Archiwum czerwiec 2015, strona 1


cze 22 2015 Centra obsługi biznesu dynamizują rynek...
Komentarze: 0

 Sektor usług dla biznesu, w którym w najbliższych latach prognozowany jest 60 proc. wzrost zatrudnienia, w znacznym stopniu przyczyni się także do rozwoju regionalnych rynków biurowych   

Liczba osób pracujących w centrach usług dla biznesu z kapitałem zagranicznym w Polsce, z 150 000 do 2020 roku ma wzrosnąć do 250 000 zatrudnionych, wynika z prognoz zaprezentowanych podczas 6. Konferencji ABSL, która odbyła się w dniach 16-17. czerwca br. w Krakowie. ABSL szacuje ponadto, że w ciągu ostatnich 2 lat zatrudnienie w tym segmencie polskiego rynku wzrosło o 36 proc.

W ostatnim czasie największa liczba inwestycji zagranicznych w Polsce lokowana jest właśnie w segmencie nowoczesnych usług dla biznesu. Według najnowszych obliczeń ABSL, w Polsce działa 532 centra usług z kapitałem zagranicznym, z tego 70 firm notowanych jest na Fortune Global 500 List.

Najwięcej osób zatrudniają krakowskie centra usług dla biznesu

Jak wynika z analiz ABSL, najwięcej osób zatrudniają centra obsługi biznesu w Krakowie (35, 7 tys.), Warszawie (27 tys.) i Wrocławiu (23,7 tys.), Trójmieście (13,7 tys.), Łodzi (13,1 tys.), aglomeracji katowickiej (11,2 tys.) i Poznaniu (9 tys.).  

Sektor usług dla biznesu to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi polskiej gospodarki. Aż 82 proc. firm z tej branży planuje rozwój i poszerzenie wachlarza swoich usług.  

Kluczowa dla rozwoju outsourcingu w naszym kraju jest wysoka ocena Polski w globalnych klasyfikacjach. W raporcie Tholons Top 100 Outsourcing Destinations 2014, oceniającym atrakcyjność lokalizacji dla lokowania centrów obsługi biznesu, Kraków zajął 9 miejsce. Na mapie światowego outsourcingu zdobył najwyższą pozycję spośród miast europejskich. Na 32 miejscu w zestawieniu znalazła się Warszawa, a na 65 pozycji Wrocław, który poprawił wynik o 10 oczek.

Wzrasta stopień zaawansowania świadczonych usług outsourcingowych

Firmy obsługujące procesy biznesowe świadczą coraz bardziej zaawansowane usługi, także dla przedsiębiorstw o międzynarodowym zasięgu. Jak podaje ABSL, na przestrzeni ostatnich 3 lat aż 89 proc. obecnych w naszym kraju firm sektorowych zwiększyło poziom zaawansowania oferowanych  usług. Centra usług w Polsce pracują najczęściej dla firm prowadzących działalność w zakresie bankowości, usług finansowych i ubezpieczeń, przedsiębiorstw handlowych, oraz firm z branży nowoczesnej technologii i telekomunikacji.  

Wyrastający na gwiazdę polskiej gospodarki - sektor usług dla biznesu - wpływa także na rozwój innych segmentów rynku. Wraz z nim rośnie również rynek biurowy. Centra BPO, ITO, SSC, R&D generują w  wielu ośrodkach regionalnych w całym kraju znaczący popyt na powierzchnię biurową. Poza głównymi aglomeracjami, jak Warszawa, Kraków, Wrocław, czy Poznań, także w mniejszych miastach, jak Szczecin, Bydgoszcz, Toruń, Lublin, Rzeszów, Bielsko-Biała, Opole czy  Radom, Olsztyn i Białystok rozwijają się centra świadczące usługi dla biznesu.  

Centra generują połowę popytu na biura na krajowych rynkach regionalnych  

W 2013 roku międzynarodowe firmy outsourcingowe wynajęły w Polsce ponad 220 000 m kw. powierzchni biurowej, z czego prawie 200 000 m kw. przypadło na lokalizacje poza Warszawą. Analitycy firmy doradczej Walter Herz zauważają, że to centra obsługi procesów biznesowych są przede wszystkim siłą napędową rozwoju rynków regionalnych w naszym kraju. To na nich w 2013 roku wygenerowały łącznie ok. 50 proc. popytu na powierzchnię biurową.  

- Ekspansja sektora nowoczesnych usług dla biznesu ma korzystny wpływ na polski rynek biurowy. Świadczy o tym choćby najniższy w kraju wskaźnik niewynajętej powierzchni biurowej, notowany na poziomie 5,8 proc. w Krakowie, który jest głównym ośrodkiem outsourcingu w Polsce - wskazuje Bartłomiej Zagrodnik, partner zarządzający w Walter Herz.

Bartłomiej Zagrodnik zwraca uwagę, że firmy z sektora usług dla biznesu zajmują w Krakowie ponad połowę całkowitej powierzchni biurowej. W Łodzi i we Wrocławiu są najemcami ponad 40 proc. biur, a w Trójmieście i Katowicach niespełna jednej trzeciej powierzchni, jaką dysponują aglomeracje.  

Mniejsze rynki biurowe z dużym potencjałem wzrostu

Rozwój sektora outsourcingu w naszym kraju dobrze wróży szczególnie tym rynkom, gdzie planowana jest nowa podaż powierzchni biurowej. - Niewątpliwie, największy wybór najemcy mają w Warszawie, gdzie obecnie w budowie jest ok. 700 000 m kw. biur, z tego połowa oddana zostanie do użytku jeszcze w tym roku - szacuje Bartłomiej Zagrodnik.

Według obliczeń Walter Herz, we Wrocławiu powstaje obecnie 180 m kw. biur, w Trójmieście blisko 140 tys. m kw., a w Krakowie w realizacji jest ok. 140 tys. m kw. powierzchni biurowej.

Zdaniem Bartłomieja Zagrodnika, największy potencjał rozwoju spośród mniejszych miast mają rynki biurowe w Bydgoszczy, Rzeszowie, Szczecinie i Lublinie, które cieszą się zainteresowaniem firm z branży BPO i SSC. - Spośród niedużych ośrodków regionalnych najbardziej rozbudowuje się rynek biurowy właśnie w Bydgoszczy, Rzeszowie, Szczecinie i Lublinie, gdzie firmy outsourcingowe są już obecne, tworząc tym samym dobry klimat dla rozwoju oraz pozyskania kolejnych inwestorów - informuje.  

Analizy Walter Herz wskazują, że rozwój sektora nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce to także szansa na wzrost rynku biurowego w takich miastach jak Olsztyn, Białystok, Toruń, Bydgoszcz, Kielce, czy Opole, w których centra usług dla biznesu zaznaczyły już swoją obecność.

 

Autor: Walter Herz

dompress : :
cze 18 2015 Wyścig po mieszkanie
Komentarze: 0

 W Warszawie rośnie liczba zaciąganych kredytów, a chętnych na mieszkania przybywa   

Warszawski rynek mieszkaniowy rośnie jak żaden inny w kraju. W ciągu ostatnich pięciu lat co piąte mieszkanie budowane przez deweloperów powstawało w Warszawie. W ofercie firm jest obecnie 15,5 tys. nowych lokali, szacują analitycy Emmerson. Co tydzień do sprzedaży wchodzą nowe inwestycje, ale pomimo dużej aktywności deweloperów, oferta nie zwiększa się. Co więcej, okresowo podaż nawet maleje. Jak podaje Emmerson, po pierwszych trzech miesiącach tego roku wybór mieszkań deweloperskich w Warszawie był mniejszy, niż na koniec 2014 roku.

Powodem jest utrzymujące się od dawna duże zainteresowanie zakupem. Sprzedaż może jeszcze wzrosnąć za sprawą zapowiedzianych zmian w programie Mieszkanie dla młodych. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce osoby, chcące skorzystać z rządowych dopłat do kredytów mieszkaniowych zyskają więcej. Największe korzyści nowelizacja programu, której wejście w życie spodziewane jest na przełomie drugiego i trzeciego kwartału br., przyniesie rodzinom z dziećmi. W przypadku nabywców mieszkań z trójką i większą liczbą dzieci wysokość dopłat ma wzrosnąć najbardziej (do 30 proc.), a subwencja dotyczyć będzie 65 mkw. Osoby z dwójką dzieci także dostaną większe dopłaty (20 proc.).

W MdM kupujemy średnio 53 mkw.

Na preferencyjny kredyt, udzielany w ramach programu MdM, kupowane są mieszkania o średnim metrażu ponad 53 mkw., wynika z danych BGK. Żeby w Warszawie móc skorzystać z rządowych dopłat mieszkanie nie może kosztować więcej niż 6588 zł za metr kwadratowy. O tak  nisko wyceniony lokal nie jest wcale łatwo, bo na stołecznym rynku pierwotnym obowiązują wyższe ceny. Według danych  Narodowego Banku Polskiego na koniec pierwszego kwartału br. deweloperzy oferowali w Warszawie mieszkania średnio po 7 839 zł za mkw.  

Najłatwiej lokal kwalifikujący się do dopłaty można znaleźć w inwestycjach powstających w warszawskiej Białołęce. W tej dzielnicy nielicznych przypadkach kredytem dotowanym przez państwo sfinansować można nawet zakup mieszkania łącznie z wykończeniem i miejscem garażowym. Jest to możliwe na przykład  w osiedlu Tarasy Dionizosa przy ul. Winorośli firmy Barc Warszawa. Wybrane mieszkania, które kosztują 5500 zł za metr można kupić dodatkowo z wykończeniem i miejscem postojowym w garażu podziemnym i wszystko sfinansować kredytem z dopłatą. W ofercie "Wszystko w cenie w MdMie" dostępny jest np. lokal dwupokojowy o metrażu 37,5 mkw., który bez wykończenia i garażu kosztuje nieco ponad 206 tys. zł lub trzypokojowe mieszkanie o pow. ok. 57 mkw. wycenione na ponad 312 tys. zł.          

Warszawiacy zwiększyli swój udział w puli zaciąganych kredytów mieszkaniowych w kraju 

Dzięki temu, że popyt równoważy podaż stawki ofertowe na rynku deweloperskim pozostają stabilne. Z danych Amron wynika, że ceny transakcyjne warszawskich mieszkań pozostały na poziomie sprzed roku. Podobnie jest na największych rynkach mieszkaniowych w kraju, gdzie od 2011 roku ceny tylko nieznacznie się wahają.

Wysoki popyt na mieszkania to konsekwencja trwających od kilku lat obniżek stóp procentowych, a tym samym spadku oprocentowania kredytów, ocenia w swoim raporcie NBP. Średni kredyt mieszkaniowy w kraju udzielany jest na 211 tys. zł.

Najwięcej zobowiązań hipotecznych udzielanych jest w Warszawie. W ciągu ostatniego roku liczba kredytów na zakup warszawskich mieszkań wzrosła. Nabywcy stołecznych nieruchomości zwiększyli swój udział w puli zaciąganych kredytów w kraju, z ok. 25 proc. w I kwartale 2014 roku, do ponad 35 proc. w I kw. tego roku. 

 

 

Autor: Barc Warszawa SA

dompress : :
cze 17 2015 Gdzie po nową kawalerkę
Komentarze: 0

Czy w nowych inwestycjach projektowane są jeszcze kawalerki, czy zastąpiły je kompaktowe dwójki? Jaki metraż mają najmniejsze lokale w powstających osiedlach? Analitycy portalu nieruchomości Dompress.pl zebrali informacje, jak w tych samych inwestycjach wyceniony jest metr kwadratowy w najmniejszych mieszkaniach, a ile kosztuje w większych.     

 

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp

 

Małe, kompaktowe mieszkania nadal są pożądane, a ich  liczba w danej inwestycji zależy od jej charakteru i lokalizacji. Dla przykładu, w pierwszym etapie krakowskiego Osiedla Wrocławska, zlokalizowanego w centrum, udział lokali jednopokojowych i małych dwójek przekracza poziom 60 proc. w strukturze wszystkich mieszkań.

Metr kwadratowy w kawalerkach jest z reguły droższy niż w większych mieszkaniach. Różnice dochodzą nawet do 1000 zł / m kw. Niewielki metraż, średnio 25-28 m kw.,  powoduje jednak, że całościowa cena mieszkania jest wciąż bardzo przystępna i nie przekracza 180 – 200 tys. zł. Taki poziom cenowy zachęca do kupna inwestorów oraz osoby młode, które już pracują i chcą się usamodzielnić.

W inwestycjach powstających na obrzeżach miast, skierowanych do rodzin, wyraźnie  przeważają mieszkania o większym metrażu, których cena za mkw. jest niższa i w miarę możliwości dostosowywana do aktualnych stawek programu MdM. Przykładem mogą tu być Osiedle Powstańców 33 w podwarszawskich Ząbkach, Osiedle Słoneczne Miasteczko w Krakowie, czy Osiedle przy Srebrnej w Gdańsku.

 

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

 

Kawalerki zdecydowanie cieszą się stabilnym zainteresowaniem wśród klientów. Projektujemy je w zasadzie we wszystkich naszych inwestycjach. Jednocześnie od dłuższego czasu widzimy wzrost zainteresowania małymi mieszkaniami dwupokojowymi, które powoli stają się podstawową jednostką mieszkaniową.

Wielkość mieszkania jest tylko jednym, wcale nie najważniejszym czynnikiem, który bierzemy pod uwagę ustanawiając cenę metra kwadratowego danego lokalu. Ważne jest także położenie mieszkania w budynku, czy jego rozkład. Generalnie wyceniając lokal bierzemy pod uwagę jego zalety w odniesieniu do widełek cenowych dla danej inwestycji.

 

Karolina Guzik, koordynator sprzedaży Skanska Residential Development Poland

 

Na powstającym na pograniczu Bielan i Żoliborza Osiedlu Mickiewicza zaprojektowano lokale o powierzchni od 28 do ponad 100 mkw. o różnych rozkładach, w tym także kawalerki. Co ciekawe, coraz więcej klientów łączy dwa mniejsze, sąsiadujące ze sobą mieszkania w większe i bardziej przestronne lokale. Jest to stosunkowo łatwe, dzięki elastycznej konstrukcji budynku. Te i inne udogodnienia na Osiedlu Mickiewicza będzie potwierdzał przyznawany przez niezależnych ekspertów certyfikat jakości BREEAM. Natomiast w Parku Ostrobramska klienci mają do wyboru 2-,3-,4- oraz 5- pokojowe mieszkania. Nie wykluczamy jednak, że w przyszłych etapach inwestycji pojawią się lokale jednopokojowe. Dziś różnica w cenie za mkw. pomiędzy najmniejszym a trzypokojowym lokalem wynosi około 1,5 – 2 tys. zł. 

 

Tomasz Sznajder, wiceprezes zarządu Polnord

 

W segmencie popularnym minął czas dla mikroofert, o powierzchniach liczących kilkanaście, czy 20 metrów. Takie propozycje są dziś dedykowane głównie rynkom aparthotelowym. Wśród nabywców kupujących lokale dla własnych potrzeb, widzimy trend ku większym powierzchniom. W naszych najnowszych projektach proponujemy więc kawalerki o powierzchniach sięgających prawie 30 m kw.

Na przykład w warszawskim projekcie Wilanów Brzozowy Zakątek (I etap), który w ostatnich tygodniach trafił do sprzedaży, najmniejsze lokale mierzą 29 m kw. W tym osiedlu lokale kosztują średnio niespełna 6800 zł za m kw. brutto. Natomiast w naszej najnowszej, szczecińskiej inwestycji Ku Słońcu, w dzielnicy Gumieńce, najmniejsze mieszkania mają 30 m kw. i kosztują 158,4 tys. zł brutto.

Różnice między ceną metra kawalerki i mieszkań trzypokojowych, zależą od standardu budynku i jego lokalizacji. W niektórych projektach, stawki te mogą być identyczne, podczas gdy w innych ceny za mkw. najmniejszych, jedno lub dwupokojowych ofert, mogą być nawet o 25 i więcej proc. wyższe w porównaniu do lokali trzy, czy czteropokojowych o dużych powierzchniach. Należy też pamiętać, że w segmencie premium stawki za m kw. penthause’ów o powierzchniach przekraczających 150-200 m kw., mogą być najwyższe w danym projekcie, gdyż są to najbardziej luksusowe lokale.

                                           

Anna Sitnik, dyrektor sprzedaży Dolcan

 

Nasze inwestycje tworzone są z myślą o odrębnych grupach klientów, zaprojektowane dla rodzin, par, singli oraz inwestorów. Jednym z takich skonkretyzowanych produktów jest stołeczne Miasteczko Rubikon, składające się wyłącznie z MiniApartamentów o metrażu ok. 20-25 m kw.  Jest to produkt przygotowany z myślą o młodych ludziach, wkraczających w dorosłość. Nieco większe mieszkania, o powierzchni od 33 m kw. oferujemy w inwestycji Ogrody Ochota II, zlokalizowanej blisko centrum Warszawy.  

Cena metra uzależniona jest od rodzaju inwestycji i jej lokalizacji. Najkorzystniejsze cenowo będą mieszkania w takich warszawskich dzielnicach, jak Targówek, czy Białołęka, budowane w formacie bezczynszowym - w projektach Kamyk Zielony i Czerwona Jarzębina II. Ceny w poszczególnych inwestycjach dostosowane są do lokalnego rynku, np. mieszkania w Osiedlu Jordanowskim w Częstochowie można kupić od 3825 zł za m kw.

 

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

 

Kawalerki stanowią ok. 10 proc. oferty w nowych inwestycjach Wawel Service. Takie mieszkania o metrażu 34 m kw. mamy w sprzedaży w inwestycji Zawiła na krakowskich Klinach w cenie 6334 zł za m kw. Projekt zostanie oddany do użytkowania w IV kwartale 2016 roku.

Najmniejsze kawalerki o powierzchni 29 m kw., oferujemy w energooszczędnej inwestycji Halszki 28A na krakowskim Kurdwanowie w cenie 6500 zł / m kw.  

Kawalerki cieszą się szczególnym zainteresowaniem osób kupujących mieszkania w celach inwestycyjnych. Średni zwrot z najmu dla kawalerki wynosi ok. 6 - 6,5 proc. rocznie. Kawalerka to również dobry pomysł na pierwsze mieszkanie dla młodych. Należy pamiętać, że choć cena kawalerki nie jest wysoka, to stawka za metr kwadratowy standardowo jest o ok. 10 proc. wyższa niż w przypadku większych lokali.

 

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

 

Kawalerki nadal cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem wśród klientów. Najmniejsze metraże posiadamy w warszawskich osiedlach: na bliskiej Woli przy  ulicy Kasprzaka – od 24 m kw., w Zielonej Dolinie na Białołęce od 22 m kw. i w Villi Campinie, położonej 7 min. od Bemowa – od 36 m kw.

W Łodzi można nabyć kawalerki od 30 m kw. w osiedlu Centrum III oraz od 38 m kw. w osiedlu Centrum II. W Katowicach w ofercie mamy małe lokale z fantastycznym widokiem na osiedlu Nowe Tysiąclecie – o powierzchni od 30 m kw.

Klientów w Trójmieście zapraszamy do inwestycji Bernadowo Park, gdzie posiadamy mieszkania od 33 m kw.

Ceny za m kw. zaczynają się od 4500 zł w osiedlu Villa Campina do 7956 zł na bliskiej Woli. Średnio cena za m kw. małych lokali wynosi nieco ponad 5000 zł.

Mieszkania dwupokojowe stanowią natomiast blisko 60 proc. lokali w naszych inwestycjach. Można je nabyć w promocyjnej cenie od 4700 zł / m kw.

20 czerwca rozpoczynamy  przedsprzedaż w nowej inwestycji – Zielona Dolina II – kontynuacji projektu Zielona Dolina, który zakończył się dużym sukcesem i został uhonorowany nagrodą QI Order za najwyższą jakość inwestycji, w którym małe mieszkanie można nabyć już za 129 tys. zł.

Ceny metra kwadratowego w mieszkaniach dwupokojowych mogą być nieco wyższe niż w trzypokojowych, podobnie jak wyżej wyceniony jest m kw. w kawalerkach niż mieszkaniach dwupokojowych.

 

Katarzyna Żarska z firmy Marvipol

 

Nasza flagowa inwestycja Central Park Ursynów, powstająca przy ul. Kłobuckiej w Warszawie cieszy się dużym powodzeniem między innymi z uwagi na dopasowanie struktury mieszkań do potrzeb klientów. Do końca tego roku oddamy w niej 440 lokali mieszkalnych, a kolejne 416 w pierwszej połowie 2016 roku. W pięciu budynkach  dostępne są zarówno małe, jednopokojowe mieszkania o powierzchni od 28 m kw.,  jak też dwu, trzy i czteropokojowe.  Najmniejsze mieszkania, spełniające kryteria rządowego programu Mieszkanie dla młodych, można kupić w cenie od 6588 zł za m kw. Ceny metra w małych mieszkaniach nie są wyższe. O cenie decyduje m.in. usytuowanie mieszkania. Droższe są np. mieszkania na wyższych piętrach z atrakcyjnym widokiem.

 

Magdalena Rurarz, dyrektor działu sprzedaży i marketingu Victoria Dom

 

W naszych najnowszych  inwestycjach zostały zaprojektowane kawalerki i małe mieszkania dwupokojowe. W Osiedlu Classic II przy ul. Przaśnej w warszawskiej Białołęce jednopokojowe mieszkania o metrażach 23-25 m kw. oferujemy w cenach 5700-6000 zł / m kw., a dwupokojowe o powierzchni 30-35 m kw. kosztują 5700-5900 zł / m kw. Większe metraże można kupić w podobnej cenie. Stawki w tej inwestycji uzależnione są bardziej od usytuowania mieszkania w budynku.
W Osiedlu Przy Parku przy ul. Rembielińskiej na Targówku dwa pokoje o metrażu 30-31 m kw. można kupić w cenach od 6800 do 7400 zł / m kw. w zależności od piętra. Mieszkania o większych metrażach, np. 3-4 pokojowe dostępne są w kwocie od 6400 do 7200 zł / m kw. Różnica w metrażu jest jak widać istotnym kryterium cenowym. Wyższe ceny lokali (od 7000 zł / m kw.) obowiązują na ostatnich kondygnacjach, gdzie mieszkania mają ponadstandardową wysokość  3 m.

 

Zuzanna Kordzi dyrektor ds. handlowych w ECO-Classic

 

Wielkość mieszkań projektowanych w naszych inwestycjach zależy od charakteru projektu. Mikromieszkania nie sprawdzą się w inwestycji typowo apartamentowej. Kawalerki, czy niewielkie lokale dwupokojowe planujemy w inwestycjach, w których kupujący kierują się głównie ceną. W inwestycji Wolne Miasto w Gdańskim Ujeścisku mamy kawalerki o  metrażu 27 m kw., w cenach od 5200 / m kw. Tego typu lokale poszukiwane są również w inwestycjach, w których klienci traktują ich zakup jako lokatę kapitału, z przeznaczeniem na wynajem. Mniejszy lokal gwarantuje lepszą stopę zwrotu w przypadku wynajmu. W inwestycji Hubertus w warszawskim Służewcu oferujemy lokale od 27 m kw. w cenie od

9 000 / m kw. W tej lokalizacji jest duży popyt na lokale na wynajem z uwagi na bliskość tzw. Służewca biurowego. Najmniejsze mieszkania mają zawsze najwyższą cenę za metr.

 

Jarosław Jankowski, prezes zarządu Grupy Waryński

 

Projektując kolejne etapy naszych inwestycji uwzględniamy zawsze kilkanaście mieszkań o mniejszym metrażu, które najczęściej znajdują nabywców już w pierwszych tygodniach po uruchomieniu sprzedaży. Obecnie najmniejsze z oferowanych lokali w naszych, warszawskich inwestycjach Miasto Wola i Stacja Kazimierz liczą 29 i 32 m kw., a ich ceny rozpoczynają się od 7 600 zł za m kw. W tych projektach mamy już ostatnie mieszkania jednopokojowe. Zauważyliśmy, że bardzo dużą popularnością cieszą się mieszkania trzypokojowe o metrażach od ok. 55 m kw. Stąd w ofercie drugiego etapu osiedla Miasto Wola tego typu lokale stanowią ponad połowę oferty. Cena metra niejednokrotnie jest w nich niższa nawet o kilka procent w porównaniu z lokalami jedno lub dwupokojowymi.

 

Monika Kudełko z firmy Activ Investment

 

Kawalerki to jedne z najbardziej poszukiwanych mieszkań w naszych inwestycjach. Najmniejsze mieszkania, o powierzchni 19 m kw., które wprowadziliśmy w kwietniu br. do sprzedaży w trzecim etapie inwestycji 4 Wieże w Katowicach znalazły nabywców błyskawicznie. Sprawiła to atrakcyjna cena - 98 tys. zł. W chwili w tym projekcie dostępne są kawalerki o metrażu 35 m kw.

W naszej nowej inwestycji Osiedle Karoliny w Katowicach i projekcie przy ul. Banacha w Krakowie dostępne są kawalerki o powierzchni 25-26 m kw. W inwestycji Skarbowców we Wrocławiu skupiliśmy się bardziej na niedużych mieszkaniach dwupokojowych o wielkości od 33 m kw. Ceny małych mieszkań kształtują się na poziomie 4999 zł / m kw. w katowickich projektach, 5500 zł / mkw. w Krakowie i 5900 / m kw. we Wrocławiu.    

 

Wojciech Stisz, Barc Warszawa

 

W drugim etapie osiedla Tarasy Dionizosa przy ul. Winorośli w Warszawie zamiast kawalerek zaprojektowane zostały mieszkania dwupokojowe, których metraż jest niewiele większy niż mieszkań jednopokojowych. Klienci zdecydowanie chętniej wybierają trzydziestokilkumetrowe mieszkania z wydzieloną sypialnią oraz salonem z aneksem kuchennym. Niewiele osób interesuje się kawalerkami, szczególnie jeśli ich powierzchnia i cena nie różnią się wyraźnie od znacznie funkcjonalniejszych mieszkań dwupokojowych. Ceny metra różnych typów lokali w tym osiedlu są podobne. Mieszkania kosztują od 5500 zł / m kw. Lokale dwupokojowe w Tarasach Dionizosa są do nabycia w cenie od 200 tys. zł.

 

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

 

W inwestycjach realizowanych przez Home Invest projektowane są zarówno kawalerki, jak i mniejsze mieszkania dwupokojowe. W projekcie Na Sokratesa na warszawskich Bielanach najmniejsze, jednopokojowe lokale mają metraż 29 m kw., a mieszkania dwupokojowe zaczynają się od 39 m kw. Z kolei w inwestycji Krasińskiego 58 na Żoliborzu najmniejsze mieszkanie jednopokojowe ma powierzchnię 29 m kw., a dwupokojowe 41 m kw.

W naszym najnowszym projekcie Monte Verdi w warszawskich Włochach lokale będą miały metraż od 29 m kw. Cena za metr kwadratowy w małych mieszkaniach jest o kilkaset złotych wyższa niż w większych mieszkaniach. 

 

Michał Witkowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Atlas Estates

 

W warszawskich inwestycjach mieszkaniowych, planowanych aktualnie przez Atlas Estates, tj. w Apartamentach przy Krasińskiego II oraz w osiedlu przy ul. Nakielskiej, kawalerki i mieszkania dwupokojowe będą stanowić łącznie 45-55 proc. oferty. Sprzedażowym hitem od kilku lat są niezmiennie kompaktowe dwójki o powierzchni 40-45 m kw. Kawalerki cieszą się mniejszym zainteresowaniem i dlatego w osiedlach Atlas Estates stanowią ok. 10 proc. lokali.

Warto pamiętać, że chociaż cena całkowita kawalerki może być o kilkadziesiąt tysięcy złotych niższa niż dwójki, to patrząc przez pryzmat stawki za metr kwadratowy zakup mieszkania dwupokojowego jest o kilka procent bardziej ekonomiczny. Różnica w cenie między kawalerką a dwójką jest przy tym mniejsza, niż między trójką a największym apartamentem. Te ostatnie, czasem nawet 5-pokojowe lokale są często oferowane w podwyższonym standardzie, przez co ich średnia cena za metr jest wyższa nawet o kilkadziesiąt procent. 

 

 

 

Autor: Kamil Niedźwiedzki

dompress : :
cze 15 2015 Czy biurowce klasy B obronią się na warszawskim...
Komentarze: 0

W tym roku w całym kraju do użytku trafić może ponad 800 tys. mkw. powierzchni biurowej. Z tego przeszło 350 mkw. nowych biur oddane zostanie w Warszawie, a w trakcie budowy na stołecznym rynku jest obecnie dwa razy tyle powierzchni biurowej. Analitycy firmy doradczej w sektorze nieruchomości komercyjnych Walter Herz szacują, że tylko na jedną trzecią powierzchni, która zostanie ukończona w tym roku w Warszawie zostały podpisane umowy najmu.

W związku z szybkim rozwojem segmentu biurowego wskaźnik powierzchni niewynajętej w Warszawie jest już dosyć wysoki - wynosi ok. 13 proc. Nie wykazuje jednak na razie wyraźnej tendencji wzrostowej ze względu na duże zapotrzebowanie na nowoczesne biura.

Najwięcej powierzchni jest do wzięcia w wysokiej klasy biurowcach w ścisłym centrum

Najwięcej niewynajętych powierzchni biurowych jest w ścisłym centrum miasta (COB) i na bliskiej Woli, gdzie powstają najbardziej reprezentacyjne budynki o najwyższym standardzie. W innych obszarach biznesowych współczynnik powierzchni niewynajętej jest mniejszy. Pustostanów jest też mniej w budynkach o niższym standardzie, niż w nowych obiektach klasy A.    

Starsze budynki, szczególnie te o ustalonej renomie, wciąż radzą sobie na rynku bardzo dobrze. Jednak w wyniku tak szybkiego przyrostu podaży, jak jest obecnie notowany, pustostanów może zacząć przybywać w każdym segmencie warszawskiego rynku biurowego.

Dlatego, zarówno właściciele nowo oddanych kompleksów biurowych, budynków trakcie realizacji, jak i istniejących od lat różnej klasy biurowców będą musieli powalczyć o swoją pozycję na rynku. W tym celu powinni nakreślić długofalową strategię i wyeksponować unikalne cechy, by wyróżnić budynek w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku.  

W szczególnie trudnej sytuacji są inwestorzy warszawskich obiektów biurowych klasy B.  Zdaniem Mateusza Strzeleckiego, reprezentującego firmę Walter Herz, to właśnie w przypadku tego typu biurowców decydujące będzie odpowiednio szybkie stworzenie wizji rozwoju, uwzględniającej w dłuższej perspektywie plany modernizacji, przebudowy, czy nawet wyburzenia budynku. - Starsze obiekty biurowe wymagają znacznie większego nakładu pracy przygotowawczej i analitycznej przy opracowywaniu perspektywicznego projektu rozwoju. Przy tym, każdy przypadek jest inny. Trudno mówić o jednolitej koncepcji dla wszystkich lokalizacji - podkreśla Mateusz Strzelecki. Analityk Walter Herz przyznaje, że na warszawskim rynku daje się wyraźnie zauważyć zainteresowanie tego typu projektami, także ze strony dużych inwestorów.

Różne opcje rozwiązań dla budynków klasy B  

- Szansą dla budynków biurowych klasy B mogą być różnego rodzaju rozwiązania, w tym modernizacja, przygotowanie atrakcyjnej dla najemców oferty bez szybkiego wprowadzania zmian, czy wyburzenie budynku i zastąpienie go nowym. Można również, tak jak to robią obecnie Brytyjczycy, zmienić przeznaczenie obiektu, nadając mu funkcje mieszkaniowe. W poszczególnych przypadkach najkorzystniejsza opcja będzie inna -  wyjaśnia Mateusz Strzelecki.

Atrakcyjność niektórych budynków biurowych niższej klasy może też wzrosnąć ze względu na czynniki niezależne. Chodzi o zmiany infrastrukturalne wprowadzane w najbliższej okolicy biurowców. W ostatnim czasie w Warszawie najbardziej zyskały dzięki temu budynki położone bezpośrednio przy nowej linii metra m.in. na Powiślu i w okolicy ronda Daszyńskiego. Stacja metra w bezpośrednim sąsiedztwie biurowca skutecznie przyciąga najemców, bez konieczności modernizacji i ponoszenia nakładów inwestycyjnych.

W przypadku większości biurowców starszej generacji najbardziej efektywnym sposobem na utrzymanie przychodów będzie jednak dostosowywanie ich jakości powierzchni do obecnych oczekiwań najemców. Szczególnie, jeśli ich atutem jest świetna lokalizacja.

Starsze budynki kusza niższymi kosztami najmu i lokalizacją

Poza usytuowaniem, jedną z największych zalet biurowców klasy B są też niższe koszty najmu. Mateusz Strzeleckizauważa, że wielu najemców, których reprezentuje firma Walter Herz świadomie rezygnuje z wysokiej klasy powierzchni na rzecz obniżki kosztów i uzyskania lepszych warunków najmu. - Dla niektórych firm niezwykle istotna jest optymalizacja wydatków. Należą do nich często rodzime przedsiębiorstwa, dla których ważna jest wysokość kosztów utrzymania. Poszukujemy wtedy atrakcyjnej powierzchni w budynkach nieco niższej klasy - przyznaje Mateusz Strzelecki. Dodaje, że niebagatelne znaczenie ma przy tym również fakt, że w przypadku starszych budynków stawki na ogół wyrażane są w złotych, zawierają już opłatę eksploatacyjną i rzadko stosowany jest w nich współczynnik powierzchni wspólnych w kalkulacji czynszu.

Niższe opłaty czynszowe to nie jedyny powód dla którego biurowce, które nie mogą zaoferować najnowocześniejszych rozwiązań, wciąż są popularne. Wybór rodzaju budynku zależy także od specyfiki działalności, jaką prowadzi firma. Na przykład banki, czy kancelarie prawne wybiorą lokale znajdujące się w kamienicach usytuowanych przy głównych ulicach, w których powierzchnia biurowa nie jest zazwyczaj najwyżej sklasyfikowana. Firmy, dla których bardziej od nowinek technicznych liczy się oryginalny charakter budynku i ciekawy rozkład powierzchni również nie zdecydują się na wysokiej klasy open space w biurowych wieżach.

 

Należy zaznaczyć, że nie najnowsze warszawskie biurowce zyskują przede wszystkim dzięki temu, że oferują dobre rozwiązania komunikacyjne. Atrakcyjnie usytuowane budynki biurowe klasy B wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza te które są sprawnie zarządzanie i mogą pochwalić się ciekawym składem najemców.

 

Autor: Walter Herz

dompress : :
cze 15 2015 Czy biurowce klasy B obronią się na warszawskim...
Komentarze: 0

 W tym roku w całym kraju do użytku trafić może ponad 800 tys. mkw. powierzchni biurowej. Z tego przeszło 350 mkw. nowych biur oddane zostanie w Warszawie, a w trakcie budowy na stołecznym rynku jest obecnie dwa razy tyle powierzchni biurowej. Analitycy firmy doradczej w sektorze nieruchomości komercyjnych Walter Herz szacują, że tylko na jedną trzecią powierzchni, która zostanie ukończona w tym roku w Warszawie zostały podpisane umowy najmu.

W związku z szybkim rozwojem segmentu biurowego wskaźnik powierzchni niewynajętej w Warszawie jest już dosyć wysoki - wynosi ok. 13 proc. Nie wykazuje jednak na razie wyraźnej tendencji wzrostowej ze względu na duże zapotrzebowanie na nowoczesne biura.

Najwięcej powierzchni jest do wzięcia w wysokiej klasy biurowcach w ścisłym centrum

Najwięcej niewynajętych powierzchni biurowych jest w ścisłym centrum miasta (COB) i na bliskiej Woli, gdzie powstają najbardziej reprezentacyjne budynki o najwyższym standardzie. W innych obszarach biznesowych współczynnik powierzchni niewynajętej jest mniejszy. Pustostanów jest też mniej w budynkach o niższym standardzie, niż w nowych obiektach klasy A.    

Starsze budynki, szczególnie te o ustalonej renomie, wciąż radzą sobie na rynku bardzo dobrze. Jednak w wyniku tak szybkiego przyrostu podaży, jak jest obecnie notowany, pustostanów może zacząć przybywać w każdym segmencie warszawskiego rynku biurowego.

Dlatego, zarówno właściciele nowo oddanych kompleksów biurowych, budynków trakcie realizacji, jak i istniejących od lat różnej klasy biurowców będą musieli powalczyć o swoją pozycję na rynku. W tym celu powinni nakreślić długofalową strategię i wyeksponować unikalne cechy, by wyróżnić budynek w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku.  

W szczególnie trudnej sytuacji są inwestorzy warszawskich obiektów biurowych klasy B.  Zdaniem Mateusza Strzeleckiego, reprezentującego firmę Walter Herz, to właśnie w przypadku tego typu biurowców decydujące będzie odpowiednio szybkie stworzenie wizji rozwoju, uwzględniającej w dłuższej perspektywie plany modernizacji, przebudowy, czy nawet wyburzenia budynku. - Starsze obiekty biurowe wymagają znacznie większego nakładu pracy przygotowawczej i analitycznej przy opracowywaniu perspektywicznego projektu rozwoju. Przy tym, każdy przypadek jest inny. Trudno mówić o jednolitej koncepcji dla wszystkich lokalizacji - podkreśla Mateusz Strzelecki. Analityk Walter Herz przyznaje, że na warszawskim rynku daje się wyraźnie zauważyć zainteresowanie tego typu projektami, także ze strony dużych inwestorów.

Różne opcje rozwiązań dla budynków klasy B  

- Szansą dla budynków biurowych klasy B mogą być różnego rodzaju rozwiązania, w tym modernizacja, przygotowanie atrakcyjnej dla najemców oferty bez szybkiego wprowadzania zmian, czy wyburzenie budynku i zastąpienie go nowym. Można również, tak jak to robią obecnie Brytyjczycy, zmienić przeznaczenie obiektu, nadając mu funkcje mieszkaniowe. W poszczególnych przypadkach najkorzystniejsza opcja będzie inna -  wyjaśnia Mateusz Strzelecki.

Atrakcyjność niektórych budynków biurowych niższej klasy może też wzrosnąć ze względu na czynniki niezależne. Chodzi o zmiany infrastrukturalne wprowadzane w najbliższej okolicy biurowców. W ostatnim czasie w Warszawie najbardziej zyskały dzięki temu budynki położone bezpośrednio przy nowej linii metra m.in. na Powiślu i w okolicy ronda Daszyńskiego. Stacja metra w bezpośrednim sąsiedztwie biurowca skutecznie przyciąga najemców, bez konieczności modernizacji i ponoszenia nakładów inwestycyjnych.

W przypadku większości biurowców starszej generacji najbardziej efektywnym sposobem na utrzymanie przychodów będzie jednak dostosowywanie ich jakości powierzchni do obecnych oczekiwań najemców. Szczególnie, jeśli ich atutem jest świetna lokalizacja.

Starsze budynki kusza niższymi kosztami najmu i lokalizacją

Poza usytuowaniem, jedną z największych zalet biurowców klasy B są też niższe koszty najmu. Mateusz Strzeleckizauważa, że wielu najemców, których reprezentuje firma Walter Herz świadomie rezygnuje z wysokiej klasy powierzchni na rzecz obniżki kosztów i uzyskania lepszych warunków najmu. - Dla niektórych firm niezwykle istotna jest optymalizacja wydatków. Należą do nich często rodzime przedsiębiorstwa, dla których ważna jest wysokość kosztów utrzymania. Poszukujemy wtedy atrakcyjnej powierzchni w budynkach nieco niższej klasy - przyznaje Mateusz Strzelecki. Dodaje, że niebagatelne znaczenie ma przy tym również fakt, że w przypadku starszych budynków stawki na ogół wyrażane są w złotych, zawierają już opłatę eksploatacyjną i rzadko stosowany jest w nich współczynnik powierzchni wspólnych w kalkulacji czynszu.

Niższe opłaty czynszowe to nie jedyny powód dla którego biurowce, które nie mogą zaoferować najnowocześniejszych rozwiązań, wciąż są popularne. Wybór rodzaju budynku zależy także od specyfiki działalności, jaką prowadzi firma. Na przykład banki, czy kancelarie prawne wybiorą lokale znajdujące się w kamienicach usytuowanych przy głównych ulicach, w których powierzchnia biurowa nie jest zazwyczaj najwyżej sklasyfikowana. Firmy, dla których bardziej od nowinek technicznych liczy się oryginalny charakter budynku i ciekawy rozkład powierzchni również nie zdecydują się na wysokiej klasy open space w biurowych wieżach.

Należy zaznaczyć, że nie najnowsze warszawskie biurowce zyskują przede wszystkim dzięki temu, że oferują dobre rozwiązania komunikacyjne. Atrakcyjnie usytuowane budynki biurowe klasy B wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza te które są sprawnie zarządzanie i mogą pochwalić się ciekawym składem najemców.

 

Autor: Walter Herz

dompress : :