Najnowsze wpisy, strona 7


lip 24 2024 Jak sprzedawały się mieszkania w pierwszym...
Komentarze: 0

Jakimi wynikami firmy deweloperskie zamknęły pierwszą połowę 2024 roku? Jak wypada bilans w porównaniu do rezultatów osiągniętych w poprzednich kwartałach? Czy na wyniki wpłynęło odroczenie nowego programu wparcia kredytobiorców? Czy firmy zrealizują tegoroczne założenia? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

W pierwszym półroczu 2024 roku firma sprzedała 1949 mieszkań wobec 1184 zakontraktowanych w I półroczu 2023 roku, co oznacza wzrost o 65 proc. W samym II kwartale sprzedaż wyniosła 911 lokali wobec 651 w analogicznym okresie ubiegłego roku, czyli o 40 proc. więcej.

Jesteśmy zadowoleni z osiągniętego wyniku, tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że część klientów w ostatnich miesiącach mogła wstrzymywać się z decyzją o zakupie mieszkania w oczekiwaniu na program Kredyt na start. W związku z jego przesunięciem na przyszły rok spodziewamy się stabilizacji rynku w kolejnych miesiącach. Jednocześnie po I półroczu jesteśmy spokojni, jeśli chodzi o realizację celu sprzedaży 2900-3100 mieszkań, jaki wyznaczyliśmy sobie na ten rok. Posiadamy produkt dobrze dopasowany do różnorodnych potrzeb i oczekiwań klientów na rynkach największych miast, w tym w Warszawie i Krakowie, gdzie wciąż brakuje oferty.

Zbigniew Juroszek, prezes zarządu Atal

Grupa Atal w pierwszym półroczu 2024 roku zakontraktowała 1289 lokali. Przed rokiem było to 1136 mieszkań. Tegoroczne plany sprzedaży zakładają kontraktację na poziomie podobnym do zeszłorocznego. Od początku bieżącego roku, tj. w okresie bez obowiązywania programu wsparcia dla nabywców, notujemy stabilne wyniki i niesłabnącą aktywność ze strony klientów. Potwierdza to nasze stanowisko, że rządowy program nie jest decydującym czynnikiem dla kontraktacji w naszym przypadku. Jesteśmy zdania, że nie odegra on tak kluczowej roli, jak prognozowali niektórzy komentatorzy. To, co zdecydowanie poprawiłoby sytuację popytową i podażową to obniżenie stóp procentowych, a w efekcie obniżenie kosztu kredytu hipotecznego (klienci) i inwestycyjnego (firmy deweloperskie).

Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom

Plany strategiczne Archicom pozostają jak najbardziej aktualne. Dążymy do tego, aby wypracować sprzedaż na poziomie 3 000 mieszkań jeszcze w bieżącym roku, a w 2025 roku przekroczyć granicę 4 000 sprzedanych lokali. Realizacja tych założeń przybliży nas do osiągnięcia nadrzędnego celu, jakim jest pozycja lidera rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce.

W drugim kwartale 2024 r. zawarliśmy 472 umowy sprzedaży, a w całym pierwszym półroczu 882. Tym samym odnotowaliśmy wzrost w obu analizowanych okresach. W pierwszym kwartale 2023 roku sfinalizowaliśmy 448 umów sprzedaży, a w pierwszym półroczu – 822. Drugi kwartał bieżącego roku zakończyliśmy z 65 przekazanymi lokalami, a ich łączna liczba w całym półroczu wyniosła 479. Spadek w tym zakresie rok do roku wynika bezpośrednio z przyjętego harmonogramu przekazań.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

W przypadku branży deweloperskiej ciężko jest porównywać wyniki finansowe r./r., jako że w dużej mierze zależą one od tego, jak w danym roku wygląda portfolio inwestycyjne oraz postęp prac w poszczególnych projektach. Dlatego też, każdy rok wygląda w naszej firmie trochę inaczej.

W pierwszym półroczu 2024 roku zrealizowaliśmy nasze cele sprzedażowe. Przy ich planowaniu braliśmy pod uwagę scenariusz, zgodnie z którym nowy program kredytowania może nie ujrzeć światła dziennego. Podtrzymujemy cele na ten rok, niemniej będziemy na pewno oferować klientom ciekawą alternatywę dla programu rządowego.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

W pierwszym półroczu 2024 roku Grupa TAG w Polsce miała w budowie około 3900 mieszkań i lokali komercyjnych. Portfolio mieszkań na wynajem Grupy wyniosło 2559 lokali na koniec Q1 2024. W 2024 roku planujemy sprzedaż na poziomie 2300 mieszkań oraz zwiększenie portfela lokali na wynajem o 1000 mieszkań.

W 2024 roku zamierzamy realizować nowe projekty i etapy na około 5 000 mieszkań. Mamy duży bank ziemi – na ponad 25 000 lokali i regularnie wprowadzamy nowe inwestycje do sprzedaży. Oczekiwania wobec rynków na 2024 rok są pozytywne ze względu na takie czynniki, jak niższa inflacja, środki płynące z UE oraz ustabilizowana gospodarka. Dobrym trendem jest wyraźnie widoczny na rynku popyt. Niestety, nadal podaż jest niska – brakuje mieszkań, zwłaszcza w Warszawie, gdzie zainteresowanie zakupem jest największe.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

W 2023 roku popyt na mieszkania przewyższył podaż, do czego istotnie przyczynił się program Bezpieczny Kredyt 2 proc., zapewniając krótkoterminowy, lecz istotny impuls. W 2024 roku rynek mieszkaniowy ustabilizował się, a brak wspomnianego, rządowego wsparcia wpłynął tylko na konkretny segment rynku.

Planując działania na 2024 rok, przewidywaliśmy, że program kredyt Na Start może nie zostać wdrożony w pełnym zakresie, więc jego opóźnienie nie wpłynie znacząco na nasze plany. Pomimo warunków rynkowych, konsekwentnie realizujemy swój strategiczny plan na ten rok. Nasze priorytety to utrzymanie wysokiej marży, optymalizacja cen i umów budowlanych oraz osiągnięcie solidnych wyników finansowych.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

W dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości w pełni dostosowaliśmy naszą strategię do aktualnych warunków. W 2024 roku naszym priorytetem jest utrzymanie niewysokiej marży, optymalizacja cen i kontraktów realizacyjnych oraz osiągnięcie zadowalającego wyniku finansowego.

W porównaniu do 2023 roku sprzedaż mieszkań w pierwszym półroczu 2024 roku była niższa o około 20 proc. Warto pamiętać, że rok poprzedni charakteryzował się znacznym wzrostem popytu na rynku nieruchomości, co było w dużej mierze efektem programu Bezpieczny Kredyt 2 proc., który spowodował sfinalizowanie ponadprzeciętnej liczby umów kupna-sprzedaży.

Niezależnie od bieżącej kondycji rynku, nie zmieniamy swoich planów co do realizacji nowych projektów. Pracujemy intensywnie, aby utrzymać wysoki poziom realizacji dostosowany do bieżących oczekiwań klientów.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Nie zauważyliśmy znaczącego spadku sprzedaży mieszkań w pierwszej połowie tego roku. Rynek się stabilizuje, co sprawia, że sytuacja jest coraz lepsza, zarówno dla branży, jak i klientów.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

W pierwszym półroczu 2024 roku odnotowaliśmy znaczący wzrost sprzedaży w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym oraz drugiej połowy 2023 roku. Sprzedaliśmy 4 grunty oraz podpisaliśmy 10 umów przedwstępnych, co jest wynikiem przemyślanej strategii inwestycyjnej oraz odpowiedniego dostosowania oferty do potrzeb rynku. Te imponujące wyniki są dowodem na skuteczność naszych działań i zaangażowania w realizację długoterminowych celów.

Warto zaznaczyć, że brak nowego programu wsparcia kredytobiorców nie miał znaczącego wpływu na nasze wyniki sprzedaży. Kluczowym czynnikiem sukcesu było właściwe przygotowanie się na wzrost popytu na grunty oraz dostosowanie oferty do zmieniających się warunków rynkowych.

Podtrzymujemy nasze ambitne cele na 2024 rok i jesteśmy przekonani, że uda nam się je osiągnąć. Koncentrujemy się na dalszym rozwijaniu naszej oferty oraz realizacji nowych, innowacyjnych projektów, które sprostają oczekiwaniom wymagających klientów. Dążymy do utrzymania wysokiego tempa sprzedaży i dalszego wzmacniania naszej pozycji na rynku nieruchomości.

Podsumowując, pierwsze półrocze 2024 roku było niezwykle udane dla Alter Investment. Nasze wyniki sprzedaży potwierdzają, że odpowiednie planowanie i strategiczne podejście do inwestycji przynoszą oczekiwane efekty. Z optymizmem patrzymy na kolejne miesiące i wierzymy, że podejmowane konsekwentnie działania przyczynią się do dalszego rozwoju firmy.

lip 22 2024 PRS w Polsce – na jakich planach miejscowych...
Komentarze: 0

Z uwagi na coraz większy niedobór gruntów mieszkaniowych w dużych miastach, inwestorzy częściej decydują się na budowę obiektów typu PRS na atrakcyjnie zlokalizowanych działkach o przeznaczeniu usługowym. Z jakimi decyzjami i ich konsekwencjami muszą mierzyć się inwestorzy?

Lokalizacja projektów PRS a Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP)

W połowie 2024 r. liczba inwestycji w formule PRS w Polsce przekroczyła 120 projektów, z czego 73% jest ukończonych, a pozostałe 27% w trakcie realizacji. Blisko ¾ analizowanych projektów zlokalizowanych jest na obszarach pokrytych obowiązującymi MPZP.

Większość inwestorów decyduje się lokalizować nieruchomości przeznaczone na wynajem instytucjonalny na obszarach, które w planie miejscowym przeznaczone są pod zabudowę mieszkaniowo – usługową (MW/U). Dotychczas na działkach o takim przeznaczeniu powstało lub powstaje 40 inwestycji, co stanowi 45% wszystkich projektów zlokalizowanych na terenach objętych MPZP.

 

Ze względu na znikomą dostępność gruntów w największych polskich miastach przeznaczonych wyłącznie pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną (MW), takie projekty stanowią zdecydowaną mniejszość (niespełna 20%) w ogólnej strukturze analizowanych inwestycji. Nieco inaczej wygląda sytuacja na obszarach przeznaczonych w planie miejscowym pod zabudowę usługową (U), gdzie obecnie znajduje się niemal 40% inwestycji PRS.

„Niski odsetek inwestycji PRS realizowanych na gruntach bez MPZP wynikać może w dużej mierze z faktu, iż taka budowa opiera się wtedy na warunkach zabudowy (WZ), gdzie realizacja projektu z lokalami na wynajem nie jest zazwyczaj pierwszym wyborem właściciela gruntu. Co do zasady, w przypadku wielkomiejskich lokalizacji, większość inwestorów i właścicieli gruntów woli najpierw spróbować uzyskać WZ na zabudowę mieszkaniową wielorodzinną z myślą o dalszej sprzedaży poszczególnych lokali. Dopiero kiedy nie uda im się uzgodnić WZ na zabudowę mieszkaniową, decydują się oni na alternatywę w postaci np. budynku usługowego zamieszkania zbiorowego / budynku hotelowego.“ – komentuje Patryk Błach, Senior Consultant, Investment w Avison Young.

 

W portfelach wiodących podmiotów sektora PRS w Polsce przeważają projekty zlokalizowane na obszarach przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniowo-usługową lub mieszkaniową. Natomiast największy z nich lokalizuje ponad połowę swoich inwestycji na terenach przeznaczonych pod zabudowę usługową, co daje mu przewagę nie tylko w tym aspekcie, ale również w ogólnym rozrachunku – inwestor ten może pochwalić się największym udziałem w rynku (20%) pod względem liczby istniejących oraz budowanych projektów.

Widoczne różnice z perspektywy miast

Strukturalne różnice w udziale danego przeznaczenia w planie miejscowym, na których lokalizowane są projekty PRS, widoczne są w analizie poszczególnych miast. W Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie obserwuje się największy, bo ok. 20% udział projektów na planach z przeznaczeniem mieszkaniowym. Trójmiasto charakteryzuje się największym, prawie 40% udziałem lokalizacji inwestycji PRS na planie przeznaczonym pod usługi, a w Warszawie, Łodzi i Krakowie ok. 25% projektów PRS znajduje się na obszarze, dla którego MPZP jest w fazie opracowywania.

Co ciekawe, w Poznaniu ponad 30% inwestycji lokalizowanych jest na obszarach nie pokrytych MPZP. Jest to związane z tym, że w centralnej części miasta wciąż wiele rejonów nie posiada planu miejscowego.

Mniej gruntów, więcej projektów na planach zabudowy usługowej

Z uwagi na coraz większy niedobór gruntów mieszkaniowych w dużych miastach, inwestorzy częściej decydują się na budowę obiektów typu PRS na działkach o przeznaczeniu usługowym, których lokalizacja jest atrakcyjna pod kątem mieszkaniowym.

„Ceny zakupu działek usługowych są niższe od cen działek o przeznaczeniu mieszkaniowym, co powoduje, iż stanowią one ciekawą alternatywę dla inwestorów z sektora PRS. Dodatkowo, w przypadku akwizycji takich gruntów nie muszą oni rywalizować z deweloperami typowo mieszkaniowymi”. – komentuje Błach.

„Inwestycja PRS na gruncie usługowym, mimo tańszego gruntu, po realizacji i komercjalizacji obiektu wiąże się jednak z obciążeniem podatkiem VAT od dochodów z najmu, co ma wpływ na wysokość stopy zwrotu z inwestycji”. – zwraca uwagę Marta Marat, Valuer w Avison Young.

Kwestia wyodrębnienia lokali i podatki

Istotną różnicą w projektach PRS realizowanych na gruntach o przeznaczeniu mieszkaniowym lub usługowym, jest kwestia wyodrębnienia samodzielnych lokali. W pierwszym przypadku lokale mieszkalne nie mogą być mniejsze niż 25 mkw. zgodnie z obowiązującym prawem budowlanym. Dla nich mogą być wydane zaświadczenia o samodzielności, założone księgi wieczyste. A lokale mieszkalne z założoną księgą wieczystą mogą być przedmiotem obrotu rynkowego zarówno jako produkt docelowy dla funduszu inwestycyjnego, jak i klientów indywidualnych. Sprzedaż takich lokali wiąże się z podatkiem VAT w wysokości 8%.

Natomiast jeśli projekt budowany jest na gruntach o przeznaczeniu usługowym, wyodrębnienie lokali usługowych (bo o takich tu może być mowa) cechuje brak ograniczenia minimalnej powierzchni a podatek VAT od sprzedaży jest wyższy i wynosi 23%. W praktyce jednostki o przeznaczeniu PRS mają powierzchnię od 15 mkw. wzwyż, przy czym mniejszą powierzchnię jednostek równoważą bardziej rozbudowane części wspólne, takie jak współdzielone przestrzenie do pracy i wypoczynku, pralnie, sale treningowe.

W ocenie banków

W przypadku finansowania inwestycji PRS przez bank, z punktu widzenia ryzyka, korzystniejsze dla banków wydaje się być finansowanie projektów realizowanych na gruntach o przeznaczeniu mieszkaniowym. Możliwość wydzielenia pojedynczych mieszkań i ich ewentualnej odsprzedaży jest dla banków pewniejszym zabezpieczeniem finansowanego projektu. Z kolei ograniczenia w wyodrębnianiu lokali na usługach, utrudniają potencjalną sprzedaż poszczególnych jednostek do klientów prywatnych w przypadku rezygnacji przez operatora z wynajmowania lokali w formule PRS. W takiej sytuacji przedmiotem sprzedaży musi być cały obiekt.

„Już na etapie wyceny nieruchomości będącej w trakcie budowy na planie mieszkaniowym, zdarza się, że bank finansujący przedsięwzięcie prosi nas o podejście dwutorowe – wycenę w podejściu dochodowym po czynszach najmu generowanych przez nieruchomość oraz w podejściu porównawczym, zakładając przyszłe wyodrębnienie pojedynczych lokali mieszkalnych do sprzedaży.” – zauważa Marat.

Różnice z punktu widzenia instalacji i konstrukcji

„Prawo budowlane nie standaryzuje wprost kategorii budynków przeznaczanych na PRS, a obowiązujące rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie oraz Polska Klasyfikacja Obiektów Budowlanych odmiennie definiują aspekt budynków mieszkalnych i niemieszkalnych. – wyjaśnia Kamil Olechniewicz, Project Manager, Technical Advisory w Avison Young - Dlatego zakres instalacyjnych rozwiązań technicznych i ochrony przeciwpożarowej określany jest indywidualnie dla każdego przypadku.”

W praktyce budynki lokalizowane w poszczególnych obszarach nieznacznie różnią się ekspozycją na hałas – dzienny i nocny maksymalny poziom hałasu dla obszarów „U” i „MWU” jest przeciętnie wyższy o kilka dB w stosunku do obszarów „MW”. Podobnie jest z izolacyjnością akustyczną przegród - wartość wskaźnika ≥ 50 dB w przypadku ścian pomiędzy mieszkaniami i ≥ 45 dB pomiędzy lokalami innych kategorii, choć w drugim przypadku niekiedy wymagana izolacyjność może być nawet wyższa niż 50 dB, w zależności od kwalifikacji lokali.

Nieznaczne są natomiast różnice w zakresie dostępu do światła dziennego i rozwiązania wentylacji mechanicznej. Za to budynki zlokalizowane na planie usługowym częściej posiadają systemy sygnalizacji pożaru obejmujące również wnętrza lokali i bardziej restrykcyjne wymagania dotyczące klasy palności elementów wyposażenia, co wprost przekłada się na wyższy nakład inwestycyjny na budowę i wykończenie. „Pozostałe kwestie, jak bezpośrednie wejście z holu czy indywidualne opomiarowanie mediów doprowadzonych do każdego lokalu jest powszechnym standardem niezależnie od przeznaczenia.” – dodaje Olechniewicz.

Autorzy: Paulina Brzeszkiewicz-Kuczyńska (Research and Data Manager), Marta Marat (Valuer, Valuation and Advisory), Kamil Olechniewicz (Project Manager, Technical Advisory and Project Management), Patryk Błach (Senior Consultant, Investment), Karolina Aleksandrowicz (Junior Research Analyst).

lip 18 2024 Czy nowe przepisy budowlane wpłyną na ceny...
Komentarze: 0

Czy nowe regulacje dotyczące budowy mieszkań, zobowiązujące m.in. do budowy placu zabaw w każdej inwestycji i większego rozrzedzenia zabudowy podniosą koszty realizacji projektów? Jak oceniają je deweloperzy? Czy przepisy, które zaczną obowiązywać od 1.sierpnia br. przyczynią się do wzrostu cen mieszkań? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

Jako odpowiedzialny deweloper popieramy zmiany poprawiające komfort mieszkańców. Niemniej jednak ich wprowadzenie wiąże się z wieloma konsekwencjami, zarówno dla deweloperów, jak i klientów, dlatego uważamy, że trzeba zachować zdrowy umiar i podchodzić do każdego projektu indywidualnie. Przykładem może być wymóg związany z realizacją placu zabaw w każdej inwestycji, który oceniamy negatywnie. Nie każdy projekt jest realizowany z myślą o rodzinach z małymi dziećmi, a niestety bliskość placu zabaw może zniechęcać pewną grupę klientów. Nie popieramy tego przepisu zwłaszcza w przypadku osiedli zlokalizowanych w pobliżu publicznych placów zabaw, w których preferowanym przez nas rozwiązaniem byłoby zwiększenie stref zielonych.

Ponadto, należy pamiętać, że regularne podnoszenie wymagań dla deweloperów wpłynie na wzrost kosztów budowy, a tym samym ceny mieszkań. Obecnie wprowadzamy do sprzedaży projekty, dla których decyzje administracyjne były wydawane według starych przepisów, więc wpływ nowych warunków technicznych na ceny mieszkań będzie widoczny dopiero za około 1-2 lata.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Nowe przepisy powodują, że w projekcie realizowanym na tej samej działce na podstawie projektu złożonego po 1. sierpnia br. będzie można wybudować około 20 proc. mniej powierzchni, a co za tym idzie ceny będą musiały być wyższe. To przykład zmian w przepisach „pod publiczkę” które nie są przemyślane i spowodują jedynie dalsze ograniczenie podaży.

Mniejsze budynki w starej zabudowie nie mają placów zabaw i to raczej rola miast, żeby zapewnić je w parkach miejskich a nie przerzucać koszty na deweloperów, a realnie na klientów.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Jesteśmy gotowi na nowe przepisy. Z jednej strony wpłyną one na komfort mieszkańców, ale z drugiej faktycznie mogą przełożyć się na wzrost cen w nowych projektach. Nowe inwestycje będą liczyć w sumie mniej m2 samych mieszkań, dlatego koszt działki przypadającej na jeden lokal będzie wyższy. Warto jednak podkreślić, że nie będzie to dotyczyło wszystkich inwestycji. Wszystko zależy od wielkości działki i uwarunkowań planistycznych, powierzchni biologicznie czynnej.

Przykładowo, na jednej z naszych nowo projektowanych nieruchomości na warszawskiej Białołęce, po uwzględnieniu nowych zasad, nie ma różnic w powierzchni mieszkań, a na innej ilość powierzchni mieszkalnej spadła o ponad 30 proc.

Anita Makowska, Starszy Analityk Biznesu w Archicom

Nowe wymogi dotyczące placów zabaw trudno jednoznacznie skomentować bez zwrócenia uwagi na kwestie związane z uwarunkowaniami urbanistycznymi, społecznymi i projektowymi. W naszym odczuciu niosą one ze sobą wiele pozytywnych aspektów, ale jednocześnie stawiają przed deweloperami pewne wyzwania. Jednym z kluczowych pytań, jakie pojawia się w kontekście nowych przepisów, jest kwestia kosztów i wpływu regulacji na ceny nieruchomości. Należy pamiętać, iż koszt budowy placów zabaw w miastach jest znacznie wyższy niż na terenach podmiejskich, zarówno pod względem finansowym, jak i społecznym. Mówimy tu bowiem, nie tylko o wyższych cenach gruntów, ale również o utracie powierzchni mieszkalnej, skomplikowanych procesach projektowych, kompromisach w planowaniu przestrzennym i ostatecznie wysokich kosztach eksploatacji i utrzymania placów, co dotyczy już bezpośrednio mieszkańców.

Nowe regulacje wymagają, aby place zabaw były dostosowane do dzieci w różnym wieku i ze szczególnymi potrzebami. To wymaga zdefiniowania na nowo koncepcji tych miejsc w celu uelastycznienia ich funkcjonalności i wydłużenia okresu wykorzystania.

Dodatkowym projektowym wyzwaniem jest zachowanie minimum 30 proc. terenu biologicznie czynnego, co wymaga innowacyjnego podejścia do utrzymania zieleni. Kolejnym jest certyfikacja urządzeń, która bywa długotrwała i kosztowna. Po wprowadzeniu nowych przepisów, udogodnienie w postaci placu zabaw na terenie osiedla nie będzie już „kartą przetargową” danej inwestycji. Może za to być nią oryginalny i ciekawy projekt. Bez wątpienia znajdzie się również grupa klientów szukająca mieszkania na osiedlu bez placu zabaw, które będą wówczas trudniej dostępne. Rozważyć należy przy tym problematykę zapełniania placów zabaw na przestrzeni lat i ich przydatności w długim okresie, biorąc pod uwagę strukturę demograficzną w Polsce. Zróżnicowany przekrój demograficzny na osiedlach sprawia, że strefy rekreacji powinny rosnąć i ewoluować wraz z mieszkańcami, dostosowując się do ich zmieniających się potrzeb.

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal

Jesteśmy przygotowani na nowe zasady budowania, gdyż są one znane od ponad pół roku. Uwzględniliśmy je w naszych planach. Niemniej jednak, każda tego rodzaju zmiana, w większym lub mniejszym stopniu, wymaga aktualizacji opracowywanych projektów. To zresztą niejedyna w ostatnim czasie zmiana legislacyjna, która ma wpływ na działalność deweloperów i sferę projektowo-budowlaną. Pod tym względem sytuacja w Polsce jest bardzo dynamiczna, a tempo uchwalania oraz zmian przepisów jest szybkie w minionych latach. Musimy za nimi nadążać, choć to nie sprzyja optymalnemu planowaniu i przygotowywaniu inwestycji.

Proces od zakupu działki do rozpoczęcia danej inwestycji potrafi zająć nawet 5 lat, do czego często przyczynia się zbyt długie oczekiwanie na wydanie urzędowej decyzji. Tymczasem zmiany, o których mowa, dokonują się zaledwie w okresie około roku.

Trudno oczekiwać, aby kolejne regulacje czy ograniczenia, zwłaszcza nakazujące rozrzedzenie zabudowy, wpływały korzystnie na biznes deweloperski. Natomiast na cenę mieszkania składają się przede wszystkim koszty związane z zakupem działki, jej uzbrojenie w niezbędne sieci oraz koszt samego wykonawstwa. O ile ta trzecia składowa w ostatnim czasie ustabilizowała się w skali całego kraju, o tyle głównym problemem, z którym boryka się branża, jest ograniczona dostępność gruntów w adekwatnych lokalizacjach, przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Nowe przepisy budowlane oceniamy pozytywnie, gdyż przyczyniają się do poprawy jakości życia mieszkańców oraz promują zrównoważony rozwój urbanistyczny. Większe odległości między budynkami poprawią prywatność i komfort mieszkańców, a obowiązkowe place zabaw zapewnią dzieciom bezpieczne miejsce do zabawy i rozwoju.

Rozrzedzona zabudowa oznacza, że na danej działce powstanie mniej budynków i mieszkań. W rezultacie, zagospodarowanie terenu będzie musiało być bardziej przemyślane, aby maksymalnie wykorzystać dostępne przestrzenie, jednocześnie spełniając nowe wymogi prawne. Z drugiej strony, mniejsza liczba budynków i mieszkań może wpłynąć na wzrost kosztów jednostkowych. Przewidujemy zatem, że ceny mieszkań w nowych projektach mogą wzrosnąć. Wzrost ten wynika z konieczności zapewnienia większych przestrzeni między budynkami oraz realizacji dodatkowych udogodnień, takich jak place zabaw. Pomimo wzrostu kosztów, jesteśmy przekonani, że nowe przepisy przyniosą korzyści zarówno mieszkańcom, jak i inwestorom. Wyższa jakość życia oraz atrakcyjność osiedli mogą przyciągnąć więcej nabywców, którzy docenią te udogodnienia.

Zawsze stawiamy na jakość i zrównoważony rozwój, dlatego jesteśmy gotowi dostosować nasze projekty do nowych wymogów, zapewniając jednocześnie konkurencyjne ceny. Podsumowując, nowe przepisy budowlane, mimo że mogą prowadzić do wzrostu cen mieszkań, przyniosą liczne korzyści dla mieszkańców i poprawią jakość życia w naszych inwestycjach.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Wprowadzenie nowych przepisów budowlanych zmieniających zasady usytuowania budynków oraz nakazujących realizację placów zabaw w każdej inwestycji, oceniam jako krok w kierunku poprawy jakości życia mieszkańców. Zwiększenie odległości budynków od granicy działki wpłynie na bardziej rozrzedzoną zabudowę, co może poprawić estetykę przestrzeni i komfort życia, a także zapewnić lepsze warunki nasłonecznienia i wentylacji.

Jednakże te zmiany bez wątpienia będą mieć znaczący wpływ na rynek nieruchomości. Bardziej rozrzedzona zabudowa oznacza mniejszą liczbę budynków i mieszkań, które mogą powstać na danej działce, co wpłynie na podaż. Zmniejszona podaż mieszkań w połączeniu z rosnącymi kosztami realizacji dodatkowych wymagań, takich jak place zabaw, prawdopodobnie przyczyni się do wzrostu cen nowych nieruchomości.

Szacuje się, że ceny mieszkań mogą wzrosnąć o około 5-10 proc. w zależności od lokalizacji i skali inwestycji. Wpływ tych zmian będzie szczególnie odczuwalny w dużych miastach, gdzie ceny gruntów są wysokie, a dostępność nowych działek ograniczona. Ostateczny wzrost cen będzie zależał od wielu czynników, w tym od kosztów budowy, popytu na mieszkania oraz strategii deweloperów w odpowiedzi na nowe regulacje.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Od lat spełniamy najbardziej wymagające wytyczne dotyczące budownictwa mieszkaniowego. Nowe przepisy nie wpłyną na naszą działalność. Mamy zabezpieczony bank ziemi na ponad 25 000 mieszkań, dlatego kwestie reformy planistycznej nie wpłyną na naszą bieżącą działalność.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Dokładnie analizujemy wpływ wprowadzanych regulacji na nasze projekty, przy czym staramy się adaptować do zmieniających się warunków i wymagań rynku, dbając o najwyższą jakość naszych inwestycji oraz zadowolenie klientów. W naszej ocenie zaproponowane przepisy ograniczą w pewnym stopniu intensywność budowy. Będzie to skutkować budową mniejszych budynków. Nie przewidujemy jednak, że będzie miało to wpływ na ilość mieszkań w inwestycji czy wysokość cen.

lip 18 2024 Krakowski .BIG z nową restauracją
Komentarze: 0

Do grona najemców budynku biurowego .BIG, zlokalizowanego w południowym rejonie Krakowa dołączyła firma AGS Estate. Grupa wynajęła ponad 300 mkw. powierzchni pod nową placówkę gastronomiczną, W procesie transakcji kompleksowego wsparcia doradczego najemcy udzieliła firma Walter Herz.

AGS Estate z siedzibą w Warszawie, od 2019 roku prowadzi działalność na ogólnopolskim rynku nieruchomości, w sektorze HoReCa. W krakowskim kompleksie biurowym .BIG otworzyła swoją, nową restaurację. Inwestor przygotowuje się do inauguracji kolejnych placówek, co potwierdza duże zapotrzebowanie na usługi gastronomiczne w obiektach biurowych w warunkach pracy hybrydowej.

– Konsekwentnie realizujemy plan ekspansji. Planujemy otwarcie następnych restauracji w sprawdzonej, autorskiej formule. Równocześnie z Bistro w biurowcu .BIG otworzyliśmy Kapelankę Smaków w kompleksie Kapelanka, a na przełomie września i października startuje Aleja Smaków w Brain Parku. Za dwa lata także w nowym kompleksie biurowym uruchomimy nową placówkę. Nieustannie pracujemy nad podnoszeniem jakości usług oraz budowaniem relacji i poszerzaniem grupy partnerów. Na restauracje, które prowadzimy patrzymy, nie tylko jak na usługi gastronomiczne, ale przede wszystkim klimatyczne miejsca spotkań. Aby zwiększyć satysfakcję gości wprowadziliśmy szereg aplikacji, podnoszących standard serwisu. Szybki rozwój naszego portfolio jest odpowiedzią na popyt zgłaszany głównie przez sektor biurowy – informuje Sebastian Mateusz Konieczny, prezes zarządu AGS Estate.

– Z satysfakcją zrealizowaliśmy powierzone przez firmę AGS Estate zadanie związane z doradztwem przy wynajmie powierzchni pod nową restaurację w Krakowie. Z naszych obserwacji wynika, że wśród usług najbardziej oczekiwanych przez najemców budynków biurowych na pierwszym miejscu plasuje się restauracja lub kantyna. Firmy poszukujące biura zwracają również uwagę na infrastrukturę rowerową oraz punkty sprzedaży artykułów spożywczych i bankomaty. To właśnie m.in. ze względu różnorodność oferowanych funkcji popularne na rynku są projekty typu mixed-use. Cieszymy się, że wspólnie z firmą AGS Estate mogliśmy przyczynić się do podniesienia kwalifikacji usługowej budynku i wzrostu atrakcyjności .BIG w oczach najemców i pracowników firm – mówi Kamil Kowalewski, Associate Director w Walter Herz.

.BIG to pięciokondygnacyjny budynek biurowy, usytuowany przy ulicy Zielińskiego w południowej części Krakowa. Biurowiec wyróżnia się nowoczesną architekturą. Posiada certyfikat BREEM na poziomie Excellent. Oferuje 9 600 mkw. powierzchni najmu oraz 150 podziemnych miejsc parkingowych.

Na parterze w budynku mieszczą się lokale handlowo-usługowe, a na pierwszym piętrze patio z kameralnym ogrodem. Najemcy mają też do dyspozycji tarasy oraz około 200 mkw. przestrzeni na dachu budynku, z której rozciąga się widok na Wawel.

Kompleks położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie parku Skały Twardowskiego i zalewu Zakrzówek. Dysponuje parkingiem rowerowym na blisko 270 jednośladów i szatniami z natryskami dla rowerzystów.

Lokalizacja budynku biurowego .BIG umożliwia szybki dojazd do innych części miasta, zarówno komunikacją miejską, jak i samochodem. Do dworca PKP Kraków Główny można dojechać w ciągu około 15 minut. Międzynarodowy Port Lotniczy w Balicach mieści się w odległości 25 minut jazdy samochodem.

lip 17 2024 Avison Young rozszerza zakres usług w Polsce...
Komentarze: 0

Avison Young nie zwalnia tempa rozwoju w Polsce i Europie i aktualnie ogłasza otwarcie nowej linii biznesowej – działu Wynajmu Powierzchni Magazynowych (Industrial Agency). Nową usługę zbuduje zespół rynkowych ekspertów pozyskanych z firmy konkurencyjnej.

Łukasz Ciepły posiada ponad 16-letnie doświadczenie na rynku nieruchomości komercyjnych, które zdobył pracując w Colliers, a także jako wieloletni Dyrektor Działu Klientów Strategicznych w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. W tych rolach miał okazję wprowadzać na rynek w Polsce nowych klientów z Europy, USA, Chin i Korei Południowej. Łukasz posiada szeroką wiedzę z zakresu pomocy publicznej udzielanej dla projektów inwestycyjnych. W Avison Young zajmuje stanowisko Dyrektora.

Dorota Koseska rozpoczęła i rozwijała swoją 12-letnią karierę na rynku nieruchomości w Colliers. Reprezentowała wiele krajowych oraz międzynarodowych firm z różnych sektorów w pozyskaniu powierzchni logistycznych i przemysłowych. W Avison Young obejmuje stanowisko Dyrektora.

Katarzyna Madej również obejmuje stanowisko Dyrektora. Posiada ponad 8-letnie doświadczenie na rynku nieruchomości komercyjnych zdobyte w Colliers. W Avison Young będzie odpowiadała za wsparcie najemców w procesach wynajmu powierzchni magazynowej i produkcyjnej, a także w reprezentowaniu klientów w negocjacjach oraz renegocjacjach warunków umów.

Dział Industrial Agency będzie wspierał klientów w zakresie pozyskania powierzchni magazynowych i przemysłowych. Zakres usług w Polsce obejmie doradztwo w zakresie analiz i prognoz rynkowych, reprezentację w negocjacjach warunków najmu i sprzedaży, planowanie i rozwój nieruchomości przemysłowych zgodnie z wymaganiami klienta, obsługę transakcji sprzedaży i leasingu zwrotnego, etc.

„Otwarcie działu Industrial Agency to strategicznie przemyślany krok rozwoju Avison Young w Polsce. Ten rodzaj usług – szeroko rozumiane doradztwo w procesach najmu powierzchni magazynowych - jest naturalnym uzupełnieniem naszej oferty po otwarciu w połowie 2022 roku działu Office Agency, który świadczy – z ogromnymi sukcesami! - tego typu usługi na rynku biurowym. W Avison Young obserwujemy bacznie rynek, polski i europejski, i podejmujemy przemyślane decyzje o dalszym rozwoju: w I kw. ogłosiliśmy otwarcie biura w Chorwacji, w II kw. w Grecji, zwiększamy nasze zespoły w Niemczech i Francji, ale mamy także plany związane z innymi krajami Europy Zachodniej.” – komentuje Michał Ćwikliński, Regional Managing Director for EMEA Region.