Najnowsze wpisy, strona 201


cze 08 2015

Jaki dostaniemy upust od dewelopera


Komentarze: 0

Czy przy zakupie mieszkania dostaniemy od dewelopera rabat? Jak duża może być różnica między ceną transakcyjną, a ofertową w konkretnych osiedlach? Analitycy portalu nieruchomości Dompress.pl zaczerpnęli informacje na temat upustów u źródła.

 

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

Jedną z naszych zasad jest bardzo staranne podejście do planowania cen na etapie wprowadzania inwestycji do sprzedaży. Staramy się by zaproponowane stawki odpowiadały możliwościom nabywczym klientów w danym rejonie miasta, jednocześnie oferując produkt na najwyższym poziomie w danym segmencie i półce cenowej mieszkań. Zachowujemy przy tym dość restrykcyjną politykę sprzedażową. Ceny transakcyjne niewiele różnią się od ofertowych. Zdarza się jednak, że w poszczególnych inwestycjach przygotowujemy ograniczoną czasowo ofertę specjalną na pewną pulę lokali. Zawsze rozmawiamy z naszymi klientami i w uzasadnionych przypadkach negocjujemy również upust, ale z zasady obniżki cenowe nie są w naszych inwestycjach standardowym i często stosowanym narzędziem sprzedaży. Skupiamy się raczej na przemyślanej i stabilnej polityce cenowej.

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp

Rabat zależy od projektu, jego skali i przyjętej polityki sprzedaży. Nie zamykamy się na negocjacje cenowe z klientem, są one normalną praktyką w naszej branży. Należy jednak zaznaczyć, że finalna cena mieszkania uzależniona jest od kilku czynników, a mianowicie: typu mieszkania, jego układu, piętra, na którym się znajduje, stopnia zaawansowania prac budowlanych, harmonogramu wpłat oraz od tego czy klient kupuje też miejsce postojowe i komórkę lokatorską.

Obecnie trudno jednak mówić o dużych rabatach. Ceny na rynku nie zmieniają się od ponad dwóch lat, podczas gdy w ostatnich miesiącach wyraźnie wzrosły ceny gruntów i koszty budowy. Wejście zapowiadanej nowelizacji ustawy deweloperskiej, która zakłada wprowadzenie zamkniętych rachunków powierniczych, także dodatkowo podniosłoby koszty inwestycji. Dzięki wprowadzanym cyklicznie promocjom istnieje możliwość zakupu wybranych mieszkań po obniżonej cenie, czy też w harmonogramie 20/80.

Tomasz Sznajder, wiceprezes zarządu Polnord

Deweloperzy często kalkulują w swych projektach pewien margines do negocjacji. W naszych inwestycjach klienci w drodze indywidualnych rozmów mogą liczyć na niewielki upust, choć nie dotyczy to każdego mieszkania. W takich projektach, które sprzedają nam się najlepiej, jak np. Stacja Kazimierz na warszawskiej Woli, możliwość uzyskania upustów jest znacznie mniejsza.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

Upusty stosujemy tylko przy akcjach promocyjnych, jak np. prowadzonej obecnie promocji -Wakacje Kredytowe. Osoby, które zdecydują się na zakup mieszkania w energooszczędnej inwestycji Halszki 28A w Krakowie do 25. czerwca mogą skorzystać z obniżki ceny zakupionego mieszkania o wysokość rat odsetkowych, liczonych od chwili podpisania umowy deweloperskiej do momentu odbioru lokalu. W tym czasie raty odsetkowe będą wynosić 0 proc. Promocja obejmuje mieszkania finansowane kredytem mieszkaniowym, zakupione w ramach programu Mieszkanie dla młodych oraz lokale, w przypadku których nabywcy otrzymali dofinansowanie 11.000 zł z NFOŚiGW. Inwestycja Halszki 28A zostanie oddana do użytku w I kwartale 2016 roku.

Michał Witkowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Atlas Estates

Upust można otrzymać przy zakupie kilku lokali jednocześnie. Wartość obniżki może sięgać wtedy nawet kilku procent. Zniżki możemy udzielić również w drodze indywidualnych negocjacji. Ta opcja jest dostępna przede wszystkim dla nabywców, którzy zaoferują atrakcyjny harmonogram płatności.  

Dla klientów najciekawsze są jednak obniżki oferowane w ramach okresowych promocji, które dostępne są często po wprowadzeniu oferty na rynek lub przy sprzedaży ostatnich mieszkań. Tego typu oferta specjalna, pod nazwą „Ostateczna wyprzedaż”, obowiązuje aktualnie w naszym budynku ConceptHouse Mokotów. Obniżyliśmy ceny lokali o ok. 5 proc., a koszt miejsca postojowego zmniejszyliśmy do 26 tys. zł. Dodatkowo oferujemy klientom możliwość indywidualnych negocjacji.

Karolina Guzik, koordynator sprzedaży Skanska Residential Development Poland

W II etapie, znajdującego się na warszawskiej Pradze-Południe, osiedla Park Ostrobramska zostały już ostatnie mieszkania, na które można uzyskać nawet 10 proc. upustu.  Największe lokale można kupić teraz nawet 100 tys. zł taniej. Mało jest równie atrakcyjnych ofert na rynku w tak dobrej lokalizacji, blisko centrum Warszawy i z bogatą siatką połączeń komunikacji miejskiej. Dzięki sąsiedztwu z centrum handlowym mieszkańcy osiedla mają dostęp do licznych sklepów, restauracji i kawiarni. Mogą też korzystać z infrastruktury sportowej, m.in. 2 siłowni, kręgielni czy basenu. W otoczeniu Parku Ostrobramska jest też 5 szkół i 12 przedszkoli oraz publiczne i prywatne przychodnie medyczne.

Magdalena Rurarz, dyrektor działu sprzedaży i marketingu Victoria Dom

Po wprowadzeniu nowej inwestycji na rynek zawsze oferujemy promocyjne ceny. Zakup mieszkania w tym czasie jest dla klientów bardzo korzystny cenowo. Wraz z postępem budowy ceny mieszkań wzrastają. Ceny ofertowe w naszych inwestycjach nie podlegają negocjacjom.

Alicja Dolińska, dyrektor działu marketingu i reklamy Dolcan

Rabat, który klient może uzyskać dla lokalu nie objętego wcześniej promocją, mieści się w przedziale 5-7 proc. ceny mieszkania. Naszym klientom oferujemy ponadto szereg innych profitów, jak dodatkowe miejsce postojowe, pomieszczenie gospodarcze, opłacony roczny czynsz, czy wykończenie mieszkania w cenie.

Katarzyna Żarska z firmy Marvipol

Zarówno w gotowych, warszawskich  inwestycjach Arteco na Żoliborzu, Bielany Residence, Apartamenty Mokotów Park i Osiedlu Zielona Italia we Włochach, jak też realizowanym osiedlu Central Park Ursynów do końca czerwca będzie można kupić mieszkanie z 15 proc. rabatem.  W inwestycji CPU w okresie przedsprzedaży mieszkań z pierwszej fazy realizacji projektu ceny katalogowe różniły się od transakcyjnych od 10 do 15 proc.  

Monika Kudełko z firmy Activ Investment

W przeciwieństwie do wielu deweloperów sztucznie zawyżających ceny mieszkań by móc je później poddawać negocjacjom, oferujemy ceny niezawyżone, dlatego też  przeważnie nie podlegają negocjacjom.  W przypadku nowych inwestycji, gdzie prowadzona jest przedsprzedaż, jak w inwestycji przy ul. Banacha w Krakowie i przy ul. Skarbowców we Wrocławiu, posiadamy możliwość przyznania upustu, którego wysokość zależy od wielkości i atrakcyjności mieszkania. Taka oferta dotyczy jedynie klientów, którzy zdecydują się kupić mieszkanie przed rozpoczęciem budowy inwestycji.

Wojciech Stisz, Barc Warszawa

W ciągu ponad 20 letniej działalności firmy zawsze byliśmy otwarci na indywidualne negocjacje z klientami. W naszych projektach regularnie wprowadzamy też promocje. Obecnie w osiedlu Tarasy Dionizosa w Warszawie mamy specjalną ofertę "Wszystko w cenie w MdMie". Przy zakupie wszystkich mieszkań w tym projekcie można skorzystać z rządowych dopłat, ale wybrane lokale można kupić z wykończeniem oraz miejscem parkingowym i w całości sfinansować je kredytem w programie Mieszkanie dla Młodych.  

Zuzanna Kordzi dyrektor ds. handlowych w ECO-Classic

W tej chwili udzielanie rabatów stało się normą, liczy się z tym każdy rozsądny deweloper. Wysokość rabatu zależy od indywidualnego przypadku. Są lokale, które z powodzeniem sprzedają się po udzieleniu minimalnego rabatu. Mamy wielu stałych klientów, którzy kupują kolejne mieszkanie w tej samej, czy innej naszej inwestycji. Zdarzają się też zakupy „rodzinne”, gdzie kilka osób spokrewnionych czy zaprzyjaźnionych, kupuje kilka mieszkań, chcąc mieszkać blisko siebie. Tacy klienci mogą liczyć na większe upusty. Do każdego klienta podchodzimy indywidualnie, jesteśmy otwarci na negocjacje.

Jarosław Jankowski, prezes zarządu Grupy Waryński

Wzrastająca konkurencja na rynku nieruchomości wymaga od deweloperów stosowania odpowiednich zachęt dla klientów. Jednym z najbardziej powszechnych mechanizmów jest oferowanie stosownych upustów względem wyjściowych cen ofertowych. Na tego typu rozwiązanie klienci mogą liczyć także w przypadku naszych inwestycji Miasto Wola i Stacja Kazimierz. Ostateczna wartość upustu jest uzależniona od wielu czynników, w tym m.in.: metrażu, kondygnacji, rozkładu mieszkania, czy usytuowania w projekcie. W naszych inwestycjach stosujemy upusty w wysokości do 2 proc.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

W głównej mierze upust zależy od momentu zakupu mieszkania. Kiedy inwestycja jest wprowadzana do sprzedaży klienci mają większe szanse, żeby skorzystać z niższej ceny i większy wybór lokali. Ponadto, na wysokość ceny transakcyjnej mogą mieć wpływ różnego rodzaju oferty specjalne i rabaty, które stosujemy. Obecnie oferujemy atrakcyjne rabaty na miejsca postojowe w warszawskich inwestycjach Na Sokratesa i Krasińskiego 58, w inwestycji Wola Prestige oferujemy komórkę lokatorską gratis.

Urszula Hofman, reprezentująca Grupę Inwest

Na polskim rynku obrotu nieruchomościami przyjął się zwyczaj negocjacji. Część firm deweloperskich celowo zawyża o kilka procent cenę ofertową, tak aby klient miał satysfakcję, że na skutek jego działań negocjacyjnych, kupił mieszkanie znacznie taniej. Z drugiej strony niektórzy, potencjalni klienci, podczas pierwszej rozmowy telefonicznej, jeszcze przed obejrzeniem mieszkania, zadają pytanie o upust - robią coś w rodzaju rankingu pt. Kto najbardziej zejdzie z ceny.  Nie stosujemy praktyk celowego zawyżania ceny i nasze ceny transakcyjne nie różnią się specjalnie od cen ofertowych, które są widoczne na stronie internetowej. Udostępniamy wszystkie informacje na temat mieszkań, nie stosujemy marketingowych sztuczek.

 

 

Autor: Kamil Niedźwiedzki

dompress : :
cze 01 2015

Nie wszystkie firmy wybiorą szklaną wieżę...


Komentarze: 0

 Firmy, których praca opiera się na kreatywnej współpracy zespołu wolą pracować w kameralnych biurowcach, niż parkach biurowych    

 

Podstawowymi kryteriami wyboru biura jest lokalizacja i jakość powierzchni. Oferta musi oczywiście również mieścić się w ramach założonego budżetu, ale dla niektórych firm niezwykle ważny jest też rodzaj budynku, w którym ulokują swoją siedzibę. Wybór pomiędzy dużym obiektem biurowym, a kameralnym biurowcem wiąże się z profilem działalności firmy.   

Firmy, którym zależy na poczuciu niezależności, które planują urządzić biuro w oryginalny sposób poszukują raczej powierzchni w mniejszych budynkach. Wnętrza kameralnych biurowców bardziej nadają się do niekonwencjonalnej aranżacji, niż standardowe moduły oferowane w dużych obiektach.

Centralnie położone, niewielkie budynki wybierają zwykle spółki działające w marketingu, reklamie, mediach, czy wykonujące kreatywną pracę dla biznesu, jak np. pracownie architektoniczne. Są to firmy, w których pracują ludzie zdecydowanie bardziej nastawieni na współpracę niż rywalizację. Takie firmy stawiają na kameralne budynki, które oferują ciekawe rozwiązania architektoniczne i przyjazne otoczenie. Z reguły omijają duże, typowe parki biurowe, w których pryncypialna jest anonimowość i procedury.    

Ład korporacyjny kompatybilny z parkiem biurowym 

W mniej zestandaryzowanym wnętrzu łatwiej jest zaaranżować przestrzeń, która będzie wspierać kreatywną pracę zespołu. W biurowcu z elektroniczną kontrolą dostępu, oferującym klasyczne moduły trudniej jest stworzyć atmosferę sprzyjającą wzajemnej komunikacji i wymianie myśli. Mniejsze budynki zapewniają do tego lepsze warunki i często bardziej atrakcyjne środowisko pracy niż duże.

Do szklanych kompleksów biurowych, które wyrastają na ulicach dużych miast, wprowadzają się z kolei firmy funkcjonujące w strukturach korporacyjnych, centra obsługi biznesu, czy wielodziałowe przedsiębiorstwa, działające na rynkach międzynarodowych.

Wciąż niszową aktywnością deweloperów jest rewitalizacja kamienic, czy obiektów industrialnych i przystosowywanie ich do funkcji biurowych. A to właśnie takie budynki mogą zaoferować niekonwencjonalne wnętrza, w których najczęściej aranżowane są najbardziej niepowtarzalne biura.   

 

Nietypowa przestrzeń sprzyja kreowaniu nowoczesnego środowiska pracy

Jacek Ochnik, prezes zarządu Ochnik Development, przyznaje że najemcy poszukują elastycznej powierzchni biurowej, która sprzyja kreowaniu środowiska pracy w nowoczesnym wydaniu. - W warszawskim kompleksie Dzielna 60 w zmodernizowanych budynkach fabrycznych oferujemy biura loftowe w formie gabinetowej, open space lub mieszanej w zależności od zgłaszanych przez firmy potrzeb. Industrialna przestrzeń z widocznymi elementami dawnych konstrukcji nośnych budynków otwiera większe możliwość aranżacyjne niż standardowa powierzchnia i pozwala na szybkie dokonywanie ewentualnych zmian. To ekskluzywna oferta rynkowa, która kusi najemców. - mówi Jacek Ochnik.         

Prezes Ochnik Development zauważa, że firmy mają teraz znacznie większe oczekiwania niż wcześniej, kiedy wystarczył parking, winda i kantyna. - Najemcy poszukają wygodnych adresów. Biurowiec to dziś nie tylko miejsce pracy, ale także miejsce spotkań i miejsce, gdzie można odpocząć.

Nowoczesne obiekty budują swoją wartość dodaną poprzez tworzenie dodatkowych funkcjonalności. Należą do nich miejsca do odpoczynku i uprawiania sportu, usługi gastronomiczne, gabinety kosmetyczne i medyczne, punkty handlowe i usługowe, a nawet przedszkola. Dzięki temu budynek wyróżnia się na tle innych, co ma znaczenie w warunkach dużej konkurencji rynkowej. Takie działania to często składowa nakreślonej strategii marketingowej - dodaje Jacek Ochnik.              

 

Więcej wiadomości   Dzielna60.pl                               

dompress : :
maj 28 2015

Gdzie rodzina wielodzietna kupi mieszkanie...


Komentarze: 0

 Nowelizacja programu Mieszkanie dla młodych ma przynieść niedługo rodzinom z co najmniej trójką dzieci wyższe dopłaty. Dodatkowo, rząd chce dopłacać im do mieszkań o większej powierzchni - nawet do 85 m kw. Czy na rynku deweloperskim znajdziemy lokale kwalifikujące się do MdM o takim metrażu? Czy firmy planują ich budowę? Analitycy portalu nieruchomości Dompress.pl zapytali o to przedstawicieli wiodących spółek.  

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp

Mieszkania o pow. do 85 m kw. mamy i będziemy mieć w ofercie. Nie wynika to jednak z chęci dostosowania się do warunków programu dopłat, ale raczej oczekiwań klientów co do kompaktowych mieszkań, w których na relatywnie niewielkiej powierzchni znajduje się możliwie duża liczba pomieszczeń. Tego typu lokale, które dodatkowo spełniają wymóg cenowy w programie MdM mamy w projekcie Mała Praga w Warszawie, Powstańców 33 w podwarszawskich Ząbkach, Osiedle Przy Srebrnej w Gdańsku, Osiedle Pustynna w Łodzi, Słoneczne Miasteczko w Krakowie, czy Dolina Piastów i Osiedle Stabłowicka 77 we Wrocławiu.

Katarzyna Żarska z firmy Marvipol

Lokale do 85 m kw. powstaną w kolejnym etapie realizacji inwestycji Central Park Ursynów w Warszawie. Można je również kupić w gotowych warszawskich inwestycjach, w Osiedlu Zielona Italia we Włochach i w Rezydencji Arteco na Żoliborzu.

Tomasz Sznajder, wiceprezes zarządu Polnord

Polnord planuje zwiększyć liczbę mieszkań trzypokojowych w swoich nowych projektach inwestycyjnych. Widzimy rosnące zainteresowanie klientów coraz większymi lokalami. Oczekujemy także, że nowelizacja programu MdM, polegająca na zwiększeniu dopłat dla rodzin wielodzietnych i zwiększeniu limitu powierzchni lokalu, do jakiej przysługuje wsparcie, zaowocuje wzrostem sprzedaży mieszkań trzypokojowych i większych.

Duży wybór takich mieszkań Polnord przewiduje we wszystkich projektach uruchamianych w tym roku, m.in. w nowym etapie CityPark w Łodzi, w inwestycji Brama Sopocka w Gdyni, Neptun Ząbki pod Warszawą oraz inwestycjach planowych w Szczecinie, Kowalach koło Gdańska i Olsztynie.  

Monika Kudełko z firmy Activ Investment

Przy planowaniu nowych inwestycji skupiamy się głównie na małych, kompaktowych mieszkaniach. Nie mniej, zarówno w Krakowie w inwestycji Banacha, w Katowicach w projekcie 4 Wieże, jak i we Wrocławiu w osiedlu Skarbowców II mamy w ofercie lokale o powierzchni do 85 m kw., których cena za m kw. mieści się w limicie MdM. Dzięki łączeniu mniejszych lokali, możemy też poszerzyć wybór tego typu mieszkań.

Alicja Dolińska, dyrektor działu marketingu i reklamy Dolcan

Mieszkania kwalifikujące się do programu dla rodzin wielodzietnych, o odpowiednim metrażu i cenie, są dostępne w naszych warszawskich inwestycjach bezczynszowych Rudy Rydz i Konik Polny oraz Pasikonik w podwarszawskich Markach. W naszych  osiedlach projektowane są lokale o różnym metrażu, również te większe. Nie planujemy jednak projektów zorientowanych wyłącznie na znowelizowany program MdM. 

Magdalena Rurarz, dyrektor działu sprzedaży i marketingu Victoria Dom

Mieszkania o powierzchni do 85 m kw., kwalifikujące się do programu dopłat są dostępne w Osiedlu Classic II. W tej inwestycji niektóre mieszkania możemy też łączyć. Takie lokale będzie można również kupić w naszej nowej inwestycji na warszawskim Targówku. 

Zuzanna Kordzi dyrektor ds. handlowych w ECO-Classic

Przyznam, że przewidzieliśmy zmianę trendu rynkowego i mamy w ofercie wygodne i funkcjonalne mieszkania o metrażu 70-85 m kw. w inwestycji Hubertus na warszawskim Służewcu, a także w projekcie Wolne Miasto w Gdańsku. Proces inwestycyjny jest na tyle długi, że nie sposób kierować się w trakcie tworzenia założeń do inwestycji wyłączenie zmianami w programie dopłat. Tym bardziej, że ostatnia nowelizacja ustawy o MdM nie miała znaczącego wpływu na faktyczne polepszenie sytuacji rodzin wielodzietnych w ogólnym ujęciu.
 

Urszula Hofman, reprezentująca Grupę Inwest

Mieszkania o pow. 80-85 m kw. są obecnie dostępne w  dwóch naszych inwestycjach na warszawskiej Pradze, przy ul. Morgowej i ul. Siedleckiej. W nowych projektach również planujemy lokale o tej powierzchni. Staramy się, aby mieszkania o takim metrażu miały minimum 4 pokoje, łazienkę i oddzielną toaletę, garderobę oraz miejsce na przestronne szafy wnękowe. Jeżeli jednak klient ma określone oczekiwania względem rozplanowania powierzchni, nawet w gotowych mieszkaniach możemy przestawić ścianki działowe, przenieść instalacje, czyli wykonać kompleksowe rozwiązania według indywidualnych potrzeb.  

Jarosław Jankowski, prezes zarządu Grupy Waryński

Realizowane przez nas inwestycje mieszkaniowe na warszawskiej Woli, zlokalizowane są w bliskiej odległości od centrum. Usytuowanie oraz standard wykończenia kompleksów definiują poziom oferowanych cen mieszkań. Dlatego też, w obecnie realizowanych etapach inwestycji Miasto Wola i Stacja Kazimierz nie zaplanowaliśmy lokali, które mogłyby zostać objęte dopłatami w ramach programu MdM. Nie wykluczamy jednak, iż w kolejnych fazach naszych projektów takie mieszkania zostaną uwzględnione w ofercie.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Planujemy budowę mieszkań o metrażu do 85 m kw. w naszych, kolejnych inwestycjach. Jesteśmy świadomi, że rodziny z dziećmi poszukują większych mieszkań. Osoby, które chcą skorzystać z programu MdM będą miały już wkrótce możliwość nabycia takiego mieszkania w naszej najnowszej inwestycji, zlokalizowanej w warszawskiej dzielnicy Włochy.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Tego typu mieszkania będą dostępne w osiedlu Zielona Dolina w Warszawie, w pełni objętej programem MdM. Prawdziwym hitem rynkowym są domy na osiedlu Villa Campina, zlokalizowanym w pobliżu warszawskiego Bemowa, gdzie w cenie dwupokojowego mieszkania w centrum Warszawy klienci mogą nabyć dom o powierzchni do 110 m kw. z ogródkiem. W okolicy znajduje się wiele ścieżek rowerowych i tras turystycznych, a edukacyjna i kulturalna oferta stolicy znajduje się w zasięgu ręki mieszkańców. Dojazd do Bemowa zajmuje 8 min. Domy w zabudowie szeregowej łączą się tylko z garażami, dzięki czemu spełniają kryteria domu wolnostojącego. 

Karolina Guzik, koordynator sprzedaży Skanska Residential Development Poland

W związku z nowelizacją programu MdM chcemy wyjść naprzeciw potrzebom dużych rodzin. Być może w kolejnych fazach projektu Park Ostrobramska pojawią się mieszkania, które będą kwalifikowały się do dopłat. 

Piotr Kijanka, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

Nie planujemy budowy inwestycji z mieszkaniami o pow. 85 m kw., których ceny umożliwiałyby skorzystanie z dopłat w programie MdM. 

dompress : :
maj 27 2015

Na jakie mieszkania nas stać


Komentarze: 0

Sprzedają się głównie nieduże mieszkania, niekoniecznie na kredyt

Firmy budujące mieszkania nie zwalniają tempa. W ciągu czterech pierwszych miesięcy 2015 roku deweloperzy rozpoczęli budowę o ponad jedną czwartą mieszkań więcej niż w analogicznym okresie 2014 roku. Dane GUS  mówią również o większej liczbie uzyskanych przez firmy pozwoleń na budowę. Szczególnie owocny  okazał się kwiecień, w którym weszło na rynek o ponad 84 proc. więcej lokali niż rok wcześniej, co było najlepszym wynikiem od 3 lat.   

Deweloperzy rozpoczynają wiele nowych inwestycji, a w biurach sprzedaży nie brakuje chętnych do zakupu. Firma Reas w raporcie za pierwszy kwartał tego roku, nie tylko wskazuje na rekordową sprzedaż mieszkań deweloperskich, ale i lekki wzrost średnich cen rynkowych. Do zakupu zdają się zachęcać tanie kredyty mieszkaniowe i podwyższany z roku na rok, obowiązkowy wkład własny do zaciąganych zobowiązań. Nisko oprocentowane kredyty nie są jednak główną przyczyną tak dobrej koniunktury na rynku nowych mieszkań. 

Oszczędności lokowane w mieszkania

To środki wycofywane z banków, które nie przynoszą optymalnych zysków, lokowane w nieruchomościach pod wynajem, nakręcają rynek. Mieszkania o małym metrażu, w niewygórowanych cenach to dobra inwestycja, gwarantująca niezłą stopę zwrotu. Przy dobrze przemyślanym zakupie zysk może sięgnąć 6 proc. rocznie.

Deweloperzy przyznają, że w niektórych osiedlach przeważająca część mieszkań sprzedaje się bez wsparcia kredytowego. Choć są też projekty, w których większość kupujących korzysta z rządowych dopłat do kredytów w ramach programu Mieszkanie dla młodych. Niestety w niektórych miastach, jak np. w Krakowie, niełatwo jest znaleźć odpowiednio nisko wycenione mieszkania, żeby kwalifikowały się do programu.    

Niezbyt dobrze z dostępnością dopłat jest też np. w Warszawie, gdzie według danych Reas, tylko niespełna 14 proc. mieszkań obejmuje MdM.  W inwestycjach usytuowanych w centrum, w których ceny ofertowe mieszkań są wyższe od średnich stawek w mieście, na pewno ich nie znajdziemy. Lokali, do których dopłaci państwo, należy szukać przede wszystkim w Białołęce. - W projektach powstających w tej warszawskiej dzielnicy jest zdecydowanie najwięcej lokali, przy zakupie których można skorzystać z subwencji do kredytu. Ceny za metr są tu nawet o kilka tysięcy złotych niższe od średniej stawki dla miasta, sięgającej prawie 8 tys. zł - informuje Wojciech Stisz z firmy Barc Warszawa SA., która prowadzi inwestycję Tarasy Dionizosa przy ul. Winorośli. - Mieszkania w naszym projekcie kosztują 5500 zł/m kw., mają nieduże metraże, w związku z tym całą ofertę obejmuje program dopłat - podaje Wojciech Stisz.    

Najszybciej znikają z oferty mieszkania do 55 m kw.

Inwestycja tej firmy, pod względem wielkości lokali, nie jest wyjątkiem na rynku, szczególnie w Warszawie, gdzie mieszkania należą do najdroższych w kraju. W tej chwili można już mówić o trendzie w budownictwie deweloperskim, dotyczącym projektowania na małych powierzchniach możliwie dużej liczby pomieszczeń. Wynika to z zapotrzebowania kupujących.

Największe wzięcie mają małe dwójki i trójki o metrażu do ok. 55 m kw. Taka powierzchnia umożliwia już dobre rozplanowanie mieszkania, a lokal nie kosztuje dużo. Na powierzchni niewiele przekraczającej trzydzieści metrów można z kolei wygospodarować dwa funkcjonalne pokoje. Takich ofert poszukują przede wszystkim młode osoby, które kupują swoje pierwsze mieszkanie. Deweloperzy wypuszczają na rynek coraz więcej mieszkań, na które może sobie pozwolić większe grono klientów, choć oczywiście na rynku pojawiają się różnego rodzaju inwestycje.     

Mamy mniejsze możliwości nabywcze niż ponad 10 lat temu

Możliwości nabywcze młodych Polaków są teraz mniejsze niż w latach 2003 - 2004, kiedy średnia krajowa pensja netto wystarczała na zakup 1,3 - 1,4 m kw. mieszkania. Jak obliczają analitycy rynkowi, obecnie osoba zarabiająca na tym poziomie może sobie pozwolić na kupno 0,67 m kw. mieszkania. Wyliczenia dotyczą przeciętnej ceny mieszkań dla całego kraju, zatem w największych miastach, gdzie stawki są dwukrotnie wyższe niż średnia krajowa, możliwości nabywcze kupujących są znacząco mniejsze.

W latach 2003 - 2007 także miesięczna rata spłaty kredytu pochłaniała mniejszą część wynagrodzenia niż obecnie. Wtedy, jak wyliczają specjaliści na podstawie danych GUS i NBP, singiel zatrudniony na pełen etat wydawał  jedynie 20 - 25 proc. swojego wynagrodzenia na spłatę kredytu, zaciągniętego w złotówkach  z 20 proc. wkładem własnym, na zakup 50-metrowego mieszkania. Do wyliczenia ceny lokalu przyjęta została przeciętna stawka dla całego kraju.  

W 2014 roku taka osoba musiała przeznaczyć na miesięczną ratę kredytową już jedną trzecią swojego wynagrodzenia. Jeżeli jednak, zamiast przeciętnej krajowej weźmiemy pod uwagę średnie ceny mieszkań w takich miastach jak Warszawa, Kraków, Wrocław, czy Poznań, w których kosztują one o 50 - 100 proc. więcej niż wynosi przeciętna stawka dla całej Polski, obciążenie kredytobiorcy będzie znacznie większe.

 

 

Autor: Barc Warszawa SA.

dompress : :
maj 26 2015

Jakie firmy są najemcami biur


Komentarze: 0

 W Warszawie powierzchni biurowych poszukuje inna grupa firm, niż w pozostałych aglomeracjach w kraju

 

Warszawa jest największym rynkiem biurowym w Europie Środkowo-Wschodniej, który nadal szybko się rozwija. W mieście wciąż rosną nowe budynki, a chętnych na biura nie brakuje. Wminionym roku na stołecznym rynku podpisane zostały umowy najmu na ponad 600 tys. m kw. biur. To prawie tyle samo ile w rekordowym pod tym względem 2013 roku.

Jedną trzecią ubiegłorocznego popytu wygenerowały firmy świadczące różnego rodzaju usługi, w tym m.in. firmy konsultingowe, marketingowe i promocyjne, medialne, prawnicze, ubezpieczeniowe, czy spółki z branży nowych technologii. Sektor usługowy to zdecydowanie największa grupa odbiorców powierzchni biurowej w Warszawie.

Duże zapotrzebowanie na warszawskie biura zgłasza też bankowość i finanse. Poza tym, nowych powierzchni coraz częściej poszukuje sektor publiczny, który według szacunków specjalistów z firmy JLL, odpowiadał w minionym roku za 13 proc. transakcji najmu w Warszawie. Na stołecznym rynku biurowym aktywne są również firmy z branży nowoczesnych usług dla biznesu, ale w zdecydowanie mniejszym stopniu niż w Krakowie, czy Wrocławiu.

 

Powstające w Warszawie biura w jednej trzeciej są wynajęte

W Warszawie w budowie jest teraz ponad 700 tys. m kw. biur, a 56 tys. m kw. przechodzi modernizację. Firma JLL ocenia, że niemal jedna trzecia z 300 tys. m kw. powierzchni biurowych planowanych do realizacji od II do IV kw. 2015 roku znalazła już najemców. Analitycy szacują, że w całym 2015 roku od użytku oddanych zostanie w Warszawie prawie 360 tys. m kw.

 

Wybór powierzchni na stołecznym rynku biurowym jest spory, podobnie jak konkurencyjność. Dla firm, które poszukują biur liczy się głównie lokalizacja budynku, w tym przede wszystkim łatwy dostęp do komunikacji publicznej. Poza tym, istotna jest jakość powierzchni biurowej i otoczenie biurowca.

 

Jacek Ochnik, prezes zarządu Ochnik Development przyznaje, że firmy zwracają najczęściej uwagę również na to, jak duży potencjał aranżacyjny ma przestrzeń biurowa. - Chodzi o możliwość tworzenia różnych stanowisk i stref przystosowanych do odmiennych form pracy oraz dokonywania zmian w czasie trwania umowy najmu i dopasowywania powierzchni biurowej do zmiennych potrzeb firmy. To argument, który często przemawia za wyborem biur w naszym warszawskim kompleksie Dzielna 60. Swoje siedziby ma w nim wiele firm świadczących usługi dla biznesu, które poszukują wnętrz sprzyjających kreatywności. Biura loftowe, które oferujemy w zrewitalizowanych budynkach fabrycznych przy Dzielnej, świetnie się w takich przypadkach sprawdzają - twierdzi Jacek Ochnik.

Inwestor kompleksu Dzielna 60 zwraca jednocześnie uwagę na mające przyciągnąć najemców, liczne udogodnienia, jakie stosowane są obecnie w nowych budynkach biurowych. - Ważną sprawą jest również zapewnienie na miejscu podstawowych wygód, jak enklawy do wypoczynku i spotkań, gastronomii oraz różnego rodzaju udogodnień, które wpływają na budowanie przyjaznej atmosfery w obrębie kompleksu - dodaje prezes Ochnik Development.    
Kraków i Wrocław rośnie dzięki centrom obsługi biznesu

Największymi rynkami biurowymi w kraju, po Warszawie, jest Kraków i Wrocław. Segment biurowy w tych miastach swój rozwój zawdzięcza przede wszystkim centrom usług dla biznesu. W 2014 roku centra BPO/SSC wynajęły poza Warszawą ok. 268 tys. m kw. biur, wynika z danych JLL. Ponad 80 proc. wynajętej w minionym roku powierzchni we Wrocławiu i prawie 70 proc. w Krakowie przypadała na firmy z tego sektora. Dzięki nim rośnie także rynek biurowy Trójmiasta, Łodzi, Katowic i Poznania.

Kraków to największy ośrodek skupiający firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu, nie tylko w Polsce, ale i w Europie Środkowo-Wschodniej. Władze miasta i instytucje publiczne wspierają jego rozwój. W światowym rankingu Tholons Top 100 Outsourcing Destinations stolica Małopolski, jako jedyne europejskie miasto, uplasowała się w pierwszej dziesiątce najlepszych na świecie lokalizacji dla firm z sektora usług dla biznesu. I to właśnie dzięki tej branży chłonność krakowskiego rynku biurowego okazała się w ubiegłym roku rekordowo wysoka. Jak podają eksperci JLL, w 2014 roku w Krakowie wynajętych zostało 145 tys. m kw. biur, z czego 100 tys. m kw. trafiło do firm obsługujących biznes. W głównej mierze były to światowe korporacje.  

 

Wrocław jest trzecim co do wielkości rynkiem biurowym w kraju. Powstaje w nim obecnie najwięcej powierzchni biurowej po Warszawie. Rekordowy popyt na biura, który zaowocował w minionym roku podpisaniem umów na ponad 95 tys. m kw. biur, to również zasługa głównie firm z sektora usług dla biznesu, które stoją za ponad 80 proc. powierzchni, na którą zostały sfinalizowane kontrakty.

 

Z kolei w Łodzi firmy obsługujące biznes odpowiadają za wynajem ponad 65 proc. powierzchni biurowej, która znalazła najemców w 2014 roku.

Centra BPO/SSC także w mniejszych miastach

Poza Warszawą, centra usług biznesowych z kapitałem zagranicznym wynajęły w ubiegłym roku  ponad 60 proc. spośród powierzchni, która została zakontraktowana na największych rynkach biurowych w Polsce.

 

Jak zauważają specjaliści z Cushman & Wakefield, poza dużymi miastami, firmy obsługujące biznes interesują się także Lublinem i Szczecinem, które również są silnymi ośrodkami akademickimi. Chęć wynajęcia powierzchni biurowej deklarują w tych miastach przedsiębiorcy z branży BPO, SSC i IT.

W ostatnim roku sporo biur trafiło do najemców reprezentujących ten segment również w Szczecinie. Obserwatorzy rynku zauważają, że większą niż wcześniej popularnością najemców cieszy się również Radom. Firmy z sektora usług dla biznesu analizują również sytuację na rynku biurowym w Rzeszowie, Olsztynie, Białymstoku, czy Opolu.

 

Dobre otwarcie 2015 rokuna rynku biurowym

Początek tego roku przyniósł dobre wyniki na rynku powierzchni biurowych, co zwiastuje kontynuację tendencji wzrostowej w największych aglomeracjach w kraju. Firma JLL oblicza, że w pierwszych trzech miesiącach 2015 roku w głównych miastach w Polsce najemców znalazło 300 tys. m kw. biur.

Ponad połowa z tej powierzchni (ok. 170 tys. m kw.) wynajęta została w Warszawie, która poprawiła wynik sprzed roku o jedna trzecią. Większość zawartych kontraktów dotyczy gotowych powierzchni. W ocenie ekspertów, rynek biurowy w naszym kraju ma przed sobą wiele miesięcy dalszego, regularnego rozwoju.        

 

 

Więcej wiadomości   Dzielna60.pl                              

dompress : :