Kategoria

Nieruchomości, strona 160


lut 11 2016

Mieszkania na parterze są tańsze?


Komentarze: 0

Czy ceny mieszkań usytuowanych na parterze zawsze są niższe w porównaniu z tymi za lokale na wyższych piętrach w budynku? Jak deweloperzy wyceniają mieszkania z ogródkami? Sondę prezentuje portal nieruchomości Dompress.pl

 

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp

Nasze doświadczenia związane ze sprzedażą mieszkań na parterach nie potwierdzają reguły, że tak usytuowane lokale są tańsze. W tym kontekście znaczenie ma skala inwestycji, ilość kondygnacji i lokalizacja. W inwestycjach położonych w spokojnych dzielnicach miast, kameralnych i stanowiących  niską zabudowę, mieszkania na parterach bardzo często posiadają ogródek, co jest dużym atutem i ceny takich mieszkań nie odbiegają od lokali usytuowanych wyżej. Natomiast w przypadku projektów położonych bliżej centrum, w sąsiedztwie ruchu i hałasu generowanego przez miasto, nabywcy częściej interesują się mieszkaniami położonymi na wyższych kondygnacjach. W przypadku takich osiedli zdarza się, że mieszkania usytuowane na parterze oferowane są w niższych cenach.

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

Z zasady mieszkania w ramach tej samej inwestycji mogą nieco różnić się cenami w zależności od lokalizacji w budynku. Staramy się od razu uwzględniać to w cenniku, jednak mieszkania parterowe nie zawsze są tymi tańszymi. Zwykle mają one np. ogródek, co jest wartością dodaną i dzięki temu mieszkania na parterze są często wybierane przez seniorów oraz osoby z małymi dziećmi. Generalnie takie lokale cieszą się dużym powodzeniem w inwestycjach, które aktualnie realizujemy.

Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord

Mieszkania na parterach bywają na rynku o kilka procent tańsze od tych, usytuowanych na wyższych piętrach. Dziś klienci doceniają walory niskich kondygnacji, najbardziej kusząca jest perspektywa posiadania własnego ogródka, co przyciąga szczególnie rodziny z dziećmi. Zakup lokum na parterze to dla wielu osób także dobry kompromis pomiędzy miejskim życiem, a posiadaniem własnego domu. W osiedlu Neptun II w podwarszawskich Ząbkach dwupokojowe mieszkanie z 35-metrowym ogrodem można nabyć za 226 tys. zł. Z kolei kawalerka na parterze z przestronną kuchnią i balkonem w osiedlu Tęczowy Las w Olsztynie kosztuje 138 tys. zł.

Lidia Fedorczuk, manager sprzedaży w Atlas Estates

Z zasady, im niżej mieszkanie jest położone, tym jest tańsze. Z każdą kolejną kondygnacją cena spada o ok. 2 proc. Nie inaczej sprawa ma się w przypadku lokali na parterze, które są rzadziej wybierane ze względu na obawy klientów dotyczące bezpieczeństwa, doświetlenia lub hałasu. Szczególnym atutem może się jednak okazać ogródek, podobnie jak taras na wyższych piętrach. Tego typu ofertę posiadamy w 2. etapie żoliborskiego osiedla Apartamenty Krasińskiego. Ceny mieszkań na parterze zaczynają się od 7800 zł za m kw., a ogródki o powierzchni 30-120 m kw. są oferowane bez dodatkowych opłat. Nasze doświadczenie z pierwszego etapu tej inwestycji pokazuje, że mieszkania z ogródkiem cieszą się dużym powodzeniem i szybko znajdują nabywców.

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w ECO-Classic

Wszystkie mieszkania parterowe w obecnie prowadzonych przez nas inwestycjach mają tarasy i ogródki. To bardzo atrakcyjne udogodnienia, szczególnie w zielonych, zamkniętych osiedlach, do których należy np. Hubertus na warszawskim Służewcu. Własny ogródek jest namiastką domu, zwłaszcza jeżeli oferuje widok na atrakcyjnie zagospodarowane części wspólne.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Mieszkania na parterach z reguły wyceniamy taniej niż te, które znajdują się na wyższych piętrach w budynku. Jednak różnica w cenie często zależy już od konkretnego lokalu oraz czynników takich jak np. układ funkcjonalny lokalu, lokalizacja względem całego osiedla, wielkość powierzchni przynależnej w postaci ogródka, a także tego czy mieszkanie znajduje się od strony ulicy, czy też od dziedzińca. Na przykład w inwestycji Krasińskiego 58 na warszawskim Żoliborzu ceny mieszkań na parterach zaczynają się od 7293 zł/ m kw., przy czym na wyższych piętrach jest już zdecydowanie drożej. Podobnie jest w przypadku inwestycji Na Sokratesa na Bielanach, gdzie mieszkania na parterach można kupić od 6899 zł/ m kw.  

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Cena mieszkania wynika przede wszystkim z jego cech takich, jak powierzchnia, rozkład, ale również usytuowanie na piętrze. Lokale położone na wyższych piętrach najczęściej są najdroższe, bowiem znajdują się na nich bardziej reprezentacyjne mieszkania o większej powierzchni, zawierające kilkudziesięciometrowe tarasy. Klienci często wybierają lokale położone na piętrach 1-3. Z uwagi na możliwość posiadania własnego ogrodu zainteresowaniem cieszą się także mieszkania na parterze. Jednak to cena mieszkania, a nie kondygnacja  jest czynnikiem, który ostatecznie wpływa na decyzję o wyborze mieszkania. W inwestycji Bliska Wola oferujemy mieszkania z wykończeniem w cenie od 239 tys. zł.  

Adrian Potoczek, dyrektor sprzedaży w Wawel Service

Z reguły cena mieszkania znajdującego się na parterze jest nieco wyższa, jeżeli ma ono dostęp do ogródka lub wielkopowierzchniowego tarasu. Ten dodatek jest bardzo pożądany przez klientów. Jednak ceny mieszkań z ogródkiem nie są znacząco wyższe. Różnica między mieszkaniem z ogródkiem a mieszkaniem z balkonem na wyższym piętrze wynosi średnio od stu do kilkuset złotych na metr kwadratowy. Częściej o zakupie mieszkania decyduje więc zasada „kto pierwszy ten lepszy” niż cenzus majątkowy. W naszej warszawskiej inwestycji Przy Solispkiej 38- metrowe mieszkanie z ogródkiem na parterze kosztuje 7800 zł za metr, zaś mieszkanie o tej samej powierzchni na trzecim piętrze 7700 zł/ m kw. Z kolei inwestycja Białoprądnicka w Krakowie oferuje 50- metrowe, dwupokojowe  mieszkania z ogródkiem za 6200 zł za m kw., podczas gdy nieco większe, 2-pokojowe mieszkanie na trzecim piętrze kosztuje już 6550 zł za m kw.

Katarzyna Pietrzak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Victoria Dom S.A.

Posiadamy ofertę mieszkań na parterze z przestronnymi ogródkami w cenach zbliżonych do mieszkań na pierwszym, czy drugim piętrze. W osiedlu Viva Garden 2 w Warszawie mamy np. mieszkanie dwupokojowe z 24 metrowym ogródkiem w cenie 202 tys. zł. Do mieszkania trzypokojowego w cenie 269 tys. zł przynależy 167 metrowy ogródek.  

W Osiedlu Classic w trzecim kwartale tego roku, możemy zaoferować mieszkanie dwupokojowe na parterze z 67 metrowym ogródkiem w cenie od 211 tys. zł. Mieszkania trzypokojowe z ogródkiem o wielkości 44 m to wydatek rzędu 262 tys. zł.

Ceny mieszkań parterowych w warszawskim osiedlu Przy Parku to  koszt około 234 tys. za mieszkanie o powierzchni 34 m kw. z ogródkiem 68 m.

Maria Doerre, dyrektor sprzedaży i marketingu w Activ Investment

Zazwyczaj mieszkania na parterze są tańsze od takich samych lokali usytuowanych na wyższych piętrach. Ceny różnią się o około 100 - 250 zł za m kw. Wyjątkiem są mieszkania, które mają ogródek. Ich ceny są niewiele niższe lub podobne do cen lokali znajdujących się na pierwszym piętrze.

Aneta Zdulska, dyrektor ds. sprzedaży w WAN S.A.

Mieszkania na parterze są tańsze od tych na wyższych kondygnacjach, chyba że do mieszkania przynależy bardzo duży ogródek (powyżej 40 m kw.). W drugim etapie inwestycji Apartamenty Wielicka oferujemy mieszkania z ogródkami o powierzchni nawet ok. 100 m kw. Mieszkanie z ogródkiem można kupić w cenie od 165 tys. zł.

Jarosław Jankowski, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

W każdym z etapów warszawskich projektów Miasto Wola i Stacja Kazimierz przygotowaliśmy kilka funkcjonalnych mieszkań, usytuowanych na parterach budynków. Jeszcze kilka lat temu nie były to najchętniej wybierane mieszkania, jednak zauważamy wzrost zainteresowania tego typu lokalami wśród klientów. Dzięki nowoczesnej architekturze i funkcjonalnym rozwiązaniom, zniknęły najczęściej wymieniane przez nabywców mankamenty tego rodzaju mieszkań, jak hałas, słabe wyciszenie i obawy o bezpieczeństwo. Atutem lokali na parterze jest cena za metr kwadratowy, która niejednokrotnie jest niższa nawet o 5 proc. w porównaniu z mieszkaniami usytuowanymi na wyższych kondygnacjach, co znajduje potwierdzenie również w inwestycjach Miasto Wola i Stacja Kazimierz.

Piotr Wiak, wiceprezes zarządu ds. handlowych w Rafin

W naszych inwestycjach Kępa Mieszczańska i Wybrzeże Reymonta we Wrocławiu parter został przeznaczony pod lokale usługowo-handlowe. W osiedlu Wybrzeże Reymonta mamy w ofercie penthousy z dużymi tarasami na dachu, z których rozciąga się widok na malownicze, zielone wały nadodrzańskie.  Ceny mieszkań usytuowanych na pierwszym piętrze są niższe niż tych, które znajdują się na pozostałych poziomach, zaczynają się od 5 300 zł/m kw. Podobnie jest w przypadku Kępy Mieszczańskiej, gdzie ceny zaczynają się od 5 868 zł/m kw. Część mieszkań położonych najniżej posiada przestronne tarasy, natomiast na wyższych kondygnacjach są przeszklenia, pozwalające na podziwianie widoków. W inwestycji Złota Podkowa we wrocławskich Krzykach mieszkania na parterze mają tarasy i ogródki nawet do 90 m kw., jednak nie ma to wpływu na cenę mieszkania.

 

Opracowanie: Kamil Niedźwiedzki

 

Więcej informacji dompress.pl

dompress : :
lut 05 2016

Grunty na celowniku deweloperów


Komentarze: 0

Gdzie deweloperzy poszukują gruntów pod nowe inwestycje? Pod jakie projekty będą przeznaczone? Tym razem portal nieruchomości Dompress.pl zapytał firmy o plany inwestycyjne.      

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp

Chcąc utrzymać poziom sprzedaży, jaki wypracowaliśmy w ostatnich latach, a zwłaszcza w 2015 roku, w którym sprzedaliśmy 2072 lokale, konieczne jest stałe uzupełnianie banku ziemi. Dlatego nieustannie analizujemy rynek działek przeznaczonych do sprzedaży w miastach, w których realizujemy inwestycje. Jest to głównie Warszawa, Kraków, Wrocław oraz Trójmiasto. W każdy z tym miast staramy się, aby potencjalna, nowa oferta uzupełniała te, która jest dostępna i cieszy się największą popularnością wśród nabywców.

W 2015 roku zakupiliśmy 5 działek, w tym między innymi parcelę przy ulicy Nakielskiej w Warszawie, przy ulicy Sołtysowickiej i Racławickiej we Wrocławiu oraz przy ulicy Grzegórzeckiej i Wrocławskiej w Krakowie. Łącznie na zakupionych w 2015 roku działkach wybudujemy ponad 2300 mieszkań. Dodatkowo we Wrocławiu nabyliśmy działkę pod budowę biurowca.

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

Poszukujemy nowych gruntów w Warszawie. Rozszerzanie portfolio naszych inwestycji i lokalizacji to kluczowy element naszej strategii. Nie koncentrujemy się jednak na konkretnych dzielnicach, jesteśmy gotowi budować zarówno w lokalizacjach, gdzie jeszcze nie byliśmy aktywni, jak również wrócić do dzielnic, gdzie niedawno z sukcesem zakończyliśmy i wyprzedaliśmy nasze projekty, jak np. warszawskie Bemowo, czy Ursynów. Najważniejszym czynnikiem są dla nas oczekiwania klientów. Staramy się dokładnie badać potrzeby i potencjalną grupę nabywców, by dostosować projekty do wymagań kupujących. Bardzo dokładnie badamy każdą ofertę i możliwości inwestycyjne z nią związane.

Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord

Stale monitorujemy rynek pod kątem atrakcyjnych ofert sprzedaży gruntów. Interesują nas rynki o dużym potencjale, które zapewnią możliwość prowadzenia rentownych inwestycji, działki pozwalające na realizację etapowanych projektów deweloperskich z minimum 150-200 mieszkaniami. Poszukujemy atrakcyjnych gruntów w dużych aglomeracjach, m.in. w Trójmieście i Warszawie.

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w ECO-Classic

W tej chwili skupiamy się na poszukiwaniu gruntów w atrakcyjnych częściach Warszawy z dobrą infrastrukturą i komunikacją. Taka strategia wynika z wewnętrznej polityki firmy, jesteśmy bowiem kojarzeni z budynkami apartamentowymi, takimi jak pierwszy w Warszawie apartamentowiec Rezydencja pod Orłem, Rezydencja Merliniego przy Warszawiance, czy TRIO Apartamenty w warszawskim Śródmieściu.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Home Invest nieustannie poszukuje gruntów pod kolejne inwestycje wielorodzinne na terenie Warszawy. Naszą misją jest ciągły wzrost udziału w stołecznym rynku nieruchomości mieszkaniowych. Tylko w 2015 roku wydaliśmy na zakup nowych działek 55 mln zł. Kluczowym kryterium, jakie bierzemy pod uwagę przy ich zakupie jest dogodna lokalizacja, a więc dobra infrastruktura, połączenie z centrum i najważniejszymi punktami w stolicy. W 2016 roku Home Invest zamierza przeznaczyć ok. 60 mln złotych na zakup nowych gruntów inwestycyjnych na terenie Warszawy.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Posiadamy duży, różnorodny bank ziemi i koncentrujemy się na  zabudowie posiadanych gruntów. Spokojnie obserwujemy rynek i nie wykluczamy ewentualnych zakupów. Największe inwestycje realizowane przez J.W. Construction zlokalizowane są w Warszawie, ale nasze kluczowe rynki to także Łódź, Katowice, Poznań i Trójmiasto, gdzie uruchomiliśmy inwestycje, w których oferujemy zarówno z mieszkania popularne, jak i apartamenty. Nie wykluczamy zakupu gruntów w miastach, w których prowadzimy działalność, jak również w nowych lokalizacjach, jednak nie spieszymy się z decyzją. Bank ziemi, którym dysponujemy pozwali nam wybudować kilka tysięcy mieszkań.  2.400 mieszkań i około 340 jednostek aparthotelowych mamy w trakcie realizacji, a w planach budowę dalszych 3.700 lokali.

Adrian Potoczek, dyrektor sprzedaży w Wawel Service

Dokładamy wszelkich starań, aby nasze inwestycje powstawały w jak najlepszych lokalizacjach. Najważniejsze jest przede wszystkim dopasowanie profilu nieruchomości do otoczenia. W Krakowie bardzo dużym potencjałem wyróżnia się m.in. Nowa Huta oraz jej okolice, jak np. Mistrzejowice, gdzie obecnie znajdują się nasze inwestycje. Bardzo atrakcyjnymi terenami inwestycyjnymi są również południowe obszary Krakowa, takie jak Kurdwanów, czy Kliny. Ostatnio rozpoczęliśmy działania na terenie Prądnika Białego, który także cieszy się dużą popularnością.

Z kolei na warszawskim rynku bardzo bogatą w infrastrukturę oraz chętnie wybieraną przez mieszkańców jest dzielnica Mokotów. Bogatsi w zdobyte na warszawskim rynku doświadczenie, rozpoczynamy kolejne inwestycję w Ursusie i na Pradze Południe, których premierę ogłosimy niebawem. W 2016 roku otworzymy się na nowe rynki, będą to między innymi Katowice i Wrocław.

Marcin Liberski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Atlas Estates

Zakup gruntów pod nowe osiedla to jeden z priorytetów dla Atlas Estates na rok 2016. Zależy nam, żeby na stałe mieć w ofercie 300-400 mieszkań. Posiadamy działkę przy ul. Nakielskiej na warszawskiej Woli, na której jeszcze w tym roku planujemy rozpocząć budowę 251 mieszkań. Poszukujemy kolejnych gruntów w Warszawie, których status prawny umożliwia szybkie wprowadzenie nowej oferty na rynek. Jesteśmy zainteresowani działkami w obszarach zapewniających, nie tylko podstawową infrastrukturę, jak drogi i media, ale również bliskość sklepów, przychodni, czy szkół i przedszkoli. Szukamy też gruntów z łatwym dojazdem do centrum miasta, zarówno w lewobrzeżnej, jak i prawobrzeżnej Warszawie.

Katarzyna Pietrzak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Victoria Dom S.A.

Biorąc pod uwagę potrzeby i zaufanie, jakim darzą nas klienci, nieprzerwanie poszukujemy nowych gruntów pod inwestycje. Pragniemy się rozwijać i proponować klientom coraz szerszą ofertę, mieszkania w kameralnych i większych osiedlach oraz domy. Jeśli chodzi o zakup gruntów, interesuje nas Warszawa i jej okolice.

Jarosław Jankowski, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Obecnie nasze działania koncentrujemy na warszawskiej Woli i realizacji kolejnych etapów projektów mieszkaniowych Stacja Kazimierz i Miasto Wola, których budowa zajmie nam ok. 3 lata.  Nie oznacza to jednak, iż nie czynimy starań w kierunku poszukiwania nowych gruntów i planowania kolejnych inwestycji. Bardzo dokładnie obserwujemy rynek, analizujemy aktualną sytuację, a jednocześnie prowadzimy wstępne rozmowy z partnerami, z którymi w przyszłości moglibyśmy zrealizować projekty mieszkaniowe.

Poszukujemy lokalizacji, które będą wyróżniały się doskonałym skomunikowaniem z centrum, bliskością rozbudowanej infrastruktury oraz dogodnym dostępem do licznych usług. Z tego względu, koncentrujemy nasze poszukiwania na takich warszawskich dzielnicach, jak Wola, Bemowo, Mokotów, czy Praga Południe.

Maria Doerre, dyrektor sprzedaży i marketingu w Activ Investment

Poszukujemy działek w  Krakowie, Wrocławiu i Warszawie, zlokalizowanych blisko centrum lub bardzo  dobrze skomunikowanych z centrum miasta.  Nasze inwestycje skierowane są zarówno do klientów poszukujących lokum do zamieszkania, jak i kupujących mieszkania na wynajem.

Aneta Zdulska, dyrektor ds. sprzedaży w WAN S.A.

Poszukujemy atrakcyjnych gruntów, głównie pod budowę inwestycji mieszkaniowych, na terenie całego kraju. 

Piotr Wiak, wiceprezes zarządu ds. handlowych w Rafin

Gruntów pod nowe inwestycje mieszkaniowe poszukujemy głównie we Wrocławiu, gdzie nasza firma prowadzi działalność. Zawsze staramy się rozmawiać z klientami, aby dowiedzieć się, jakie są ich potrzeby. Pozwala nam to tworzyć takie projekty, jakich oczekują.  

W ubiegłym roku zakupiliśmy grunty w centrum Wrocławia, m.in. na Kępie Mieszczańskiej, gdzie planujemy dalszą rozbudowę realizowanego obecnie osiedla. Przy zakupie gruntów planujemy długofalowo. W ciągu najbliższych dwóch lat rozpoczniemy budowę kolejnego etapu osiedla Złota Podkowa, Wybrzeża Reymonta, a także domów szeregowych w podwrocławskich Iwinach.

 

Opracowanie: Kamil Niedźwiedzki

dompress : :
lut 04 2016

W Warszawie czeka na najemców 600 tys. m...


Komentarze: 0

 Chętnych na wynajem jednak nie brakuje. W 2015 roku w Warszawie wynajęte zostało niemal trzy razy więcej powierzchni biurowej niż oddano do użytku

 

W minionym roku na warszawskim rynku biurowym przybyło ponad 270 tys. m kw. nowoczesnej powierzchni. Oddane do użytkowania obiekty zlokalizowane są przeważnie poza centralnym obszarem biznesowym. Najwięcej powierzchni (34 tys. m kw.) dostarczył biurowiec Postępu 14 i Royal Wilanów (29,8 tys. m kw.).

 

W ubiegłym roku ukończony został również centralnie położony Spektrum Tower i  biurowiec Domaniewska Office Hub zlokalizowany na Mokotowie o powierzchni po ok. 27 tys. m kw. każdy, a także Multimedialny Dom Plusa (22,7 m kw.). W ostatnich miesiącach 2015 roku dobiegła też końca budowa Warsaw Spire C (20 tys. m kw.).  

 

Wśród pozostałych biurowców, oddanych w zeszłym roku w Warszawie znajdują się m.in.: Park Rozwoju (16,8 tys. m kw.), Pacific (17,6 tys. m kw.), Karolkowa Business Park (14,6 tys. m kw.) oraz X2 Boutique Office i Poleczki Business Park Lisbon na Ursynowie. W sumie w 2015 roku ukończonych zostało ponad 20 projektów biurowych.

 

W 2015 roku wynajęło się o ponad jedną trzecią więcej biur niż rok wcześniej

 

W minionym roku na stołecznym rynku wynajęło się ponad 800 m kw. powierzchni biurowej. To prawie trzy razy więcej niż oddano nowych biur. Łącznie w 2015 roku umowy najmu zostały podpisane na powierzchnię o ponad jedną trzecią większą niż w 2014 roku. Popyt na nowoczesne biura utrzymuje się w Warszawie od dawna na wysokim poziomie. Jednak, jak zwracają uwagę przedstawiciele Walter Herz, na najemców w stolicy czeka wciąż niemal 600 tys. m kw. biur, głównie w centrum miasta i na obrzeżach centrum.

 

Specjaliści zauważają, że taka ilość niewynajętych biur daje najemcom, wśród których w Warszawie dominują firmy świadczące różnego rodzaju usługi, dobrą pozycję negocjacyjną. Specjaliści są jednak spokojni o przyszłość warszawskiego rynku biurowego. Uważają, że popyt na biura utrzyma się w Warszawie na wysokim poziomie także w tym roku, a największym powodzeniem nadal będą się cieszyć biurowce zlokalizowane na terenie mokotowskiego zagłębia biurowego i nowe obiekty na bliskiej Woli.

 

Dalsza rozbudowa okolic ronda Daszyńskiego

Rok 2016, jak przewidują eksperci Walter Herz, ma przynieść warszawskiemu rynkowi znacznie więcej powierzchni biurowej niż poprzedni. Na terenie miasta powstaje około 700 tys. m kw. biur. Planowane jest oddanie ok. 30 budynków biurowych, m.in. zakończona zostanie budowa kompleksu Warsaw Spire z placem Europejskim i wieży biurowej Q22 przy al. Jana Pawła II.  

 

Wśród największych inwestycji, jakie są w budowie znajduje się także kompleks Generation Park firmy Skanska u zbiegu Prostej i Towarowej, w którym znajdzie się łącznie 84 tys. m kw. powierzchni, a jego najwyższy budynek będzie liczył 140 m (z iglicą 180). W sąsiedztwie ronda Daszyńskiego buduje także firma Karimpol. 195 metrowa wieża Skyliner będzie należała do najwyższych biurowców w mieście, ale nie przebije liczącej 220 m najwyższej w Warszawie - Warsaw Spire.

 

Nowe wieże biurowe

 

Wieże biurowe mają powstać także w miejscu planowanych do wyburzenia warszawskich budynków. Los hotelu  Mercure, w miejscu którego stanął budynek Q 22, podzielić ma wieżowiec Ilmet znajdujący się przy rondzie ONZ, który zastąpiony zostanie 188 metrowym biurowcem. Nowy obiekt zajmie też miejsce biurowca Kolmexu przy ulicy Grzybowskiej. Zniknąć ma również budynek Universalu znajdujący się za Rotundą u zbiegu alei Jerozolimskich i Marszałkowskiej. Firma Commerz Real wiosną tego roku rozpocznie tam budowę nowego obiektu, który dostarczyć ma 28 tys. m kw. nowoczesnej powierzchni. 

 

Doradcy Walter Herz przyznają, że ze względu na dużą podaż powierzchni biurowej stawki czynszowe w Warszawie uległy w ostatnich miesiącach niewielkiej korekcie. Ponadto zaznaczają, że czynsze efektywne mogą być nawet o 20 proc. niższe od stawek transakcyjnych, dzięki stosowanym przez właścicieli budynków pakietom zachęt.   

 

 

Autor: Walter Herz

dompress : :
sty 29 2016

Czy zabraknie biur dla centrów BPO/ SSC?


Komentarze: 0

Jeśli wysoki popyt na powierzchnię biurową w głównych ośrodkach outsourcingu w Polsce utrzyma się, może w nich wystąpić deficyt podaży   

 

Outsourcing wyrasta na jeden z najsilniejszych filarów polskiej gospodarki. Inwestorzy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu i centra usług wspólnych stawiają głównie na aglomeracje pozawarszawskie. W miastach regionalnych firmy z tego sektora odpowiadają za wynajem około połowy powierzchni biurowej.  

 

W branży, która rośnie w tempie niemal 20 proc. rocznie, pracuje ponad 150 tys. osób, a szacunkowe dane mówią, że do 2020 roku sektor może zatrudniać ćwierć miliona osób. Według przeprowadzonych analiz zdecydowana większość firm z tego segmentu rynku planuje w najbliższych latach poszerzenie zespołu i zajmowanego zaplecza biurowego.  

   

Centra BPO i SSC rozwijają się przede wszystkim w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie, a także w Trójmieście, Łodzi, aglomeracji katowickiej, Poznaniu, Bydgoszczy, Szczecinie i Lublinie. W tych miastach sektor odpowiada za wynajem znaczącej, a czasem przeważającej  ilości powierzchni biurowej, a w zlokalizowanych w nich centrach BPO / SSC pracuje 95 proc. osób zatrudnionych w branży.

 

Dzięki outsourcingowi rynek biurowy rozwija się także w mniejszych miastach, takich jak Rzeszów, w który uwierzyła firma Deloitte, Opole, Radom, Częstochowa, czy Piła. Uwagę inwestorów przyciąga również Olsztyn i Elbląg.

 

Za mało biur

 

Miniony rok zapisał się rekordowym wynikiem, jeśli chodzi o ilość wynajętej powierzchni biurowej w całym kraju. Duży zainteresowaniem cieszył się nie tylko stołeczny rynek biurowy, ale i rynki regionalne. Jak podają analitycy Walter Herz w 2015 roku w aglomeracjach poza Warszawą wynajęte zostało ponad 550 tys. m kw. biur. Już po pierwszych trzech kwartałach najemców znalazło więcej powierzchni niż w całym 2014 roku. Największym powodzeniem cieszyły się biura w Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu, w którym firmy outsourcingowe wynajęły lwią część powierzchni biurowej, która została zakontraktowana.  

      

Kraków to największy ośrodek outsourcingu w Polsce. Powierzchnia biurowa jest w nim obecnie towarem niemal deficytowym. Na krakowskim rynku biurowym utrzymuje się najniższy współczynnik powierzchni niewynajętej w kraju (4 proc.). Jeśli tak duży popyt na biura utrzyma się, w tym roku w Krakowie może wystąpić deficyt podaży. Podobna sytuacja może mieć miejsce w Trójmieście i Łodzi. Specjaliści Walter Herz wskazują, że spowoduje to prawdopodobnie wzrost liczby transakcji przednajmu na powierzchnię biurową w obiektach z odleglejszym terminem oddania. 

 

Inwestorzy 

 

Swoje inwestycje w Polsce planują rozwijać m.in. firmy niemieckie. Wprawdzie Niemcy inwestują w Polsce głównie w przetwórstwo przemysłowe, ale coraz chętniej angażują też środki w przedsięwzięcia związane z nowoczesnymi usługami dla biznesu i ITO. Z danych Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) wynika, że w tej dziedzinie działają w Polsce 44 firmy niemieckie, co daje im, ex aequo z Wielką Brytanią i Francją, drugie miejsce wśród inwestorów zagranicznych w tym segmencie rynku, za Stanami Zjednoczonymi.

 

Po przetwórstwie przemysłowym sektor finansowo-ubezpieczeniowy jest tym, w którym niemieckie firmy w Polsce według Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska) najwięcej inwestują (26 proc. inwestycji). Nowe projekty lokują głównie we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu i Trójmieście, ale inwestują także w Łodzi, Opolu, Bydgoszczy, czy Elblągu, który wybrał Siemens.  

 

Czynniki geopolityczne sprawiają, że w ostatnich latach coraz więcej ukraińskich firm inwestuje kapitał w Polsce. Na Ukrainie dynamicznie rozwija się sektor usług IT, którego roczna wartość wynosi ponad 1 miliard USD, a eksport usług ICT sięga 5 miliardów USD i do 2020 roku ma szansę się potroić. Stąd skłonność do ekspansji na Europę Wschodnią i Centralną firm ukraińskich reprezentujących ten segment. Ukraińskie centra operacyjne funkcjonują już w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Rzeszowie i Lublinie.

 

Amerykanie, którzy są głównymi, zagranicznymi inwestorami na naszym rynku outsourcingowym widzą ogromny potencjał w polskiej kadrze. Świadczyć mogą o tym choćby centra rozwojowe, które lokują w Polsce. Amazon zainwestował w Polsce ponad 2 mld zł nie tylko w centra logistyczne pod Wrocławiem i Poznaniem. Stworzył także w Gdańsku Centrum Rozwoju Technologii Amazon, które szybko się rozwija i realizuje istotne, globalne projekty.

 

Warszawskie Centrum Praskie Koneser wybrał zaś Google na siedzibę centrum przedsiębiorczości Campus Warsaw. To ośrodek, którego zadaniem jest integracja społeczności start-upowej z Europy Środkowo-Wschodniej i stworzenie przestrzeni do rozwoju dla firm technologicznych.

 

Ponad 500 centrów

 

Zagraniczni inwestorzy prowadzą w naszym kraju ponad 350 centrów usług wspólnych i ośrodków świadczących nowoczesne usługi dla biznesu. Spośród nich 70 firm znajduje się na liście 500 największych przedsiębiorstw na świecie Forbes'a. Prawie 200 kolejnych ośrodków to centra z kapitałem zagranicznym. Dominują wśród nich centra SSC i BPO. Jest też blisko 120 ośrodków badawczo-rozwojowych. Na czwartym miejscu plasują się usługi IT z niemal 80 ośrodkami ITO.

 

Przedmiotem outsourcingu są najczęściej usługi księgowe, obsługa klienta, usługi IT oraz obsługa finansowa, a w ostatnim czasie mocniej widoczne są usługi związane ze wsparciem sprzedaży. Z tych ostatnich najchętniej korzysta branża FMCG, elektro, finansowa, farmaceutyczna, telekomunikacyjna i touroperatorzy. Polski rynek outsourcingu to już nie tylko księgowość i call center, ale także usługi prawnicze, windykacyjne, czy zarządzanie budynkami i utrzymaniem floty.  

 

Zatrudnienie rośnie

 

Od początku 2012 roku do połowy 2014 roku zatrudnienie w outsourcingu wzrosło w Polsce o ponad połowę. W 2016 roku w branży ma zostać zatrudnionych kolejne 20 tys. osób, które w znacznej części wspierać będą nowe inwestycje sektorowe.

 

Najliczniej sektor reprezentuje Kraków, który w światowych rankingach plasowany jest jako najlepsza europejska lokalizacja dla branży. Zatrudnienie w sektorze sięga w nim prawie 38 tys. osób. W Warszawie w usługach outsourcingowych pracuje 27 tys. osób, a we Wrocławiu jest zatrudnionych niemal 24 tys. ludzi.  Za 4 lata centra outsourcingowe prowadzące działalność w Polsce mogą skupiać nawet 250 tys. osób.

dompress : :
sty 28 2016

Czy podatek bankowy wpłynie na sprzedaż...


Komentarze: 0

Jaki wpływ na sprzedaż mieszkań ma wprowadzenie podatku bankowego? Na ile wzrost kosztów kredytu utrudni zakup mieszkań osobom, które planują go zaciągnąć? Czy klienci deweloperów przyspieszają decyzje zakupowe w obawie przed spadkiem zdolności kredytowej? Portal nieruchomości Dompress.plprezentuje wyniki sondy. 

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

Wzrost marży kredytów w konsekwencji wprowadzenia nowego podatku to oczywiście nie jest dobra informacja dla klientów, podobnie jak dla całego rynku. Nie przeceniałbym jednak jej znaczenia w dłuższym okresie czasu. Wzrost kosztów nie będzie raczej kluczowy dla samej decyzji o zakupie mieszkania. 

Ponadto, podatek wprowadzany jest na początku roku, tuż po zamianach dotyczących podwyższenia wkładu własnego dla kredytów hipotecznych. Trudno więc ocenić, na ile zmiany marż związane z nowym podatkiem mają wpływ na aktualny popyt rynkowy, tym bardziej że mamy styczeń, który tradycyjnie nie jest najbardziej dynamicznym miesiącem, jeśli chodzi o sprzedaż mieszkań. Większość klientów sfinalizowała swoje zakupy przed końcem roku i dopiero tworzy się kolejna fala nabywców. O skutkach dla realnego popytu będzie coś można powiedzieć najwcześniej pod koniec pierwszego kwartału.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Podwyżka marż kredytów hipotecznych w części banków oraz zwiększenie wkładu własnego od 2016 roku z pewnością przyczyniły się do podjęcia szybszych decyzji zakupowych klientów pod koniec ubiegłego roku. Obserwujemy, że niektórzy klienci dysponujący gotówką, ale noszący się wcześniej z zamiarem kredytowania zakupu nieruchomości, rozważają  teraz zakup mieszkania w całości z własnych środków. Zdają sobie sprawę z wyższych kosztów kredytowych.

Z pewnością klienci będą teraz podejmować bardziej przemyślane decyzje odnośnie zakupu mieszkańz uwagi na wzrost miesięcznej raty kredytu.

Istnieje też ryzyko chwilowego ograniczenia akcji kredytowej ze strony banków, niemniej jednak najbardziej uwrażliwi to tegrupę klientów, których dochody są na niskim poziomie. Zmiany związane z kredytami hipotecznymi na pewno ograniczą możliwość finansowania zakupu mieszkań, ale naszym zdaniem nie wpłynie to na decyzje Polaków odnośnie posiadania własnego M. Mimo wszystko wolimy być właścicielami nieruchomości, niż jewynajmować.

Wioletta Kleniewska, dyrektor marketingu i sprzedaży w Polnord

Podwyższone marże kredytowe studzą nieco zapał nabywców, ale nie zniechęcają do poszukiwania mieszkania. Pamiętajmy, że sytuacja na rynku nadal sprzyja lokowaniu kapitału w nieruchomościach. Dużym wsparciem jest również program MdM, który w obliczu zapowiedzi jego zakończenia w 2017 roku budzi duże zainteresowanie.  Ponad 20 proc. zakupów nasi klienci realizują przy pomocy gotówki. To duża grupa nabywców, którzy nie mają powodu, by zmieniać preferencje zakupowe, czy plany. Ponadto wszyscy klienci Polnordu są objęci kompleksową opieką, której elementem jest doradztwo w zakresie finansowania. Razem z wykwalifikowanym doradcą klient wypracowuje najlepsze dla siebie rozwiązanie, które pozwoli mu nabyć odpowiednie dla siebie lokum.

Ewa Gwiazdowska, dyrektor finansowa w Atlas Estates

W pierwszych tygodniach roku najbardziej zauważalny był dla nas efekt podwyższenia od 1. stycznia br. wymaganego przez banki wkładu własnego do kredytu do poziomu 15 proc. Osoby, które korzystały z kredytów hipotecznych do sfinansowania zakupu mieszkań, starały się je uzyskać jeszcze w grudniu, a obecnie zauważamy mniejszą determinację klientów do szybkiego zawarcia umowy.

 

Warto zwrócić uwagę, że uchwalony podatek bankowy jest bardzo wysoki w porównaniu z innymi krajami. Dodatkowym obciążeniem dla banków będzie najprawdopodobniej obowiązek przewalutowania kredytów frankowych, choć szczegóły tego rozwiązania nie są jeszcze przesądzone. Te straty będą dla banków dotkliwe i na pewno będą chciały je sobie zrekompensować, co może spowodować podwyższanie marż lub innych kosztów kredytów hipotecznych. Ograniczenie finansowej dostępności może z kolei powodować zmiany preferencji osób kupujących mieszkania. Będą poszukiwały lokali o mniejszych metrażach, dalej od centrum lub w niższym standardzie.

Zuzanna Kordzi, dyrektor ds. handlowych w ECO-Classic

Marże banków wzrosły nie tylko ze względu na podatek bankowy, ale również inne obciążenia, takie jak wpłaty do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, czy Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Jest jeszcze za wcześnie na ocenę, jak nowy podatek wpływa na decyzje zakupowe klientów. Należy przypomnieć, że z początkiem roku wzrósł o kolejne 5 proc. wymagamy wkład własny do kredytu, a zatem o 5 proc. zmniejsza się wysokość zaciągniętego kredytu. Tym samym, klient mając mniej do spłacenia płaci mniejszą ratę w części kapitałowej i w mniejszym stopniu odczuwa wzrost części odsetkowej raty.

 

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Podniesienie marż kredytów hipotecznych nie będzie miało silnego przełożenia na zmianę popytu na mieszkania, jak i na ceny mieszkań. Już teraz obserwujemy, że klienci nie mają większego problemu z wkładem własnym, a dodatkowo program MdM obowiązuje w rozszerzonej formie. Klient zatem poszukiwać będzie najlepszego dla siebie rozwiązania,korzystając przy tym z bezpłatnego doradztwa kredytowego w J.W. Construction może wybrać najlepiej dopasowaną do swoich możliwości ofertę kredytową. Nasz doradca przeprowadzi wszelkie negocjacjez bankiem i dopełni formalności związanez uzyskaniem ostatecznej decyzjikredytowej.   

Katarzyna Pietrzak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Victoria Dom S.A.

Podatek bankowy może wpłynąć na decyzje zakupowe klientów, szczególnie tych którzy mają niewielką zdolność kredytową. Niemniej jednak nasz dział kredytowy pomaga wszystkim klientom w wyborze najlepszego kredytu. Naszym zadaniem jest zaoferowanie każdemu klientowi, takiego mieszkania o jakim marzy w przystępnej dla niego cenie.

Paulina Mudryk, reprezentująca WAN S.A.

Nie zauważyliśmy zmian w decyzjach zakupowych naszych klientów spowodowanych wprowadzeniem podatku bankowego. Nadal obserwujemy duże zainteresowanie zakupem mieszkań w naszych inwestycjach.

Jarosław Jankowski, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Wprowadzone przez rząd zmiany prawne oraz podniesienie poziomu oprocentowania kredytów hipotecznych ma istotny wpływ na sytuację na rynku nieruchomości. Część osób, które posiadają zgromadzony kapitał, bądź rozpoczęły proces pozyskiwania finansowania kredytowego, stara się możliwie najszybciej zakończyć procedurę zakupu mieszkania, co było widoczne już pod koniec 2015 roku. Jednak ze względu na złożoność tego procesu, nie obserwujemy obecnie drastycznych zmian w poziomie zainteresowania klientów.

Oczywiście ograniczona dostępność kredytów może wpłynąć na decyzje zakupowe, jednak jesteśmy zdania, iż mieszkania spełniające kryteria jakości i funkcjonalności, poparte atrakcyjną lokalizacją, zawsze znajdą swoich nabywców. Dlatego z optymizmem planujemy kolejne etapy naszych projektów. Pamiętamy jednak, iż wraz ze wzrostem podaży oraz zmianami prawnymi sprzedaż może nieznacznie wyhamować. Dlatego niezwykle istotne jest, aby realizować inwestycje adekwatne do sytuacji rynkowej.

Piotr Wiak, wiceprezes zarządu ds. handlowych w Rafin

Warto zaznaczyć, że przez ostatnie dwa lata regularnie obniżał się WIBOR. Dzięki temu spadało oprocentowanie kredytów hipotecznych, a klienci osiągali większą zdolność kredytową. W tej chwili nie odczuwamy nagłych zmian decyzji zakupowych naszych klientów. Zmianą, która już w czwartym kwartale 2015 roku wpłynęła na takie właśnie ruchy, była rekomendowana przez KNF podwyżka wymaganego wkładu z własnego do kredytu z 10 do 15 procent, która miała obowiązywać wraz początkiem roku. Wbrew zaleceniom KNF, część banków postanowiła jednak nie zmieniać wysokości wkładu własnego. W dłuższej perspektywie podniesienie tego poziomu powinno mieć duży wpływ na sprzedaż mieszkań. Podsumowując, wprowadzenie podatku bankowego oraz idącą za tym podwyżka marży kredytów hipotecznych, nie wpływa aktualnie na przyśpieszenie decyzji o zakupie mieszkań. Koszty kredytu, które cały czas są niskie, nie wzrosną na tyle, aby miały wpłynąć na możliwości finansowe naszych klientów.

Adrian Potoczek, dyrektor sprzedaży w Wawel Service

Nie zdążyliśmy zauważyć zmian w zachowaniach zakupowych naszych klientów, wynikających z przeobrażeń w systemie bankowym. Wydaje się jednak, że nastroje wśród nabywców raczej się nie ochłodzą. Wszystko wskazuje na to, że utrzyma się zarówno wysoki poziom sprzedaży mieszkań, jak i podaży na rynku deweloperskim. Trudno wyrokować, jak długo tak dobra koniunktura utrzyma się, podobnie jak trudno jest prognozować notowania giełdowe. Można zakładać, że realny spadek koniunktury nastąpi w 2018 roku, kiedy zakończy się rządowy program MdM, ale czas i tak wszystko zweryfikuje.

Naszym zdaniem, jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego na świecie, czy też nie zostaną podniesione w Polsce stopy procentowe, które mogłyby wyhamować inwestycyjną sprzedaż mieszkań, rynek będzie dalej prawidłowo się rozwijał.  W biznesie ważne są podstawy. Wawel Service prowadzi racjonalną politykę kosztową i nie podejmuje nadmiernego ryzyka w doborze gruntów inwestycyjnych. Dlatego nawet w przypadku słabszej koniunktury i konieczności wydłużenia w czasie procesu sprzedaży poradzimy sobie z ewentualnymi trudnościami, podobnie jak inne spółki deweloperskie stosujące taką zasadę.

Maria Doerre, dyrektor sprzedaży i marketingu w Activ Investment

Nie zaobserwowaliśmy absolutnie żadnych zmian. Mieszkania nadal sprzedają się na kredyt. Podatek bankowy nie wpłynął na zdolność kredytową naszych klientów.

 

Opracowanie: Kamil Niedźwiedzki

dompress : :