalność, rentowność i rynek. Dzięki temu oferta mieszkaniowa uporządkuje się, co pozwoli klientom na dokonywanie lepszych wyborów swojego M.

Anna Bieńko, dyrektor Sprzedaży w Wawel Service

Dla kupujących mieszkania niektóre z proponowanych zmian są oczywiście korzystne, jeśli chodzi o komfort zamieszkania. Wprowadzenie nowych przepisów może jednak zmusić deweloperów do przeprojektowania inwestycji lub dostosowania ich do nowych wymogów, co może przekładać się na wzrost cen i opóźnienia w realizacji projektów. Rozrzedzenie zabudowy może również spowodować, że na niektórych działkach po prostu nie będzie można budować.

Dawid Wrona, członek zarządu w Archicom

Wejście w życie nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, a więc zmiana przepisów dotyczących projektowania nieruchomości i usytuowania budynków na danej działce bez wątpienia przyczyni się do weryfikacji tego, jak firmy deweloperskie podchodziły do tematu projektowania inwestycji dotychczas. Z całą pewnością część projektów na rynku będzie wymagała modyfikacji, aby dostosować je do nowych regulacji.

Idea wprowadzenia przepisów ograniczających nadużycia budowlane jest jak najbardziej słuszna. Jakość życia mieszkańców naszych osiedli stanowi dla nas od zawsze nadrzędny priorytet, wobec czego już dziś wpisują się one w założenia zapowiadanej nowelizacji rozporządzenia. Tworzymy projekty miastotwórcze, w ramach których na każdym kroku analizujemy, jak poprzez realizację nowych inwestycji dopełnić aktualną tkankę miejską oraz jak stworzyć przyjazne miejsce do życia, pracy czy też spotkań.

Damian Tomasik, twórca Alter Investment

Przy takich zmianach na sytuację zawsze trzeba spojrzeć wielowątkowo. Pierwszym zagadnieniem jest racjonalność wprowadzanych zmian oraz cel ich wprowadzenia. W pierwszym odczuciu można uznać, że wprowadzone zmiany są pozytywne. Jednak czy na pewno? Projektowanie budynków zamieszkania zbiorowego z lokalami o ustalonym ustawowo minimalnym metrażu, zarówno z perspektywy rozwiniętych rynków zachodnich, jak też naszego rynku, który w tym segmencie dopiero zaczyna się rozwijać, nie jest optymalnym rozwiązaniem. Mieszkańcy takich lokali często nie traktują ich jako głównego i docelowego miejsca zamieszkania. Już choćby z tego powodu nie jest potrzebna taka ich powierzchnia, jak lokalu mieszkalnego.

Druga istotna zmiana, określająca zwiększoną odległość od granicy działki, w połączeniu z krótkim terminem wejścia w życie tej zmiany jest także skrajnie nieprzekonująca. Gdy przygotowanie projektów w większości trwa kilka czy kilkanaście lat, a przepisy które znacznie zmieniają możliwości zabudowy są wprowadzane w ciągu miesięcy i nie ma możliwości się do tego przygotować to sytuacja dla inwestorów i wszystkich uczestników tego procesu jest bardzo niekorzystna. W konsekwencji takich zaskakujących zmian wiele gruntów, szczególnie tych mniejszych, dobrze zlokalizowanych, może stracić na wartości nawet 50 proc. Przy ograniczonej podaży gruntów i deficycie mieszkań należy zawsze działać rozważnie i racjonalnie w odniesieniu do tego typu, w założeniu potrzebnych i progresywnych zmian ustawodawczych. W przeciwnym przypadku mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.

DOMPRESS

lis 20 2023 Biura mają coraz większe wzięcie
Komentarze: 0

Zainteresowanie wynajmem biur rośnie. W trzecim kwartale, zarówno w Warszawie, jak i na rynkach regionalnych popyt na powierzchnie biurowe był największy w tym roku. W regionach 2023 zamknie się wynikiem zbliżonym do rekordowego rezultatu odnotowanego w 2019 roku

Na wszystkich rynkach biurowych w kraju najemcy są w tym roku bardzo aktywni. Firmy coraz bardziej dążą jednak do optymalizacji powierzchni do pracy. Jednocześnie, jak zauważają analitycy Walter Herz, wydłuża się proces związany z podejmowaniem decyzji o renegocjacji umów i relokacji biur. Na dłuższy okres wynajmowane są także biura typu flex.

W tym roku na warszawskim rynku biurowym zawarta została największa ilość umów najmu od 2019 roku. Wielkość wolumenu transakcyjnego była jednak niższa. W ciągu 9 pierwszych miesięcy 2023 roku zakontraktowane zostało w Warszawie prawie 500 tys. mkw. powierzchni biurowych. Z kwartału na kwartał zapotrzebowanie na warszawskie biura jest coraz większe. Tendencja wzrostowa była wyraźnie widoczna także w trzecim kwartale br., w którym wynajęte zostało ponad 170 tys. mkw. powierzchni.

Szczególną popularnością wśród najemców niezmiennie cieszą się lokalizacje centralne. Do łask wraca również Służewiec, który oferuje tańsze biura. Od lipca do września br. wynajęta została w jego obrębie jedna piąta powierzchni, która trafiła do najemców w Warszawie. Rosnący udział służewieckiego obszaru biznesowego w wolumenie najmu to efekt dostosowywania przez firmy przestrzeni biurowych do hybrydowego systemu pracy.

Podobny poziom chłonności rynku w Warszawie i regionach

– Ograniczony wybór ofert na warszawskim rynku biurowym, spowodowany małą ilością oddawanej powierzchni i utrzymującym się na wysokim poziomie popytem sprawia, że wiele firm decyduje się na renegocjacje umów i przedłużenie najmu zajmowanej powierzchni, często na okres kolejnych 2-3 lat. Skłaniają do tego przede wszystkim wysokie koszty aranżacji miejsc pracy. Tendencję te odzwierciedla duży udział renegocjacji notowany w Warszawie. Najemcy starają się jednocześnie optymalizować warunki najmu i zaoszczędzić. Spółki, które decydują się na zmianę biura najczęściej poszukują z kolei lepszej jakości biur bliżej centrum. Coraz bardziej zarysowuje się też trend redukcji powierzchni przez najemców – zauważa Michał Porzycki, dyrektor w dziale Reprezentacji Najemcy w Walter Herz.

– Na ośmiu największych rynkach biurowych poza Warszawą w okresie trzech kwartałów br. popyt na biura wzrósł o około 20 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Łączny wolumen najmu przekroczył 530 tys. mkw. Spodziewamy się, że tegoroczny wynik w regionach może być zbliżony do rekordowego popytu zarejestrowanego w 2019 roku – komentuje Mateusz Strzelecki, Partner i Head of Tenant Representation w Walter Herz.

Podobnie jak w Warszawie, na największych rynkach regionalnych w kraju trzeci kwartał był w tym roku najlepszy pod względem wolumenu wynajętej powierzchni biurowej. Od lipca do września podpisane zostały umowy na prawie 200 tys. mkw. biur. Do najemców trafiło o około 20 proc. powierzchni więcej niż w drugim kwartale br. W porównaniu z 2022 rokiem kwartalny popyt skoczył o 80 proc. Najwięcej biur zakontraktowane zostało w Trójmieście, Krakowie i we Wrocławiu.

W Warszawie najmniej nowych biur od ćwierćwiecza

Już od trzech lat w sektorze biurowym w Polsce możemy obserwować spadek wolumenu nowej podaży. Trend jest widoczny na wszystkich rynkach biurowych w kraju. Do realizacji wchodzą nieliczne projekty biurowe. Wyhamowanie tempa realizacji nowych inwestycji spowodowane jest wysokimi kosztami budowy i wykończenia powierzchni oraz finansowania projektów, a także pogorszeniem się warunków gospodarczych w skali globalnej.

W tym roku w Warszawie notowany jest najniższy przyrost podaży biurowej od ćwierćwiecza. Trzy pierwsze kwartały roku przyniosły kilka nowych obiektów, w których oddanych zostało w sumie zaledwie ponad 20 tys. mkw. biur, w tym m.in. The Park z 11 tys. mkw. powierzchni.

W ostatnim kwartale br. planowane jest ukończenie inwestycji, które przynieść mają jeszcze ponad 50 tys. mkw. powierzchni biurowych, podaje Walter Herz.

W tym roku deweloperzy zdecydowali się rozpocząć w Warszawie budowę kilku inwestycji, które dostarczą nowe biura dopiero za 2-3 lata. Do realizacji wszedł projekt The Bridge z 47 tys. mkw. powierzchni, Upper One z 35 tys. mkw., czy biurowiec Office House w inwestycji Towarowa 22, który przyniesie 31 tys. mkw. nowoczesnych powierzchni.

W trakcie budowy na warszawskim rynku pozostają również budynki biurowe w kompleksie Lixa z 28 tys. mkw. powierzchni, biurowiec The Form z 26 tys. mkw., czy projekt Vibe z 15 tys. mkw. powierzchni. Na warszawskim rynku w realizacji pozostaje około 260 tys. mkw. powierzchni biurowych, podczas gdy przed pandemią w budowie było około 800 tys. mkw. biur. Nowe projekty inicjowane są głównie w centrum miasta, gdzie wakaty biurowe spadły do poziomu kilku procent. Średnio w Warszawie jest obecnie około 10 proc. wolnych biur.

Regiony ze sporo większym wyborem biur niż Warszawa

Na głównych rynkach regionalnych w Polsce od początku roku do końca września dostarczone zostało łącznie prawie 240 tys. mkw. powierzchni biurowych, z czego połowę w trzecim kwartale. Oddany został m.in. Ocean Office Park B i biurowiec Kreo w Krakowie, Craft w Katowicach, Nowy Rynek E w Poznaniu, a we Wrocławiu zakończyła się rozbudowa Nowej Renomy. W czwartym kwartale br. w miastach regionalnych deweloperzy zapowiadają zakończenie realizacji jeszcze około 150 tys. mkw. biur.

W trakcie budowy w regionach, jak oblicza Walter Herz, pozostaje przeszło 480 tys. mkw. powierzchni. Najwięcej nowych biur realizowanych jest we Wrocławiu, Krakowie i Katowicach. Od roku ilość powierzchni w budowie sukcesywnie zmniejsza się.

Nowa podaż wpływa na regularny wzrost współczynnika pustostanów biurowych na głównych rynkach regionalnych w Polsce już od półtora roku. Na najemców czeka poza Warszawą średnio ponad 17 proc. biur. Ilość wolnej powierzchni w ostatnim czasie zmniejszyła się jedynie w Trójmieście i Lublinie. Najwięcej niewynajętych biur jest w Katowicach i Łodzi, po około 23 proc.

Walter Herz

lis 15 2023 Ile mieszkań sprzedali deweloperzy w III...
Komentarze: 0

Jakimi wynikami sprzedaży deweloperzy zamknęli trzeci kwartał tego roku? Ile mieszkań trafiło do nabywców od początku 2023? Czy w tym roku sprzedało się więcej mieszkań niż w roku ubiegłym? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.


Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.

W trzecim kwartale br. zawarliśmy 760 umów przedwstępnych i deweloperskich, to jest około dwa razy więcej niż rok wcześniej i o prawie 3 proc. więcej kwartał do kwartału. Po trzech kwartałach 2023 roku liczba podpisanych umów wyniosła 1901.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

2023 rok pod względem wysokości sprzedaży jest dla nas bardzo udany. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy sprzedaliśmy 2060 lokali wobec 1225 sztuk w analogicznym okresie ub.r., co oznacza wzrost o 68 proc. W samym tylko III kwartale br. znaleźliśmy nabywców na 876 lokali, czyli o 236 proc. więcej niż w III kwartale 2022 roku, kiedy sprzedaliśmy 261 mieszkań.

Od kilku miesięcy obserwujemy zdecydowaną poprawę koniunktury na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Czynnikiem stymulującym popyt jest program Bezpieczny Kredyt 2 proc., natomiast widzimy też powrót do biur sprzedaży pozostałych klientów posiłkujących się kredytem. Dostrzegamy także wysoką aktywność klientów gotówkowych.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immoblier Polska

Rok 2023 możemy już zaliczyć do bardzo satysfakcjonujących, a to chociażby dlatego, że nasza sprzedaż w pierwszym i w drugim kwartale była większa niż w całym poprzednim roku. Trzeci kwartał 2023 roku to kontynuacja dobrych wyników, a kluczowe jest to, że jesteśmy w przededniu wprowadzenia do oferty nowych inwestycji.

W październiku rozpoczęliśmy sprzedaż Osiedla Lumea 3 w Warszawie będącego kontynuacją naszego, bestsellerowego projektu na Bemowie – Osiedla Lumea i Osiedla Lumea 2. W tej chwili z 79 mieszkań oferowanych miesiąc temu, wolnych zostało zaledwie 16. Do końca roku mamy w planach premiery jeszcze dwóch inwestycji – będą to mieszkania w dzielnicy Włochy oraz na dobrze znanym naszym klientom Chrzanowie.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

W ciągu trzech kwartałów 2023 roku Grupa TAG Immobilien sprzedała na rynku polskim 2883 mieszkań i rozpoznała w przychodach ponad 1500 lokali. Grupa TAG podpisała 2559 umów deweloperskich i przedwstępnych, Robyg 2245, a Vanatage 285. W tym okresie Robyg podpisał w Warszawie, Trójmieście, Poznaniu i Wrocławiu 2562 umowy rezerwacyjne, a także rozpoznał w przychodach prawie 1300 lokali. Vantage w ciągu trzech kwartałów 2023 sprzedał 283 lokale oraz rozpoznał w przychodach około 200 lokali. Na koniec września 2023 w wynajmie posiadał ponad 2230 lokali, a łącznie w ofercie najmu prawie 2300 lokali.

Sprzedaż mieszkań po 3 kwartałach bieżącego roku jest satysfakcjonująca i potwierdza, że cały rok będzie bardzo udany. Popyt na mieszkania cały czas jest duży – także wśród obcokrajowców, którzy coraz częściej wybierają Polskę jako swoje miejsce docelowe do życia. Z pewnością program Bezpieczny Kredyt pozwolił na lepszą dostępność mieszkań dla ludzi młodych, często nie mogących pozwolić sobie na finansowanie na warunkach rynkowych. To bardzo dobra decyzja, rząd powinien maksymalnie ułatwiać obywatelom nabycie swojego pierwszego mieszkania. To element niezbędny dla poczucia bezpieczeństwa, wspierania przyrostu naturalnego i wzrostu gospodarczego. Dlatego wszelkie programy, obejmujące również łatwo dostępne i nisko oprocentowane kredyty, powinny być stałym elementem wspierania swoich obywateli i programów rządowych. Teraz najważniejsze jest, aby deweloperzy mogli płynnie wprowadzać inwestycje do sprzedaży, a więc zwiększać podaż, która cały czas jest ograniczona przez powolne procedury administracyjne.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

W trzecim kwartale 2023 roku sprzedaliśmy 305 lokali. W pierwszych trzech kwartałach sprzedaliśmy natomiast 801 mieszkań, co stanowiło wynik o 81 proc. większy, niż w całym 2022 roku oraz o 169 proc. większy, niż w tym samym okresie w 2022 roku (w okresie I-IIIQ 2022 sprzedaliśmy 298 lokali). Dobre wyniki sprzedażowe Spółki za trzeci kwartał, ale też ogólnie po trzech kwartałach, były efektem m.in. naszej, długofalowej strategii biznesowej, a szczególnie wprowadzenia w połowie 2022 roku największej w historii firmy oferty sprzedażowej. Spodziewaliśmy się i prognozowaliśmy wtedy odbicie rynkowe w połowie bieżącego roku i byliśmy gotowi z odpowiedzią po stronie podażowej.

Po pierwszych trzech kwartałach udaje nam się utrzymać zadowalającą dynamikę sprzedaży i dopóki na rynku nie zajdą zmiany, które będą miały wpływ na możliwość zakupu mieszkań przez naszych klientów, spodziewamy się zakończyć rok bardzo zadowalającym wynikiem sprzedaży. Liczę, że w tym roku pobijemy nasz dotychczasowy rekord sprzedażowy.

Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper

W III kwartale br. zakontraktowaliśmy 196 mieszkań, to wynik lepszy o 90 proc. od sprzedaży w III kw. ubiegłego roku,. Do końca września znaleźliśmy nabywców na 558 mieszkań, czyli dwa razy tyle co w analogicznym okresie 2022 roku.

Od początku roku mamy do czynienia z dużym ożywieniem popytu. Po trudnym ubiegłym roku, ponownie widzimy ogromne zainteresowanie nabywaniem mieszkań. Klienci powrócili do realizacji marzeń o zakupie własnego lokum, jest też sporo transakcji dokonywanych w celach inwestycyjnych. Spadek inflacji, obniżka stóp procentowych, wprowadzenie programu Bezpieczny Kredyt 2 proc., a także wzrost wynagrodzeń wpłynęły korzystnie na sytuację finansową klientów oraz przyczyniły się do poprawy nastrojów na rynku. Nabywcy odzyskują narzędzia finansowania zakupu mieszkań. Klienci są też świadomi ciągłego wzrostu cen mieszkań, co motywuje ich do możliwie szybkiej realizacji planów.

Dawid Wrona, członek zarządu w Archicom

Wyniki sprzedażowe Archicom pozostają na fali wznoszącej nieprzerwanie od trzeciego kwartału 2022 roku. Zauważalny trend jest efektem przede wszystkim utrzymującego się od początku bieżącego roku wysokiego poziomu popytu konsumenckiego na nieruchomości mieszkaniowe. W III kwartale br. zawarliśmy 493 przedwstępne umowy sprzedaży lokali i umowy deweloperskie, z czego 87 umów to bezpośrednio sprzedaż Grupy Echo realizowana przez Grupę Archicom w ramach odpowiedniej umowy o zarządzanie. W tym samym okresie rok wcześniej ich liczba wyniosła 175. Od początku stycznia do końca września 2023 r. zawarliśmy łącznie 1315 umów, wobec 1202 umów w analogicznym okresie 2022 roku.

Warto odnotować fakt, że w minionym kwartale miała jednocześnie miejsce istotna zmiana organizacyjna w Grupie Echo-Archicom polegająca na wniesieniu biznesu mieszkaniowego do Archicom.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Wraz z informacjami o uruchomieniem programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. na początku roku nastąpiło znaczące ożywienie na rynku pierwotnym. Powrót popytu wśród klientów kredytowych spowodował również wzrost zainteresowania wśród klientów gotówkowych. Poprzedni rok stał pod znakiem rekordowej inflacji i podwyżek stóp procentowych trudno zatem porównywać pierwsze 3 kwartały 2022 do obecnego roku. Znajdowaliśmy się w zupełnie innych realiach rynkowych. Zostały również podjęte decyzja o wstrzymaniu planowanych inwestycji, które uruchomiliśmy dopiero w tym roku

W wynikach bieżącego roku odnotowaliśmy 30 proc. wzrost sprzedaży r/r, ale szacujemy że do końca roku wyniesie on ponad 50 proc.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Realizujemy nasz plan zgodnie z przyjętymi założeniami. Zbliżamy się już do końca roku, także to dobry czas na podsumowania. Jeśli chodzi o sprzedaż, ten rok jest znacznie lepszy niż poprzednie lata. Wynika to m.in. z tego, że na rynek wrócili kredytowi klienci indywidualni, w tym szczególnie beneficjenci Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Potwierdzają to liczby. Przykładowo, w 3. kwartale 2023 roku sprzedaliśmy o 40 proc. więcej lokali niż w analogicznym okresie 2022 roku.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Sprzedaż mieszkań po trzech kwartałach 2023 roku jest dla nas satysfakcjonująca. Zauważamy, że popyt na mieszkania cały czas jest duży, co ma przede wszystkim silny związek z programem Bezpieczny Kredyt 2 proc., który umożliwia zakup mieszkań młodym ludziom na preferencyjnych warunkach. Dodatkowo rządowe dofinansowanie pobudza także inwestorów, którzy wracają na rynek i poszerzają swoje zasoby o kolejne lokale.

Okres lipiec-wrzesień 2022 roku był dla deweloperów najsłabszy od lat. Można powiedzieć, że rynek nieruchomości był na dnie, głównie z powodu paraliżu rynku kredytowego. Trzeci kwartał 2023 roku to maksymalne odbicie, popyt na mieszkania wzrósł niemalże trzykrotnie. Spodziewamy się jeszcze lepszych wyników w IV kwartale br. w związku z uruchomieniem kolejnych etapów inwestycji Miasteczko Jutrzenki, pracujemy także nad nowymi inwestycjami na terenie Warszawy: My River i My Forest zlokalizowanymi na warszawskiej Białołęce.

Anna Bieńko, dyrektor Sprzedaży w Wawel Service

Od początku roku obserwujemy ożywienie na rynku nieruchomości, szczególnie wśród klientów kredytowych. Od dłuższego czasu nabywcy posiłkujący się kredytem hipotecznym musieli się mierzyć z wysokimi stopami procentowymi, co oznaczało w praktyce, że niewielu było stać na kredyty hipoteczne. Teraz sytuacja nieco się poprawiła. Pojawił się również program Bezpieczny Kredyt 2 proc., który wpłynął stymulująco na ruch w naszych biurach sprzedaży. Sprzedaż mieszkań po trzech kwartałach bieżącego roku jest satysfakcjonująca. Na dobry wynik wpłynęło wprowadzenie do oferty nowych projektów. Aktualnie w ofercie mamy cztery inwestycje w Krakowie, w tym trzy z mieszkaniami gotowymi do obioru: Zielone Mogilany, Nova Wiosenna, Na Błonie 106 i inwestycje w Katowicach Bytkowska – również gotowe do odbioru. Spodziewamy się jeszcze lepszych wyników w końcówce roku w związku z wprowadzeniem do sprzedaży nowych projektów. W Krakowie powstaną kolejne etapy inwestycji Piasta Park, nowa inwestycja Łepkowskiego 11, a w Katowicach - kolejny etap inwestycji Bytkowska.

Marek Starzyński, dyrektor Działu Sprzedaży w Okam

Zbliżamy się do końca 2023 roku. Sprzedaż mieszkań do października br. zamknęła się wynikiem ponad 400 podpisanych umów deweloperskich. To rezultat lepszy niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Damian Tomasik, twórca Alter Investment

Jako deweloper gruntowy trzeci kwartał zamknęliśmy trzema umowami przedwstępnymi na sprzedaż naszych projektów. W analogicznym okresie ubiegłego roku mieliśmy zawarte dwie umowy sprzedaży projektów oraz dwie umowy przedwstępne. Patrzymy jednak optymistycznie na czwarty kwartał, ponieważ wzmożona aktywność deweloperów już w trzecim kwartale powinna się przełożyć na nowe transakcje zawarte do końca roku. Największym wyzwaniem ograniczającym sprzedaż są przeciągające się procedury administracyjne, które nie pozwalają wprowadzić na rynek produktu gotowego do budowy.

DOMPRESS