Archiwum 10 kwietnia 2015


kwi 10 2015 Młodzi ruszyli po dopłaty
Komentarze: 0

Po pierwszych 3 miesiącach roku na dopłaty do kredytów mieszkaniowych w programie Mieszkanie dla młodych poszło więcej pieniędzy niż w ciągu całego ubiegłego roku   

 

Na 2015 rok na wsparcie młodych ludzi, kupujących swoje pierwsze mieszkania, rząd przeznaczył 715 mln zł. Jak informuje Bank Gospodarstwa Krajowego, po pierwszym kwartale br. na dopłaty zarezerwowanych zostało już 220 mln zł z tych środków. To więcej niż zostało wydane na obsługę programu w ciągu całego 2014 roku. Od stycznia do końca marca br. do 14 banków, które uczestniczą w programie, wpłynęło prawie trzykrotnie więcej wniosków o kredyt z dopłatą niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

W połowie roku chętnych może jeszcze przybyć. Wtedy zmienić się mają przepisy dotyczące przyznawania dopłat. Osobom z dwójką dzieci zamiast 15 proc. państwo dopłacać ma 20 proc., a rodziny posiadające co najmniej troje dzieci dostaną aż 30 proc. dofinansowania do kredytu.      

Limity w MdM bez większych zmian

Tymczasem z początkiem kwietnia zmieniły się limity cen za metr, decydujące o tym czy mieszkanie kwalifikuje się do dopłaty. W większości głównych miast zmiany były kosmetyczne. W Poznaniu i Krakowie zwyżki limitów były bardzo symboliczne, we Wrocławiu i Katowicach odrobinę większe. Najwięcej zyskał Olsztyn, a straciła Łódź, w której obniżony o ponad 4 proc. próg cenowy wyraźnie zmniejszył liczbę mieszkań dostępnych w MdM.   

Dla Warszawy limit ceny w programie prawie się nie zmienił. Żeby móc skorzystać z dopłat na warszawskim rynku deweloperskim trzeba obecnie wyszukać mieszkanie w cenie do 6 588 zł/mkw. Zauważalnie wskaźnik wzrósł już  jesienią 2014 roku i wtedy właśnie w ofercie deweloperskiej przybyło mieszkań objętych rządowym dofinansowaniem.

Dopłata zastąpi wkład własny do kredytu

W tym roku program dopłat cieszy się większym powodzeniem prawdopodobnie także ze względu na minimalny, wymagany wkład własny do kredytu, jaki wprowadziły banki. Dopłata może zastąpić obowiązkowy, co najmniej 10 procentowy udział własny w zaciąganym zobowiązaniu. Osobom, które nie posiadają zgromadzonych środków program otwiera szansę zakupu własnego M.    

- Osoby planujące pożyczyć na mieszkanie mają obecnie do tego bardzo dobre warunki.  Oprocentowanie kredytów mieszkaniowych jest w tej chwili najniższe w całej historii rynku finansowego. Zainteresowanie mieszkaniami od dawna jest duże. Na początku roku można było się jednak zastanawiać się, czy wprowadzenie konieczności wniesienia 10 proc. wkładu własnego do kredytu nie spowoduje, że część osób będzie musiała odłożyć zakup do czasu zebrania funduszy - mówi Wojciech Stisz z Barc Warszawa S.A. - Okazało się jednak, że nie miało to większego wpływu na rynek i chętnych na mieszkania nie ubyło. W warszawskim osiedlu Tarasy Dionizosa oferujemy lokale w cenie 5500 zł/mkw. Wszystkie mieszkania można więc kupić, korzystając z rządowej subwencji, a przy okazji wkład własny do kredytu pokryć dopłatą. Większość naszych klientów wykorzystuje te możliwość - informuje Wojciech Stisz.     

Ponad 600 tys. zł kredytu przy średniej pensji krajowej

Kredyty mieszkaniowe nie dość, że są teraz rekordowo tanie, to także bardziej dostępne. Kredytobiorcy płacą niższe raty miesięczne niż kilka lat temu i mogą uzyskać wyższe kwoty kredytu. Osoba osiągająca średnie krajowe wynagrodzenie w wysokości 2814 zł na rękę może dostać na mieszkanie 288 tys. zł, informuje Invigo.

Jak podają analitycy, rodzina z dwójką dzieci z miesięcznym wynagrodzeniem na poziomie 5628 zł może liczyć na kredyt mieszkaniowy w wysokości 607 tys. zł. To kwota, która wystarczy na ponad 80 metrowe mieszkanie w Warszawie, w której transakcje przeprowadzane są przy średniej cenie ok. 7,2 tys. zł/mkw.

 

 

Autor: Barc Warszawa SA.

dompress : :
kwi 10 2015 Czy zdaniem deweloperów mieszkania zdrożeją?...
Komentarze: 0

 Czy ceny mieszkańbędą się zmieniać, czy do końca 2015 roku pozostaną na stabilnym poziomie? Jakie czynniki mają największy wpływ na wysokość stawek ofertowych. Opinie na ten temat wyrazili przedstawiciele firm deweloperskich w rozmowie z portalem nieruchomości Dompress.pl.   

 

Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp

Ceny mieszkań, z okresowymi wahaniami, pozostają na stabilnym poziomie od 2013 roku. Prognozujemy utrzymanie tego trendu w najbliższych miesiącach. O obniżkach raczej nie można myśleć, tym bardziej że w ostatnim czasie znacznie wzrosły koszty budowy oraz ceny samych działek. Warto również wspomnieć o planowanej nowelizacji ustawy deweloperskiej, gdzie pojawiły się zmiany wykluczające funkcjonowanie otwartego rachunku powierniczego. To w konsekwencji będzie oznaczało pełne finansowanie inwestycji z kredytu inwestycyjnego, bez wsparcia z bieżących wpłat ze strony klientów, a w rezultacie wzrost kosztów obsługi inwestycji.

Tomasz Sznajder, wiceprezes zarządu Polnord

Sytuacja na rynku mieszkaniowym sprzyja kupującym. W ciągu ostatniego roku ceny mieszkań nie wzrosły, choć liczba nabywców zwiększyła się. Można uznać, że mamy do czynienia ze stabilizacją i dobrym dopasowaniem oferty deweloperów do popytu na rynku pierwotnym. Wyznacznikiem cen w segmencie mieszkań popularnych są limity programu MdM. Zmiany przygotowywane w programie mogą przyczynić się do większej dostępności mieszkań dla rodzin. W aglomeracjach miejskich, gdzie jest duże zainteresowanie mieszkaniami, możemy spodziewać się kilkuprocentowych podwyżek cen.

Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska

 

Rynek znajduje się w stanie równowagi, a co za tym idzie również ceny mieszkań pozostają  na ustabilizowanym poziomie. Warto jednak podkreślić, że najlepsze projekty w starannie dobranych lokalizacjach mają teraz spory potencjał wzrostowy.

 

Jakub Zagórski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Skanska Residential Development Poland

 

Popyt na nowe mieszkania utrzymuje się na stabilnym poziomie od kilkunastu miesięcy. Nie przewidujemy znaczącego wzrostu cen za mkw. To wynika m.in. z gwałtownego osłabienia złotego na początku roku, co może wpłynąć na zachowania zakupowe Polaków w postaci rozciągania w czasie decyzji o nabyciu mieszkania. Na cenę za mkw. ma wpływ również nasycenie rynku. Są miasta i dzielnice, gdzie w ostatnich miesiącach rozpoczęto szczególnie dużo nowych projektów. Tam ceny mogą się stabilizować jeszcze przez jakiś czas. W ofercie deweloperów może też pojawiać się więcej lokali spełniających nowe kryteria programu MdM.  

 

Michał Witkowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Atlas Estates

 

W 2015 r. ceny mieszkań powinny być stabilne z lekką tendencją zwyżkową. Na popyt istotny wpływ będzie miał niższy koszt finansowania. Po ostatniej obniżce stóp procentowych obsługa kredytów hipotecznych jest tańsza, co zachęca do ich zaciągania. Równie ważne są dobre nastroje konsumentów, którzy wierzą, że polska gospodarka się rozwija i ich przyszłe zarobki będą pozwalać im na spłatę rat kredytu.

Jeśli chodzi o podaż mieszkań, baza gotowych projektów inwestycyjnych obecnie się kurczy. Jednocześnie nowe projekty są budowane na działkach, których ceny rosną, przekładając się na wyższy koszt zakupu mieszkania. Nawet jeśli podwyżki nie będą bardzo widoczne w cennikach, deweloperzy mogą być mniej chętni do oferowania okresowych rabatów, co sprawi, że faktyczne ceny transakcyjne wzrosną.

 

Wojciech Stisz z Barc Warszawa

 

W nadchodzących miesiącach ceny mieszkań powinny pozostać na podobnym poziomie, jak obecnie. Na rynek wchodzi wiele nowych inwestycji, ale zainteresowanie zakupem mieszkań także jest bardzo duże. Popyt równoważy podaż. Rozwojowi rynku sprzyja program dopłat i nisko oprocentowane kredyty mieszkaniowe. Ze względu na szeroką ofertę rynkową stawki pozostaną raczej stabilne, a deweloperzy skupią się na rozwoju portfolio swoich projektów.        

 

Małgorzata Ostrowska, dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding

Nie przewidujemy  znacznych zmian w cenach w naszych inwestycjach w bieżącym roku. Zazwyczaj jednak ceny mieszkań każdego kolejnego etapu danej inwestycji są nieco wyższe, dlatego zachęcamy do skorzystania z wiosennych promocji w naszych warszawskich inwestycjach: Bliska Wola, Zielona Dolina i Villa Campina oraz w osiedlu Oaza Piątkowo w Poznaniu. Jeśli chodzi o uwarunkowania na rynku, sądzę że popyt na mieszkania wzrośnie, a ceny utrzymają się na stabilnym poziomie.

Jarosław Jankowski, prezes zarządu Grupy Waryński

 

Sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych w kolejnych miesiącach nie ulegnie większym przeobrażeniom, a segment ten nadal będzie się stabilnie rozwijał, o czym świadczy m.in. liczba wydanych pozwoleń na budowę w I kw. 2015 r. Dzięki dużemu zainteresowaniu klientów i niesłabnącemu popytowi na mieszkania, deweloperzy będą rozpoczynali kolejne inwestycje i z dużym optymizmem patrzyli w przyszłość. Wszystkie te czynniki sprawiają, że nie powinniśmy spodziewać się drastycznych zmian cen lokali. Na największych rynkach w Polsce, a szczególnie w Warszawie, ceny mieszkań od kilku miesięcy utrzymują się na podobnym poziomie. W kolejnych kwartałach możemy spodziewać się utrzymania tego trendu i oferowania przez deweloperów stawek zbliżonych do aktualnych cen.

 

Tomasz Bujnowski, analityk inwestycyjny w firmie Dolcan

 

Od zeszłego roku obserwujemy stabilizację cen mieszkań. W związku z podniesieniem poziomu obowiązkowego wkładu własnego do kredytów z 5 do 10 proc., na początku roku możemy mieć do czynienia z lekką presją na obniżkę cen. Jednakże program MdM i najniższe  stopy kredytowe w historii powodują wypychanie depozytów bankowych, których oprocentowanie jest skrajnie niskie na rynkach inwestycyjnych. Stąd będzie rosła popularność zakupów za gotówkę, co jednocześnie w dużym stopniu zniweluje rozmiar ewentualnych spadków cen na rynku pierwotnym.  

Zuzanna Kordzi dyrektor ds. handlowych w Grupie Eco

W naszej opinii ten rok na rynku pierwotnym będzie stabilny. Czynniki wzmacniające i hamujące popyt zdają się równoważyć. Z jednej strony w tym roku zwiększony został wkład własny dla kredytów hipotecznych, co może utrudnić zakup osobom nie mogącym skorzystać z dopłat w MdM. Z drugiej strony jednak program działa i aktywizuje do zakupu osoby, które bez niego nie mogłyby pozwolić sobie na zakup lokum. Wiele inwestycji w znacznej części sprzedało się na etapie „dziury w ziemi” i równocześnie wyraźnie zwiększyła się ilość pozwoleń na budowę uzyskanych przez deweloperów w 2014 roku.

Piotr Kijanka, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service

 

Ceny nieruchomości nieznacznie rosną już od początku 2013 roku. W 2015 roku również możemy spodziewać się wzrostów cen o ok. 2 proc., ale tylko w dużych miastach. Sprzedaż powinna utrzymać się na podobnym poziomie. W niedalekiej przyszłości podstawową przyczyną wzrostu cen będą planowane zmiany w przepisach technicznych. Przypomnijmy, że od 2021 roku wszystkie nowo powstające budynki, będą musiały wykazywać zerowe zapotrzebowanie na energię. To wymusi na inwestorach większe nakłady i w ten sposób wpłynie na ceny nieruchomości.

Urszula Hofman, reprezentująca Grupę Inwest

Ceny mieszkań cały czas wolno rosną. Można to zaobserwować chociażby poprzez pryzmat wzrostu limitu cen w programie MdM. Program jest jak soczewka, która pokazuje tendencje na rynku mieszkaniowym. Jeżeli ceny mieszkań “idą w górę’ , limity cenowe również wykazują tendencję wzrostową. Limity cenowe MdM-u weryfikuje rynek, gdyż wyliczane są na podstawie wartości odtworzeniowej, szacowanej na podstawie cen z ostatniego kwartału. 

Katarzyna Żarska z firmy Marvipol

 

Nie przewidujemy znaczących zmian cen mieszkań w tym roku. Poziom cen zależy nie tylko od aktualnej oferty, ale również od sytuacji ekonomicznej Polaków. Wszystko wskazuje na jej stabilizację, a więc utrzymanie obecnego poziomu zainteresowania zakupem mieszkań.

 

 

 

Autor: Kamil Niedźwiedzki, analityk Dompress.pl

dompress : :