Kategoria

Nieruchomości, strona 92


maj 15 2018 Trzydziestki hitem rynkowym
Komentarze: 0

Mieszkania o powierzchni do czterdziestu metrów kwadratowych sprzedają się deweloperom na pniu

Zainteresowanie małymi mieszkaniami zawsze było bardzo duże, ale odkąd na rynku nasiliły się tzw. zakupy inwestycyjne, niewielkie lokale są wręcz rozchwytywane. Kompaktowe mieszkania o powierzchni do 40 mkw. znikają z oferty firm błyskawicznie, natychmiast po wprowadzeniu do sprzedaży. Rozchodzą się jeszcze przed rozpoczęciem budowy, bo w czasie przedsprzedaży deweloperzy oferują najlepsze ceny.  

Poszukują ich młodzi ludzie z ograniczoną zdolnością kredytową, dla których kawalerka lub nieduży lokal dwupokojowy stanowi alternatywę dla wynajmu. Jednak głównymi odbiorcami takich mieszkań zwłaszcza w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat są osoby chcące bezpiecznie ulokować kapitał.

Na funkcjonalne dwójki o powierzchni trzydziestu kilku metrów jest wielu amatorów, bo według wskazań analityków, ich wynajem przynosi największy zwrot z inwestycji. Spełniają funkcję mieszkania dwupokojowego, przy niskim koszcie zakupu i wykończenia, co pozwala uzyskać najwyższą rentowność z najmu. Takie mieszkania od jakiegoś czasu inwestorzy nabywają również z myślą o szybkiej odsprzedaży z zyskiem.  

Zakupy spekulacyjne  

Zjawisko zakupów spekulacyjnych nasiliło się już w zeszłym roku, kiedy ceny mieszkań zaczęły szybciej rosnąć. Podwyżki dały inwestorom możliwość zarobku na wzroście wartości nieruchomości w relatywnie niedługim czasie. W tym roku inwestujących przybywa, bo z zapowiedzi wynika, że ceny mieszkań nadal będą szły w górę. Prognozy wskazują, że stawki będą wzrastać w jeszcze szybszym tempie niż w zeszłym roku, kiedy mieszkania deweloperskie zdrożały średnio o 5-6 proc.

Stąd, podobnie jak w czasie ostatniego boomu, tak i teraz na rynku są obecni inwestorzy, chcący zarobić na odsprzedaży cesji praw do lokalu jeszcze przed zakończeniem budowy inwestycji lub na sprzedaży mieszkań zaraz po ich odebraniu i wykończeniu.

Według obliczeń analityków, najwięcej zyskać można na niedużych mieszkaniach, mierzących do 35 mkw., bo ich ceny rosną najszybciej. Amatorów, zdecydowanych na zakup takich mieszkań stale przybywa, mimo, że metr kwadratowy tego typu lokalu jest standardowo nawet o 15 proc. droższy niż metr mieszkania o dużym metrażu w tej samej inwestycji.

Mieszkania dobrą lokatą

Nabywcy inwestycyjni płacą za nieruchomości głównie gotówką. Inwestują często środki pochodzące z lokat bankowych, z których w minionym roku wycofane zostało 22 mld zł. Motywują do likwidacji depozytów są dla nich m.in. zapowiedzi przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego dotyczące utrzymania stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie przez kolejne dwa lata, co niesie za sobą niskie oprocentowanie lokat.  

Według danych NBP, w czwartym kwartale ubiegłego roku udział transakcji gotówkowych, dotyczących zakupu nowych mieszkań w siedmiu największych miastach w kraju wzrósł aż do 74 proc. Analitycy szacują, że w 2017 roku na polski rynek nieruchomości mogło trafić łącznie aż 111 mld zł. A przy tym banki udzielają coraz więcej kredytów hipotecznych. Ubiegły rok był najlepszy od sześciu lat pod względem wartości zaciągniętych kredytów mieszkaniowych.

Deweloperzy budują dla inwestorów

Widząc tak duży popyt inwestycyjny także deweloperzy odpowiednio profilują swoją ofertę. Tomasz Sadłocha z Ochnik Development przyznaje, że na rynek wchodzą dziś liczne projekty przygotowywane specjalnie pod inwestorów. - Deweloperzy starają się sprostać rosnącemu zainteresowaniu małymi lokalami. W tym zakresie swoją ofertę rozszerzają przede wszystkim firmy budujące w największych miastach w kraju. Klienci inwestycyjni nastawiają się na lokale z dużą ilością pomieszczeń na relatywnie niedużej powierzchni. I taką ofertę dostarczają na rynek firmy. W ten sposób zaprojektowane zostały również mieszkania w jednej z naszych inwestycji, którą realizujemy przy ulicy Pawiej w Warszawie. W Studio Centrum można kupić mikro-apartamenty o średniej powierzchni 25 mkw. w cenie od 180 tys. zł netto. – dodaje.

Tomasz Sadłocha zauważa jednocześnie, że mieszkania budowane obecnie w najdroższych aglomeracjach w kraju są mniejsze niż przed laty. Specjalista zaznacza jednak, że architekci starają się dziś tak aranżować powierzchnię, aby była możliwie jak najbardziej funkcjonalna. - Kiedyś kawalerki projektowane były na powierzchni nawet 40 mkw., a teraz taki metraż mają zwykle mieszkania dwupokojowe. Budowane obecnie lokale są jednak lepiej przemyślane i bardziej użyteczne. Klienci inwestycyjni poszukują zwykle mieszkań w dobrej lokalizacji, ale w możliwie najniższej cenie. Stąd wysyp mieszkań kompaktowych, które charakteryzują się niskimi cenami całkowitymi – zaznacza ekspert Ochnik Development.

 

Autor: Ochnik Development

dompress : :
maj 08 2018 Czy deweloperzy mają trudności z budową...
Komentarze: 0

Czy deweloperzy spotykają się z trudnościami w znalezieniu generalnych wykonawców dla swoich, nowych inwestycji? Czy warunki podpisywanych obecnie kontraktów mogą przełożyć się na wzrost cen mieszkań? Sondę prezentuje serwis nieruchomości Dompress.pl

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Zdecydowanie najbliższe miesiące będą ciężkie dla branży z uwagi na wyraźny wzrost kosztów budowy, jak również problemy związane z brakiem rąk do pracy. Widzimy to na przykładzie naszych wieloetapowych inwestycji, gdzie ceny wykonawstwa wyraźnie się różnią. Wydłuża się również czas konieczny dla przeprowadzenia przetargu, co spowodowane jest koniecznością poszukiwania nowych firm, jak również dłuższymi negocjacjami z oferentami.

Efekty tego widzimy już na rynku, gdzie rosną ceny mieszkań i zwiększa się czas realizacji projektów, a wiele firm rezygnuje z generalnego wykonawstwa i decyduje się na prowadzenie projektów na własną rękę. Sytuacji na rynku nie poprawia uwolnienie inwestycji w infrastrukturę prowadzonych w ramach budżetu unijnego.

 

Dariusz Krawczyk, prezes zarządu Polnord S.A.

 

Jednym z istotnych założeń strategii firmy na lata 2016-2019 jest wdrożenie procedur przetargowych na generalnych wykonawców inwestycji. Jednocześnie w tym roku Polnord aktywował jedną ze swoich spółek zależnych, przemianowując ją na Polnord Construction, która będzie realizowała generalne wykonawstwo w przypadku braku zadowalających ofert w ogłaszanych przetargach. Od kilkunastu miesięcy daje się zauważyć wzrost kosztów generalnego wykonawstwa, który jest skorelowany ze wzrostem płac w sektorze budowlanym.

 

Małgorzata Ostrowska, Członek Zarządu i Dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

 

Mamy ten komfort, że w strukturach naszej Grupy znajduje się spółka, która zajmuje się generalnym wykonawstwem, co powoduje, że nasza oferta może być konkurencyjna na rynku. Jeżeli jednak  musimy skorzystać z zewnętrznego podwykonawcy, wybieramy tylko zaufane firmy, z którymi współpracujemy od lat. Warunki nowych kontraktów uzależnione są od zmian związanych ze wzrostem cen za materiały budowlane oraz wykonawstwo.

 

Marcin Liberski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Atlas Estates

 

Wybór generalnego wykonawcy należy do jednej z kluczowych decyzji wiążących się z planowaniem inwestycji mieszkaniowych. Od lat współpracujemy z zaufanymi firmami, które dotychczas nie zawiodły naszego zaufania i współpraca układała się pomyślnie. Jesteśmy jednak świadomi aktualnej sytuacji na rynku budowlanym, wiemy też, z jakimi wyzwaniami muszą mierzyć się dzisiaj generalni wykonawcy. Można tutaj wspomnieć choćby o rosnących cenach materiałów budowlanych, rosnących kosztach pracy, a także o dużej rotacji pracowników ekip budowlanych, co w niektórych przypadkach może mieć wpływ na opóźnienia w realizacji inwestycji. Warunki kontraktów zawieranych z generalnymi wykonawcami nie odbiegają jednak mocno od umów podpisywanych wcześniej.

 

Andrzej Swoboda, wiceprezes zarządu Grupy CTE

 

Obserwujemy duży problem z kontraktowaniem robót budowlanych. Ich ceny wzrosły o około 15 proc.

 

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

 

Aktualna sytuacja na rynku pracy oraz ilość prowadzonych inwestycji w kraju sprawia, że poszukiwanie nowych, dyspozycyjnych partnerów stanowi jedno z wyzwań dla deweloperów w tym roku. W strukturach Grupy Archicom funkcjonuje podmiot pełniący funkcje generalnego wykonawcy realizowanych projektów deweloperskich. Jednakże większość prac budowlanych zlecana jest do sprawdzonych podmiotów zewnętrznych. Bazę stałych współpracowników rozbudowujemy od lat, co pozwala nam zapewnić ciągłość prowadzonych inwestycji.

 

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

 

Jak na razie nie odczuliśmy większych trudności ze znalezieniem generalnych wykonawców dla naszych projektów. Jednak w związku z podwyżkami cen materiałów budowlanych i robocizny oferty cenowe, które do nas obecnie spływają są wyraźnie wyższe od kontraktów, które były zawierane wcześniej.

 

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

Prawdą jest, że koszty budowy i generalnego wykonawstwa znacząco wzrosły, jednak nie mogę powiedzieć abyśmy mieli problemy ze znalezieniem wykonawców. Myślę, że wynika to przede wszystkim z tego, że jesteśmy dla nich dobrym wiarygodnym partnerem. Sami również mamy dobre doświadczenia  z dotychczasowymi wykonawcami i te relacje procentują.

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

 

Wzrost cen robocizny i materiałów budowlanych to jeden z głównych problemów deweloperów, poza ograniczeniem dostępności gruntów i szalonym wzrostem cen, które nadają się pod budowę. Ilość budowanych mieszkań znacząco wpływa na dostępność generalnych wykonawców, którzy dodatkowo mają problemy z pozyskaniem pracowników, co w prosty sposób przekłada się na koszty budowy. W tej chwili każdy nowo ogłaszany przetarg oznacza ofertę z wyższym kosztem budowy metra kwadratowego niż zakładaliśmy.

 

Katarzyna Dąbrowska, Senior Marketing Manager w Nexity Polska

 

Odczuwamy delikatny wzrost cen i to, że generalni wykonawcy zaczynają mieć problemy kadrowe. Jak dotąd jednak radzimy sobie ze znalezieniem zaufanych wykonawców dla naszych projektów.

 

Jerzy Kłeczek, specjalista ds. marketingu w Activ Investment

 

To już kolejny rok, w którym jest trudno o podwykonawców i trzeba im płacić nawet do 30 proc. więcej niż wcześniej. Koniunktura jest tak wielka, że firmy budowlane nie nadążają z zamówieniami i dochodzi do sytuacji, kiedy na przykład firma zajmująca się tynkowaniem wyznacza termin realizacji na 2019 rok. Nowe kontrakty różnią się jedynie wprowadzeniem tzw. odwróconego podatku VAT.

 

Eryk Nalberczyński, Dyrektor ds. Sprzedaży Lokum Deweloper

 

Przyjęty przez Lokum Deweloper model biznesowy zakłada, że sami jesteśmy generalnym wykonawcą dla naszych inwestycji. Poszczególne etapy budowy wykonują dla nas sprawdzeni podwykonawcy, z którymi współpracujemy od lat. Mamy wypracowane standardy, które są profesjonalnie realizowane we wszystkich inwestycjach.

 

Michał Wawrzyniak, dyrektor ds. nieruchomości Grupy Partner

 

Grupa Partner wśród swoich spółek posiada m.in. spółkę R. Derda, która jest jednocześnie generalnym wykonawcą naszych inwestycji, co pozwala zminimalizować ryzyko zależności od wahnięć rynku. Niemniej zauważalny jest spadek dostępności pracowników budowlanych, co rzutuje na tempo realizacji inwestycji.
 

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

 

W zeszłym roku istniał problem ze znalezieniem generalnych wykonawców. W tym roku dla wszystkich, naszych, nowych inwestycji mamy już znalezionych podwykonawców. To sprawdzone firmy, jednak cena ich usług zwiększyła się, a tym samym ceny mieszkań też będą musiały iść w górę.

 

 

 

Autor: Dompress.pl

dompress : :
kwi 25 2018 Ile kosztują miejsca postojowe w nowych...
Komentarze: 0

Czy nabywcy nowych mieszkań chętnie kupują miejsca postojowe? Czy zakup garażu w realizowanych inwestycjach jest obowiązkowy? Ile kosztują miejsca parkingowe w budowanych osiedlach? Ofertę rynkową sprawdził serwis nieruchomości Dompress.pl

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.

Obowiązek zakupu miejsc postojowych uzależniony jest od konkretnej inwestycji. W niektórych projektach, z uwagi na wysoki wskaźnik miejsc postojowych, wprowadziliśmy warunek zakupu miejsca parkingowego. Problemu ze sprzedażą garaży nie mamy w inwestycjach zlokalizowanych w centrach miast, gdzie trudniej jest parkować. W takich projektach z reguły niższy jest też wskaźnik ilości miejsc postojowych w porównaniu do liczby budowanych mieszkań.

Mniejszą dynamikę sprzedaży notujemy w inwestycjach, w których mieszkania są tańsze, gdzie koszt zakupu garażu stanowi problem dla klienta z ograniczoną zdolnością finansową. W takich osiedlach miejsca postojowe sprzedają się kilka miesięcy po zakończeniu budowy, gdy klienci odbiorą i wykończą mieszkanie.

Ceny miejsc postojowych uzależnione są od lokalizacji i rodzaju miejsca, tj. od tego, czy znajduje się w garażu podziemnym, czy na zewnątrz, czy jest standardowe, czy typu Klaus lub rodzinne, a także od tego, czy do miejsca przynależy komórka albo schowek. Ceny miejsc parkingowych w naszych inwestycjach wahają się od 6 tys. zł do 42 tys. zł. 

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A. 

Klienci chętnie decydują się na zakup miejsc postojowych w naszych inwestycjach, zarówno pojedynczych, jak i podwójnych. W powstających osiedlach zapewniamy również pulę ogólnodostępnych, bezpłatnych miejsc postojowych klientom, którzy nie decydują się na zakup dedykowanego miejsca oraz odwiedzającym osiedle.

Wycena miejsc postojowych uzależniona jest od lokalizacji oraz współczynnika miejsc zapisanych w dokumentach planistycznych. Ceny mieszczą się w przedziale od 14 tys. zł do 60 tys. zł.

Wioletta Kleniewska, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Polnord S.A.

Stały wzrost liczby samochodów sprawia, że własne miejsce parkingowe nie jest już luksusem, a staje się koniecznością. Zakup miejsca parkingowego na terenie nowego osiedla lub usytuowanego w garażu podziemnym jest dziś nieodzownym uzupełnieniem lokalu mieszkalnego, co ma także istotne znaczenie w przypadku późniejszej odsprzedaży nieruchomości na rynku wtórnym. Osiedla Grupy Polnord są tak projektowane, by każdy z nabywców mieszkań mógł dysponować własnym miejscem parkingowym. Jego zakup jest więc przypisany do mieszkania. Ceny, w zależności od lokalizacji inwestycji, wahają się od 20 tys. zł do 30 tys. zł.

 

Marcin Liberski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Atlas Estates

Zakup garażu w realizowanych przez nas inwestycjach nie jest obowiązkowy, przy czym z naszych obserwacji wynika, że zdecydowana większość klientów jest zmotoryzowanych i decyduje się na zakup miejsca parkingowego, także jeśli nabywane mieszkanie przeznaczone jest na wynajem. Część klientów decyduje się także na wykupienie  dwóch miejsc parkingowych, jeśli jest więcej aut w rodzinie.

Ceny miejsc postojowych różnią się w zależności od inwestycji i ich lokalizacji. Na warszawskim Żoliborzu w inwestycji Apartamenty  Krasińskiego II oferowane były w cenie 35 tys. zł brutto, a w osiedlu Capital Art Apartments przy Rondzie Daszyńskiego cena wynosiła 45 tys. zł brutto.

Małgorzata Ostrowska, Członek Zarządu i Dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Posiadanie samochodu jest dziś powszechne, a klientom z reguły bardzo zależy na tym, by mieć miejsce do zaparkowania pod domem, albo w garażu podziemnym. Ceny miejsc parkingowych uzależnione są od lokalizacji osiedla oraz typu miejsca. Naziemne miejsca postojowe kosztują od 12 tys. zł, a w hali garażowej od 22 tys. zł.

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

Ceny miejsc postojowych w naszych projektach wahają się pomiędzy 30 tys. zł a 50 tys. zł. Klienci chętnie je kupują, ale popyt w znacznym stopniu zależy od lokalizacji i grupy celowej w danym projekcie. Generalnie, im w wyższym segmencie rynkowym realizowana jest inwestycja, tym zainteresowanie miejscami postojowymi w hali podziemnej jest większe. W inwestycjach premium klienci nierzadko oczekują możliwości zakupu więcej niż jednego miejsca parkingowego.

Andrzej Swoboda, wiceprezes zarządu Grupy CTE

Zakup miejsc postojowych w naszych inwestycjach nie jest obowiązkowy. Większość klientów decyduje się na ich kupno, aczkolwiek bywa, że decyzję podejmują dopiero jakiś czas po odbiorze mieszkania.

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Deweloperzy są zobligowani do realizacji określonej ilości miejsc postojowych w poszczególnych inwestycjach, które trzeba sprzedać, bo koszt ich budowy, szczególnie w garażach podziemnych jest ogromny. Nakładając taki obowiązek, władze miast próbują rozwiązać problem stale zwiększającej się ilości aut, których nie ma gdzie parkować. Jednocześnie, nawet w większych miastach nie ma zapewnionej komunikacji miejskiej umożliwiającej funkcjonowanie bez samochodu. 

Katarzyna Dąbrowska, Senior Marketing Manager w Nexity Polska

Zakup miejsc postojowych w naszych projektach jest obligatoryjny. Miejsce postojowe we wszystkich naszych inwestycjach oferujemy w cenie około 30 tys. zł.

Mirosław Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

W przypadku naszych inwestycji zakup miejsca postojowego nie jest obowiązkowy. Tym bardziej cieszy nas fakt, że osoby kupujące mieszkania w warszawskiej inwestycji Stacja Kazimierz prawie zawsze decydują się na zakup takiego miejsca. Z doświadczenia wiemy również, że niemała grupa klientów kupuje garaż dopiero w momencie odbioru mieszkania.

Za pojedyncze miejsce parkingowe w garażu podziemnym w Stacji Kazimierz zapłacimy 30 tys. zł. Rodzinne miejsce parkingowe kosztuje 25 tys. zł, a 50 tys. zł trzeba wydać za dwa miejsca kupowane w pakiecie. Zewnętrzne miejsce parkingowe jest w cenie 17 tys. zł. W inwestycji Miasta Wola w Warszawie cena pojedynczego miejsca parkingowego w garażu podziemnym wynosi 31 tys. zł, a platformy 26 tys. zł.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

Klienci bardzo chętnie kupują miejsca postojowe w naszych inwestycjach. Zdecydowana większość garaży sprzedaje się wraz z mieszkaniami. Zakup takiego miejsca nie jest w naszych inwestycjach obowiązkowy. Ceny wahają się od 25 tys. zł do  45 tys. zł. Patrząc na rynek krakowski są to zdecydowanie optymalne i korzystne stawki.  

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Z reguły zakup miejsc postojowych w naszych inwestycjach jest obowiązkowy. Zdecydowana większość klientów posiada samochody i chce mieć zapewnione miejsce do parkowania, najchętniej w garażu podziemny. Choć zdarza się, że w naszych inwestycjach dostępne są także miejsca naziemne. Nierzadko klienci kupują też dwa miejsca postojowe lub tzw. miejsca rodzinne. Nawet ci, którzy początkowo nie są zainteresowani zakupem garażu, orientują się później, że mają problem z parkowaniem w okolicy i chcą dokonać zakupu. Najczęściej ceny standardowych miejsc pojedynczych w garażu podziemnym oscylują w okolicy 30 tys. zł brutto.

Jerzy Kłeczek, specjalista ds. marketingu w Activ Investment

Nigdy nie wprowadzaliśmy obowiązku zakupu miejsca postojowego z mieszkaniem. Problemy z parkowaniem w Krakowie, Katowicach, czy we Wrocławiu są jednak tak duże, że klienci chętnie kupują miejsca postojowe, płacąc za nie w zależności od inwestycji od 25 tys. zł do 40 tys. zł.

Michał Wawrzyniak, dyrektor ds. nieruchomości Grupy Partner

Klienci bardzo chętnie kupują miejsca postojowe na parkingach podziemnych, a nieco mniejszym powodzeniem cieszą się miejsca postojowe na zewnątrz budynku. W naszych inwestycjach miejsce na parkingu podziemnym kosztuje zwykle około 25 tys. zł, a na parkingu naziemnym 18 tys. zł, ale nie we wszystkich inwestycjach są takie dostępne.  Większość klientów zdaje sobie sprawę z oszczędności, także czasu, jakie przynosi parkowanie samochodu w miejscu chronionym przed wpływem czynników atmosferycznych, stąd miejsca podziemne cieszą się dużym zainteresowaniem.

 

Autor: Dompress.pl

Więcej informacji: info@dompress.nieruchomosci.pl

 

 

dompress : :
kwi 23 2018 I kwartał w mieszkaniówce lepszy niż w...
Komentarze: 0

Od kilku lat deweloperzy notują coraz lepsze wyniki sprzedaży, ale wzrosty nie są już tak duże, jak wcześniej

W pierwszym kwartale 2018 roku giełdowe firmy deweloperskie sprzedały więcej mieszkań niż w tym samym okresie rok wcześniej. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie boom na rynku mieszkaniowym będzie miał swoją kontynuację, a 2018 jako piąty rok z rzędu zapisze się rekordowymi wynikami.

Nieduży wzrost sprzedaży

Po analizie statystyk z kilku ostatnich lat nasuwa się jednak wniosek, że rynek powoli osiąga granice swoich możliwości. Z raportów deweloperów notowanych na GPW wynika, że w pierwszych trzech miesiącach br. do nabywców trafiło tylko o kilka procent mieszkań więcej niż przed rokiem. Podczas, gdy w pierwszym kwartale 2017 roku spółki mogły pochwalić się wzrostem sprzedaży rzędu ponad 20 proc. w ujęciu rok do roku.  

Choć obserwatorzy rynku są zgodni, że wzrosty o jedną czwartą nie są możliwe do utrzymania w dłuższym okresie czasu, to w najnowszych kwartalnych wynikach sprzedaży niektórzy analitycy widzą już koniec rynkowej prosperity. Tym bardziej, że choć większość spółek jest w stanie wciąż generować lepsze wyniki, to w przypadku wielu firm podsumowanie pierwszego kwartału wypada wyraźnie słabiej niż w ubiegłym roku.  

Rynek się stabilizuje  

W pierwszych trzech miesiącach tego roku deweloperzy giełdowi sprzedali łącznie niespełna 7,5 tys. mieszkań, a w minionym roku w tym czasie znaleźli chętnych na nieco ponad 7 tys. lokali. Przyczyny mniejszego wzrostu sprzedaży r/r w pierwszym kwartale br. można upatrywać w wyprzedaży mieszkań w ostatnim kwartale 2017 roku, która osiągnęła zawrotne tempo. Dzięki temu był on jak dotąd najlepszym okresem pod względem sprzedaży mieszkań w całej historii rynku deweloperskiego.

Ostatnie miesiące pokazują, że rynek mieszkaniowy idzie w stronę stabilizacji. Tomasz Sadłocha, ekspert Ochnik Development przewiduje, że w tym roku wyniki sprzedaży będą porównywalne, albo nieco słabsze od zeszłorocznych.    

Branża wciąż ma duży potencjał

- Obecna dynamika rynku ma szansę zostać utrzymana pod warunkiem, że nie wystąpią żadne, negatywne zjawiska i nie zmieni się obecna sytuacja mikro i makroekonomiczna, jak również polityka imigracyjna, pozwalająca na napływ pracowników zza wschodniej granicy. Istotne dla rynku mieszkaniowego jest też utrzymanie aktualnego poziomu stóp procentowych – tłumaczy Tomasz Sadłocha.

Nawet jednak w dzisiejszych, sprzyjających warunkach utrzymanie wypracowanego w minionym roku poziomu sprzedaży będzie dla deweloperów dużym wyzwaniem. Aby branża mogła pochwalić się kolejnym rekordem rocznym, w odpowiednio szybkim tempie musi być uzupełniana oferta rynkowa. A to, jak twierdzą sami deweloperzy, w głównej mierze zależy od tempa pozyskiwania decyzji administracyjnych.

Przeszkody dla budownictwa

Procedury zaś teraz jeszcze bardziej się wydłużają ze względu na większą liczbę wniosków, jaka trafia do urzędów. Tomasz Sadłocha uważa, że branży mogłaby pomóc w tym względzie przygotowywana aktualnie specustawa mieszkaniowa. - Projekt spotyka się jednak na razie ze sporym sprzeciwem społeczników – przyznaje specjalista Ochnik Development.  

Zdaniem Tomasza Sadłochy przeszkodą dla firm budujących mieszkania może być także rosnący koszt realizacji inwestycji, który może wygenerować poważniejsze wzrosty cen mieszkań, niż dotychczasowe. - Jeśli podwyżki będą dużo wyższe, może to ostudzić zapał inwestorów, kupujących mieszkania na wynajem, którzy stanowią przeważającą liczbę klientów w przypadku wielu inwestycji. Deweloperzy przygotowują bowiem coraz więcej projektów pod takich klientów, czego przykładem mogą być także inwestycje Dzielna 64 i Studio Centrum, które prowadzimy w centrum Warszawy – informuje przedstawiciel Ochnik Development.  

Inwestowanie w nieruchomości nadal popularne

Inwestorzy, kupujący nieruchomości z przeznaczeniem na wynajem stanowią dziś poważną i stale rosnącą grupę nabywców mieszkań. Szacuje się, że obejmują już jedną trzecią osób nabywających lokale deweloperskie.

Jeśli w najbliższym czasie nie wystąpią czynniki, które mogłyby ograniczać rozwój rynku mieszkaniowego i zahamować nową podaż, sprzedaż powinna utrzymać się na wysokim poziomie. Popyt na mieszkania nadal jest bardzo duży, ale trudno spodziewać się znaczącej zwyżki, jeśli chodzi o wolumen sprzedaży rocznej. Choćby ze względu na wyśrubowane wartości, jakie pojawiły się w bilansach deweloperów za 2017 rok.  

 

Autor: Ochnik Development

Więcej wiadomości na http://ochnikdevelopment.pl/

dompress : :
kwi 17 2018 Ile mieszkań sprzedali deweloperzy w pierwszym...
Komentarze: 0

Jak dużo mieszkań sprzedali deweloperzy w pierwszych trzech miesiącach tego roku? Czy wyniki są lepsze, czy gorsze od ubiegłorocznych? Sondę prezentuje serwis nieruchomości Dompress.pl

Wioletta Kleniewska, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Polnord S.A.

Sprzedaż netto lokali, według danych ważonych udziałem Polnord w spółkach zależnych, wyniosła w pierwszym kwartale 2018 roku 298 sztuk, wobec 335 lokali zakontraktowanych w pierwszych trzech miesiącach 2017 roku. Polnord cały czas utrzymuje wysoką sprzedaż lokali, a nieznaczna korekta obserwowana w ujęciu rok do roku jest wynikiem zakończenia programu Mieszkanie dla Młodych, który ułatwiał nabywcom wpłatę wymaganego wkładu własnego. Należy jednak podkreślić, że sprzedaż lokali z wykorzystaniem kredytów MdM nigdy nie stanowiła w Grupie Polnord dużego wolumenu.

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A. 

W pierwszym kwartale br. sprzedaż przebiegała zgodnie z przyjętym planem. Rok zaczął się dla nas dobrze, choć nie rekordowo, jak to miało miejsce w pierwszych trzech miesiącach 2017 roku. Klienci nabyli 257 lokali, a największą popularnością cieszyły się osiedla społeczne, jak np. wrocławska Olimpia Port. Utrzymujemy cel sprzedażowy na poziomie 1650 lokali w tym roku. Przewidujemy wzrost zainteresowania zakupami nieruchomości po planowanym rozszerzeniu oferty o nowe etapy Browarów Wrocławskich i Formy, czy zupełnie nowe inwestycje we Wrocławiu i Krakowie.

Małgorzata Ostrowska, Członek Zarządu i Dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Zgodnie ze wstępną informacją o wynikach sprzedaży mieszkań za pierwszy kwartał 2018 roku, spółka J.W. Construction Holding S.A. we wspomnianym okresie zawarła 426 umów deweloperskich, przedwstępnych umów sprzedaży oraz płatnych rezerwacji. W tym samym okresie roku 2017 roku liczba ta wyniosła 401 sztuk.

Eryk Nalberczyński, Dyrektor ds. Sprzedaży Lokum Deweloper

Wyniki pierwszego kwartału tego roku są dla nas bardzo satysfakcjonujące. W porównaniu do pierwszego kwartału 2017 roku zwiększyliśmy sprzedaż o 160 proc. i osiągnęliśmy poziom 304 lokali, w tym 248 mieszkań sprzedaliśmy we Wrocławiu i 56 w Krakowie. Sprzedaż liczymy ilością zawartych i nierozwiązanych umów deweloperskich i przedwstępnych we wszystkich naszych inwestycjach.

Na sukces sprzedażowy wpływ ma na pewno silny popyt utrzymujący się na rynku nieruchomości. Klienci doceniają doskonałe lokalizacje oraz podwyższony standard naszych inwestycji. Popyt nie słabnie, więc koncentrujemy naszą pracę na przygotowywaniu kolejnych projektów.

Marcin Liberski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Atlas Estates

Wolumen sprzedanych mieszkań w pierwszym kwartale bieżącego roku jest niższy niż w roku ubiegłym, co wynika z mniejszej oferty nieruchomości dostępnych w sprzedaży. W naszej tegorocznej ofercie mieliśmy jak dotąd tylko ostatnie mieszkania z inwestycji Apartamenty Krasińskiego II, której sprzedaż rozpoczęliśmy w 2017 roku. Planujemy rozpoczęcie sprzedaży mieszkań w nowej inwestycji zlokalizowanej przy ulicy Nakielskiej w Warszawie. Tym samym, w kolejnych kwartałach nasza firma odnotuje naturalny wzrost sprzedaży.

Andrzej Swoboda, wiceprezes zarządu Grupy CTE

Pierwszy kwartał tego roku był lepszy o około 20 proc. niż ten sam okres w roku ubiegłym z uwagi na większą podaż z naszej strony, jak również ze względu na sprzyjającą koniunkturę rynkową.

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

W pierwszym kwartale 2018 roku sprzedaliśmy 73 mieszkania i jest to wynik o ponad 30 proc. lepszy od zakładanego. Patrząc na pierwsze wyniki sprzedaży i zainteresowanie osiedlem Omulewska 26 spodziewam się dobrych informacji także w kolejnym kwartale.

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

W pierwszych trzech miesiącach br. odnotowaliśmy porównywalne wyniki sprzedaży, jak w pierwszym kwartale 2017 roku. W gdańskiej inwestycji Wolne Miasto nastąpił niewielki spadek, wynikający z zakończenia rejestracji wniosków o kredyty w programie MdM. W trakcie obowiązywania programu, w styczniu i lutym w poszczególnych latach podpisywaliśmy większą ilość umów, zawieranych pod presją ograniczonego czasu składania wniosków o dopłaty na dany rok. Samo zakończenie programu nie wpłynęło znacząco na sprzedaż, bowiem wyniki z czterech kolejnych kwartałów w latach 2015, 2016 i 2017 są niemal identyczne. Świadczy to o stabilizacji rynku.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Jeśli chodzi o wynik sprzedażowy za pierwszy kwartał br. to jest on nieco słabszy w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Wynika to z faktu, że mamy aktualnie mniejszą ofertę mieszkaniową. W przygotowaniu jest natomiast kilka nowych projektów zlokalizowanych na terenie Warszawy. Liczymy wiec na to, że wynik sprzedaży za cały rok będzie dla nas bardzo satysfakcjonujący.

Katarzyna Dąbrowska, Senior Marketing Manager w Nexity Polska

Wynik sprzedaży w pierwszym kwartale br. jest lepszy od zeszłorocznego, czego rezultatem jest zeszłoroczna kampania reklamowa osiedli Mybemowo i Lifetown, w których duża część sprzedaży przypadła właśnie na pierwszy kwartał. W tym roku zakończyliśmy już sprzedaż w inwestycji Skylife, ale wciąż świetnie sprzedaje się Next Ursus.

Mirosław Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

W przypadku warszawskiego osiedla Miasto Wola odnotowaliśmy lepszy wynik sprzedaży w pierwszym kwartale 2017 roku, ale wynikało to z większej oferty lokali udostępnionych w sprzedaży w tamtym okresie. Na koniec 2017 roku ponad 90 proc. lokali z tej inwestycji zostało  sprzedanych. Pierwsze trzy miesiące tego roku to praktycznie wyprzedaż ostatnich mieszkań w tym projekcie.

Jeżeli chodzi o osiedle Stacja Kazimierz, w listopadzie 2017 roku do sprzedaży trafiły mieszkania w kolejnym budynku realizowanym w tej inwestycji, stąd lepszy wynik sprzedażowy w pierwszym kwartale 2018 roku niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Liczba umów zawieranych przez osoby zainteresowane lokalami w tym projekcie w pierwszych trzech miesiącach 2018 roku była prawie dwukrotnie wyższa niż w pierwszym kwartale 2017 roku.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

Pierwszy kwartał tego roku możemy podsumować jako rekordowy. Sprzedaż mieszkań utrzymywała się na dużo wyższym poziomie niż w ubiegłym roku. Myślę, że tak dobry wynik sprzedażowy ma kilka składowych. W dalszym ciągu nie maleje zapotrzebowanie Polaków na nowe mieszkania. Naszym celem na ten rok, tak jak i w ubiegłych latach, jest dostarczanie dobrze wykonanych mieszkań, odpowiadających potrzebom klientów.

Jerzy Kłeczek, specjalista ds. marketingu w Activ Investment

W pierwszym kwartale tego roku sprzedaliśmy więcej mieszkań niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wynika to z większej ilości inwestycji, jakie mamy w portfolio.

 

Autor: Dompress.pl

Więcej informacji: info@dompress.nieruchomosci.pl

 

dompress : :